Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
winietowanie to taki "sony style" :) Ciekawe, czy wśród testowanych przez Was obiektywów znajdzie się chociaż jeden który nie daje czarnych rogów?
Cena - cóż, tu też nic nowego...
Rozdzielczość - w centrum imponuje ale trzeba pamiętać o gęstej matrycy. Inna rzecz, że jeśli wynik pomiaru tak silnie zależy od użytego narzędzia to ów pomiar niewiele jest warty. Ciekawe, jakie MTFy wyciągnęłaby Sigma 85/1,4 gdy ją przetestować na D810 czy K-1 Martwić za to powinna duża rozpiętość ostrości w centrum i na brzegu. Portreciści powiedzą że to zaleta, ale gdzieś czytałem że krótkie portretówki są dobre do fotoreprodukcji. Tyle że tam potrzeba możliwie równego kadru.
Może to też kwestia tego, że od czasu przeprowadzenia testów ceny części obiektywów Fuji zdążyły już pospadać i sytuacja nie wygląda już tak źle.
W kontekście tych wyników bardzo ciekawi mnie, jak w teście poradzi sobie GM 70-200/2,8. Bo patrząc na specyfikację i cenę, to jest to mój kandydat na króla tej kategorii (dobrze, ale za drogo).
zgred37 - w centrum kadru załamania nie ma. To efekt rzeczywisty, potwierdzony na różnych tablicach. Tak czasami się zdarza, bo wraz z przymykaniem różnie zachowują się różne wady pozaosiowe, które wraz ze zmieniającą się krzywizną pola, potrafią się przeważać jedna nad drugą. Np. w niektórych obiektywach do pewnej przysłony, na brzegu wyższe są pionowe MTFy, a później poziome. Często się to uśrednia bez żadnych dołków, a czasami daje zatrzymanie wzrostu, wypłaszczenie lub wręcz dołek.
@zgred37 ..."Portreciści powiedzą że to zaleta, ale gdzieś czytałem że krótkie portretówki są dobre do fotoreprodukcji. Tyle że tam potrzeba możliwie równego kadru. " Polecam obiektyw makro FE90mm :)
Arek, tak myślę że to jakaś superpozycja wad. W centrum też ją widać - wprawdzie nie ma załamania na wykresie, ale maksimum ostrości przypada na dosyć niską przesłonę F2,8 gdy wydawać by się mogło że powinno być w okolicach F4,0 - F5,6
Rafiki - nie ja już z pomysłów co do systemu NEX się wyleczyłem. Piszę to z pewnym żalem bo zapowiadało się naprawdę interesująca. Odnośnie zaś FE 90 - będzie test to zobaczymy co ten obiektyw wart jest.
---- miałem na myśli test u Optycznych. zresztą nieistotne, bo taki obiektyw jest poza moimi wszelkimi zainteresowaniami (no chyba że jest tak dobry i niedrogi że dałby radę służyć jako portretówka). Bardziej czekam ten test NEXowego UWA-zoom'a - na zdjęciach w sieci widziałem dziwne artefakty na brzegu kadru. Bardzo jestem ciekawy co jest wywołało
Rafiki 9 września 2016, 11:41 Wojtek, sprawdź na swoich zdjęciach :)
Chciałbym poznać zdanie testującego :)
Jeżeli nie rozumesz wpisu to Ci z przyjemnością wytłumaczę. Uwązam, że cena sprzętu powinna mieć w teście wyłącznie charakter informacyjny. Czytaćz testu albo się skusi relacją ceny do jakości albo nie. Jęki Optycznych jakie to wszystko jest drogie ( zwłaszcza Sony ) są śmieszne . Jakby nie wiedzieli że cena premiery jest zawsze wyższa a potem spada. Koszt leasingu obiektywu tej klasy to ok 200- 220 zł /mc. O czym mu tu w ogóle mówimy?
W teleskopach używa się odraszaczy, które wyglądają jak... osłony. Zresztą same osłony w obiektywach też dobrze sprawdzają się jako odraszacze.
Co nie zmienia postaci rzeczy, że test nie ma za zadanie sprawdzić jak pracuje osłona lecz jak pracują warstwy antyodbiciowe i jak zadbano o wyczernienie wnętrza konstrukcji. No i osłona nie pomoże w walce ze spadkiem kontrastu, który jest duży i pojawia się, gdy źródło światła, nawet wcale nie mocnego jest w kadrze.
Szabla i Rafiki oraz miłośnicy marki Sony będą tutaj wypisywać wiele rzeczy. Że tym obiektywem można robić fajne zdjęcia. Że było dużo testów, gdzie obiektywem się zachwycano. Wszystko to prawda, ale w żaden sposób nie zmienia ona faktu (podkreślam słowo faktu - bo jest to jasno udokumentowane w teście), że ten obiektyw ma sporo wad i w tej samej cenie daje się robić obiektyw o wiele lepszy optycznie i nie oszczędzać na nim produkując go na Filipinach (mówię o Milvusie).
Winetowanie oraz wyniki na brzegu po raz kolejny potwierdzają że Sony na siłę dostosował bagnet do FF - dziwnym trafem Canon 30 lat wcześniej już doszedł do tego że szerszy bagnet jest nie tylko lepszy ale jest dosyć oczywisty. Sony więc podąża śladem USSR - od lat bohatersko zwalcza problemy nieznane w innych systemach. :)
@Szabla - ale założenie osłony utrudniłoby sprawdzenie jakości powłok , które przecież niedawno tak wychwalałeś :). @Arek - pisałeś o mniejszej względem Milvisa i Otusa wadze obiektywu Sony przez co lepiej pasuje do niewielkiego bezlusterkowca. Niemniej, korpusy Sony są bardzo małe i lekkie i "lepiej" wcale nie musi tutaj oznaczać, że jest dobrze i wygodnie. Jakie były odczucia podczas pracy ? Przy pierwszym teście obiektywu Sony napisałem, że to fajny system, ale z dwa, trzy razy za drogimi obiektywami i każdy kolejny test to potwierdza. Znów mamy obiektyw ostry, ale poza tym dość przeciętny i o wiele za drogi. Warto zauważyć, że zarówno Nikon 85 1.4 G jak i Sigma 85 1.4 HSM są lżejsze, a Sigma dodatkowo ponad dwukrotnie tańsza. Jak na takie fakty zareagują fanatycy systemu E , zakochani w micie o jego niższej wadze ?
