Sigma S 150-600 mm f/5-6.3 DG OS HSM - test obiektywu
8. Winietowanie
Na ogniskowej 150 mm i maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi 19% (−0.61 EV). Po przymknięciu przysłony do wartości f/5.6 winietowanie zmniejsza się do 14% (−0.43 EV) i znika prawie zupełnie dla f/8.0, gdzie sięga już tylko 5% (−0.14 EV).
Jeszcze lepsza sytuacja panuje na ogniskowej 300 mm, gdzie na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi 14% (−0.45 EV). Po zastosowaniu przysłony f/8.0 wada ta znika prawie zupełnie, bo zmniejsza się do 5% (−0.15 EV).
Na kombinacji ogniskowej 450 mm i światła f/6.3 spadek jasności w rogach kadru wynosi 18% (−0.56 EV). Na f/8.0 winietowanie wynosi już tylko 9% (−0.28 EV). Na najwięcej problemów natrafimy na maksymalnej ogniskowej, gdzie winietowanie sięga 25% (−0.85 EV). Po przymknięciu przysłony do f/8.0, wada ta zmniejsza się do 16% (−0.51 EV), by na f/11 wynosić już tylko 7% (−0.22 EV).
Znacznie więcej problemów będzie na pełnej klatce, co wyraźnie pokazują poniższe zdjęcia.
Już na minimalnej ogniskowej wada mocno akcentuje swoją obecność, bo winietowanie na maksymalnym otworze sięga tam 45% (−1.75 EV). Na f/5.6 zmniejsza się do 41% (−1.5 EV), a na f/8.0 do 19% (−0.61 EV). Dopiero na f/11 problem znika prawie zupełnie (7% i −0.20 V).
Jeszcze poważniej sytuacja wygląda na ogniskowej 300 mm, gdzie na w pełni otwartej przysłonie musimy pogodzić się ze stratą 48% światła w rogach kadru (−1.91 EV). Na f/8.0 ubytek fotonów wciąż jest znaczący, bo wynosi 29% (−0.99 EV). Nawet na f/11 winietowanie daje się zauważyć, bo wynosi tam ono 21% (−0.67 EV) i dopiero dla f/16 spada do wartości 14% (−0.44 EV).
Podobne wyniki notujemy na 450 mm, gdzie na f/6.3 winietowanie wynosi 47% (−1.85 EV) i na f/8.0 zmniejsza się do 33% (−1.15 EV). Na przysłonach f/11 i f/16 spadek jasności w rogach kadru wynosi odpowiednio 26% (−0.86 EV) i 18% (−0.59 EV).
Najpoważniej sytuacja wygląda na ogniskowej 600 mm, gdzie na maksymalnym otworze winietowanie sięga aż 51% (−2.05 EV). Gdy przymkniemy przysłonę do f/8.0, wada ta wciąż jest spora i wynosi 39% (−1.45 EV). Nawet dla przysłon f/11 i f/16 nie mamy problemów z dojrzeniem tej wady, bo zmierzone przez nas wartości sięgają odpowiednio 34% (−1.21 EV) i 26% (−0.88 EV).
Wyniki Sigmy są dla nas sporym zaskoczeniem. Myśleliśmy, że obiektyw wyraźnie większy i cięższy od Tamrona 150–600 mm osiągnie lepsze rezultaty, a jest dokładnie na odwrót. Tutaj konstruktorzy Sigmy się nie popisali.