Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sample wypadają gorzej niż test. Zresztą jak zostały opublikowane, to prawie wszyscy, łącznie ze mną stwierdzili, że jest słabo. Pewnie po części wina AF.
Lepiej kupić Sigmę, zostanie jeszcze na korpus ;). Ale parametry faktycznie super, ja czekam na ekwiwalentne w moim systemie.
Pozostaje liczyć że Nikon opracuje programowy AF, bo na tdn tradycyjny nie ma co liczyć. Z powodu zabawy w FF/BF zależny od ogniskowej i od odległości w dwóch szkłach tzw. Świętej Trójcy odpuściłem N. w momencie kiedy okazało się jak sprawny potrafi być AF w D800. Jeśli miałem jazdy z D700 to z D800 miałbym szansę na ostre zdjęcie jaj na kumulację w grze liczbowej.
Pozrzędziłem i starczy. Co do 16-80 : to już taka tradycja chyba: na szerokim końcu jest lepiej niż na długim u Nikona.
Prawie 5.000 zł za takie coś? I to na APS-C? Z optycznej legendy jakości Nikkora została tylko wygórowana cena. Reszta to jakaś żenada. :-/ Moje posumowanie jest bardziej dosadne. Skoro nowy Nikkor nieszczególnie poradził sobie na dość wiekowym D7000, to na nowym D7200 będzie tylko gorzej.W tej kategorii (podstawowy obiektyw APS-C) wiekowa Sigma 17-50mm o stałym świetle przyniesie mniej rozczarowań. A za różnicę w cenie zakupu można kupić świetnego AF-S Nikkora 85mm f/3.5 Macro, który pozamiata tego zooma na końcu zakresu tele. I fajne jest to, że jeszcze zostanie...sporo złotówek na inne wydatki. :-P
Pozdrawiam. :-)
6 listopada 2015, 19:19
Eeeee tam niech będzie ze "złota" od kiedy porównałem sobie jakość fotek z 50 1.4G i Olympusa 45 1,8, to zrezygnowałem z Nikona.
Najważniejsze to uważam, że test przeprowadzony na "Nikon D7000" to pomyłka, gdyby był na Nikon D7200, od razu rozdzielczość poszybowała by na 95mm linii, w ten sposób testy są zaniżane do niskiego poziomu Canona których matryce są liche, a w każdym razie gorsze o 80%, bo Nikon ma lepsze matryce.
Nowy obiektyw testujemy nowym aparatem, tak jak robią do photozone de gdzie testy robione są na starych matrycach, a nowe na nowych.
Marq - większej bzdury nie słyszałem. Test przeprowadzony na D7200 ani trochę nie zmieniłby oceny szkła. Pisząc takie rzeczy udowadniasz, że nie masz bladego pojęcia o metodologii testów i interpretacji wyników.
a ja obiektyw posiadam od miesiąca i jestem bardzo zadowolony z jego parametrów i efektów jakie daje.... zgadzam się, że jest drogi ale można go kupić za 2/3 ceny na valuebasket.pl DZIĘKI ZA TEST :)
W sumie test potwierdził opinie i podejrzenia, które pojawiły się po opublikowaniu sampli.
6 listopada 2015, 19:41
A wszyscy zawsze wytykają Fujifilmowi ze zawyża ceny swoich obiektywów. Tam przynajmniej obiektywy trzymają świetny poziom. Ten Nikon to grube przegiecie!
Tylko widzisz, w systemie Nikona nie trzeba się ograniczać do szkieł Nikona - za 1/3 ceny tego obiektywu masz Sigmę, z nieco gorszym zakresem i gorszą o 1 EV stabilizacją, ale lepszą ostrością, namiastką makro i możliwością samodzielnej kalibracji USB dockiem... Możesz też kupić starszego Nikkora 16-85, z gorszym o jakieś 1 EV światłem, za pół ceny 16-80.
Jaki wybór daje system Fuji? Jest tam w ogóle jakikolwiek obiektyw ze zbliżonym zakresem?
Co do ceny N16-80 - zgadzam się, że to porażka. Kiedy przeczytałem o tym szkle po raz pierwszy, byłem wręcz pewny że je sobie kupię - ale w tej sytuacji... jeszcze nie zwariowałem.
:) Wczoraj patrzyłem na ten obiektyw w bazie i stwierdziłem, że szkoda, że nie ma testu. Miła niespodzianka, dziękuję.
A sam obiektyw - lipa. Wystarczy z Simą 17-70 OS porównać. Taka różnica zakresu (nawet z wydajniejszą stabilizacją) nie jest warta ani pogorszenia jakości obrazu na brzegach, ani dodatkowych >3000 zł.
A zapowiadalo sie dobrze: ciekawy zakres, dobre swiatlo, wydajna stabilizacja, do tego eNka. Ale osiagi zupelnie nie ida z powyzszym w parze, zwlaszcza przy tej cenie...szkoda.
Patrzac zwlaszcza na cene, ale nie tylko, wypada chyba wziac Sigmy 17-70 pod uwage.
@boorg - masz racje, ale szczerze, kupujac spacer-zooma/urlopowe szklo nie mam ochoty na zonglowanie obiektywami.
Gdy przeczytałem, że nikon ma taki obiektyw pozazdrościłem i rozmarzyłem się że chciałbym takiego canona stma. Po przeczytaniu ile kosztuje pomyślałem, że albo powariowali, albo obiektyw jest po prostu boski. Niestety boski nie jest, więc powariowali z taką cena. Tym bardziej, że wpadki w postaci rozdzielczości na brzegach i wątpliwym af obnażyły całkowite nieporozumienie w kwestii ceny. Jeszcze brzegi bym przeżył, ale lipnego af już nie. Może przy cenie 2000 obiektyw byłby wart przemyślenia. Przy pięciu tysiakach nigdy. Oby canon nie wypuścił podobnego za podobną cenę, bo wszyscy posikają się ze śmiechu.
Trochę to dziwne, że Sony/Zeiss 16-80 pod bagnet A pamiętający jeszcze pierwszą Alfę 100 pozostaje wciąż najmniejszym i zarazem najdoskonalszym optycznie obiektywem w swojej klasie... Ani 16-70 do Sony E, ani nowy Nikon 16-80 nie dają tak dobrej korekcji geometrii i równej ostrości od środka do brzegu... Widać szanowni producenci skupiają się na marketingu, programowym korygowaniu wad i wyostrzaniu, a nie na formule optycznej.
jakubh - najmniejszy może i tak, ale że najlepszy optycznie, to się nie zgodzę.
Chyba, że uważasz, że canon 15-85 i sigma 17-70 OS to inna klasa obiektywów. Pierwszy faktycznie troszkę ciemniejszy, ale z lepszym zakresem. Drugi ma nieznacznie węższy zakres, ale jaśniejszy. Oba optycznie lepsze od sony (na brzegu kadru - w centrum podobnie).
Bardzo ciekawy test pod kątem "zmiany pokoleniowej". Czyli na razie mam święty spokój, bo widzę, że zapiąwszy 16-85 na D7000 mogę jeszcze długo spać spokojnie.
hehe brak słów chyba nikonowi coś się w głowie popierdzieliło tak słaby obiektyw za taką cenę? Nie toś, że ten obiektyw jest słaby to cholernie drogi. Nowiutki zeiss 16-80 za 2,5k tys bije tego nikona praktycznie pod każdym względem sory ale to co pokazuje nikon tym obiektywem za tą cenę jest żałosne....
Marq, Ty tak na serio? Jeśli tak, to proszę - pozostań na fazie myśli i nie artykułuj ich.
Mam wrażenie, że w kategorii systemowego odpowiednika wygrywa tu Canon ze swoim 15 - 85. Choć ma gorsze światło i wg waszych pomiarów o 0,5EV słabszą stabilizację, to jednak wygrywa rozdzielczością brzegową. Rozdzielczość w centrum nie jest może rekordowa, ale bardzo wysoka i zdecydowanie równiejsza (w tym dla górnego zakresu ogniskowej). I ważny argument - Canon jest w tej chwili dwukrotnie tańszy. Ja wiem, że jego bezpośrednim konkurentem jest porównywalny cenowo Nikon 16 - 85, ale ten też ma słabe brzegi i jednak nie do końca pochlebne opinie użytkowników. Wychodzi na to, że Canon lepiej pogodził cenę z jakością i stworzył sensowniejszy obiektyw - powiedzmy, że turystyczny dla amatorów.
Z drugiej strony: mam 15 - 85 i kilka razy zabierałem go na wyjazdy, ale jakimś dziwnym zrządzeniem losu zdecydowanie więcej zdjęć przywoziłem z użyciem Sigmy 17 - 50 2.8 OS HSM, który uznaję za najlepszy obiektyw pod APS-C. Ja wiem, że na obu końcach za mało (i tym samym porównywanie nie ma zbyt wielkiego sensu), ale ten obiektyw w centrum już na 2.8 to bajka (to samo zresztą na brzegu przy 50mm). Przymknięcie go do 4.0 zabija wszelkie kontrargumenty... szczególnie przy cenie 1500 zł. To wg mnie zdecydowany lider na APS-C (a już na pewno w kategorii szerokich zoomów).