Moim zdaniem nie jest odpowiedzieć na pytanie czy to dobry, świetny czy słaby obiektyw. Nie odpowiem czy da się nim robić dobre zdjęcia, bo dobre zdjęcia da się też robić słabymi obiektywami. Moim zadaniem jest odpowiedzieć na pytanie czy optycy zrobili dobrą robotę i jak ich praca wypada na tle konkurentów. Dodatkowo dać materiał do przemyśleń nad tym, czy w danym zastosowaniu obiektyw sprawdzi się lepiej lub gorzej. Ja z tego testu dowiedziałem się, że nie kupiłbym tego Sony do portretów, w których często używamy ostrej kontry, nie kupiłbym go do robienia reprodukcji i nie kupiłbym go do robienia astrofoto.
Ceny fuji nie sa juz takie straszne, zwlaszcza przy promocjach i na rynku wtornym.
Sony cenowo masakruje, zobaczymy czy im sie to kalkuluje. Ja nie widze powodu zeby placic takie kwoty, ale moze znajdzie sie wystarczajaca liczba chetnych zeby utrzymac ten interes.
Komisarz Ryba "Sony cenowo masakruje, zobaczymy czy im sie to kalkuluje. Ja nie widze powodu zeby placic takie kwoty, ale moze znajdzie sie wystarczajaca liczba chetnych zeby utrzymac ten interes."
Bez przesady. 9 lat temu za 3500 zł kupiłem Sony Alpha 700, która przez te lata spokojnie zarobiła na następcę. Dzisiaj kupuję Sony A 7r ( kurier zapowiada się na poniedziałek ) za zaledwie dwukrotność tej ceny. Kupuję po 2 latach od premiery za 6990 zł. Jeszcze niedawno była za 10 000 zł. Wcale nie uważam że to jakiś dramat cenowy.
Kriss, przeczytaj dyskusje i testy. Krytyka dotyczy i puszek i obiektywów. Po za tym do tej pory nie koncentrowano się na obiektywach bo jedynie słuszna linia była taka, że co to za system jak nie ma obiektywów. A jak się pojawiają obiektywy ( czasami 2 tygodniowo) to trzeba szukać kolejnych haków a to cena, a to światło przedostające się przez bagnet ale tylko w aparatach sony. To jaja jakieś. Warto spojrzeć na historyczną vel histeryczną dyskusję pod testem alfy 99 a przedtem alfa 900. Co się okazało po latach. Zgodnie z regułami rynku to co było drogie w momencie premiery potem sukcesywnie tanieje, dzisiaj 7500 zł .
b) ogółem w liście przetestowanych przez DXO: link
a w opinii słownej: “Otus-level image quality” ... "After the somewhat mixed results for the Sony FE 24-70mm f2.8 GM on the A7R, the second lens in the company’s new GM series, the FE 85mm f1.4 GM, has achieved a much more convincing performance, albeit on the latest-generation Sony A7R II with its new 42-Mpix sensor. Indeed, on the newer Sony body, the 85mm f1.4 is rated at a level similar to the Zeiss Otus 85mm f1.4 (on a 36-Mpix Nikon D810), which lens is considered the benchmark in today’s optics for full-frame cameras. The Batis remains an option, given its competitive price and performance, but that takes nothing away from the outstanding performance of the Sony FE 85mm f1.4 GM."
Arek: Moim zdaniem nie jest odpowiedzieć na pytanie czy to dobry, świetny czy słaby obiektyw.
Zabawa słowami. Oczywiście że chodzi mi, jak i pewnie innym czytelnikom, o odpowiedź na pytanie czy dany sprzęt jest dobry, świetny czy słaby pod względem technicznym.
Po co te głupie komentarze? Fakty są przedstawione w teście i one mówią same za siebie. Ja Sony 1.4/85 komy, podłużnej aberracji chromatycznej i aberracji sferycznej oraz słabej pracy pod światło nie domalowałem. Te wady są faktem i są wyraźnie większe niż u Otusa czy Milvusa. A DxO, pomimo tego wychodzi, że to szkła porównywalne, co jednoznacznie mówi o wartości takich testów.
Dlaczego nie testujecie z oslona i bez? W zasadzie dopiero wtedy bedzie wiadomo jak na prawde dziala obiektyw, oslona w koncu do czegos sluzy. Jak wyjmiecie przednia soczewke to obiektyw tez bedzie kiepsko dzialal. Przeciez oslona stanowi czesc obiektywu. Sa obiektywy gdzie oslona jest zamocowana na stale, to co w tescie byscie ja urwali? To tak jakby testujacy samochody mocno terenowe nie uzywali w ogole wycieraczek i narzekali, ze slaba widocznosc...
Muahahahaah 8 tys. zł za tego klocka z ultra dennym, jałowym bokehem? Przecież ta stałka rozmywa tak nudno jak przeciętny jasny zoom. Może projektanci powinni zerknąć czasem na staruszka Canon 85 1.8 i piękny plastyczny obrazek jaki generuje, a który kosztuje ponad 5 razy mniej. Akurat przy tego typu szkłach to jest dużo ważniejsze, niż oglądanie fotki w 1:1 i podniecanie się tym, że jest trochę mniejsza CA, Koma, troszkę lepsza rozdzielczość i kto tam wie co jeszcze ;)
Jakoś nikogo nie dziwi fakt że te najlepsze milvusy i otusy to MANUALE;) A i tak kosztują krocie. Nikogo nie dziwi że nikon 85/1.4 kosztujący obecnie 6300zł miał 6 lat aż mu cena znormalnieje. Nikogo nie obchodzi że sigma która ma również 6 lat miała czas aby unormować cenę a i tak kosztuje dziś 4000zł mimo ze to kundel i jest znana z braku celności. O tym że wszyscy podnieśli ostatnio ceny ok 20% też się zapomina przy cenie sonego. Poczekajcie na jego ceny za 6 lat;) A jak komuś nie pasuje GM to sobie może zapiąć w.w. nikona, sigmę, milvusa, otusa a jeszcze canona 85/1.2:D Ale to tez nikogo nie obchodzi. Ani to że żadne z tych szkieł poza GM nie ma np. 'ostrzenia w oko' z aparatu. Ani żadne nie ma stabilizacji z matrycy w systemie... Że szkła nie mają BF/FF. O przewagach zestawu obiektyw-aparat się zapomina jak trzeba dowalić;) A jeszcze ten GM ma uszczelnienia... Ale to na pewno nikomu nie jest potrzebne.
Tym co porównują ceny do fuji - 8000zł za pełnoklatkowe 85/1.4 z mniejszą GO i stabilizacją matrycy to już dla Was dużo i szczyt absurdu bo jest przecież 'świetnie wycenione' na marne 5000zł (po 2 latach na rynku) portretowe 56/1.2v2 na połowie mniejsza matrycę ... Proszę, litości..
