Canon EF 35 mm f/2 IS USM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna nie sprawia Canonowi EF 35 mm f/2 IS USM praktycznie żadnych problemów. Widać to wyraźnie na poniższych wycinkach uzyskanych na przysłonach f/2.0 i f/2.8.
Przebieg poprzecznej aberracji chromatycznej jest bardzo podobny do tego, jaki widzieliśmy u poprzednika, lecz same wartości są o około 0.01–0.02% niższe. Tutaj testowany obiektyw możemy śmiało chwalić, bo nawet najwyższe zanotowane wyniki (okolice 0.08%) wciąż uznajemy za małe. Z drugiej strony, możemy przypomnieć rezultat niedawno testowanej przez nas Sigmy A 35 mm f/1.4 DG HSM, który był lepszy, bo maksymalne osiągi nie przekraczały tam 0.06%.
Aberracja sferyczna
Aberracja sferyczna nie jest korygowana idealnie, co widać na poniższych zdjęciach. Krążek światła powstały przez rozogniskowanie punktowego obrazu diody ma trochę inny kształt przed ogniskiem (jaśniejsze centrum, ciemniejsze brzegi) niż za nim (znacznie bardzie równomierny rozkład światła).
Wada ta nie jest jednak duża i nie daje o sobie znać poprzez „pływanie” ogniska, co widać na pierwszym z zaprezentowanych w tym rozdziale zdjęć.