Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Samyang 100 mm f/2.8 ED UMC MACRO - test obiektywu

21 sierpnia 2015
Komentarze czytelników (34)
  1. kivirovi
    kivirovi 21 sierpnia 2015, 09:47

    Nikogo chyba wynik testu nie dziwi. Jak to Samy niezle ale bez fajerwerkow.

    Tresc posdumowania bardzo mi sie podoba i sie z nia zgadzam. Powiem wiecej, obiektyw makro podchodzacy pod 200/2.8 bylby atrakcyjny dla duzej rzeszy ogolnych przyrodnikow, portreciarzy itp.

  2. 21 sierpnia 2015, 09:50

    Zastanawiam się kto myślący kupi ten obiektyw za takie pieniądze mając do wyboru szkła z AF i stabilizacją?

  3. ciszy
    ciszy 21 sierpnia 2015, 10:23

    Nie zmienia to faktu że obiektyw jest na prawdę dobry aczkolwiek trochę za drogi.

  4. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 21 sierpnia 2015, 10:29

    Pewnie teraz wydadzą wersję II poprawioną.

  5. Heimo
    Heimo 21 sierpnia 2015, 10:41

    Wersja II poprawiona będzie o 800 zł i będzie pasować.

  6. nizios
    nizios 21 sierpnia 2015, 10:48

    Dokładnie, cena 1000-1200 zł i będzie miał klientów

  7. Steppenwolf
    Steppenwolf 21 sierpnia 2015, 10:52

    Szkoda, że nie dodaliście do porównania Canona 100 2.8 USM bez L, bo to dokładnie ta kategoria cenowa, a jest przecież świetny - bardzo ostry od pełnej dziury.

  8. patrykb
    patrykb 21 sierpnia 2015, 11:15

    Tylko .....kupi taki objektyw majac do wyboru Canona 100L, ktory jest jak bajka.Samyang szaleje cenowi i nie daje nawet AF.Istne szalenstwo zakup takiego czegos.Jestem ciekawy, naprawde ciekawy kto wyda kase na tego Sama😂

  9. rasterus
    rasterus 21 sierpnia 2015, 11:28

    Od pewnego czasu zarządowi Samyanga wydaje się, że na swoich obiektywach mają logo Zeiss lub Leica i dlatego mogą dawać ceny z kosmosu.

  10. Arek
    Arek 21 sierpnia 2015, 12:16

    Bez przesady. Robią też takie perełki jak 2.8/14 czy 2/135.

  11. p24
    p24 21 sierpnia 2015, 12:25

    A ja dziwię się, że w ogóle ktokolwiek kupuje te obiektywy, poza użytkownikami Nikonów i Pentaxów. Przecież wszystkie pozostałe mocowania nie mają nawet przysłony automatycznej! To powrót do epoki Zenita E i jeszcze wcześniejszej!

    Idąc dalej tym tropem, powinniśmy też zrezygnować z lustra samopowrotnego. Oczywiście po to, żeby było szybciej. ;-)

  12. PERON
    PERON 21 sierpnia 2015, 12:30

    Nikon ma też swoje makro 2.8/60 czy 2.8/40 w sumie niezłe i w cale nie takie drogie.

  13. baron13
    baron13 21 sierpnia 2015, 13:42

    Jak by było faktycznie 150- 200 mm i f/2,8 to bym się zastanawiał. Oczywiście przy podobnej rozdzielczości. Konstrukcja raczej dla miłośnika marki i fana ręcznego ostrzenia.

  14. pawelpiotrm
    pawelpiotrm 21 sierpnia 2015, 14:20

    Tak za 1200 będzie się sprzedawał a tak to raczej nie ;-)

  15. Heimo
    Heimo 21 sierpnia 2015, 14:44

    @Arek
    perełka 14/2.8 kosztuje 1300 zł. Dlatego ją mam a tego Sama raczej nie będę miał. Zresztą zgodnie za twoją radą ;-)

  16. goornik
    goornik 21 sierpnia 2015, 18:20

    Fajnie, że się potknęli na tym szkle. Mizerna sprzedaż każe im zrewidować ceny, być może także innych obiektywów....

  17. Dżozef
    Dżozef 21 sierpnia 2015, 19:01

    Spoko , jeszcze się nie "potknęli" marketing zrobi swoje, nie zapominajcie że tam też fachowcy siedzą i w starciu z nimi początkujący pstrykacze zwykle są bezradni.

