Nikon D7500 - test aparatu
4. Rozdzielczość
W testowanym aparacie jednym z trybów wyzwalania migawki jest wstępne podnoszenie lustra. Pierwsze wciśnięcie spustu powoduje podniesienie lustra i dopiero kolejne wyzwala migawkę. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, pozwalające wyeliminować drgania aparatu spowodowane pracą lustra i jest przez nas wykorzystywane między innymi podczas testowania rozdzielczości. Ze wstępnego podnoszenia lustra można również skorzystać w sytuacji gdy migawkę wyzwalamy zdalnie za pomocą pilota. Warta odnotowania jest także funkcja elektronicznej pierwszej kurtyny migawki działająca w trybie Mup.
Rozdzielczość układu jako całości
Używając zdjęć w formacie JPEG, z wyostrzaniem ustawionym na najniższą możliwą wartość, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50), obliczając ją w programie Imatest. Wartości zostały wyrażone w liniach na wysokość obrazu. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8G ED przy ogniskowej ustawionej na 24 mm.
Osiągi testowanego aparatu, zmierzone na plikach JPEG, stoją na bardzo podobnym poziomie jak w modelu D500. Tym samym są nieco niższe od tych zarejestrowanych w teście EOS-a 7D Mark II. Oba aparaty mają matryce o porównywalnej liczbie pikseli, co jednak nie gwarantuje jednakowych wyników w tej kategorii. Tradycyjnie warto przyjrzeć się kwestii wyostrzania w testowanym aparacie. Aby to sprawdzić, spójrzmy na poniższe wykresy wygenerowane w programie Imatest.
Na górnych wykresach widoczny jest przebieg profilu na granicy czerni i bieli dla poszczególnych składowych. Dostrzegamy na nich śladowe lokalne ekstrema, które mogą świadczyć o stosowaniu bardzo delikatnego wyostrzania.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Aby uciec od aberracji optycznych, mierzymy wartości MTF50 tylko dla zakresu przysłon f/4.0–f/16, w którym głównym czynnikiem ograniczającym osiągi obiektywu jest dyfrakcja. Warto również przypomnieć, że na każdej przysłonie wykonujemy od kilkunastu do kilkudziesięciu zdjęć (zarówno z autofokusem, jak i z ręcznym ustawianiem ostrości), po czym wybieramy najlepsze. W tej części testu wykorzystaliśmy dwa obiektywy: Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM oraz Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8G ED (ustawiony na ogniskową 24 mm). Najwyższe wyniki otrzymane przy pomocy tych obiektywów prezentujemy na poniższym wykresie.
Trzeba przyznać, że model D7500 notuje świetne wyniki zdolności rozdzielczej. Nikon wyprzedza nie tylko Canona, ale także lustrzanki Pentaksa i Sony, wyposażone w 24-megapikselowe sensory. Słabsze osiągi 7D Mark II nie są zaskoczeniem, bowiem aparat ten wyposażono w klasyczny filtr antyaliasingowy, obniżający wyniki w tej kategorii.
Wartość odpowiedzi dla częstości Nyquista przekraczające 30% są dość wysokie nawet jak na sensor bez filtra AA, jednak nie obserwujemy śladów wyostrzania RAW-ów. Wykresy z Imatesta, na których opieramy nasze wnioski, zamieszczamy poniżej.
Na zdjęciach tablicy testowej do mierzenia rozdzielczości wykonanych Nikonem D7500 efekt mory jest łatwo dostrzegalny. Odpowiedni przykład prezentujemy poniżej.