@ Rotpil ''Warto zauważyć, że zarówno Nikon 85 1.4 G jak i Sigma 85 1.4 HSM są lżejsze, a Sigma dodatkowo ponad dwukrotnie tańsza. Jak na takie fakty zareagują fanatycy systemu E , zakochani w micie o jego niższej wadze ? ''
Z 'fanatyków systemu' zakochanych w micie niskiej wagi to w zasadzie jesteś tu tylko Ty bo poza Tobą nikt o tym nigdzie nie wspomina;) Mają być dobre szkła to są duże, wszyscy się z tym godzą ale przeszkadza to osobom które nie siedzą w systemie a zafiksowały sobie coś w głowie i próbują na siłę doprawiać łatki (nie tylko systemowi ale i jego użytkownikom uważając ich za idiotów) i udowadniać swoje błędne tezy...
Nie bronię tego szkła bo sam wolałbym żeby było tańsze, wolałbym żeby było mniejsze i wolałbym żeby nie miał wymienianych wad optycznych (które zresztą podzielają i nikon i sigma a canon w ogóle nie ma 85/1.4). Ale jak się niektóre komentarze czyta to nie można przejść obojętnie koło tych bredni...
Mam wrażenie, że zapomniałeś, iż ten artykuł to nie felieton czy rozprawka filozoficzna, tylko test. TEST.
Celem testu - przepraszam za akcentowanie oczywistości - jest dostarczenie konkretnych informacji ułatwiających decyzję o ewentualnym zakupie.
A tak się składa, że kluczowy w takich przypadkach jest punkt odniesienia. Jeśli za te same pieniądze można kupić coś lepszego (albo za mniejsze coś równie dobrego), to ja chciałbym to wiedzieć, bo to jest absolutnie fundamentalna informacja - i po to się m.in. czyta Optyczne, by takich rzeczy nie przeoczyć.
No to może pochyl się, proszę, raz jeszcze nad tymi oto słowy:
"Sony kosztuje jednak (...) dokładnie tyle samo co Zeiss Milvus 1.4/85, który wygrywa z Sony w każdej kategorii optycznej oprócz winietowania."
@Arek mógłbyś sobie darować teksty typu: "Jak brakuje merytorycznych argumentów, to zostają głupawe komentarze" "Po co te głupie komentarze? "
Powiedz nam lepiej czy w związku ze wprowadzeniem do testu aparatów niebywale ważkiego problemu przedostawania się światła między mocowaniem obiektywu i body ( test sony a 7r) inne systemy też będą testowane pod tym kontem ?
Ja bym nigdy nie kupil obiektywu tylko na podstawie testów w optycznych. Dla mnie są to testy wyłącznie teoretyczne. Mi brakuje oceny fotografa a nie optyka. Na youtubach jest masa testów pokazujących co obiektyw potrafi zrobić w praktyce, porównania z innymi szkłami - kolory, bokeh itp. Testy na optycznych sa ciekawe, ale dla mnie to jak student z dyplomem bez praktyki. Większość wad jest bez znaczenia bo można je usunąć kilkoma kliknięciami.
@ Moriarty ''Mam wrażenie, że zapomniałeś, iż ten artykuł to nie felieton czy rozprawka filozoficzna, tylko test. TEST.''
Nie zapomniałem, widać nie pochyliłeś się uważnie nad tym co piszę. Przecież większość mojego komentarza dotyczy komentarzy pod testem... A co do poziomu odniesienia w teście to też nie uważam go za pełny. Z jednej strony punktem odniesienia staje się manual którym pewnych rzeczy się nie przeskoczy jak potrzeba AFu, z drugiej szkła które mają po 6 lat i już zdążyły potanieć, z trzeciej nie ma dodatkowych punktów nad pozostałymi obiektywami za współprace z aparatem i np. stabilizację matrycy, brak AF/BF, możliwość ostrzenia w całym kadrze, ostrzenie w oko itp. co jest bardzo istotną funkcją A7ek i bardzo poszerza możliwości obiektywu:) Nawet głupie uszczelnienia mogą się czasem przydać, ale co z tego że to jest plus którego inne nie mają jak szkło ma jeden minus więcej od pozostałych i to jest najważniejsze...
@Arek - tekst o sprawdzeniu właściwości optycznych obiektywu bez jego oceny jako narzędzia był po prostu podły - w ten sposób wybijasz z ręki argumenty o tym, że artykuły tutaj są oderwane od rzeczywistości. Teraz zamiast prostego "nie umiesz robić zdjęć i się nie znasz" trzeba będzie szukać błędów w warstwie merytorycznej a to już znacznie większy problem :)
@Szabla - ten obiektyw tak się ma do Milvusa jak Pałac Stalina do piramid w Gizie. I tak, zgadza się - w Pałacu Stalina są windy a piramidy ich nie mają.
@ikit - czyli opisywany obiektyw, nawet według Ciebie jest drogi, ciężki i ma spore wady optyczne - to teraz w prostych słowach napisz jakież to brednie w komentarzach innych masz na myśli ?
Jednym słowem kupa śmichu. :-) Bo miało być tak, że Sony wypuszcza nowy sprzęt, a wszyscy niewierni z innych systemów jęczą z żałości, albo stękają z zachwytu. A wyszło jak zwykle :-) Zabawne tym bardziej, że sam system Sony, to tak średnio na pewno wyszło dużo lepiej niż z Samsungiem, trochę gorzej niż NiC, ale pstrykać się da. Tylko, że to nie o pstrykanie chodzi :-) O ten zwis męski ozdobny, który miał rzucić resztę towarzycha na kolana. Cóż, mówiąc prawdę Canon próbuje ciąć klienta w podobny sposób, ale chyba Canon ma gorzej, a na pewno lepiej mają canonierzy, Bo jak się jak firma wypuszcza z jakimkolwiek osprzętem, to zaczyna od Canona. Poza tym na ten przykład jest przywoływana wiele razy portretów Canon 85mm f/1,8 :-) Posiadam też na wszelki wypadek Samyanga 85 mm f/1,4 i dlatego mówię, że wołać 8 kloców za portetówkę 85 mm, a choćby i f/1,4, to trzeba mieć grono entuzjastów. :-) Chciałbym, aby ktoś zrobił taki konkurs foci z różnych obiektywów i aby publiczność obstawiała co z którego? Poturlałbym się ze śmiechu, gdyby wygrał a w głosowaniu na jakość jakiś ajfon, co wcale nie jest takie nieprawdopodobne jeśli wystawić fotki w rozdzielczości ekranowej. A Arek rzeczywiści się nie znalazł, skoro zamiast spłodzić panegiryk o legendarnej jakości legendarnej marki napisał jak jest, znaczy, że szkoda kasy. Jak on mógł! ;-)
To jest absolutny fenomen! Autor testu ewidentnie udowodnił, że białe jest białe a czarne jest czarne. Jednak właściciele/wielbiciele/fanatyce bezluster Soniaka twierdzą, że białe jest czarne a czarnr jest białe 😂 Zupełnie jakbym słuchał sekciarzy z PiSu...