Dla tego testu zarejestrowałem się na stronie :-). Canonowski obiektyw 15-85 od 2-3 lat był dla mnie głównym powodem pozostawania w systemie Canona. Jak zobaczyłem zapowiedź tego obiektywu, to z jednej strony pomyślałem, że może będzie powód do zmiany systemu, choć z drugiej strony cena zestawu D7200+16-80) wskazywała, że może od razu powinna być to przesiadka na FF. Po dzisiejszym teście (za który bardzo dziękuję), cieszę się, że podjąłem decyzję o pozostaniu w systemie Canona (kupiłem kolejny w miarę drogi obiektyw ;-)). Dlaczego mam wrażenie, że jednej firmie lepiej wychodzą korpusy, a drugiej obiektywy? Miejmy nadzieję, że obiektyw o tych parametrach zrobi w końcu Sigma
wybaczcie ale kolory ni w d ni w oko szczególnie na tych pierwszych zdjęciach ale jak znam życie to dla nikoniarzy będzie to odwzorowanie idealne, wręcz wzorcowe :-DDDDDDDDDD
@designer555 Ja tez przez długi czas używałem tamrona 18-250 i tak patrze na te testy z optycznych i sobie myślę że ten tamron wcale nie jest taki zły jak to w testach pokazują. Jakiś czas temu kupiłem sobie sony 70-300g i zrobiłem sobie test porównawczy z tamronem i teraz się zastanawiam jak wogóle mogłem używać tego tamrona, jakość w porównaniu do sonego G po prostu tragedia. Wniosek? Wszystko jest piękne do puki nie masz czegoś piękniejszego...
szafir51 25 września 2015, 08:3 "Przepraszam Nikonowców, że się tak naśmiewam, jak obiektyw wypadnie dobrze w testach to obiecuję wszystko odszczekać." 5 tysięcy powiadacie? Nie odszczekam.
Po to są testy żeby dać światło co warto kupić. Zawsze sugeruje się testami i opiniami użytkowników. Dlatego żaden obiektyw mnie nie rozczarował. Miałem Nikkora 18-105, mam 70-300vr, 35/1.8 i wspominaną tu Sigmę 17-50, teraz planuję Samyanga 16/2.0 (Optyczni chwalą, użytkownicy też). A ten tu testowany to faktycznie lipa a cena zupełnie z sufitu.
A mnie zastanawia, kto w Nikonie dopuszcza do wejścia czegoś takiego na rynek. Przecież znali osiągi i wiedzieli, że chcą dać wysoką cenę. Nie wierzę, że nie wzięli na warsztat Sigmy 17-70 i Zeissa 16-80 i nie porównali. Więc na co liczyli? Nie rozumiem...
Cena to przeginka - ale przecież jest napisane Nikon olał APS-C i szczerze powiedziawszy nie widzę sensu kupowania takich koprusów ( chyba że dla wujka za 1500 pln ) ani - nowych - szkieł do nich ( chyba że Sigme 18-35 ;) Dotyczy to zresztą nie tylko Nikona ale też Canona. Jeśli kupować to używki - których jest miliony - w tym całkiem dobre jak Sigma 17-50(70) albo ( najlepiej pasuje :) superzoom. Uwaga nie dotyczy jeszcze może Pentax za matryce, uszczelnienia i M42.
@ryszardo - nie bardzo... Canon 15-85 jest równie ostry, ale jednak gorzej skorygowany i ciemniejszy od CZ 16-80 (nic dziwnego, większy zakres), a Sigmy 17-70 mydlą na brzegach na szerokim kącie i są gorzej skorygowane mimo węższego zakresu... Do tego CZ ma naprawdę konkretny mikrokontrast i nasycenie. Zdjęcie z Sigmy w tych samych warunkach wygląda przy zdjęciu z CZ jak robione przez firankę - powłoki DG a T* to dwie różne bajki, A Canon i Nikon to jeszcze inne historie ;)
@Arek nie przesadzasz aby czasem? szkło w teście wcale nie wypadło tak źle. Zeiss jest znacznie ciemniejszy i na brzegu leci mocniej niż ten Nikkor. Z kolei 16-50 SSM jest znacznie słabsze na 2.8 (tak przynajmniej wynika z waszych wykresów). cena Nikkora absurdalna ale z temacie rozdzielczości ten hejt jest zupełnie nieuzasadniony. to szkło jest zaprojektowane pod szeroki koniec i bardzo słusznie bo w przeciętny amator będzie go najczęściej używał. życzyłbym sobie aby inne jasne zoomy miały takie 2.8, które na pewno się przyda w spacerniaku.
@jakubh Na jakiej podstawie twierdzisz, że są gorzej skorygowane? Z tutejszych testów to nie wynika. Ja patrzę i widzę coś takiego: link link link
-Canon jest najostrzejszy zarówno w centrum, jak i na brzegu (a nie równie ostry) -Sigma nieznacznie przegrywa ostrością z Sony na maksymalnym otworze na dłuższych ogniskowych, ale po przymknięciu wygrywa -aberrację chromatyczną wszystkie mają zbliżoną, przy czym nieznacznie wygrywa Sigma, Sony jest drugie, a Canon trzeci -Sigma najlepiej koryguje dystorsję, Sony trochę gorzej, i zauważalnie gorzej Canon -Sony najgorzej koryguje komę -Astygmatyzm wszystkie obiektywy mają mały -Sigma ma zdecydowanie najmniejsze winietowanie, Sony i Canon podobnie z nieznaczną przewaga pierwszego -wszystkie trzy obiektywy dobrze pracują pod światło
Czyli wychodzi, że Sigma ma najmniejsze winietowanie, aberracje chromatyczną i dystorsję oraz jest najjaśniejsza, ale ma najmniejszy zakres. Canon jest najostrzejszy, najciemniejszy i ma największy zakres, ale ze sporą dystorsją i w pozostałych kategoriach jest na równo lub minimalnie z tyłu (winietowanie, CA). Sony ma pośredni zakres, pośrednią jasność i nie wygrywa w żadnej kategorii. W większości przypadków jest na równo lub minimalnie przed Canonem, ale przegrywa z nim ostrością. Jako jedyny nie ma stabilizacji (specyfika systemu) i ma najgorszy AF (głośny i wolny).
To co tu jest najlepiej skorygowane, a co najostrzejsze? Ale prawdą jest, że wszystkie trzy omawiane obiektywy są wyraźnie lepsze od testowanego tutaj Nikona :P
Ze wszystkich wad, najgroźniejszy jest AF. Jeśli kiepsko działa, a pierścień ma luzy, to ani ręcznie ani automatycznie nie da się i obiektyw nie za bardzo da się używać. Wady optyczne nie spowodują, że zdjęcia nie będą używalne, ale np korygowanie dystorsji na komputerze zawsze powoduje spadek rozdzielczości. Potrzebna, czy nie, jeśli płacę 5 kawałków to stosunek cena/jakość jest fatalny. Moim zdaniem Nikon zakłada, że istnieje grono fanów marki i na nich celuje.
Czekałem na ten test. No i klapa. Obiektyw można by kupić max za 2tyś. Inni producenci (Sigma, Tamron) produkują obiektywy który jakość przekłada się na cenę. Nikon chyba zwariował puszczać bula za takie pieniądze. Kolejne oszustwo tej kiedyś porządnej firmy. Chyba czas zmienić system. Totalna porażka.
Jeśli ktoś rozważał zakup tego obiektywu w tej cenie to musi obejść się smakiem, ale ma alternatywę - używanego N 24-70/2.8. Co prawda na szerokości mało, za to 2.8 w całym zakresie i z perspektywą na FF. A swoją drogą jak jak to porównać - Nikkor 14-24/2.8 za 6 tyś - praktycznie idealny i testowany tu słabeusz za 5 tyś. (pomijam tu parametry). Jak w Nikonie to liczą ?
Tak po prawdzie, to szkoda, że nie zrobili 15-70. Wtedy cena na poziomie 10kzł byłaby w pełni uzasadniona :-P (sorry za szyderstwa, ale po takich wynikach...).
Ja bym się wstrzymał z przekreslaniem tego obiektywu. Już kilka razy przekonałem się, że testy na optyczne swoje, a zdjęcia swoje. Podoba mi się w tym obiektywie praca pod światło i ostrość (zarówno w centrum jak i na brzegu), choc spodziewalbym się lepszej budowy i trochę mniejszej dystorsji. Jak będzie miał "to coś" to może być wart swojej ceny.
PS Czy testujących sprawdza, czy kąty są zgodne z deklarowanymi (tzn. czy obiektyw nie jest odrobinę szerszy, by zapewnić miejsce na korekcję dystorsji)?
7 listopada 2015, 10:54
Zgadzam się z (wyjątkowo ;)) z baronem, takie jazdy z AF jak opisane są niedopuszczalne w zestawie kosztującym 8000 zł. To w końcu amatorska, ale zaawansowana puszka, prawda? A w takim szkle bolą tym bardziej, że często używa się (ja bym używał) w warunkach urlopowych, gdzie nie ma czasu na trzaskanie kilku klatek aby któraś trafiła, a wielu ujęć nie da się powtórzyć, bo jesteśmy tam tylko raz i przez chwilę.
kojut - testy nie powiedzą jakie zdjęcia można zrobić obiektywem, bo zdjęcia robi człowiek. A dobry fotograf nawet słabym obiektywem zrobi dobre zdjęcie. Testy za to dokładnie pokazują jak obiektyw wypada na tle konkurentów. A Nikkor wypada źle będąc gorszym od instrumentów dwa razy od siebie tańszych. Co więcej, nie nadrabia jakością wykonania, ani autofokusem, który zawsze był argumentem przeciwko szkłom niesystemowym.
TS, ja mam ten obiektyw link i o AF mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Spudłuje raz na kilkanaście, kilkadziesiąt zdjęć. I to zarówno na nowszym k-30 jak i na starym MZ-7.
Arek, mi się podobają testy Optyczne. Pokazują one jak jak dokładnie obiektyw oddaje rzeczywistość. Im dokładniej tym lepiej. Dlatego pod tym względem ten Nikkor nie wypada zbyt dobrze na tle konkurencji. Podobnie było z N 58/1.4- w testach kiepsciutko, a zdjęcie produkuje przednie.
kojut, ten obiektyw ma tylko fajne parametry. 18-105 za 800zł to przy tym za 5000zł to zyleta
7 listopada 2015, 11:22
@kojut, zatem rozrzut jakościowy? O ile w taniej stałce jak ten Pentax jeszcze rozumiem, to przy tej cenie? No nic, trzeba patrzeć na kolejne testy i opinie...
"Podobnie było z N 58/1.4- w testach kiepsciutko, a zdjęcie produkuje przednie."