  18. Arek
    Arek 21 sierpnia 2015, 19:16

    Swoją drogą kategoria 2.8/100 Makro to takie miejsce, w którym niezależni producenci muszą rewidować swoje zapędy. Przecież Sigma z modelem 2.8/105 OS i Tamron z modelem 2.8/90 VC startowali z cenami z poziomem 3000 zł i wobec znikomej sprzedaży szybko musieli schodzić do poziomu poniżej 2000 zł.
    Samyang też pewnie wyciągnie wnioski...

  19. 21 sierpnia 2015, 20:59

    @ Dżozef

    Początkujący pstrykacz zawsze wybierze obiektyw z AF mając go w tej samej cenie co manualny ciamciang.

  20. ikit
    ikit 21 sierpnia 2015, 22:45

    Bardzo trafne podsumowanie, dłuższe makro będące przy okazji relatywnie jasnym tele byłoby fajną pozycją:)

    Natomiast już trochę nie rozumiałem ich 50tki, (jest cała masa malutkich niezłych optycznie manuali z cenami od kilkuset złotych i rynek wtórny 50tek z AFem). Ale tej makrówki w tej cenie kompletnie nie rozumiem... Choć ciekaw jestem jak się ma np. do minolty 100/2.8 (ok 850zł), chętnie bym zobaczył takie porównanie z tym niemłodym szkłem.

  21. wulf
    wulf 21 sierpnia 2015, 23:07

    Cały problem tego szkła tkwi w jego cenie a nie przeznaczeniu. Do potrzeb studyjnych fotel przedmiotów mógłby być ale większość osób korzystających z obiektywów tej klasy używa ich też do innych celów gdzie af i stabilizacja są kluczowe.

  22. Introverder
    Introverder 22 sierpnia 2015, 13:41

    Jestem zdania, że przydałby się obiektyw makro (1:1) o takich parametrach np. 250/4 IS/OS/VC. Nadal dosyć lekki i konkurencja nie ma podobnego instrumentu, a czasem w makro większa odległosć od obiektu się przydaje, natomiast przy robaczkach przysłona 2.8 i tak nieużywalna.

  23. Introverder
    Introverder 22 sierpnia 2015, 13:50

    P.S. Obiektyw bez styków, AF, stabilizacji i gorszy niż konkurencji, kto się na to skusi? Może za 1000 zł, a nie za 1800.

  24. Introverder
    Introverder 22 sierpnia 2015, 13:59

    P.S.2. Poza tym ma niedoróbki, firma która trochę wciąż raczkuje ze swoimi produktami, a każdy jak może woli mieć dopracowany, sprawdzony produkt.

  25. handlowiecupc
    handlowiecupc 22 sierpnia 2015, 14:58

    Moim zdaniem chcą doić posiadaczy A7...

  26. pep
    pep 22 sierpnia 2015, 15:27

    Do tej pory firma robiła dobre tanie szkła, później bardzo dobre nadal w rozsądnej cenie a te można chyba skwitować że "chyba ich porąbało". Za taką cenę na pewno dostnę nie gorsze szkła z autofokusem i stabilizacją. Ach strach pomyśleć do jakich cen by doszli jakby zaczęli robić szkła z autofokusem czy stabilizacją.

  27. baron13
    baron13 22 sierpnia 2015, 18:59

    Można odnieść wrażenie, że w różnych firmach pojawiają trudności na poziomie decyzyjnym. Jeśli mam zamiar wypuścić produkt niekonkurencyjny technologicznie jak obiektywy Samyanga to logiczne jest danie w zamian coś ekstra. Rybie oko, to był strzał w dziesiątkę, 85 f/1,4 już mniej ale cenowo, znakomicie, 14 mm świetny pomysł. ZA każdym razem był to produkt, który "prawie nie istniał" na rynku ze względu na jakąś cechę. Rybie oko, dobra jakość, rewelacyjna cena. To 85 mm także się wyróżniało ceną, w systemie Canona nie ma f/1,4 jest 1,8 i drogi jak diabli 1,2. Wstrzelili się w lukę w której są także drogie obiektywy pozasystemowe. Osobiście mam na celowniku np 300 mm lustro. Ze względu na wagę i brak CA. To także coś czego w systemie Canona nie ma. Choć obiektywów 300 mm mają dostatek to jednak ok 2 razy cięższe. Jak coś jest inne w produkcie od "wszystkiego" co oferuje konkurencja, to przynajmniej trudno się zdecydować. Jak się robi kopię tego co jest, porównanie staje się bardzo proste. Gdyby ten obiektyw miał jakość optyczną makrówki elki Canona i cenę którą ma, jest sens jak najbardziej. Jak nie ma, jako kopia obiektywów, które są na rynku, jest jak kula w płot. Błąd był w momencie podejścia do sprawy. Trzeba by mieć pewność decydując się na dokładnie taką ogniskową, że uzyska się coś lepszego niż ma konkurencja. Nie mając obiektywu nie mogli mieć pewności. Trzeba było więc wstrzelać się w coś innego np owszem 100 mm ale dać f/2,0, albo nietypową ogniskową 120 mm. Wygląda, jakby decyzje podejmował "menago" niezbyt kumaty w sprawach fotograficznych.