Ciekawe ze obiektyw porownywany jest do innych sporo lepszych czesto drozszych obiektowow a potem mowi sie ze w sumie slabo wypadl na tle konkurencji. Porownujac go np do canona 85mm f1.2 II pod ktorego testem autora wzielo az na poezje mowi sie o nim ze jest to przecudowne i wspaniale urzadzenie(aczkolwiek drogie) ktory jest drozszy od sonego a parametry optyczne sporo gorsze... I czytajac podsumowania mam wrazenie ze drozszy gorszy optycznie canon jest lepszy od sporo lepszego optycznie i tanszego sony jak to jest? Czyzby jednak to napis na obiektywie byl najwazniejszy...
@ikit - a co to ma za znaczenie że ine szkła mają po 6 lat i zdąrzyły potanieć ? Ktoś bronił zrobić to samo Sony 6 lat temu ? ( mogli od razu wypuścić FF a nie przez parę lat mieć 5 nexów z 3 szkłami ) Jak ktoś się spóźnia to niech nie ma pretensji że inni spili smietankę. Dokładnie tak samo będzie jak w końcu Canon z Nikonem wypuszćza swoje bezlusterkowe FF ( kwestia 2-3 lat ) - oni też pewnie będą próbowali zarobić na tym jak najwięcej ale może okazać się że jest już za późno.
No włąsnie ...sciągnałem plik i wydrukowałem na jednym arkuszu : 1 ) sony 42 mpx z tym obiektywem można uznac za najbardziej szczegółowe po dokładnym przyglądaniu się ... 2 ) drugie miejsce aparat analogowy z filmem Agfa Precisia i obiektywem 50 1,7 ; film skanowany na Epsonie z przystawką slajdów i wyostrzany w czasie skanowania ( mysle ze to uczciwe bo Sony wyostrza Jpgi ) 3 ) miejsce Pentax k20 z tym samym obiektywem ; Przy czym dwa ostanie zdjęcia były robione w troszkę gorszych warunkach pewnie gdyby były robione w pełnym słoncu jak zdjęcia redakcyjne roznica była by jeszcze mniejsza ... Chce przez to powiedzieć ze obiektyw Sony bardzo mi się podoba ...bo zajął pierwsze miejsce ; Patrząc jednak na to od strony warunków w jakich było robione zdjecie i biorac pod uwagę to ze podobno analog jest zdecydowanie gorszy od cyfry to naprawdę nie ma co dzielic włos na czworo , można by oczekiwać więcej ..
Chce być dobrze zrozumiany bardzo mi sie zdjęcia podobają szczególnie jeśli chodzi o przejcia tonalne ..po prostu te matryce nie sa złe .. Ale przecież film Agfy to slajd czyli powinno być zdecydowanie gorzej bo ma rozpietosc około 5 - 6ev ; Zdjecia do wglądu dla zainteresowanych ( kierunek góry świetokrzykie ) ;
Patrzac na to co tu pisza ludzie to nie wiem po co kto kupuje canona nikona czy sony (obiektywy) skoro duzo taniej mozna kupic samyanga czy yongnuo czy co tam jeszcze...po co kupowac 14mm canona za 8tys jak mozna 14 samyanga, po co te sony 85mm jak jest samyang ba zawsze mozna kupic pod sony a 85mm za 800zl w koncu i tak sie zawsze przymyka...
Szkoda nie szkoda kasy .... Jak się ma ... To już tak nie szkoda .... :) Zamiast kupować auta za setki tysięcy - można kupić tańsze wóz i świetną szklarnie ... No niestety! Nie na każdą kieszeń jest ten obiektyw.
zapomniałem dodac ze plik który siągnałem był robiony na przesłonie 2 i 50 siatka tez ; oczywiście pozostaje kwestia światła ale podejrzewam iż każdy obiektyw stałoogniskowy o tych parametrach będzie w granicach błedów podobny ;
Ja osobiście mógłbym wysupłać 8KPLN i kupić to szkło. Potem patrzyłbym sobie przez nie jednym okiem, bo nie mam do czego go podpiąć. W związku z tym nie czuje się zobowiązany by pisać o nim cokolwiek.
Ależ szabla ..zapewniam cię że wygrywając lotto pewnie tez nie byłbym zainteresowany tym produktem nie dla ze zły ale wolałbym kupić jakiegoś manuala Petaxa a różnicę w cenie przeznaczyć na wielką orkiestrę ; Rozumiem ze dla Ciebie tego typu zachowania są obce ; pozostaje ci więc pierwsze miejsce nawet po trupach ; dobrej nocy
@Moriarty: umknęło Ci chyba, że testowane szkło jest tylko do Sony, ale do A7 można założyć i używać każde z wymienionych szkieł, ze stabilizacją gratis. W drugą stronę będzie dużo trudniej.
Może test obiektywu zwyczajnie obnażył kolejną z wad systemu E? Zupełnie niedawno cały marketing Sony jak niepodległości bronił rozwiązania z nieruchomym lustrem twierdząc, że to przyszłość fotografii wyprzedzająca czasy i pozostałe zacofane firmy. Dziś jest tak samo z systemem E. Moim zdaniem ten system ma wady genetyczne, które , gdy zniknie agresywny, natrętny i często nieuczciwy marketing , nie pozwolą mu przetrwać na rynku. Korpusy zawsze można powiększyć poprawiając ergonomiczność, ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem. Efekt taki, że albo wyniki kiepskie albo koszty horrendalne. To co sprawdzało się przy APS-C jest zbyt trudne przy większej matrycy. Za jakiś czas może okazać się, że w przypadku pełnej klatki rację mieli producenci systemów Canon, Nikon i Pentax a królem bezlusterkowców będzie Fuji z idealnie wyważony APS-C. Sony zaś po wydojeniu do cna swoich fanatyków, schowa E jak syfilis (albo by pozostać w temacie jak A) i wprowadzi kolejny "rewolucyjny" system by powtórzyć wszystkie, przećwiczone już sztuczki.
@ciszy - tak słuszna uwaga. Tylko wniosek z tego jest inny i znacznie prostszy - ludzie po prostu są debilami ( w większości ;) Fotografia to mały pikuś - bo tutaj nawet mocno wypasiony zestaw kosztuje mniej niż nowy samochód klasy D. A ludzie są gotowi wydawać parę razy tyle by kupić coś co udaje tenrenowkę ( SUV) aby sobie ze 3 razy w sezonie pojechać leśną drogą. Pokłady snobizmu i chęci wyróznienia się z tłumu są niezmierzone ...
"ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem"
Gdy się tego uparcie trzymać to tak, ale niekoniecznie, wystarczy zbudować obiektyw tradycyjnie, tak jak przy bagnecie A, będzie trochę dłuższy i tyle. No chyba że jest problem również ze średnicą bagnetu E. Wtedy wersja z syfilisem.
@Rotpil @baron Z Waszych wypowiedzi wynika, że testowany obiektyw jest żenująco słaby, wręcz z racji "wad genetycznych" bagnetu E nie da się nim zrobić akceptowalnych zdjęć. Z racji braku lepszych zajęć, Sony oszukuje użytkowników, którzy oczywiście, jak te żałosne owce dają się oszukiwać....
@dranio: Wiesz, ja nic takiego nie napisałem, co mi suponujesz :-) Nawet wręcz przeciwnie napisałem. Tylko, że ten polska język, trudna, trudna język. :-)
@Rotpil "ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem"
Dlatego sa adaptery do szkiel innych systemów ;-)
@focjusz "ludzie po prostu są debilami ( w większości ;)...gotowi wydawać parę razy tyle by kupić coś co udaje tenrenowkę ( SUV) aby sobie ze 3 razy w sezonie pojechać leśną drogą."
Sa tez swiadomi debile lub nieswiadomi szczesliwcy. SUV to nie tylko naped na wszystkie kola i wiekszy przeswit. SUV to wygodniejsze wsiadanie i wysiadanie, lepsza widocznosc, ogólnie wieksza przestrzen wnetrza i poj. bagaznika oraz lepsza ochrona przy zderzeniu bocznym.
Ale Sony do SUV raczej bym nie porównywal. Sony to predzej jakies kombi w stylu CLS Breaking Shoot: link ;-)
@focjusz: "ludzie po prostu są debilami ( w większości ;) "
Uwielbiam to stwierdzenie. Szczególnie, że uważa tak większość ludzi :-P (nie, to nie jest przytyk do nikogo konkretnego - proszę mi tu teorii nie dorabiać)
@ciszy - mieszanie Samyanga i Yongnuo to duże nieporozumienie. Co do kupowania Canona 14 mm za 8000 skoro jest lepszy Samyanga 14 mm za 1400 zl - no właśnie, trudno zrozumieć dlaczego kupować tego pierwszego.
Magia oznaczeń 1.4 bardzo kusi każdego. Ale praktycznie wszystkie te obiektywy na 1.4 nie są zbyt ostre. Poza tym teraz matryce mają mnóstwo pikseli, a monitory są bardzo duże w efekcie GO jest na mój gust na ogół za mała przy 1.4 Wolę zdjęcia w okolicach przesłon 2.0-2.5 A do tego wystarcza Batis. Jest on sporo mniejszy i bardziej pasuje do idei niewielkiego bezlusterkowca.
siosio mówimy tu tylko w kategorii ceny i parametrów bo przecież ten obiektyw cenowo zbliża się chyba do nikora 105 1,4 o którym nic nie wiemy ale jeśli bedzie dobry to jest to jednak cos nowego a 851,4 sony to po prostu kolejne 85 ;
Problemem w tej dyskusji nie jest obiektyw, problemem jest reakcja sobolibanu :-) Moim zdaniem mamy do czynienia z produktem kolekcjonerskim. Coś mi się zdaje, że w przeciwieństwie do wielu dyskutantów, po pierwsze sam robię sobie fotki, po drugie dość często są one dla kogoś. Nie ma znaczenia, że nie biorę za nie kasy, w tym sensie jestem marnym amatorem. Mam okazję stwierdzić, co w zdjęciach jest dla ludzi ważne. Niestety, po pierwsze CO zostało pstryknięte. Wiele razy mi się zdarza, że ludzie wybierają kadry ewidentnie popsute technicznie. Jeśli mamy towarzystwo artystyczne i chce sobie popatrzeć na tzw ciekawą fotografię (pewnie ładną, może inspirującą) to jakość ma być adekwatna do tematu. Widziałem zdjęcia Jerzego Piątka robione w teatrze. Technicznie, to była masakra, gość musiał wsadzić w powiększalnik kalkę techniczną aby się dało cokolwiek skopiować, ale właśnie TA MASAKRA zrobiła coś takiego, że wszyscy przysiadają. Dla mnie jest OCZYWISTE, że techniczna jakość zdjęcia jest jednym z wielu składników wartości fotografii i co gorzej, czasami działa na korzyść, a czasami zdecydowanie na niekorzyść. Dobry portret nie polega na tym, że widać każdy włosek rzęs, to tak naprawdę obojętna cecha. Dobry portret opiera się na tym by Hemingway był w grubym swetrze, a światło podkreśliło pooraną twarz. Robię zdjęcia i wiem , że nie da się utrzymać rozdziałki na poziomie 60 l/pmm jeśli aparat nie jest na statywie. Chodzi o to, że jeśli rzucimy na stół zdjęcia robione tandetą Canona 85mm f/1,8 i czymś niezwykle genialnym, to różnicy nie znajdzie nawet fotoedytor z doświadczeniem. W necie wiele razy były robione testy na te zeiss-looki i to bajki. Łaziłem na pewnej dużej imprezie z aparatem no i z OBIEKTYWEM. Poniekąd osobno. Obiektyw 50-100 sigma, dość monstrualny. Na tej imprezie był jeden pan ze sprzętem droższym niż mój, jakiś bidny zawodowiec, co widać biło po akredytacji, ale i on zapytał mnie "a to, to co?" Jak wiele razy pisałem: zwis męski ozdobny. O to właśnie chodzi, czarne wielka rura błyszcząca szkłem o legendarnych parametrach i wszyscy wkoło wymiękają. Ja też wymiękłem, bo po godzinie noszenia łeb urywa. A przy robieniu zdjęć trzeba uważać jak cholera, bo automat bardzo chętnie ustawia f/1,8 i drobna pomyłka w ostrości skutkuje zupełnie spie.. (niczonym) zdjęciem. Tym niemniej w tamtym towarzystwie mój obiektyw był największy. A zdjęcia? No... chyba coś się wybierze... Coś mi się widzi, że chodzi o ten mechanizm: plener jakiś zjazd, jest okazja aby się pokazać ze zwisem męskim ozdobnym. Niestety, cena sugeruje, że mamy dokładnie coś takiego. Oczywiście można dyskutować, bo komuś ten sprzęt może być potrzebny jak wszyscy diabli i wykorzysta wszystkie jego parametry, ale poza wyjątkami to portretówka za taką kasę jest bez sensu. Dla bezpieczeństwa własnej kieszeni dobrze jest się z takim faktem pogodzić. Jest osobną sprawą czy świadczy to dobrze czy źle o Sony. Każda firma chciała by wypuści drogi prestiżowy towar, i zeby był on przedmiotem pożądania. Moim daniem Canon ostro przewartościował C5dm4. No i od tego jest portal konsumencki, by sobie to powiedzieć: to się opłaca tamto już nie. Arek powiedział dokładnie jak jest. Nie wchodząc w obszar warsztatu fotografii stwierdził, że za podobną kasę mamy przyrząd optycznie lepszy. No i tym samym uderzył w zwis męski ozdobny :-) Bo jakże się pokazać z czymś, co nie rzuciło wszystkich na kolana? Okazuje się, że na portalu poświęconym sprzętowi nie można bezpiecznie robić porównania tegoż sprzętu, bo się nadepnie na kibicowską dumę.