Tak. Ale trzeba odpowiedzieć sobie jakie zdjęcia. Do fotografowania ładnych nieostrości nie musisz wydawać 5000 zł na Noct-Nikkora. A jak chcesz zrobić ostre zdjęcie na f/1.4 to ten Nikkor się do tego nie nadaje.
@TomSte FuzBal się pojawi. Pewnie będzie próbował wszystkim wmówić, że tak ma działać AF, że Sigma (i inne kundelki) mają długą drogę, żeby osiągnąć ten poziom. Ale pewnie i tak nie osiągną ;-)
I zastanawia mnie, dlaczego się jeszcze nie pojawiły wpisy typu, co to za szkło, drogie jak profesjonalny sprzęt a światło tylko F4,2-6,,,
W stosunku do zeissa 16-80 waga została prawie taka sama. A dodatkowo jest w środku stabilizacja i szkło jest jaśniejszego o 1/3-2/3 działki. Więc musiało się to odbić na jakości i cenie. Natomiast kupować szkło do apsc za 5000zł... W/w zeissy można wyrywać pod 1300-1500zł;) Za resztę można kupić najlepszą puszkę sonego pod apsc.
@handlowiecupc czesiek ma chorą cenę za znaczek, zawsze tak miał. poza tym jest mocno przereklamowany i ciemny, a dłuższy koniec wcale nie powala. to już lepiej kupić sobie jasne 16-50 SSM i 85/2.8 SAM na dokładkę jeśli siedzisz w półmartwym bagnecie
... który to mniej-więcej odpowiada hipotetycznemu 18-45 f4 dla APS-C. Wiemy już, od kogo Nikon nauczył się dymać klientów. Jak tak dalej pójdzie, to przyjdzie mi poszukać sobie innego hobby :/
a ja krytycznie i bardziej ogólnie. wszystkie ceny są nierealne i nie mają jakiegokolwiek zdroworozsądkowego uzasadnienia. w dobie tak daleko rozwiniętej techniki głownie obliczeniowej, koszty produkcji to około 10-15% ceny końcowej. kolejna składowa do koszty promocji, dystrybucji no i oczywiście wycofania z rynku i utylizacji poprzednich wersji, które znacząco obniżałyby popyt na nowość bo siłą rzeczy byłyby tańsze. dlatego panie i panowie nie ma się co ekscytować ani tym bardziej zadłużać no chyba, że wymaga tego wśród plemienna rywalizacja o chwilowe poczucie satysfakcji bycia na topie.
Jak widać sport, "co wy mi tu z tymi pomiarami, przecież ja widzę" wraca :-) Wołkow fotografował także ruskimi szkłami typu MTO 1000. Spora jego najbardziej znanych prac pochodzi z tego typu sprzętu. Ale Wołkow miał wyraźnie powiedzieć dlaczego: jak się łódka wywróci, nie będzie musiał chałupy sprzedawać, żeby kupić stracony sprzęt. Prawda jest prosta jad drut, że tak zwane wiodące marki zaczynają wypuszczać kaczany. Sprzęt nie można kupować wedle znaczka i ceny tylko najpierw dobrze się przyjrzeć co to naprawdę jest, by inaczej człowiek zostanie wpuszczony w kanał.
@jausmas Ale ja miałem tego zeissa 2 lata, genialne szkło, bardzo miło wspominam, wiele ze mną przeszedł:) A Ty na jakiej podstawie twierdzisz że jest niesolidny i nietrwały? Jak na bardzo popularny obiektyw w przyzwoitej cenie to skarg na niego nie jest tak dużo. Mogło by być pewnie lepiej bo np. tubus się wysuwał przy chodzeniu czy dekielek był tragiczny. Ale zobaczymy za 10 lat (bo takie już są niektóre z tych zeissów) jakie będą opinie o powyższym nikonie;)
Arek, może i jest nieostry, ale obrazki produkuje zacne: linklink TS, rozrzut jakościowy to rzecz normalna przy masowej produkcji, gdzie nie ma możliwości sprawdzenia każdego egzemplarza. andrzejn, tak żyleta. Szczególnie na 16mm...
@Arek. Dziękuję za test, czekałem z niecierpliwością...a teraz, po zapoznaniu się... to mi to juz lotto jak mawiał klasyk. Jedno pytanie, czy to ta sama sztuka obiektywu jak przy poprzednim artykule z samplami zdjęć? Czy ten egzemplarz jest jakiś trefny? Czy też nie ma się co łudzić na poprawę? Co fp AF nie nie wyobrażam sobie aby Nikon na dniach nie wydał jakiejś łatki/poprawki to poprawiającej. PS: czy Sigma planuje niedługo odświeżyć 17-50 / 17-70 ?
@Arek Dwa razy, raz w teście i raz w komentarzach, odniosłeś się "bez zrozumienia" do polityki produkcyjnej Nikona. Ja wnoszę z tego, że jesteś jednym z tych, którzy mieli szczęście nie zetknąć sie z korporacją. Koporację łatwo poznać właśnie po takich kwiatkach, jak ten obiektyw. Przede wszystkim, niezmiernie mylnym jest traktowanie korporacji jako monolitu. To nie Nikon, tylko ktoś od Nikona wydał decyzję o wypuszczeniu takiego obiektywu za taką cenę. Stąd, mylne jest traktowanie korporacji jako firmy, której na czymś zależy/nie zależy. To ludziom w niej na czymś zależy/nie zależy, a ich sukces zależy bardziej od uznania ich pozycji przez przełożonych, niż ich uznania przez klienta takiego jak ty czy ja - w korporacji z czasem coraz większa ilość osób buduje swój sukces bez kontaktu z czynnikami zewnętrznymi. W korporacji większym osiągnięciem jest przeprowadzenie "z sukcesem" wewnątrzkorporacyjnego projektu wychowawczego, niż wyprodukowanie działającego bez luzów obiektywu. Osiągnięciem w tym sensie, że znacznie większą szansę na awans na kluczowe stanowisko ma szef tego pierwszego projektu, niż tego drugiego. A teraz wyobraźmy sobie, że szefem zespołu od mechanizmu pierścienia jest siostrzenica tego pierwszego, która ogłosiła "sukces" w pracach nad nowym, tańszym mechanizmem. Przecież jasne jest, że w takiej (przykładowej) konstelacji ten mechanizm jest nie do ruszenia. No cóż, jedynym jasnym punktem jest ten, że każde korpo musi upaść...
@ikit jest kontrastowy i w miarę ostry ale niezbyt jasny. dorabia się do tego jakąś genialność chyba tylko po to aby uzasadnić sobie cenę bo do pojawienia się bagnetu i był dosyć drogi. teraz zainteresowanie spadło więc można znaleść go na wtórnym w rozsądnej cenie.
owszem, ta ma wady konstrukcyjne. najpierw pada pierścień MF, a chwilę później zaczynają się problemy z AF. koszty naprawy były spore, nie wiem jak dziś. poczytaj trochę bo widać, że zielony jesteś, problem ogólnie znany na całym świecie.
Dla mnie test wyszedł pozytywnie poza jednym AF. Pytanie czy problemem nie jest współpraca D7000. Możliwe, że z nowszymi body np. D7200 jest dużo lepiej. Co do ceny, to w Polsce zawsze jest zawyżona - taki kiepski rynek mamy.
@kojut: jest taki sport w fotografii, nazywa się bodaj fotografia monoklem. Czyli bierzemy wielki format, robimy obiektyw z pojedynczej soczewki i mamy bosssską plastykę. Wychodzi coś podobnego. Tak fotki mogą być bardzo artystyczne. Środek wydaje się ostry, bo boki rozjechane, cudo, świadczące o tym, że obiektyw zrobiony został z jednej soczewki do okularów :-)
7 listopada 2015, 17:53
@baron13 "Wołkow fotografował także ruskimi szkłami typu MTO 1000. Spora jego najbardziej znanych prac pochodzi z tego typu sprzętu...." -jak postawisz flaszkę, to ci nawet opowiem na jakich materiałach robił i gdzie wołał...
@dcs: Jest to w sieci dobrze opisane. Natomiast istotą są nieostre zdjęcia:-) Krążą skany najprawdopodobniej z odbitek. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że jak na dzisiejsze standardy, techniczna jakość, to masakra. Oraz to, że gdyby było super ostro, to nie byłby Wołkow :-)
"To nie Nikon, tylko ktoś od Nikona wydał decyzję o wypuszczeniu takiego obiektywu za taką cenę." Chyba tak. Pytałem mojego Nikona z szafy - nic nie chciał odpowiedzieć.
"... większym osiągnięciem jest przeprowadzenie "z sukcesem" wewnątrzkorporacyjnego projektu wychowawczego, niż wyprodukowanie działającego bez luzów obiektywu. Osiągnięciem w tym sensie, że znacznie większą szansę na awans na kluczowe stanowisko ma szef tego pierwszego projektu, niż tego drugiego. A teraz wyobraźmy sobie, że szefem zespołu od mechanizmu pierścienia jest siostrzenica tego pierwszego, która ogłosiła "sukces" w pracach nad nowym, tańszym mechanizmem. Przecież jasne jest, że w takiej (przykładowej) konstelacji ten mechanizm jest nie do ruszenia. ..."
Ktoś kiedyś obiecywał drugą Japonie, a tu wychodzi na to, że to właśnie oni przejęli stary model Europy środkowo-wschodniej. Tak więc sprawa wydaje się przesądzona. Ten model musi upaść.
