Canon PowerShot G7 X - test aparatu
2. Budowa i jakość wykonania
Aparat wykonany jest z należytą uwagą, a zastosowanie metalu tworzy wrażenie solidnej i wytrzymałej konstrukcji. Canon PowerShot G7 X to aparat nieco większy od modelu S120 oraz niemal identyczny gabarytowo z modelami serii Sony RX100.
Główne cechy aparatu Canon PowerShot G7 X:
- 1-calowa matryca CMOS o rozdzielczości 20 Mpix,
- procesor obrazowy Digic 6,
- obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych 24–100 mm i jasności f/1.8–2.8,
- pierścień obiektywu,
- dotykowy i uchylny ekran LCD o wielkości 3" i rozdzielczości 1.04 Mpix,
- wbudowany filtr ND,
- tryb seryjny 6 kl/s,
- obsługa WiFi i NFC.
Aparat nie jest ciężki: z baterią i kartą pamięci waży bowiem 304 g, co plasuje go pośród typowych kompaktów.
Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Elementy korpusu są dobrze dopasowane, a całość sprawia pozytywne wrażenie.
Obiektyw
W modelu G7 X został zastosowany nowy obiektyw o zakresie ogniskowych 8.8–36.8 mm (24–100 mm dla ekwiwalentu małoobrazkowego), czyli o 4.2-krotnym powiększeniu optycznym. Na konstrukcję składa się 11 elementów ułożonych w 9 grupach (1 element dwustronnie asferyczny, 3 elementy jednostronnie asferyczne). Jasność tego obiektywu wynosi f/1.8–f/2.8.
Spójrzmy, jak rozkłada się maksymalny otwór względny w zależności od użytej ogniskowej.
Zależność światłosiły od długości ogniskowej obiektywu | ||||
8.8 mm | 10.2 mm | 12.2 mm | 14.4 mm | 20.5 mm |
f/1.8 | f/2 | f/2.2 | f/2.5 | f/2.8 |
Widzimy wyraźnie, że wraz ze zwiększaniem ogniskowej jasność liniowo spada do wartości f/2.8, którą obiektyw osiąga dla ekwiwalentu 50 mm. Dalsze zwiększanie ogniskowej nie powoduje już spadku jasności.
Spójrzmy, jak prezentuje się G7 X na tle konkurencyjnych modeli pod względem parametrów obiektywu.
Porównanie parametrów obiektywów | |||||||||
Model | Zakres ogniskowych | Zakres wartości przysłony | |||||||
Canon G7 X | 24–100 mm | f/1.8–f/2.8 | |||||||
Fujifilm X30 | 28–112 mm | f/2–f/2.8 | |||||||
Panasonic DMC-LX100 | 24–75 mm | f/1.7–f/2.8 | |||||||
Pentax MX-1 | 28–112 mm | f/1.8–f/2.5 | |||||||
Samsung EX2F | 24–80 mm | f/1.4–f/2.7 | |||||||
Sony RX100 III | 24–70 mm | f/1.8–f/2.8 |
Nasada obiektywu nie posiada gwintu umożliwiającego zamocowanie takich akcesoriów, jak np. filtry. To naszym zdaniem duże zaniedbanie, szczególnie gdy dysponujemy jasnym obiektywem. W celu ochrony obiektywu podczas transportu przednia soczewka jest zabezpieczona specjalną osłoną, która automatycznie otwiera się podczas uruchamiania aparatu.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcia wykonane na skrajnych nastawach ogniskowych obiektywu.
8.8 mm (ekwiwalent 24 mm) |
36.8 mm (ekwiwalent 100 mm), zoom 4.2 x |
Aparat dysponuje też funkcją cyfrowego telekonwertera, która powoduje stałe powiększenie obrazu o czynnik 1.6 bądź 2x. Jej aktywacja spowoduje, że zakres ekwiwalentów ogniskowych obiektywu zmieni się odpowiednio do 38.4–160 lub 48–200 mm.
Telekonwerter 2 x (ekwiwalent 200 mm) |
Dla osób, które chciałyby osiągać większe przybliżenia, producent przewidział opcję dodatkowego cyfrowego powiększania obrazu. I choć możemy uzyskać aż 17-krotne powiększenie (czyli odpowiednik 408 mm dla formatu małoobrazkowego), by z niego skorzystać, musimy zapomnieć o formacie RAW i pogodzić się z degradacją jakości obrazu.
Dodatkowy zoom cyfrowy 4 x (ekwiwalent 408 mm) |
W trybie makro aparat potrafi uzyskać ostry obraz już z odległości 5 cm od przedniej soczewki. To bardzo mały dystans stwarzający wielkie kłopoty z poprawnym oświetleniem fotografowanego obiektu. Jednak dzięki możliwości tak bliskiego ogniskowania aparat pozwala uzyskać powiększenie 1:5.2 (gdy weźmiemy pod uwagę współczynnik krotności matrycy, realna skala odwzorowania w tym trybie, odniesiona do formatu małoobrazkowego, wynosi 1:1.9).