@ikit - czyli opisywany obiektyw, nawet według Ciebie jest drogi, ciężki i ma spore wady optyczne - to teraz w prostych słowach napisz jakież to brednie w komentarzach innych masz na myśli ?
Przecież już je raz wypisałem - że fuji jest mniej absurdalnym wyborem, że użytkownicy uważają że wszystkie szkła muszą być małe, ogólne porównywania do szkieł które się mają nijak bo np. nie mają opcji stabilizacji ani uszczelnień a czasem AFu, nie bierze się pod uwagę możliwości szkła z body itd. Poza tym nie napisałem że 'ma spore wady optyczne' tylko że po prostu ma wady... Jak już coś cytujesz to nie przekręcaj. Inna sprawa że te wady mnie zupełnie nie interesują bo nie są jakieś straszne, wszystkie portretówki się z nimi borykają, a ma też zalety których inne nie mają więc jak bym potrzebował 85/1.4 to pewnie by się na tym szkle skończyło właśnie przez genialną współpracę z body, ostrzeniem w oko, brakiem BF/FF... Natomiast do moich potrzeb bardziej się nada batis bo wielkość jest dla mnie istotniejsza niż f1.4. Do tego stabilizacja szkła przy moim A7 by się przydała (nie musiałbym ulepszać body). Ale póki co ceny mnie powstrzymują bo nie potrzebuję aż tak stałki tele z AFem żeby wydać tyle kasy;) Ale ja mam specyficzne potrzeby.
Jak to Baron napisał to kolejny kolekcjonerski, a dodatkowo na bagnet A Nieprzetestowany na Optyczne, powód zapewne był.
No i jest, system, w którym jedyny dostępny obiektyw portretowy zachowuje się pod względem odblasków jak obiektywy z przed lat kilkudziesięciu, łagodnie mówiąc.
"podczas zdjęć w terenie, gdzie zdarzało mu się poszukiwać właściwego położenia i to w dość zaskakujących sytuacjach. Przykładowo, kilka razy przymierzał się do ustawiania ostrości na sylwetce"
Jak zwykle sprzęt Sony budzi najwięcej emocji, szczególnie wśród tych którzy go nie mają. Twierdzenie źe GM Sony 85/1,4 jest słaby bo jest gorszy od Otusa i Milwusa jest pisząc delikatnie głupie. Co do ceny tego szkła, jest rzeczywiście drogie ale niestety dotyczy to także konkurencji. Nie ma jeszcze rozbudowanego wtórnego rynku na obiektywy Sony no ale kiedy on miał powstać jak system FE istnieje dopiero parę lat?
Polecam spojrzeć jak wygląda szczegółowość i jakość zdjęć z: sony85mm na f1.4 : link vs canon 85mm f1.2 na f2.8: link Rozumiem, że matryca sony ma więcej Mpix ale ostrość obiektywu sony jest dużo lepsza od tej zachwalanej elki i to na f1.4 vs 2.8. A ceny obu obiektywów każdy wie jaka jest (gdzie tu ta magia elek?) nie mam pytań...
@szperacze: testy optyczne to nie Wielka Księga Gumisiów. Obiektywy nie są badane z punktu widzenia fotografa, tylko raczej fizyka. Coś jak test samochodu bez wyjeżdżania na drogę: daje to niezłe pojęcie o pracy silnika, działaniu zawieszenia i hamulców, pojemności bagażnika, ilości miejsca na nogi, głośności wewnątrz, ale niewiele mówi, jak się sprawuje podczas normalnego użytkowania czyli jazdy. W końcu, samochody służą do jazdy. :-)
Portrety na 2.0 wyglądają dobrze. Zdjęcie całej sylwetki na 1.4 też wyszło ciekawie, ale takie ujęcia z tą ogniskową są raczej incydentalne. Obiektyw ma swój charakter i ładnie rysuje. Inaczej niż Zeiss. Kto co lubi. Szkło Sony i tak będzie pierwszym wyborem fotografów ślubnych o ile tylko autofocus będzie lepiej trafial "w oko" niż Batis. Poza tym Batis jest mniejszy i jest "tylko" 1.8. A im większy obiektyw tym bardziej profesjonalny fotograf (dla klientów). Sprawdzone.
@baron13 "Chodzi o to, że jeśli rzucimy na stół zdjęcia robione tandetą Canona 85mm f/1,8 i czymś niezwykle genialnym, to różnicy nie znajdzie nawet fotoedytor z doświadczeniem. W necie wiele razy były robione testy na te zeiss-looki i to bajki. " Nie do końca się zgodzę, miałem 85mm 1.8 a teraz mam Batisa. Pomijam już nawet lepszą ostrość na pełnej dziurze, ale połączenie jasności 1.8, stabilizacji i pełnej klatki daje naprawdę zupełnie inne możliwości zdjęć w miejscach gdzie jest niedużo światła.
Ależ się fanatycy firmy zacietrzewili. A wszystko żeby nikt nie pomyślał, że przepłacają za system :). Weźcie pod uwagę, że zdjęcia zrobione są zestawem za 23 000 zł. a wyglądają przeciętnie. Czemu ma służyć porównywanie ich do zdjęć zrobionych aparatem sprzed 8 lat i to w dodatku stworzonym bardziej do reportażu niż fotografii studyjnej?! Chcecie sobie porównywać ostrość, proszę bardzo :
Sigma A50 - f 1.4 - link Sigma A50 - f 1.4 - link Samyang 135 - f2 - link
Teraz wyznawcy Sony będą udawali, że linków nie ma czy może, że widzą coś innego ? :) Każde ze zdjęć możecie sobie ściągnąć i obejrzeć dokładnie. Żadnych więcej praw do nich nie udostępniam.
ryba_pila "9 września 2016, 14:46 Dlaczego nie testujecie z oslona i bez? W zasadzie dopiero wtedy bedzie wiadomo jak na prawde dziala obiektyw, oslona w koncu do czegos sluzy. Jak wyjmiecie przednia soczewke to obiektyw tez bedzie kiepsko dzialal. Przeciez oslona stanowi czesc obiektywu. Sa obiektywy gdzie oslona jest zamocowana na stale, to co w tescie byscie ja urwali? To tak jakby testujacy samochody mocno terenowe nie uzywali w ogole wycieraczek i narzekali, ze slaba widocznosc."
ta sigma ma stałą osłonę. Nie urywali jej do testów
@Szabla - doceniam Twoje poczucie humoru, ale nie jestem w stanie mu dorównać. Chcąc być równie śmiesznym jak Ty ze swoim żądaniem musiałbym teraz rzeczywiście takie zdjęcia zaprezentować :). Poza tym, wiesz, ja wolę sprawdzone, stabilne i pewne rozwiązania, nie zaś jakiś kolejny system-krzak, z kilkuletnią żywotnością, z którego producent wycofa się , zostawiając użytkowników na lodzie, gdy tylko znajdzie sobie inną ciekawostkę. r2mdi - sądząc po poziomie emocji i argumentacji, nie ma mowy o żonach - w naszym kraju minimalny wiek by takową posiadać to 18 lat.