@Arek - to samo miałem napisane, ale mi pół komentarza zeżarło ;) Tzn. 50/1.4 może nie dokładnie, ale 50/1.2 czy 85/1.8 owszem. Tyle, ze przejście do nieostrości pewnie nie będzie takie miękkie, jak znam swojego AF-S 50/1.4 to zrobiłby mi ładne podwójne linie na kołnierzyku ;)
@MaciekKwarciak - Na podstawie danych z Optycznych nie potrafię. Nie mamy danych z odpowiadających przysłon i ogniskowych. Nie wiem też, czy podawanych przez Optyczne wartości w lpmm nie trzeba 'przeskalować' z uwagi na inną wielkość matrycy. Poza tym - jeśli ważna jest dla Ciebie ostrość, to masz jeszcze Sigmę 17-50 f2.8... Zerknij tutaj:
Wybierz 'Measurements', 'Field Map' (pamiętaj tylko, żeby wybrać odpowiedniki nie tylko ogniskowych, ale i przysłon). S17-50 wypada wyraźnie lepiej od Panasonica :)
No właśnie, sam już chciałem napisać, że aparat w moim paroletnim smartfonie rysuje lepiej niż ten obiektyw za circa pięć tysięcy, przynajmniej oceniając po tym jednym zdjęciu :).
Coś najwyraźniej poszło nie tak, tego nawet nie wypada określić nieostrością - to jest jakaś kompletna awaria.
No chyba że to Znak. Być może po prostu świat się kończy. Zauważyliście, że pojawiła się tajemnicza druga skrzynka pocztowa? ;)
@gietrzy "...co jest grane?" To bardzo dobre pytanie. Nikon po prostu dba o to, by używanie ich sprzętu było zaskakującą przygodą. Tu dwa przykłady: link link Identyczne warunki, identyczna przysłona, identyczne wywołanie z zerowym wyostrzeniem, wycinki z lewego, górnego rogu. Pierwsze zdjęcie z obiektywu 16-85/3,5-5,6 za 2100, drugie z plastikowego 18-55/3,5-5,6 G VRII za cztery stówki. Tak, tak, wiem że kąt trochę szerszy...
@Moriarty Nie porównuj fotek zrobionych smartfonem, już przetworzonych, w tym wyostrzonych, przez jego procesor, oprogramowanie, etc do niewyostrzonych sampli prosto z puszki Nikona na jak najbardziej neutralnych ustawieniach.
A co do szkła, to mam wrażenie, że stary 18-105 bije go nie tylko ceną ale i jakością i nawet 2mm więcej z przodu nie ratują tego nowego wynalazku z Tajlandi.
Niestety ten Test jest do Poprawki !!! - Info dla Autora.
Jak to możliwe że wszystkie renomowane serwisy specjalizujące się w testowaniu świata fotografii nie stwierdzili problemu z działaniem AF w opisywanym Nikkorze a wręcz przeciwnie chwalili jego skuteczność... Nawet konkurencyjny Foto..lis
Wszystkie testy wykonywane były na Nikonach D7100/7200 oraz D5500....
A autor wziął na warsztat swojego staruszka.... i efekt... hmmm - nie dziwie się że nie chce kupić tego obiektywu gdyż D7000 znany jest z tego iż bywa "kapryśny" ze działaniem AF. (A może wadliwy egzemplarz testowanego obiektywu?)
Sam jestem posiadaczem zestawu D7200 + N 16-80 - i nie żałuje wydanych "kafli". Problem z Autofocusem nie występuje !!!! Przesiadka z ciemnego kit-mydła 18-105 na tegoroczną nowość to jak z malucha do mercedesa.
Zatem nie zgadzam się z wynikiem testu zwłaszcza w kwestii AF - zostały popełnione błędy. !!!
Arek."A mnie zastanawia, kto w Nikonie dopuszcza do wejścia czegoś takiego na rynek. Przecież znali osiągi i wiedzieli, że chcą dać wysoką cenę. Nie wierzę, że nie wzięli na warsztat Sigmy 17-70 i Zeissa 16-80 i nie porównali. Więc na co liczyli? Nie rozumiem..." Arek to nie kwestia tylko Nikona , pisałem wielokrotnie i o dziwo spora cześć ludzi uważa to za marudzenie , a to właśnie dzięki takim konsumentom świadomym jak Oni takie cuda się dzieją. Cały rynek to jedno wielkie dymanie klienta. Jestem architektem i powoli zaczynam się brzydzić swojego zawodu. Naciąganie i wmawianie ludziom bzdur . Pomijam manipulowanie normami i pierdoły o ich potrzebach życiowych . Nowe siedziby urzędów za setki milionów itd. Na co komu taki obiektyw ? Po co komuś popsuty aparat za kilkanaście tysięcy ? Jaki człowiek kupiłby niesprawny sprzęt za dziesiątki tysięcy ? wydaje się nierealne , a jednak kupuje miliony ludzi na świecie i płaci jak za pełnosprawny sprzęt. Niedługo będzie dołączany zestaw naprawczy , albo zrób to sam i dopisek że po tej ingerencji tracisz gwarancję ,ale bez niej sprzęt nie działa . Po świecie nadal jeżdżą WV i nic nie słyszę aby firma oddawała pieniądze. W naszych domach stoją / wiszą super oszczędne telewizory LED...niestety z nazwy . Dlaczego wyszedł ten obiektyw ? Ano dlatego że jak wyszły inne babole to znalazło się ileś tam tysięcy dekli które za nie zapłaciło . Również dlatego że ludzie zamiast oddać niesprawne aparaty itd lub złożyć w Polsce grupowy pozew zarządcać zwrotu kasy za sprzęt i niezrealizowane zlecenia to używa tego chłamu . Pisze to jako użytkownik Nikona ale akurat moje zabawki śmigają.
Boryna 86 - jedyne błędy jakie zostały popełnione, zostały popełnione przez Nikona. Nic tutaj nie wymaga poprawki. Poza tym AF to tylko jedna z kwestii. Nawet gdyby był świetny, nie zmieniłoby to mojej opinii o szkle. Słaba jakość na brzegu, dystorsja, koma i plastikowość wykonania to wystarczające powody, żeby nie wydawać na niego 5000 zł.
@Boryna 86: Czy tester powinien w momencie gdy stwierdzi że obiektyw z korpusem się gryzą cichcem zmienić zestaw czy raczej poinformować o tym potencjalnego klienta? Jeśli nawet jest jak piszesz, to ważna jest ta informacja: z tym korpusem nie chodzi. Coś jest nie tak, powinno chodzić z każdym.
Co do AF, to rzeczywiście test nie jest zbyt obiektywny, bo nie odpowiada w żaden sposób na pytanie, czy jest to wina współpracy z konkretnym body, czy wina konkretnej sztuki obiektywu. Wasz portal to pierwsze miejsce, które zgłasza jakiekolwiek problemy z AF, wszędzie indziej obiektyw ten za AF jest chwalony.
Co do ceny, to 5k wynika z pazerności sprzedawców i słabości Polskiego rynku, wedle wyceny producenta - obiektyw nie powinien kosztować na polskie więcej niż 4k. Zresztą na .valuebasket można go kupić za 3.5k, co jest rozsądną ceną.
@ryszardo - popełniasz klasyczny błąd, jak każdy początkujący czytelnik portalu Optyczne.pl: porównujesz bezpośrednio wyniki MTF dla różnych szkieł robione na różnych matrycach, więc nie dziw się, że dochodzisz do błędnych wniosków. Sony ZA 16-80 był testowany na Alfie 100 (matryca 10Mp), a Canon 15-85 na Canonie 50D (15Mp). Więc jak chcesz porównać rozdzielczości, to musisz do wyników Sony ZA dodać 20%, bo nowsza lustrzanka Canona daje przynajmniej co najmniej 20% wyższą rozdzielczość liniową matrycy. Optyczni musieliby ponowić test na A77 II, to by dopiero konkurencji portki pospadały, bo stary CZ nie ma sobie równych w tej klasie.
Całkowicie zgadzam się z podsumowaniem. Już kiedy zobaczyłem informacje o pojawieniu się tego obiektywu byłem lekko sceptyczny - plastik-fantastik, a do tego małe rozmiary przy (relatywnie) dużym świetle, co nasuwało niemiłe podejrzenia dotyczące tego, jak będzie pracował na brzegach. Gdyby to była solidna robota z uszczelnieniami i była lepsza (niekoniecznie idealna) optycznie, może zacisnąłbym zęby i poczekawszy trochę czasu, aż stanieje, poświęcił już te 4000. A tak - mogą mnie pocałować, gdzie mi słońce nie dociera. Taka cena za taki sprzęt to kpina z klienta.
Patrząc na fotki mam wrażenie, że autor w żaden sposób nie skalibrował tego obiektywu do aparatu Nikon D7000. No i cały świat zasugerował się, że obiektyw jest do kitu. A jest wręcz przeciwnie. Na D7200 czy D500 po skalibrowaniu ślicznie foty wychodzą. Pozdrawiam.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Nie wiem dlaczego, ale zdjęcia wyglądają lepiej niż wskazuje na to wynik testu.
Oj nie. Nie wyglądają.
Cena dość absurdalna.
Sample wypadają gorzej niż test. Zresztą jak zostały opublikowane, to prawie wszyscy, łącznie ze mną stwierdzili, że jest słabo. Pewnie po części wina AF.
Lepiej kupić Sigmę, zostanie jeszcze na korpus ;). Ale parametry faktycznie super, ja czekam na ekwiwalentne w moim systemie.
Pozostaje liczyć że Nikon opracuje programowy AF, bo na tdn tradycyjny nie ma co liczyć. Z powodu zabawy w FF/BF zależny od ogniskowej i od odległości w dwóch szkłach tzw. Świętej Trójcy odpuściłem N. w momencie kiedy okazało się jak sprawny potrafi być AF w D800. Jeśli miałem jazdy z D700 to z D800 miałbym szansę na ostre zdjęcie jaj na kumulację w grze liczbowej.
Pozrzędziłem i starczy. Co do 16-80 : to już taka tradycja chyba: na szerokim końcu jest lepiej niż na długim u Nikona.