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcie wykonane w trybie makro dla największego możliwego przybliżenia.
Tryb makro |
Elementy sterowania
Na przedniej ściance oprócz obiektywu otoczonego pierścieniem kontrolnym znajdziemy diodę wspomagania autofokusu i sygnalizacji pracy samowyzwalacza.
Górna ścianka to miejsce przewidziane przez konstruktorów na lampę błyskową, stereofoniczny mikrofon otaczający głośnik, włącznik zasilania, spust migawki otoczony dźwignią zmiany ogniskowej oraz podwójny pierścień: górny to koło trybów, a leżący pod nim – korekty ekspozycji.
Na tylnej ściance mieści się ekran LCD. Jest on umocowany na przegubie umieszczonym przy górnej krawędzi obudowy. Po prawej stronie odnajdziemy zestaw przycisków. Góra panelu stanowi oparcie dla kciuka, poniżej natomiast, wokół czterokierunkowego wybieraka wyposażonego w obrotowy pierścień, zgrupowano elementy sterujące. Za pomocą tego manipulatora możemy uruchomić następujące funkcje:
- góra – tryb wyzwalania migawki i komunikacji WiFi (w trybie odtwarzania),
- prawo – tryb lampy błyskowej,
- dół – przycisk DISP,
- lewo – tryb pracy autofokusu.
- RING FUNC / kasowanie zdjęć,
- nagrywania,
- MENU,
- odtwarzania.
Na dolnej ściance znajdziemy pokrywę komory akumulatora i slotu karty pamięci. Obok mieści się gwint statywowy. Niestety, jego lokalizacja powoduje, że po zainstalowaniu płytki statywowej nie mamy możliwości otwarcia komory baterii. W osi obiektywu odnajdziemy też mały rysunek – jak się okazuje to znacznik lokalizacji interfejsu NFC. Nie wyróżniono go kolorem, więc nie odcina się od reszty obudowy, także zastosowany znak nie jest zgodny ze standardem.
Prawa ścianka została wykorzystana do umieszczenia portów komunikacyjnych oraz przycisku komunikacji ze smartfonem.
Lewa ścianka to miejsce, gdzie producent ulokował dźwignię zwalniającą blokadę lampy błyskowej.
Zasilanie i złącza
Aparat zasilany jest dedykowanym akumulatorem o oznaczeniu NB-13L i parametrach 3.6 V oraz 1250 mAh. Naładowany akumulator według zapewnień producenta wystarcza na wykonanie 210 zdjęć. Podczas testów co prawda udało nam się osiągnąć taką liczbę, jednak bardzo przeszkadza nieliniowa praca wskaźnika oraz duża czułość na chwilowe spadki napięcia. Zdarzało nam się, że ikonka pokazywała stan 60%, a po chwili aparat nie dał się już uruchomić.
Gniazdo baterii jest zabezpieczone przed przypadkową próbą włożenia akumulatora w nieprawidłowy sposób. Ładowanie odbywa się w dedykowanej ładowarce CB-2LH i trwa nieco ponad 2 h. Producent nie oferuje ładowania za pomocą portu USB.
Innym sposobem zasilania aparatu jest użycie opcjonalnego zewnętrznego zasilacza ACK-DC110. Wówczas zamiast baterii w aparacie należy zamontować specjalny adapter, a kabel wyprowadzić na zewnątrz przy wykorzystaniu przepustu w pobliżu klapki komory baterii. Gdy klapka zamknie się, możemy umieścić aparat na statywie.
W komorze baterii jest też miejsce na zainstalowanie karty pamięci standardu Secure Digital (SD, SDHC i SDXC).
Na prawej ściance aparatu, pod zabezpieczającą klapką, znajdują się porty HDMI typu C oraz uniwersalny port komunikacyjny, umożliwiający przesył sygnału audio/wideo do telewizora. Port ten funkcjonuje także jako interfejs standardu USB. Podłączając aparat do telewizora za pomocą HDMI możemy sterować odtwarzaniem zdjęć przy użyciu pilota telewizora.
Wyświetlacz
W aparacie wykorzystano 3-calowy, dotykowy wyświetlacz TFT LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów. Dla zapewnienia najlepszego oddania kolorów w różnych warunkach oświetleniowych możemy regulować jasność wyświetlacza w zakresie 5-stopniowej skali. W praktyce różnice nie są duże i dla oszczędności poboru prądu warto ustalić najniższy poziom. Ekran jest zamontowany na przegubie w taki sposób, że możemy go odchylać tylko w jednej osi – w górę, aż o 180 stopni, czyli do pozycji idealnej do wykonywania autoportretów z ręki.
Obraz cechuje dobry kontrast i odwzorowanie kolorów. Powłoki antyodblaskowe poprawnie spełniają swoje zadanie – nawet w silnym świetle słonecznym odbicia, choć widoczne, nie są uciążliwe. Podczas użytkowania aparatu w ciemnym otoczeniu przyda się tryb nocny, który zdecydowanie redukuje jasność wyświetlacza, dzięki czemu nie będzie raził, gdy nasze oko zaadaptuje się do ciemności.