  28. letrel
    letrel 22 sierpnia 2015, 23:43

    @baron13

    Mysle, ze Samyang nie zakladal, ze obiektyw bedzie gorszy optycznie i tez maja jakas swoje minimum cenowe na starcie, zeby wybadac rynek. Podejrzewam, ze cena bedzie musiala spasc, zeby ten Samyang zaczal sie sprzedawac.

    Zastanawia mnie czy nie oplacaloby sie Samyangowi zaczac uszczelniac obiektywow. I ciekawe jest tez czy obiektywy ze stabilizacja, ale bez AFa maja sens, ale chyba nie bardzo.

  29. baron13
    baron13 23 sierpnia 2015, 10:29

    @letrel: Opowiadano mi, jak podczas jakiejś konferencji poświęconej likwidacji zanieczyszczeń wód gruntowych przez hałdy żużlu z huty Siechnice, pewien ekolog stwierdził, że sprawa jest całkiem prosta. Wystarczy tylko, żeby fizycy sprawili, aby w obszarze hałdy grawitacja działała w przeciwną stronę, wtedy wody z deszczu popłyną do góry i zanieczyszczeń nie będzie. Wygląda mi, że ten schemat powtarza się w wielu firmach. Wystarczy, że firma wypuści produkt o lepszym jakimś parametrze i będzie miała sukces rynkowy. Na przykład obiektyw o większej rozdzielczości. Sęk w tym, jak odwrócić działanie grawitacji :-) Trzeba być marketingowcem albo ekologiem, aby w ten sposób myśleć. Z laboratorium zakładu musi wyjść najpierw kilka działających egzemplarzy produktów o różnych parametrach, a dopiero na tym etapie może wejść marketing i po rozeznaniu ile który z nich będzie kosztował, zdecydować o uruchamianiu produkcji. Tu chyba zrobiono odwrotnie. Ktoś rzucił hasło "zrobimy makro, wykurzymy Canona z rynku". Albo coś temu podobnego. Dyrekcja zatwierdziła projekt i jakiś podrzędny menago zakomunikował projektantom, że teraz opracują jak odwrócić grawitację. Albo opracować obiektyw lepszy niż ma Canon. No i wyszło jak widać.
    Kiedyś firmy fotograficzne wkładały sporo wysiłku w projektowanie nowych konstrukcji i właściwie nigdy nie zdarzało się im wypuszczać rozwiązań bez pomysłu. Prototyp aparatu trafiał do testerów, byli to np fotoreporterzy, którzy mówili co jest dobre, co przeszkadza. Chyba jeszcze Canon się tego trzyma. Nie wiem jak to jest w Fuji, ale podczas plenerów bywali główni dyrektorzy na Polskę i słuchali co ludność mówi na temat sprzętu. U Samyanga widać wyraźnie, że w pewnych produktach tego ewidentnie zabrakło. Flagowy przykład, obiektywy lustrzane. Ileś lamentów w sieci wyczytałem, że to nieostre, podczas gdy w rzeczywistości głównym problemem jest to, że cholernie trudno w tym sprzęcie wyostrzyć. Jak oglądam "sample" wykonane przez ludność, to prawie zawsze jest nietrafienie. Powody są dwa, jeden prawie nieusuwalny, GO w Maksutovie jest chyba połową GO w obiektywie soczewkowym o takiej samej jasności. Ale drugi, to ewidentnie za wielki skok gwintu w tych obiektywach. Tolerancję na takim 500mm f/8.0 oceniam na mniej niż 1 mm na obwodzie. Praktycznie nie da się oderwać ręki od obiektywu, aby nie rozostrzyć. Moim zdaniem, ten sprzęt jest świetną zabawka dla fotografa, bo obiektyw jest leciutki i zawsze sobie można dorzucić ultra-tele (bo na apsc to równoważnik 800 mm) do plecaka ze sprzętem, a jak się opanuje nieco ostrzenie, to seryjnie można wyhaczać scenki, które bez tele nie istnieją. Ale ten gwint... Wiem jaka jest różnica bo mam np ruskie MTO, Rubinara, czy Nikkora 500 mm. Wszystko to są jednak grzmoty. Samyang uparł się zrobić z tego 500 mm f/8.0 makro i to wymusiło wielki skok gwintu. Sprzęt ma kiepską opinię i chyba źle się sprzedaje, a Samyang zamiast coś zrobić z karkołomną obsługą, wymyśla jakieś akcje marketingowe. Jest znacznie gorzej: te lustra muszą mieć głębokie osłony przeciwodblaskowe. Teoretycznie były one w ofercie Samyanga, praktycznie, pomimo molestowania kilku sprzedawców, nie udało mi się ich kupić. W rezultacie sprzęt, który pozwala na robienie zabawnych czy zaskakujących zdjęć:
    link
    jest zarżnięty właściwie na poziomie organizacyjnym. Podobnie jest tu. Arek słusznie zauważył, że 150 mm za podobną kasę o dobrych własnościach optycznych, jest o wiele ciekawszą ofertą. Ktoś tu nie pomyślał. Po co wypuszczać kopię sprzętu konkurencji, to diablo ułatwia decyzję. Spojrzałem na wyniki pomiarów starszej makrówki Canona i już mam jasność: obraz od pełnej dziury na całej klatce jest bardzo dobry także w rogach, a na tym Samyangu jest gorzej i na pełnej dziurze i po rogach. Za jakąś więcej stówkę mam AF i porównywalną jakość optyczną. Jasny obiektyw z AF przyda się na imprezach, więc tu nie ma żadnego interesu. A jakby to szło miało choćby 120 mm mógłbym mieć zgryz "a może się przyda?" W przypadku gdy obiektyw jest kopią co do głównych parametrów, tego, co już jest na rynku, nie ma wątpliwości. Moim zdaniem rozsądny marketingowiec powinien przed rozpoczęciem zaawansowanych prac projektowych doradzić "nie wstrzelajcie się w 100 mm, bo jak wam nie wyjdzie coś wyraźnie lepszego, to będzie kiszka".