Prawie 5.000 zł za takie coś? I to na APS-C? Z optycznej legendy jakości Nikkora została tylko wygórowana cena. Reszta to jakaś żenada. :-/
Moje posumowanie jest bardziej dosadne. Skoro nowy Nikkor nieszczególnie poradził sobie na dość wiekowym D7000, to na nowym D7200 będzie tylko gorzej.W tej kategorii (podstawowy obiektyw APS-C) wiekowa Sigma 17-50mm o stałym świetle przyniesie mniej rozczarowań. A za różnicę w cenie zakupu można kupić świetnego AF-S Nikkora 85mm f/3.5 Macro, który pozamiata tego zooma na końcu zakresu tele. I fajne jest to, że jeszcze zostanie...sporo złotówek na inne wydatki. :-P
Pozdrawiam. :-)
Eeeee tam niech będzie ze "złota" od kiedy porównałem sobie jakość fotek z 50 1.4G i Olympusa 45 1,8, to zrezygnowałem z Nikona.
Najważniejsze to uważam, że test przeprowadzony na "Nikon D7000" to pomyłka, gdyby był na Nikon D7200, od razu rozdzielczość poszybowała by na 95mm linii, w ten sposób testy są zaniżane do niskiego poziomu Canona których matryce są liche, a w każdym razie gorsze o 80%, bo Nikon ma lepsze matryce.
Nowy obiektyw testujemy nowym aparatem, tak jak robią do photozone de gdzie testy robione są na starych matrycach, a nowe na nowych.
Marq - większej bzdury nie słyszałem. Test przeprowadzony na D7200 ani trochę nie zmieniłby oceny szkła. Pisząc takie rzeczy udowadniasz, że nie masz bladego pojęcia o metodologii testów i interpretacji wyników.
a ja obiektyw posiadam od miesiąca i jestem bardzo zadowolony z jego parametrów i efektów jakie daje.... zgadzam się, że jest drogi ale można go kupić za 2/3 ceny na valuebasket.pl DZIĘKI ZA TEST :)
designer555 - z utratą gwarancji i z niewiadomego pochodzenia...
Nie ma nic do rzeczy czy d7000 czy d7200.
W sumie test potwierdził opinie i podejrzenia, które pojawiły się po opublikowaniu sampli.
A wszyscy zawsze wytykają Fujifilmowi ze zawyża ceny swoich obiektywów. Tam przynajmniej obiektywy trzymają świetny poziom. Ten Nikon to grube przegiecie!
Quo vadis, Najkonie?
Tylko widzisz, w systemie Nikona nie trzeba się ograniczać do szkieł Nikona - za 1/3 ceny tego obiektywu masz Sigmę, z nieco gorszym zakresem i gorszą o 1 EV stabilizacją, ale lepszą ostrością, namiastką makro i możliwością samodzielnej kalibracji USB dockiem... Możesz też kupić starszego Nikkora 16-85, z gorszym o jakieś 1 EV światłem, za pół ceny 16-80.
Jaki wybór daje system Fuji? Jest tam w ogóle jakikolwiek obiektyw ze zbliżonym zakresem?
Co do ceny N16-80 - zgadzam się, że to porażka. Kiedy przeczytałem o tym szkle po raz pierwszy, byłem wręcz pewny że je sobie kupię - ale w tej sytuacji... jeszcze nie zwariowałem.
:)
Wczoraj patrzyłem na ten obiektyw w bazie i stwierdziłem, że szkoda, że nie ma testu. Miła niespodzianka, dziękuję.
A sam obiektyw - lipa. Wystarczy z Simą 17-70 OS porównać. Taka różnica zakresu (nawet z wydajniejszą stabilizacją) nie jest warta ani pogorszenia jakości obrazu na brzegach, ani dodatkowych >3000 zł.
A zapowiadalo sie dobrze: ciekawy zakres, dobre swiatlo, wydajna stabilizacja, do tego eNka. Ale osiagi zupelnie nie ida z powyzszym w parze, zwlaszcza przy tej cenie...szkoda.
Patrzac zwlaszcza na cene, ale nie tylko, wypada chyba wziac Sigmy 17-70 pod uwage.
@boorg - masz racje, ale szczerze, kupujac spacer-zooma/urlopowe szklo nie mam ochoty na zonglowanie obiektywami.
Arek - a tam zaraz metodologia. Kolega Marq po prostu nie czyta wstępu do rozdziału 4 ;)
Gdy przeczytałem, że nikon ma taki obiektyw pozazdrościłem i rozmarzyłem się że chciałbym takiego canona stma. Po przeczytaniu ile kosztuje pomyślałem, że albo powariowali, albo obiektyw jest po prostu boski. Niestety boski nie jest, więc powariowali z taką cena. Tym bardziej, że wpadki w postaci rozdzielczości na brzegach i wątpliwym af obnażyły całkowite nieporozumienie w kwestii ceny. Jeszcze brzegi bym przeżył, ale lipnego af już nie. Może przy cenie 2000 obiektyw byłby wart przemyślenia. Przy pięciu tysiakach nigdy. Oby canon nie wypuścił podobnego za podobną cenę, bo wszyscy posikają się ze śmiechu.
Trochę to dziwne, że Sony/Zeiss 16-80 pod bagnet A pamiętający jeszcze pierwszą Alfę 100 pozostaje wciąż najmniejszym i zarazem najdoskonalszym optycznie obiektywem w swojej klasie... Ani 16-70 do Sony E, ani nowy Nikon 16-80 nie dają tak dobrej korekcji geometrii i równej ostrości od środka do brzegu... Widać szanowni producenci skupiają się na marketingu, programowym korygowaniu wad i wyostrzaniu, a nie na formule optycznej.
jakubh - najmniejszy może i tak, ale że najlepszy optycznie, to się nie zgodzę.
Chyba, że uważasz, że canon 15-85 i sigma 17-70 OS to inna klasa obiektywów. Pierwszy faktycznie troszkę ciemniejszy, ale z lepszym zakresem. Drugi ma nieznacznie węższy zakres, ale jaśniejszy.
Oba optycznie lepsze od sony (na brzegu kadru - w centrum podobnie).
Test Tamrona 18-200 mm f/3.5-6.3 di II vc please...
Bardzo ciekawy test pod kątem "zmiany pokoleniowej". Czyli na razie mam święty spokój, bo widzę, że zapiąwszy 16-85 na D7000 mogę jeszcze długo spać spokojnie.
hehe brak słów chyba nikonowi coś się w głowie popierdzieliło tak słaby obiektyw za taką cenę? Nie toś, że ten obiektyw jest słaby to cholernie drogi. Nowiutki zeiss 16-80 za 2,5k tys bije tego nikona praktycznie pod każdym względem sory ale to co pokazuje nikon tym obiektywem za tą cenę jest żałosne....
Marq, Ty tak na serio? Jeśli tak, to proszę - pozostań na fazie myśli i nie artykułuj ich.
Mam wrażenie, że w kategorii systemowego odpowiednika wygrywa tu Canon ze swoim 15 - 85. Choć ma gorsze światło i wg waszych pomiarów o 0,5EV słabszą stabilizację, to jednak wygrywa rozdzielczością brzegową. Rozdzielczość w centrum nie jest może rekordowa, ale bardzo wysoka i zdecydowanie równiejsza (w tym dla górnego zakresu ogniskowej). I ważny argument - Canon jest w tej chwili dwukrotnie tańszy. Ja wiem, że jego bezpośrednim konkurentem jest porównywalny cenowo Nikon 16 - 85, ale ten też ma słabe brzegi i jednak nie do końca pochlebne opinie użytkowników. Wychodzi na to, że Canon lepiej pogodził cenę z jakością i stworzył sensowniejszy obiektyw - powiedzmy, że turystyczny dla amatorów.
Z drugiej strony: mam 15 - 85 i kilka razy zabierałem go na wyjazdy, ale jakimś dziwnym zrządzeniem losu zdecydowanie więcej zdjęć przywoziłem z użyciem Sigmy 17 - 50 2.8 OS HSM, który uznaję za najlepszy obiektyw pod APS-C. Ja wiem, że na obu końcach za mało (i tym samym porównywanie nie ma zbyt wielkiego sensu), ale ten obiektyw w centrum już na 2.8 to bajka (to samo zresztą na brzegu przy 50mm). Przymknięcie go do 4.0 zabija wszelkie kontrargumenty... szczególnie przy cenie 1500 zł. To wg mnie zdecydowany lider na APS-C (a już na pewno w kategorii szerokich zoomów).
Najbardziej spodobało mi się podsumowanie testu, szczególnie ostatni akapit. I wszystko jasne.
Dla tego testu zarejestrowałem się na stronie :-). Canonowski obiektyw 15-85 od 2-3 lat był dla mnie głównym powodem pozostawania w systemie Canona. Jak zobaczyłem zapowiedź tego obiektywu, to z jednej strony pomyślałem, że może będzie powód do zmiany systemu, choć z drugiej strony cena zestawu D7200+16-80) wskazywała, że może od razu powinna być to przesiadka na FF. Po dzisiejszym teście (za który bardzo dziękuję), cieszę się, że podjąłem decyzję o pozostaniu w systemie Canona (kupiłem kolejny w miarę drogi obiektyw ;-)). Dlaczego mam wrażenie, że jednej firmie lepiej wychodzą korpusy, a drugiej obiektywy? Miejmy nadzieję, że obiektyw o tych parametrach zrobi w końcu Sigma
wybaczcie ale kolory ni w d ni w oko szczególnie na tych pierwszych zdjęciach ale jak znam życie to dla nikoniarzy będzie to odwzorowanie idealne, wręcz wzorcowe :-DDDDDDDDDD
@designer555
Ja tez przez długi czas używałem tamrona 18-250 i tak patrze na te testy z optycznych i sobie myślę że ten tamron wcale nie jest taki zły jak to w testach pokazują. Jakiś czas temu kupiłem sobie sony 70-300g i zrobiłem sobie test porównawczy z tamronem i teraz się zastanawiam jak wogóle mogłem używać tego tamrona, jakość w porównaniu do sonego G po prostu tragedia. Wniosek?
Wszystko jest piękne do puki nie masz czegoś piękniejszego...
szafir51
25 września 2015, 08:3
"Przepraszam Nikonowców, że się tak naśmiewam, jak obiektyw wypadnie dobrze w testach to obiecuję wszystko odszczekać."
5 tysięcy powiadacie? Nie odszczekam.
