Sigma C 30 mm f/1.4 DC DN - test obiektywu
11. Podsumowanie
- dobrze wykonana obudowa,
- rewelacyjna jakość obrazu w centrum kadru,
- bardzo dobra rozdzielczość na brzegu kadru,
- niewielka poprzeczna aberracja chromatyczna,
- umiarkowana dystorsja,
- bardzo dobrze korygowana koma,
- umiarkowany astygmatyzm,
- ładny wygląd nieostrości,
- cichy i celny autofokus,
- dobry stosunek jakości do ceny.
Wady:
- praca pod światło pozostawia trochę do życzenia.
Patrząc na wyniki Sigmy C 30 mm f/1.4 DC DN i Panaleiki DG Summilux 25 mm f/1.4 ASPH. odnosimy wrażenie, że firma Panasonic udała się pod niewłaściwy adres. Zamiast mamić klientów znaczkiem gasnącej legendy, trzeba było dogadać się z Sigmą i zaoferować swoim klientom obiektywy lepsze i na dodatek tańsze. Szczególnie porównanie cenowe jest dla Panasonika bolesne. Obecnie (czerwiec 2016 r.) za Sigmę musimy zapłacić 1599 zł, natomiast za Panaleikę około 2300 zł. Warto jednak przypomnieć, że Sigma to rynkowa nowość. Gdy taką nowością była Panaleika, jej cena była o kolejne kilkaset złotych większa.
Czy Sigma stanieje, jak przestanie być nowością? Może troszkę, ale tak prawdę mówiąc powodów ku temu nie ma prawie żadnych, bo patrząc ofertę systemu Mikro 4/3, jest obecnie najlepszym obiektywem w swojej klasie na rynku.