Sigma C 30 mm f/1.4 DC DN - test obiektywu
3. Budowa i jakość wykonania
Warto też zwrócić uwagę, ile można zyskać konstruując obiektyw przeznaczony do jeszcze mniejszych matryc. Leica DG Summilux 25 mm f/1.4 ASPH., pomimo takiej samej liczby soczewek i grup, jest wyraźnie od testowanej Sigmy lżejsza i mniejsza, a jednocześnie pozwala na stosowanie filtrów o mniejszej średnicy.
Na poniższym zdjęciu testowany obiektyw stoi obok dwóch pełnoklatkowych 35-tek: Sigmy A 1.4/35 i Canona EF 2/35 IS USM.
Sigma C 30 mm f/1.4 DC DN rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki. Tylna soczewka jest nieruchoma, ma średnicę 22 mm i schowano ją w ładnie wyczernionym, karbowanym tubusie. Nie ma tam żadnych szpar, przez co konstrukcja od tej strony wydaje się szczelna i nie będziemy mieli problemów z kurzem wnikającym do wnętrza obiektywu.
Właściwy korpus Sigmy rozpoczyna się niewielkim i wykonanym z tworzywa sztucznego pierścieniem, na którym umieszczono białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu, nazwę i parametry obiektywu, znaczek systemu Mikro 4/3 i numer seryjny.
Następny nieruchomy pierścień jest już metalowy i znajdziemy na nim znaczek „C” oznaczający zaklasyfikowanie do serii Contemporary, zakres pracy autofokusa (0.3M/0.98FEET–∞), rok (016) oraz informację, że obiektyw został wyprodukowany w Japonii.
Największą część obiektywu stanowi pierścień do ustawiania ostrości. Ma on szerokość aż 38 mm i w znaczniej części jest pokryty wygodnym karbowaniem. Niestety nie uświadczymy na nim żadnej skali odległości ani głębi ostrości. Pierścień pracuje z przełożeniem elektronicznym. Przebieg całego zakresu wymaga obrotu nim o kąt około 220 stopni. Wartość ta zależy jednak od szybkości obrotu.
Zaraz za pierścieniem do ustawiania ostrości znajdziemy bagnet do mocowania dołączanej w zestawie osłony przeciwsłonecznej. Przednia soczewka ma średnicę 33 mm i jest nieruchoma. Otacza ją napis z nazwą i parametrami obiektywu oraz nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 52 mm.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 9 soczewkami ustawionymi w 7 grupach. Dwa elementy mają kształt asferyczny. Sigma nie chwali się tutaj zastosowaniem soczewek niskodyspersyjnych. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć do wartości f/16.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki oraz osłonę przeciwsłoneczną.