Po to są testy żeby dać światło co warto kupić. Zawsze sugeruje się testami i opiniami użytkowników. Dlatego żaden obiektyw mnie nie rozczarował. Miałem Nikkora 18-105, mam 70-300vr, 35/1.8 i wspominaną tu Sigmę 17-50, teraz planuję Samyanga 16/2.0 (Optyczni chwalą, użytkownicy też). A ten tu testowany to faktycznie lipa a cena zupełnie z sufitu.
A mnie zastanawia, kto w Nikonie dopuszcza do wejścia czegoś takiego na rynek. Przecież znali osiągi i wiedzieli, że chcą dać wysoką cenę. Nie wierzę, że nie wzięli na warsztat Sigmy 17-70 i Zeissa 16-80 i nie porównali. Więc na co liczyli? Nie rozumiem...
Cena to przeginka - ale przecież jest napisane Nikon olał APS-C i szczerze powiedziawszy nie widzę sensu kupowania takich koprusów ( chyba że dla wujka za 1500 pln ) ani - nowych - szkieł do nich ( chyba że Sigme 18-35 ;)
Dotyczy to zresztą nie tylko Nikona ale też Canona.
Jeśli kupować to używki - których jest miliony - w tym całkiem dobre jak Sigma 17-50(70) albo ( najlepiej pasuje :) superzoom.
Uwaga nie dotyczy jeszcze może Pentax za matryce, uszczelnienia i M42.
@ryszardo - nie bardzo... Canon 15-85 jest równie ostry, ale jednak gorzej skorygowany i ciemniejszy od CZ 16-80 (nic dziwnego, większy zakres), a Sigmy 17-70 mydlą na brzegach na szerokim kącie i są gorzej skorygowane mimo węższego zakresu... Do tego CZ ma naprawdę konkretny mikrokontrast i nasycenie. Zdjęcie z Sigmy w tych samych warunkach wygląda przy zdjęciu z CZ jak robione przez firankę - powłoki DG a T* to dwie różne bajki, A Canon i Nikon to jeszcze inne historie ;)
Idealny obiektyw dla wszystkich psioczących na AF w Sigmach! @FuzBal where are You? :-P
@Arek
nie przesadzasz aby czasem? szkło w teście wcale nie wypadło tak źle. Zeiss jest znacznie ciemniejszy i na brzegu leci mocniej niż ten Nikkor. Z kolei 16-50 SSM jest znacznie słabsze na 2.8 (tak przynajmniej wynika z waszych wykresów). cena Nikkora absurdalna ale z temacie rozdzielczości ten hejt jest zupełnie nieuzasadniony. to szkło jest zaprojektowane pod szeroki koniec i bardzo słusznie bo w przeciętny amator będzie go najczęściej używał. życzyłbym sobie aby inne jasne zoomy miały takie 2.8, które na pewno się przyda w spacerniaku.
@jakubh
Na jakiej podstawie twierdzisz, że są gorzej skorygowane? Z tutejszych testów to nie wynika. Ja patrzę i widzę coś takiego:
link
link
link
-Canon jest najostrzejszy zarówno w centrum, jak i na brzegu (a nie równie ostry)
-Sigma nieznacznie przegrywa ostrością z Sony na maksymalnym otworze na dłuższych ogniskowych, ale po przymknięciu wygrywa
-aberrację chromatyczną wszystkie mają zbliżoną, przy czym nieznacznie wygrywa Sigma, Sony jest drugie, a Canon trzeci
-Sigma najlepiej koryguje dystorsję, Sony trochę gorzej, i zauważalnie gorzej Canon
-Sony najgorzej koryguje komę
-Astygmatyzm wszystkie obiektywy mają mały
-Sigma ma zdecydowanie najmniejsze winietowanie, Sony i Canon podobnie z nieznaczną przewaga pierwszego
-wszystkie trzy obiektywy dobrze pracują pod światło
Czyli wychodzi, że Sigma ma najmniejsze winietowanie, aberracje chromatyczną i dystorsję oraz jest najjaśniejsza, ale ma najmniejszy zakres.
Canon jest najostrzejszy, najciemniejszy i ma największy zakres, ale ze sporą dystorsją i w pozostałych kategoriach jest na równo lub minimalnie z tyłu (winietowanie, CA).
Sony ma pośredni zakres, pośrednią jasność i nie wygrywa w żadnej kategorii. W większości przypadków jest na równo lub minimalnie przed Canonem, ale przegrywa z nim ostrością. Jako jedyny nie ma stabilizacji (specyfika systemu) i ma najgorszy AF (głośny i wolny).
To co tu jest najlepiej skorygowane, a co najostrzejsze?
Ale prawdą jest, że wszystkie trzy omawiane obiektywy są wyraźnie lepsze od testowanego tutaj Nikona :P
Ze wszystkich wad, najgroźniejszy jest AF. Jeśli kiepsko działa, a pierścień ma luzy, to ani ręcznie ani automatycznie nie da się i obiektyw nie za bardzo da się używać. Wady optyczne nie spowodują, że zdjęcia nie będą używalne, ale np korygowanie dystorsji na komputerze zawsze powoduje spadek rozdzielczości. Potrzebna, czy nie, jeśli płacę 5 kawałków to stosunek cena/jakość jest fatalny. Moim zdaniem Nikon zakłada, że istnieje grono fanów marki i na nich celuje.
Czekałem na ten test. No i klapa. Obiektyw można by kupić max za 2tyś.
Inni producenci (Sigma, Tamron) produkują obiektywy który jakość przekłada się na cenę.
Nikon chyba zwariował puszczać bula za takie pieniądze. Kolejne oszustwo tej
kiedyś porządnej firmy. Chyba czas zmienić system. Totalna porażka.
Jeśli ktoś rozważał zakup tego obiektywu w tej cenie to musi obejść się smakiem, ale ma alternatywę - używanego N 24-70/2.8. Co prawda na szerokości mało, za to 2.8 w całym zakresie i z perspektywą na FF.
A swoją drogą jak jak to porównać - Nikkor 14-24/2.8 za 6 tyś - praktycznie idealny i testowany tu słabeusz za 5 tyś. (pomijam tu parametry). Jak w Nikonie to liczą ?
Tak po prawdzie, to szkoda, że nie zrobili 15-70. Wtedy cena na poziomie 10kzł byłaby w pełni uzasadniona :-P (sorry za szyderstwa, ale po takich wynikach...).
Ja bym się wstrzymał z przekreslaniem tego obiektywu. Już kilka razy przekonałem się, że testy na optyczne swoje, a zdjęcia swoje. Podoba mi się w tym obiektywie praca pod światło i ostrość (zarówno w centrum jak i na brzegu), choc spodziewalbym się lepszej budowy i trochę mniejszej dystorsji. Jak będzie miał "to coś" to może być wart swojej ceny.
PS
Czy testujących sprawdza, czy kąty są zgodne z deklarowanymi (tzn. czy obiektyw nie jest odrobinę szerszy, by zapewnić miejsce na korekcję dystorsji)?
Zgadzam się z (wyjątkowo ;)) z baronem, takie jazdy z AF jak opisane są niedopuszczalne w zestawie kosztującym 8000 zł. To w końcu amatorska, ale zaawansowana puszka, prawda? A w takim szkle bolą tym bardziej, że często używa się (ja bym używał) w warunkach urlopowych, gdzie nie ma czasu na trzaskanie kilku klatek aby któraś trafiła, a wielu ujęć nie da się powtórzyć, bo jesteśmy tam tylko raz i przez chwilę.
kojut - testy nie powiedzą jakie zdjęcia można zrobić obiektywem, bo zdjęcia robi człowiek. A dobry fotograf nawet słabym obiektywem zrobi dobre zdjęcie. Testy za to dokładnie pokazują jak obiektyw wypada na tle konkurentów. A Nikkor wypada źle będąc gorszym od instrumentów dwa razy od siebie tańszych. Co więcej, nie nadrabia jakością wykonania, ani autofokusem, który zawsze był argumentem przeciwko szkłom niesystemowym.
TS, ja mam ten obiektyw link i o AF mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Spudłuje raz na kilkanaście, kilkadziesiąt zdjęć. I to zarówno na nowszym k-30 jak i na starym MZ-7.
Arek, mi się podobają testy Optyczne. Pokazują one jak jak dokładnie obiektyw oddaje rzeczywistość. Im dokładniej tym lepiej. Dlatego pod tym względem ten Nikkor nie wypada zbyt dobrze na tle konkurencji. Podobnie było z N 58/1.4- w testach kiepsciutko, a zdjęcie produkuje przednie.
kojut, ten obiektyw ma tylko fajne parametry. 18-105 za 800zł to przy tym za 5000zł to zyleta
@kojut, zatem rozrzut jakościowy? O ile w taniej stałce jak ten Pentax jeszcze rozumiem, to przy tej cenie? No nic, trzeba patrzeć na kolejne testy i opinie...
"Podobnie było z N 58/1.4- w testach kiepsciutko, a zdjęcie produkuje przednie."
Tak. Ale trzeba odpowiedzieć sobie jakie zdjęcia. Do fotografowania ładnych nieostrości nie musisz wydawać 5000 zł na Noct-Nikkora. A jak chcesz zrobić ostre zdjęcie na f/1.4 to ten Nikkor się do tego nie nadaje.
@TomSte
FuzBal się pojawi. Pewnie będzie próbował wszystkim wmówić, że tak ma działać AF, że Sigma (i inne kundelki) mają długą drogę, żeby osiągnąć ten poziom. Ale pewnie i tak nie osiągną ;-)
I zastanawia mnie, dlaczego się jeszcze nie pojawiły wpisy typu, co to za szkło, drogie jak profesjonalny sprzęt a światło tylko F4,2-6,,,
Czyli chcąc wydać 5k lepiej kupić Cześka z nowym A58 albo z dowolną używką.
cena?