  30. jaqb
    jaqb 23 sierpnia 2015, 14:24

    Za: link

    @ baron13 - "prorok czy co..." :)
    Wygląda na to, że kolega dobrze zdiagnozował sytuację w firmie.

    Przychodzą mi na myśl dwie możliwości:

    a/ robiąc dobre i tanie obiektywy SAMYANG nie zarobił na chleb i się poddał - na rozpaczliwce z podnoszeniem cen średniego sprzętu spuśćmy zasłonę miłosierdzia.
    Zła informacja dla nas potencjalnych klientów :(

    b/ sukces uderzył korpoludom do głowy i słusznie dystrybutor "popędził im kota". Jeśli zmądrzeją może być dobry prognostyk dla nas na przyszłość.
    BTW może inni dystrybutorzy wzięli by przykład ;)

  31. 29 maja 2016, 21:33

    Jak zwykle przy porównywaniu obiektywów porównuje się szkło za 2 tysiaki z Canonowską eLką za ileśtam... Bo taki sponsor musi być naj... Szkoda że zapomina się wrzucić do takich porównań Pentaxa 100/2,8 macro ... tego który pokazał słynnej elce że może być taniej i równie dobrze. ;)

  32. 29 maja 2016, 21:54

    inna sprawa to cena, za którą można kupić np. Tamrona 90mm z AF i stabilizacją.

  33. prophet
    prophet 29 marca 2017, 17:31

    Nie wrzucali Pentaxa, Bo Canon zrobiłby się cały czerwony, nie tylko pasek.

  34. Axel.M
    Axel.M 22 sierpnia 2019, 13:08

    Cześc, zastanawiam się jak czy czasem porównując obiektyw do podobnego marki Tamron, autor nie pomylił modeli albo uciął jedno zero. Tamron 90 mm f/2.8 SP Di Macro czyli BEZ stabilizacji rzeczywiście chodzi za stówkę-dwie więcej, ale Tamron SP 90 mm f/2.8 Di MACRO 1:1 VC USD ze stabilizacją już niestety za tysiaka więcej. Czy może autorowi chodziło o jeszcze inny model? Ktoś pomoże?

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział