Pentax K-70 - test aparatu
9. Podsumowanie
Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Obudowa K-70 nie jest tak futurystyczna z wyglądu, jak np. modelu K-S1. Nie mamy zastrzeżeń odnośnie spasowania poszczególnych jej elementów, czy jakości użytych tworzyw. Pochwalić należy obecność uszczelnień, pozwalających fotografować przy niesprzyjających warunkach pogodowych, również w temperaturze sięgającej -10 stopni Celsjusza. W trudniejszych warunkach warto jednak pamiętać o stosowaniu obiektywów z oznaczeniem WR (weather resistant).
Spora liczba przycisków i ich rozmieszczenie pozwalają na sprawne operowanie funkcjami aparatu i dość szybką zmianę nastaw. Charakterystycznym dodatkiem, znanym już z modeli K-S1 i K-S2 jest podświetlany spust migawki. Menu jest dobrze zorganizowane i poruszanie się po nim nie sprawia w zasadzie trudności. Cieszy ponadto duża liczba opcji, szczególnie tych zgromadzonych w zakładce ustawień niestandardowych, które pozwalają na dopasowanie sposobu działania wielu funkcji aparatu do potrzeb użytkownika.
3-calowy monitor LCD charakteryzuje się zadowalającą ostrością, wyrazistością i dobrymi kątami widzenia. Możliwość zmiany położenia ekranu dzięki ruchomemu przegubowi pozwala na kadrowanie w trybie live view z perspektywy żabiej i ptasiej. Wizjer, jaki zastosowano w testowanym modelu, jest dość duży (powiększenie 0.95x) i pokrywa ok. 100% kadru.
Tryb live view można również zaliczyć do zalet K-70. Dość szybko działający autofocus, sporo informacji wyświetlanych na monitorze, łącznie z informacjami o prześwietlonych obszarach, możliwością powiększenia obrazu i focus peakingiem sprawiają, że podgląd na żywo jest całkiem funkcjonalny.
Tryb filmowy oferuje rejestrację w rozdzielczości Full HD i HD, zabrakło jednak progresywnego zapisu przy 60/50 kl/s. Plusem jest niewątpliwie możliwość filmowania w trybach P, TAv oraz M. Niestety, jakość filmów pozostawia nieco do życzenia, podobnie jak praca autofokusa. Dodatkową zaletą jest opcja rejestracji filmów poklatkowych (nawet w rozdzielczości 4K) oraz możliwość filmowania z wykorzystaniem filtrów artystycznych.
Użytkowanie i ergonomia
Mimo, iż rękojeść aparatu nie daje pełnego podparcia dla małego palca prawej dłoni, uchwyt można uznać za całkiem wygodny. Pokryto go bowiem przyczepną, gumową okleiną oraz zapewniono ergonomiczne wyprofilowanie. Warto podkreślić dobry dostęp do elementów sterujących, choć możliwości programowania przycisków mogłyby być lepsze. Ogólna szybkość działania aparatu jest w pełni zadowalająca i nie dostrzegliśmy praktycznie żadnych irytujących opóźnień. Podobnie jest z prędkością zapisu zdjęć seryjnych. Aparat nie ma problemu z osiągnięciem deklarowanej szybkości 6 kl/s, tyle że pojemność bufora nie zachwyca.
Skuteczność pracy automatycznego systemu ustawiania ostrości okazała się zadowalająca, zarówno w świetle żarowym, jak i 5500 K. K-70, podobnie jak większość lustrzanek Pentaksa, ma funkcję mikrokalibracji AF (w razie występowania błędów typu backfocus, czy frontfocus), czy tzw. "pułapki ostrości", czyli wyzwalania migawki, gdy obiekt znajdzie się w strefie ostrości. Nie mamy także zastrzeżeń do pomiaru światła, uwagę zwraca także szeroki zakres pracy bracketingu ekspozycji.
Stabilizacja matrycy w K-70 działa dobrze, a jej skuteczność lekko przekracza 3 EV. Nie do końca sprawnie działa system czyszczenia matrycy, podczas testów bowiem na matrycy osadziło się kilka drobin kurzu, z których automatyczne czyszczenie nie było w stanie usunąć.
W przypadku testowanego aparatu warto pochwalić liczne funkcje dodatkowe, między innymi interwałometr, moduł Wi-Fi, tryby TAv i Sv (priorytet odpowiednio czasu i przysłony oraz czułości), funkcja „Dostosowanie kompozycji”, symulacja filtra antyaliasingowego, ASTROTRACER (wymaga zewnętrznego modułu GPS), Pixel Shift Resolution, czy wielokrotna ekspozycja. Podnoszą one użyteczność aparatu i z pewnością zostaną docenione przez większość jego użytkowników.
Rozdzielczość
Zdolność rozdzielcza K-70 stoi na odpowiednio wysokim poziomie. Dla przysłon f/4 i f/5.6 Pentax idzie praktycznie łeb w łeb z Sony A68. Wszystkie aparaty z naszego zestawienia muszą jednak uznać wyższość Nikona D5600 w tej kategorii. Wysokie odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista dla K-70 (przekraczające 20%) są typowym wskaźnikiem braku filtra antyaliasingowego. Warto także przypomnieć o obecności funkcji symulacji tegoż filtra, realizowanej za pomocą mikrodrgań sensora.
Ciekawym dodatkiem, znanym już z modelu K-3 II, K-1, czy KP jest funkcja Pixel Shift Resolution, bazująca na mikroruchach sensora. Jej działanie polega na wykonaniu czterech ekspozycji z przesunięciem tylko o jeden piksel, składanych potem w jedno zdjęcie. W przypadku plików JPEG zaobserwowaliśmy nawet 30% wzrost MTF-ów. Sam dcraw nie był w stanie poprawnie wywołać takiego kompozytowego pliku RAW, dlatego skorzystaliśmy z oprogramowania producenta (DCU 5), a także aplikacji Adobe DNG Converter. Niewielki zysk zdolności rozdzielczej był widoczny tylko w przypadku DCU 5, warto jednak odnotować istotne zredukowanie efektu mory. Funkcja Korekty ruchu, mająca na celu niwelować artefakty, powstające przy fotografowaniu ruchomych motywów w pewnych sytuacjach sprawdza się należycie. Możemy zauważyć redukcję błędów łączenia poszczególnych obrazów jednak wyłącznie w przypadku niewielkich przesunięć fotografowanego obiektu.
Balans bieli
Praca balansu bieli w testowanym Pentaksie zapewnia dobre rezultaty. Najlepsze odwzorowanie kolorów uzyskamy w świetle naturalnym. Przy żarówkach należy skorzystać z ustawienia dedykowanego (lub odpowiedniej temperatury barwowej), w przeciwnym razie na zdjęciach zauważymy ciepłe zabarwienie. Automatyka ma wprawdzie opcję korekty dla światła żarowego, jednak jej skuteczność jest niewielka.
Jakość obrazu w JPEG
Możemy pochwalić niski poziom szumu na JPEG-ach, który utrzymuje się do ISO 1600. W zasadzie dopiero dla nastawy ISO 6400 obserwujemy spadek jakości. Nie sposób jednak nie zauważyć, że dokonywane jest odszumianie, silniejsze niż u konkurentów. Tak czy inaczej, w tej kategorii Pentax wypada naprawdę nieźle mimo, że dwie najwyższe nastawy ISO (51200 i 102400) nie są naszym zdaniem użyteczne.
Lustrzanka Pentaksa oferuje szerokie możliwości wyostrzania obrazu. Zakres zmian tego parametru zawiera się w przedziale od −4 do +4 z krokiem jednostkowym. Ponadto zaimplementowano dwie dodatkowe metody wyostrzania: precyzyjna ostrość oraz wysoka ostrość. Naszym zdaniem najlepsze rezultaty oferuje pierwsza z nich. Warto również wspomnieć o dodatkowych funkcjach urozmaicających fotografowanie w trybie JPEG: krosowanie, filtry cyfrowe i zdjęcia HDR.
Możemy pochwalić także funkcję Pixel Shift Resolution, bowiem JPEG-i wykonane z jej wykorzystaniem charakteryzują się lepszą szczegółowością niż te tradycyjne. Widzimy także, że poziom zaszumienia jest niższy.
Jakość obrazu i szumy w RAW
Zdjęcia w formacie RAW cechują się bardzo dobrym odwzorowaniem szczegółów. Szum natomiast nie rzuca się w oczy nawet przy ISO 1600, zaczyna być widoczny dopiero dla kolejnej nastawy. Na tle konkurentów, poziom zakłóceń w K-70 jest najniższy, co powinniśmy oczywiście pochwalić. Na wykresach szumu przy przejściu z ISO 400 do 800 widać jednak wyraźne załamanie, będące skutkiem odszumiania RAW-ów. Nie dziwi zatem przewaga Pentaksa nad pozostałymi lustrzankami z naszego zestawienia, wynosząca dla ISO 6400 ok. 2/3 EV nad 800D, 1 i 1/3 EV nad D5600 i ok. 2 EV nad A68.
Test darków także pokazał, że pliki RAW poddawane są modyfikacji. Na wyższych czułościach, histogramy odbiegają swoim kształtem rozkład Poissona. Nie widać natomiast większych niejednorodności w rozkładzie szumu, ani oznak bandingu.
Sam dcraw nie dekodował prawidłowo plików RAW, wykonanych przy wykorzystaniu funkcji Pixel Shift Resolution. Wywołaliśmy je zatem w oprogramowaniu producenta, a także (tę samą serię) w aplikacji Adobe DNG Converter. Najlepiej prezentują się te ostatnie, bowiem niski poziom szumu utrzymuje się w szerokim przedziale czułości, przy zachowaniu świetnego odwzorowania detali. Wygląd zdjęć z Digital Camera Utility także jest korzystny, dość prawdopodobne jednak, że program redukuje zakłócenia.
Zakres i dynamika tonalna
W Pentaksie K-70, dla ISO 100 liczba tonów sięga 381, a to daje 8.6-bitowy zapis danych. Wynik ten gwarantuje wizualnie gładkie przejścia tonalne, bez widocznej posteryzacji. W tej kategorii K-70 wypadł porównywalnie jak lustrzanki konkurencji, bowiem Nikon D5600 uzyskał 8.7-bita, natomiast Canon 800D i Sony A68 po 8.5-bita.
Dynamika tonalna dla kryterium jakości obrazu SNR=10 przy ISO 100 wyniosła 9.2 EV. To świetny wynik, wyższy niż w 800D (8.9 EV) oraz A68 (8.1 EV). Wyższą wartość może się natomiast pochwalić Nikon D5600 (9.4 EV). Dla SNR=1, dynamika w KP sięga 13.5 EV. Warto także pochwalić rezultaty odzyskiwania szczegółów z ciemnych partii obrazu.
Badanie zachowania fotodiod matrycy pokazało, że prawie wszystkie czułości, przedstawione jako średnie wartości ze wszystkich grup senseli, są poniżej wartości nominalnych – wartość średnia znajduje się od ok. 0.3 do 1 EV. Pojemność studni potencjałów dla bazowej czułości to 76 ke–, natomiast punkt wzmocnienia jednostkowego jest ustawiony dość nisko, bowiem już dla czułości 355 (czyli nieco poniżej nastawy aparatu ISO 800).
Ocena końcowa
Niezaprzeczalnie, Pentax K-70 ma naprawdę dużo atutów. Długa lista zalet mówi sama za siebie. Oprócz niezłych osiągów sensora, lustrzanka ta charakteryzuje się wysoką funkcjonalnością i obecnością wielu użytecznych funkcji. Warto wymienić choćby Pixel Shift Resolution, czy symulację filtra antyaliasingowego, których próżno szukać u konkurencji. W K-70 mamy także rozwiązania stosowane zwykle w bardziej zaawansowanych konstrukcjach, np. wizjer oparty na pryzmacie, uszczelnienia, czy dwa pokrętła nastawcze. Oczywiście, bez wspomnianych udogodnień da się fotografować, jednak ich obecność z pewnością warto docenić.