Nikkor 16-80 mm f/2.8-4: 1070$ link na starcie
Sony 16-80mm f/3.5-4.5 $998
Canon EF-S 15-85mm f/3.5-5.6 $799
Pentax HD PENTAX DA 16-85mm f/3.5-5.6 $545 (Instant Savings: $101.95)
Nikon AF-S DX NIKKOR 16-85mm f/3.5-5.6G $697
@dcs
Sigma 17-70 f2,8-4 C $399
I wystarczy.
W stosunku do zeissa 16-80 waga została prawie taka sama. A dodatkowo jest w środku stabilizacja i szkło jest jaśniejszego o 1/3-2/3 działki. Więc musiało się to odbić na jakości i cenie.
Natomiast kupować szkło do apsc za 5000zł... W/w zeissy można wyrywać pod 1300-1500zł;) Za resztę można kupić najlepszą puszkę sonego pod apsc.
@handlowiecupc
czesiek ma chorą cenę za znaczek, zawsze tak miał. poza tym jest mocno przereklamowany i ciemny, a dłuższy koniec wcale nie powala. to już lepiej kupić sobie jasne 16-50 SSM i 85/2.8 SAM na dokładkę jeśli siedzisz w półmartwym bagnecie
@ikit
to wyrywaj ;) karol 16-80 do solidnych i trwałych nie należy
Za 3800zł można mieć panasonica 14-35 2,8
... który to mniej-więcej odpowiada hipotetycznemu 18-45 f4 dla APS-C. Wiemy już, od kogo Nikon nauczył się dymać klientów. Jak tak dalej pójdzie, to przyjdzie mi poszukać sobie innego hobby :/
Czasy 18-70/3.5-4.5 to były piękne czasy. :-)
a ja krytycznie i bardziej ogólnie. wszystkie ceny są nierealne i nie mają jakiegokolwiek zdroworozsądkowego uzasadnienia. w dobie tak daleko rozwiniętej techniki głownie obliczeniowej, koszty produkcji to około 10-15% ceny końcowej. kolejna składowa do koszty promocji, dystrybucji no i oczywiście wycofania z rynku i utylizacji poprzednich wersji, które znacząco obniżałyby popyt na nowość bo siłą rzeczy byłyby tańsze. dlatego panie i panowie nie ma się co ekscytować ani tym bardziej zadłużać no chyba, że wymaga tego wśród plemienna rywalizacja o chwilowe poczucie satysfakcji bycia na topie.
@DlaZabawy
...z bezbłędnym i szybkim AF.
@MaciekKwarciak - Biorąc pod uwagę dostępność dla Nikona takich szkieł jak Nikkor 16-85, czy Sigma 17-70 C - i tak upiornie drogo.
Jak widać sport, "co wy mi tu z tymi pomiarami, przecież ja widzę" wraca :-) Wołkow fotografował także ruskimi szkłami typu MTO 1000. Spora jego najbardziej znanych prac pochodzi z tego typu sprzętu. Ale Wołkow miał wyraźnie powiedzieć dlaczego: jak się łódka wywróci, nie będzie musiał chałupy sprzedawać, żeby kupić stracony sprzęt. Prawda jest prosta jad drut, że tak zwane wiodące marki zaczynają wypuszczać kaczany. Sprzęt nie można kupować wedle znaczka i ceny tylko najpierw dobrze się przyjrzeć co to naprawdę jest, by inaczej człowiek zostanie wpuszczony w kanał.
DlaZabawy
To sobie porównaj jeszcze rozdzielczość na brzegach.
@jausmas
Ale ja miałem tego zeissa 2 lata, genialne szkło, bardzo miło wspominam, wiele ze mną przeszedł:) A Ty na jakiej podstawie twierdzisz że jest niesolidny i nietrwały? Jak na bardzo popularny obiektyw w przyzwoitej cenie to skarg na niego nie jest tak dużo. Mogło by być pewnie lepiej bo np. tubus się wysuwał przy chodzeniu czy dekielek był tragiczny. Ale zobaczymy za 10 lat (bo takie już są niektóre z tych zeissów) jakie będą opinie o powyższym nikonie;)
Arek, może i jest nieostry, ale obrazki produkuje zacne: link link
TS, rozrzut jakościowy to rzecz normalna przy masowej produkcji, gdzie nie ma możliwości sprawdzenia każdego egzemplarza.
andrzejn, tak żyleta. Szczególnie na 16mm...
@Arek. Dziękuję za test, czekałem z niecierpliwością...a teraz, po zapoznaniu się... to mi to juz lotto jak mawiał klasyk.
Jedno pytanie, czy to ta sama sztuka obiektywu jak przy poprzednim artykule z samplami zdjęć? Czy ten egzemplarz jest jakiś trefny? Czy też nie ma się co łudzić na poprawę?
Co fp AF nie nie wyobrażam sobie aby Nikon na dniach nie wydał jakiejś łatki/poprawki to poprawiającej.
PS: czy Sigma planuje niedługo odświeżyć 17-50 / 17-70 ?
Pozdrawiam.
@Arek
Dwa razy, raz w teście i raz w komentarzach, odniosłeś się "bez zrozumienia" do polityki produkcyjnej Nikona. Ja wnoszę z tego, że jesteś jednym z tych, którzy mieli szczęście nie zetknąć sie z korporacją.
Koporację łatwo poznać właśnie po takich kwiatkach, jak ten obiektyw. Przede wszystkim, niezmiernie mylnym jest traktowanie korporacji jako monolitu. To nie Nikon, tylko ktoś od Nikona wydał decyzję o wypuszczeniu takiego obiektywu za taką cenę. Stąd, mylne jest traktowanie korporacji jako firmy, której na czymś zależy/nie zależy. To ludziom w niej na czymś zależy/nie zależy, a ich sukces zależy bardziej od uznania ich pozycji przez przełożonych, niż ich uznania przez klienta takiego jak ty czy ja - w korporacji z czasem coraz większa ilość osób buduje swój sukces bez kontaktu z czynnikami zewnętrznymi.
W korporacji większym osiągnięciem jest przeprowadzenie "z sukcesem" wewnątrzkorporacyjnego projektu wychowawczego, niż wyprodukowanie działającego bez luzów obiektywu. Osiągnięciem w tym sensie, że znacznie większą szansę na awans na kluczowe stanowisko ma szef tego pierwszego projektu, niż tego drugiego.
A teraz wyobraźmy sobie, że szefem zespołu od mechanizmu pierścienia jest siostrzenica tego pierwszego, która ogłosiła "sukces" w pracach nad nowym, tańszym mechanizmem. Przecież jasne jest, że w takiej (przykładowej) konstelacji ten mechanizm jest nie do ruszenia.
No cóż, jedynym jasnym punktem jest ten, że każde korpo musi upaść...
@ikit
jest kontrastowy i w miarę ostry ale niezbyt jasny. dorabia się do tego jakąś genialność chyba tylko po to aby uzasadnić sobie cenę bo do pojawienia się bagnetu i był dosyć drogi. teraz zainteresowanie spadło więc można znaleść go na wtórnym w rozsądnej cenie.
owszem, ta ma wady konstrukcyjne. najpierw pada pierścień MF, a chwilę później zaczynają się problemy z AF. koszty naprawy były spore, nie wiem jak dziś. poczytaj trochę bo widać, że zielony jesteś, problem ogólnie znany na całym świecie.
do pojawienia się bagnetu FE był dosyć drogi
kojut - szczególnie ten pierwszy przykład z żółtym odblaskiem na skroni fotografowanego gościa jest zacny...
Dla mnie test wyszedł pozytywnie poza jednym AF.
Pytanie czy problemem nie jest współpraca D7000.
Możliwe, że z nowszymi body np. D7200 jest dużo lepiej.
Co do ceny, to w Polsce zawsze jest zawyżona - taki kiepski rynek mamy.
dokładnie, D7000 słynie z chimerycznego AF
AF w wersji "ART" - Nikon jaja sobie robi.
A może to zwrócenie uwagi na nieuzasadnioną miłość rynku do Sigmy, - chcecie to macie
@Arek - przecież to pryszcz na tej skroni :lol:
A swoją drogą, to np. to -> link dużo lepiej pokazuje sytuacje, do których został stworzony ten obiektyw. No, ale nie o tym szkle jest ten test ;)
@kojut: jest taki sport w fotografii, nazywa się bodaj fotografia monoklem. Czyli bierzemy wielki format, robimy obiektyw z pojedynczej soczewki i mamy bosssską plastykę. Wychodzi coś podobnego. Tak fotki mogą być bardzo artystyczne. Środek wydaje się ostry, bo boki rozjechane, cudo, świadczące o tym, że obiektyw zrobiony został z jednej soczewki do okularów :-)
@baron13
"Wołkow fotografował także ruskimi szkłami typu MTO 1000. Spora jego najbardziej znanych prac pochodzi z tego typu sprzętu...."
-jak postawisz flaszkę, to ci nawet opowiem na jakich materiałach robił i gdzie wołał...
@dcs: Jest to w sieci dobrze opisane. Natomiast istotą są nieostre zdjęcia:-) Krążą skany najprawdopodobniej z odbitek. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że jak na dzisiejsze standardy, techniczna jakość, to masakra. Oraz to, że gdyby było super ostro, to nie byłby Wołkow :-)
sknera
sloma_p - akurat takie zdjęcie da się zrobić prawie każdym 1.4/50.
rsaw 7 listopada 2015, 15:41
"To nie Nikon, tylko ktoś od Nikona wydał decyzję o wypuszczeniu takiego obiektywu za taką cenę."
Chyba tak. Pytałem mojego Nikona z szafy - nic nie chciał odpowiedzieć.
"... większym osiągnięciem jest przeprowadzenie "z sukcesem" wewnątrzkorporacyjnego projektu wychowawczego, niż wyprodukowanie działającego bez luzów obiektywu. Osiągnięciem w tym sensie, że znacznie większą szansę na awans na kluczowe stanowisko ma szef tego pierwszego projektu, niż tego drugiego.
