Samyang 10 mm f/2.8 ED AS NCS CS - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Podłużna aberracja chromatyczna w obiektywach ultraszerokokątnych nigdy nie jest dużym problemem i Samyang 2.8/10 nie jest tutaj wyjątkiem. Poniższe zdjęcie wykonane na przysłonie f/2.8 wyraźnie pokazuje, że wada ta jest korygowana bardzo dobrze.
Trudno mieć też większe zastrzeżenia do korygowania poprzecznej aberracji chromatycznej. Jej poziom słabo zależy od wartości przysłony i trzyma się wartości 0.10–0.12%, które są uznawane za średnie.
Tutaj Samyang bardzo pozytywnie wyróżnia się na tle Tokiny, która na ogniskowej 11 mm potrafiła pokazywać aberrację dochodzącą do 0.27%. Samyang wygrywa też pojedynek z Sigmą, tylko że tym razem nieznacznie. Sigma na 10 mm pokazywała bowiem aberrację chromatyczną na poziomie 0.13%.
W tej kategorii Samyanga możemy więc pochwalić. Utrzymanie poprzecznej aberracji chromatycznej na wodzy w obiektywie ultraszerokokątnym jest bardzo trudne, o czym przekonało się boleśnie wielu producentów. U Samyanga wada ta nigdy nie dociera do poziomu uznawanego za wyraźny i to jest godne odnotowania.
Aberracja sferyczna
W przypadku tak dużej głębi ostrości, jaką daje testowany obiektyw, uzyskanie rozsądnej wielkości krążków światła przed i za ogniskiem nie jest możliwe. Aberracja sferyczna nie dała jednak żadnych efektów w postaci „pływania” ogniska, więc wnioskujemy, że jest ona skorygowana prawidłowo.