Największą naszym zdaniem wpadką producenta jest stosowanie odszumiania plików RAW (od ISO 800), które z założenia powinny dostarczać użytkownikowi surowych danych. Czy fakt ten będzie stanowił istotny problem dla typowego fotoamatora? Raczej nie, dlatego mimo krytyki z naszej strony odnośnie takiego podejścia firmy, nie należy tego aparatu z miejsca przekreślać. Trudno nam także polecić tą lustrzankę osobom filmującym, bowiem naszym zdaniem jakość materiału wideo pozostawia trochę do życzenia.
Pentax K-70 został zaprezentowany ponad rok temu, a jego cena ustabilizowała się na całkiem rozsądnym poziomie 3400 zł (w zestawie z obiektywem 18-50 mm WR). Biorąc pod uwagę lustrzanki bezpośrednich konkurentów, to taniej możemy nabyć Nikona D5600 - 3050 zł z obiektywem 18-55 mm, oraz Sony A68 - 2450 zł (plus 18-55 mm). "Młodszy" Canon 800D jest z kolei droższy, bowiem zestaw z obiektywem 18-55 mm kosztuje obecnie 3900 zł. Warto zatem zapoznać się z osiągami i funkcjonalnością poszczególnych modeli, a także dostępnością odpowiednich obiektywów w systemie, zanim dokonamy decyzji zakupowych.
Na zakończenie przedstawiamy najważniejsze zalety i wady aparatu Pentax K-70.
Zalety:
- wysoka rozdzielczość obrazu,
- niskie szumy na zdjęciach JPEG i RAW,
- zakres i dynamika tonalna na dobrym poziomie,
- skuteczny balans bieli w większości przypadków,
- solidny i uszczelniony korpus,
- wygodny, dobrze wyprofilowany uchwyt,
- dobra ergonomia przycisków,
- funkcjonalne i rozbudowane menu,
- funkcjonalny tryb live view,
- funkcjonalny panel sterowania,
- cyfrowa poziomica,
- uchylny i obrotowy wyświetlacz LCD dobrej jakości,
- pentapryzmatyczny wizjer o stosunkowo dużym powiększeniu,
- rozbudowane menu retuszu,
- dobry pomiar światła,
- celny system autofokusa,
- mikroregulacja AF,
- filmy Full HD,
- nastawy manualne filmowania (tryby P, Av, TAv, M),
- ciągły AF w czasie filmowania (choć o ograniczonej skuteczności),
- dobra stabilizacja obrazu o skuteczności nieco ponad 3 EV,
- funkcje optymalizacji zakresu tonalnego (D-Range) i HDR,
- bogaty wybór filtrów artystycznych oraz innych efektów modyfikujących wygląd obrazu,
- obecność dodatkowych funkcji: interwałometru, filmów poklatkowych (4K), wielokrotnej ekspozycji,
- dwa formaty zapisu RAW: skompresowany PEF lub nieskompresowany DNG,
- możliwość wywoływania plików RAW w aparacie,
- tryby fotografowania TAv i Sv,
- timer funkcji bulb,
- gniazdo HDMI i mikrofonu,
- funkcja focus-peaking,
- funkcja Pixel Shift Resolution,
- funkcja ASTROTRACER (wymaga modułu GPS),
- funkcja „dostosowywanie kompozycji”,
- funkcja symulacji filtra antyaliasingowego,
- wbudowany moduł Wi-Fi,
- dobrze działająca aplikacja mobilna,
- wbudowana lampa błyskowa o dobrej mocy.
Wady:
- odszumianie RAW-ów począwszy od ISO 800,
- wyraźne odszumianie zdjęć JPEG, pomimo wyłączenia tej funkcji,
- niezbyt dobrze działający automatyczny balans bieli dla światła żarowego,
- mała pojemność bufora ograniczająca funkcjonalność trybu seryjnego,
- nie do końca skuteczny system czyszczenia matrycy,
- nie najlepsza jakość filmów,
- brak możliwości nagrywania filmów w jakości 4K oraz Full HD 60p/50p,
- brak dodatkowego monochromatycznego LCD.