A teraz wyobraźmy sobie, że szefem zespołu od mechanizmu pierścienia jest siostrzenica tego pierwszego, która ogłosiła "sukces" w pracach nad nowym, tańszym mechanizmem. Przecież jasne jest, że w takiej (przykładowej) konstelacji ten mechanizm jest nie do ruszenia. ..."
Ktoś kiedyś obiecywał drugą Japonie, a tu wychodzi na to, że to właśnie oni przejęli stary model Europy środkowo-wschodniej.
Tak więc sprawa wydaje się przesądzona. Ten model musi upaść.
Na razie musi ci wystarczyć Budapeszt.
Budapeszt to skądinąd bardzo piękne miasto.
@Arek - to samo miałem napisane, ale mi pół komentarza zeżarło ;) Tzn. 50/1.4 może nie dokładnie, ale 50/1.2 czy 85/1.8 owszem. Tyle, ze przejście do nieostrości pewnie nie będzie takie miękkie, jak znam swojego AF-S 50/1.4 to zrobiłby mi ładne podwójne linie na kołnierzyku ;)
@MaciekKwarciak - Na podstawie danych z Optycznych nie potrafię. Nie mamy danych z odpowiadających przysłon i ogniskowych. Nie wiem też, czy podawanych przez Optyczne wartości w lpmm nie trzeba 'przeskalować' z uwagi na inną wielkość matrycy. Poza tym - jeśli ważna jest dla Ciebie ostrość, to masz jeszcze Sigmę 17-50 f2.8... Zerknij tutaj:
link
Wybierz 'Measurements', 'Field Map' (pamiętaj tylko, żeby wybrać odpowiedniki nie tylko ogniskowych, ale i przysłon). S17-50 wypada wyraźnie lepiej od Panasonica :)
Halo, co jest grane?! Oglądam fotkę 17 na 218ppi i nie wierzę... Czy napewno mieliście egzemplarz "w specyfikacji"?
@gietrzy
No właśnie, sam już chciałem napisać, że aparat w moim paroletnim smartfonie rysuje lepiej niż ten obiektyw za circa pięć tysięcy, przynajmniej oceniając po tym jednym zdjęciu :).
Coś najwyraźniej poszło nie tak, tego nawet nie wypada określić nieostrością - to jest jakaś kompletna awaria.
No chyba że to Znak. Być może po prostu świat się kończy. Zauważyliście, że pojawiła się tajemnicza druga skrzynka pocztowa? ;)
@gietrzy
"...co jest grane?"
To bardzo dobre pytanie.
Nikon po prostu dba o to, by używanie ich sprzętu było zaskakującą przygodą.
Tu dwa przykłady:
link
link
Identyczne warunki, identyczna przysłona, identyczne wywołanie z zerowym wyostrzeniem, wycinki z lewego, górnego rogu.
Pierwsze zdjęcie z obiektywu 16-85/3,5-5,6 za 2100, drugie z plastikowego 18-55/3,5-5,6 G VRII za cztery stówki.
Tak, tak, wiem że kąt trochę szerszy...
Coś linki nie działają. Próbuję jeszcze raz:
link
link
Ta przysłona to 3.5.
@Moriarty
Nie porównuj fotek zrobionych smartfonem, już przetworzonych, w tym wyostrzonych, przez jego procesor, oprogramowanie, etc do niewyostrzonych sampli prosto z puszki Nikona na jak najbardziej neutralnych ustawieniach.
A co do szkła, to mam wrażenie, że stary 18-105 bije go nie tylko ceną ale i jakością i nawet 2mm więcej z przodu nie ratują tego nowego wynalazku z Tajlandi.
Niestety ten Test jest do Poprawki !!! - Info dla Autora.
Jak to możliwe że wszystkie renomowane serwisy specjalizujące się w testowaniu świata fotografii nie stwierdzili problemu z działaniem AF w opisywanym Nikkorze a wręcz przeciwnie chwalili jego skuteczność... Nawet konkurencyjny Foto..lis
Wszystkie testy wykonywane były na Nikonach D7100/7200 oraz D5500....
A autor wziął na warsztat swojego staruszka.... i efekt... hmmm - nie dziwie się że nie chce kupić tego obiektywu gdyż D7000 znany jest z tego iż bywa "kapryśny" ze działaniem AF. (A może wadliwy egzemplarz testowanego obiektywu?)
Sam jestem posiadaczem zestawu D7200 + N 16-80 - i nie żałuje wydanych "kafli". Problem z Autofocusem nie występuje !!!! Przesiadka z ciemnego kit-mydła 18-105 na tegoroczną nowość to jak z malucha do mercedesa.
Zatem nie zgadzam się z wynikiem testu zwłaszcza w kwestii AF - zostały popełnione błędy. !!!
Arek."A mnie zastanawia, kto w Nikonie dopuszcza do wejścia czegoś takiego na rynek. Przecież znali osiągi i wiedzieli, że chcą dać wysoką cenę. Nie wierzę, że nie wzięli na warsztat Sigmy 17-70 i Zeissa 16-80 i nie porównali. Więc na co liczyli? Nie rozumiem..."
Arek to nie kwestia tylko Nikona , pisałem wielokrotnie i o dziwo spora cześć ludzi uważa to za marudzenie , a to właśnie dzięki takim konsumentom świadomym jak Oni takie cuda się dzieją. Cały rynek to jedno wielkie dymanie klienta. Jestem architektem i powoli zaczynam się brzydzić swojego zawodu. Naciąganie i wmawianie ludziom bzdur . Pomijam manipulowanie normami i pierdoły o ich potrzebach życiowych . Nowe siedziby urzędów za setki milionów itd. Na co komu taki obiektyw ?
Po co komuś popsuty aparat za kilkanaście tysięcy ? Jaki człowiek kupiłby niesprawny sprzęt za dziesiątki tysięcy ? wydaje się nierealne , a jednak kupuje miliony ludzi na świecie i płaci jak za pełnosprawny sprzęt. Niedługo będzie dołączany zestaw naprawczy , albo zrób to sam i dopisek że po tej ingerencji tracisz gwarancję ,ale bez niej sprzęt nie działa . Po świecie nadal jeżdżą WV i nic nie słyszę aby firma oddawała pieniądze. W naszych domach stoją / wiszą super oszczędne telewizory LED...niestety z nazwy .
Dlaczego wyszedł ten obiektyw ?
Ano dlatego że jak wyszły inne babole to znalazło się ileś tam tysięcy dekli które za nie zapłaciło . Również dlatego że ludzie zamiast oddać niesprawne aparaty itd lub złożyć w Polsce grupowy pozew zarządcać zwrotu kasy za sprzęt i niezrealizowane zlecenia to używa tego chłamu .
Pisze to jako użytkownik Nikona ale akurat moje zabawki śmigają.
Boryna 86 - jedyne błędy jakie zostały popełnione, zostały popełnione przez Nikona. Nic tutaj nie wymaga poprawki. Poza tym AF to tylko jedna z kwestii.
Nawet gdyby był świetny, nie zmieniłoby to mojej opinii o szkle. Słaba jakość na brzegu, dystorsja, koma i plastikowość wykonania to wystarczające powody, żeby nie wydawać na niego 5000 zł.
@Boryna 86: Czy tester powinien w momencie gdy stwierdzi że obiektyw z korpusem się gryzą cichcem zmienić zestaw czy raczej poinformować o tym potencjalnego klienta? Jeśli nawet jest jak piszesz, to ważna jest ta informacja: z tym korpusem nie chodzi. Coś jest nie tak, powinno chodzić z każdym.
Co do AF, to rzeczywiście test nie jest zbyt obiektywny, bo nie odpowiada w żaden sposób na pytanie, czy jest to wina współpracy z konkretnym body, czy wina konkretnej sztuki obiektywu. Wasz portal to pierwsze miejsce, które zgłasza jakiekolwiek problemy z AF, wszędzie indziej obiektyw ten za AF jest chwalony.
Co do ceny, to 5k wynika z pazerności sprzedawców i słabości Polskiego rynku, wedle wyceny producenta - obiektyw nie powinien kosztować na polskie więcej niż 4k. Zresztą na .valuebasket można go kupić za 3.5k, co jest rozsądną ceną.
@ryszardo - popełniasz klasyczny błąd, jak każdy początkujący czytelnik portalu Optyczne.pl: porównujesz bezpośrednio wyniki MTF dla różnych szkieł robione na różnych matrycach, więc nie dziw się, że dochodzisz do błędnych wniosków. Sony ZA 16-80 był testowany na Alfie 100 (matryca 10Mp), a Canon 15-85 na Canonie 50D (15Mp). Więc jak chcesz porównać rozdzielczości, to musisz do wyników Sony ZA dodać 20%, bo nowsza lustrzanka Canona daje przynajmniej co najmniej 20% wyższą rozdzielczość liniową matrycy. Optyczni musieliby ponowić test na A77 II, to by dopiero konkurencji portki pospadały, bo stary CZ nie ma sobie równych w tej klasie.
Całkowicie zgadzam się z podsumowaniem. Już kiedy zobaczyłem informacje o pojawieniu się tego obiektywu byłem lekko sceptyczny - plastik-fantastik, a do tego małe rozmiary przy (relatywnie) dużym świetle, co nasuwało niemiłe podejrzenia dotyczące tego, jak będzie pracował na brzegach. Gdyby to była solidna robota z uszczelnieniami i była lepsza (niekoniecznie idealna) optycznie, może zacisnąłbym zęby i poczekawszy trochę czasu, aż stanieje, poświęcił już te 4000. A tak - mogą mnie pocałować, gdzie mi słońce nie dociera. Taka cena za taki sprzęt to kpina z klienta.
Patrząc na fotki mam wrażenie, że autor w żaden sposób nie skalibrował tego obiektywu do aparatu Nikon D7000.
No i cały świat zasugerował się, że obiektyw jest do kitu.
A jest wręcz przeciwnie. Na D7200 czy D500 po skalibrowaniu ślicznie foty wychodzą.
Pozdrawiam.
Niestety cena nie spadła do akceptowalnego poziomu i już pewnie nie spadnie :(