Carl Zeiss Touit 12 mm f/2.8 - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Astygmatyzm wręcz książkowo maleje wraz z przymykaniem przysłony. Na maksymalnym otworze względnym daje się jeszcze zauważyć, bo sięga tam 10%. Przymknięcie przysłony do f/4.0 sprowadza go do bardzo małego poziomu niespełna 3%, a na f/5.6 wada ta robi się niezauważalna (poniżej 1%). Średni wynik, uśredniony po wszystkich tablicach i w odległości 3 EV od maksymalnego otworu względnego wyniósł 4.7%, co pozwala stwierdzić, że testowany obiektyw nie ma problemów z tą wadą pozaosiową.
Wygląd rozogniskowanych punktów świetlnych nie jest idealny. W centrum krążka widać ciemniejszy obszar, a na jego brzegu zauważalną obwódkę. Parametry testowanego obiektywu i jego zastosowanie powodują jednak, że niezbyt często na naszych zdjęciach będziemy podziwiać duże obszary mocnych nieostrości.