Zdjęcia, które zlinkowałeś, świadczą jedynie o tym, że obiektywy działają. Z radzieckich Jupiterów i Tirów wyszłyby podobnie, a trudno o bardziej sprawdzone rozwiązania :-D
@Szabla - do tej pory uważałem marketing Sony za nachalny, ale w gruncie rzeczy inteligentny. Ty udowadniasz, że niczym nie różni się od stworzonych przez niego wyznawców - ślepy, zaprzeczający faktom i starający się zaklinać rzeczywistość. Zdaje się, że wbrew deklaracjom czujecie się bardzo niepewnie skoro kilka zdjęć jest w stanie wywołać w was taką reakcję :). To problem natury psychologicznej (coś jak przypominająca szkielet anorektyczka patrząca w lustro i widząca grubaskę), chciałbym więc pomóc. Nie wydaje się Wam, że jesteście nijacy, przeciętni i drodzy - tak to w rzeczywistości wygląda :)
Taira 11a miałem. Świetna ostrość ale miałem problem z trafianiem ... Manualne ostrzenie przy tej głębi mi nie wychodziło... Cóż nie mam focus peaking w swym Canonie ... Poza tym, no niestety, straszne odblaski łapało to szkło... i to w takich sytuacjach, że bym się nie spodziewał. Łapało co tylko dało się złapać. Dosyć mocną zielenią kolorowało mi zdjęcia :)
@Szabla - patrząc na twoje wpisy przy produktach Sony to raczej jest to poziom dystrybutora MLM, który jest codziennie nakręcany okrzykami - ja dziś sprzedam najwięcej garnków ze świecącymi pokrywkami. Nic z tych wpisów nie wynika poza tym, że można się domyślić, że pracownicy Sony muszą mieć w domu ołtarzyk z jakimś produktem tego koncernu, a jeśli staną się ateistami to podłącza się ich pod 230V, żeby elektrowstrząsami wytępić zwątpienie. Sony robi fajne rzeczy i robi też gnioty, za które życzy sobie wielkie pieniądze. Taka jest prawda, w twoim przekazie objawionym każdy produkt jest najlepszy.
No i po co się nadymać. Ci co krzyczą na pewno nie kupią wszak to nie jest cena dropsów, aby "argumenty sprzedażowe" Szabli zadziałały. Z testu wyszło to co wyszło. To nie jest król. Ma za to bardzo drogie utrzymanie świty dworskiej. Ktoś kupi...
"Poza tym, wiesz, ja wolę sprawdzone, stabilne i pewne rozwiązania, nie zaś jakiś kolejny system-krzak, z kilkuletnią żywotnością, z którego producent wycofa się , zostawiając użytkowników na lodzie, gdy tylko znajdzie sobie inną ciekawostkę. "
Rotpil, jak wynika z wpisu powyżej nie jesteś tym systemie. Bardzo Cię proszę żebyś zajął się swoimi problemami a nie litował się nad losem moim i mi podobnych. Własnie przechodzę z bagnetu A na E. Wcale nie czuję się opuszczony czy oszukany. Wręcz przeciwnie, podoba mi się nowe wyzwanie , nowy sprzęt, nowe funkcjonalności. Traktuję to jako nową ciekawą przygodę z fotografią.
Firma Canon ma pecha do swoich klientów. Piszą o firmie w Polsce Cwanon, podejrzewają o niecne praktyki, wypominają słabe matryce, drogie obiektywy, lampy błyskowe kupują programowo u konkurencji i mają serdecznie gdzieś, gdy fanboye innych systemów wieszaja psy na ich dostawcy sprzętu. Nikoniarze już czasami się obruszą, gdy im kto wypomni obiektyw 58 mm f/1,4 za zbyt grubą kasę, który nigdzie nie ostrzy :-) . Pentaliban jakoś ostatnio się nie ujawnia. Nie daj boziu zadrzeć z leicolibanen. I mniej znacząca firma na rynku fotograficznym tym ma bardziej oddanych wielbicieli. Dziwne?
@rotpil >>>> Zupełnie niedawno cały marketing Sony jak niepodległości bronił rozwiązania z nieruchomym lustrem twierdząc, że to przyszłość fotografii wyprzedzająca czasy i pozostałe zacofane firmy. Dziś jest tak samo z systemem E. ---- Mógłbyś te swoją odważna tezę poprzeć jakimiś linkami? Czy po prostu jesteś jeszcze jednym użytkownikiem tego portalu, który uwielbia robić sobie do...ę z gęby? Kolejny komentator klasy Baron?
@baron13 >>> .I mniej znacząca firma na rynku fotograficznym tym ma bardziej oddanych wielbicieli. Dziwne? ---- Dziwne to sa procesy myślowe w Twojej głowie. Jeżeli chodzi o oddanych firmie wielbicieli, to móglbys spokojnie w Sevres za wzorzec robić. Nawet by Ci to pasowało, taki jesteś z metra cięty, rzekłbym. Tylko jaka pozycje, wg. Twoich "przemysleń" miałby wtedy C?
Rotpil ''Ależ się fanatycy firmy zacietrzewili. A wszystko żeby nikt nie pomyślał, że przepłacają za system :). Weźcie pod uwagę, że zdjęcia zrobione są zestawem za 23 000 zł. a wyglądają przeciętnie. Czemu ma służyć porównywanie ich do zdjęć zrobionych aparatem sprzed 8 lat i to w dodatku stworzonym bardziej do reportażu niż fotografii studyjnej?! Chcecie sobie porównywać ostrość, proszę bardzo :
Sigma A50 - f 1.4 - link Sigma A50 - f 1.4 - link Samyang 135 - f2 - link
Teraz wyznawcy Sony będą udawali, że linków nie ma czy może, że widzą coś innego ? :) Każde ze zdjęć możecie sobie ściągnąć i obejrzeć dokładnie. Żadnych więcej praw do nich nie udostępniam.''
O użytkowników sony się nie martw, naprawdę potrafią liczyć swoje pieniądze w połączeniu z potrzebami i jak potrzebują inny system to tam idą;) I nikt się tu nie cietrzewi, natomiast chyba niektórych uwiera że kogoś stać na taki sprzęt i chce dopłacić aby mieć np. stabilizację z korpusu, uszczelnienia i pełną współpracę z aparatem która da więcej niż w C/N mimo że test mówi że obiektyw nie jest wart pieniędzy:D Poważnie, wyjrzyj dalej niż Optyczne (to szkło jest wszędzie chwalone, są np. porównania rozmycia tła z innymi portretówkami a to istotny parametr nie mający w testach tutaj w zasadzie żadnego znaczenia), ogarnij współpracę z aparatem jako zestaw... Twoje zdjęcia zupełnie nic nie wnoszą bo nie ma odniesienia w identycznych kadrach i warunkach z GMa, ani tej samej puszki... Zresztą na Optycznych masz zdjęcia robione bez jakiejkolwiek obróbki na dziwnych wartościach wyostrzania, w różnych warunkach i takie zdjęcia tu NIGDY nie powalają w żadnym teście żadnego obiektywu... Mają zupełnie inne zadanie i pokazywać relatywnie surowe pliki gdzie widać aberracje, dystorsję, rozmycie i (bardzo z grubsza) ostrość.
Swoją drogą ciekawe że dajesz za przykład dwie sigmy i samyanga zamiast canonów czy nikonów...:D:D:D
Bawią mnie gadki tych domorosłych "inżynierów" z optycznych, którzy lepiej wiedzą od prawdziwych inżynierów światowych gigantów elektroniki jak się projektuje sprzęt fotograficzny :)
Dobrze, że nie widziałem jak to konstrukcyjnie wadliwe są aparaty sony to przynajmniej nie przeszkadza mi to w fotografowaniu A7. Aparat mogę zabrać wszędzie bez bólu szyi od taszczenia wielkiej kilogramowej lustrzanki z równie wielkim szkłem. Wakacje z aparatem stały się przyjemnością jak w czasach małych i lekkich korpusów analogowych.
Fanem Sony nie jestem, ale wygląda na to, że tego obiektywu nie można określić innym mianem niż "najlepsza jasna 85 z AF na rynku". Uzasadione narzekanie na cenę/właściowości optyczne będzie można zacząć dopiero po premierze S 85 ART ;)
@Szabla "@Moriarty: umknęło Ci chyba, że testowane szkło jest tylko do Sony, ale do A7 można założyć i używać każde z wymienionych szkieł, ze stabilizacją gratis. W drugą stronę będzie dużo trudniej."
Może za mało kaw dzisiaj, ale nie łapię. Na pewno chciałeś odpowiedzieć mnie? Ja nic nie pisałem o korpusach z serii A7 - które notabene uważam za bardzo fajne - a jedynie cytowałem Arkowe porównanie właściwości optycznych testowanego obiektywu i Milvusa.
",,,chyba niektórych uwiera że kogoś stać na taki sprzęt..." Hihihi, a mi naiwnemu zawsze się wydawało, że jeśli ludzie mieli by mnie czegoś zazdrościć, to talentu. Naiwnie myślałem, że sprzęt jest po to by zrobić nim zdjęcia :-) Ileś razy linkowałem, ale jeszcze raz przypomnę. Ot tani, badziewny obiektyw Canona 50mm f/1,4 na pełnej dziurze na matrycy apsc. Ma rozdzielczość na poziomie 20 l/pmm: link i fragment powiększony z nieobrabianego jpga: link Co widzimy? Jak patrzymy :-) Część szczegółów które zostały zarejestrowane przepadła w skalowaniu. A jeśli spojrzymy na powiększony fragment, to zobaczymy, że ten tani, stary jak świat, marny obiektyw marnej firmy Canon przy tych 20 l./pmm zarejestrowaj na matrycy. Wniosek jest smętny: psu na budę zdadzą się nawet tak marne parametry, tak marna rozdzielczość, bo na zdjęciach do czegoś, a nie do tego by konkurencyjnym systemom spadły z wrażenia gacie, nigdy nie zobaczymy różnicy. Portretówka Canona 85mm f/1,8 ma na pełnej dziurze jakiejś 34 l/pmm na matrycy fufu. Co oznacza, że realne foty są ostre jak cholera. No i więcej nie trzeba. Owszem lepszy obiektyw jest lepszy :-) Tyle, że w tym wypadku cokolwiek z tej lepszości wynika bardzo rzadko. Każda firma usiłuje fotografom wcisnąć takie rzeczy. Był okres, gdy wchodziły elektroniczne światłomierze i firmy prześcigały się w precyzji urządzenia. Sęk w tym, że dla zdjęć nie ma to zazwyczaj żadnego znaczenia, bo kluczowa jest rozpiętość świateł i cieni, ale trwało dość długo nim fotografowie puknęli się w czółko i zaczęli pisać, a jeszcze więcej czasu minęło, nim firmy przestały się tym parametrem reklamować. Za Mitakona 85mm f/1,2 chyba warto dać 4 klocki, bo to szkło wyjątkowe. Jak pisałem, gdyby znał porównanie transmisji z innymi podobnymi szkłami, już bym składał kasę. Rzecz w tym, że dziurę f/1,2 będzie widać na zdjęciach. Dużych małych, to zagra. Niestety, obiektywów 85mm f/1,2 mamy na rynku jak kot napłakał. Tylko Cwanon i Mitakon ze znanych mi. Ano jak z tym światłomierzem: łatwo jest podbić parametry nieistotne, a żeby światłomierz sam zaczął mierzyć, potrzebny był pomiar wielosegmentowy i procesor. Cwany Cwanon nie wypuszcza nowej 85-ki bo wie, że czas klasycznych portretów się skończył, przestały ludzi rajcować, a do innych zastosowań, np zdjęć w słabym świetle trzeba by podrasować układ AF. Pewnie to jest trudne. Za pół działki w świetle niejeden fotoreporter zapłaci krocie. Fachman da sobie radę z makabrycznie małą GO, a pół działki da mu przewagę nad obiektywami na przykład f/1,4, bo będzie mógł bezkarnie obniżyć iso, albo skrócić czas o pół działki co w pewnych okolicznościach jest bardzo silnie widoczne. No i mamy Cwanona jest f/1,8 i jest f/1,2 dla potrzebujących. To jest tak, że inne systemy mają zachwycający sprzęt, a Cwanon do d... i do zdjęć. Oni mają cudowne szkła, my zdjęcia, za które czasami nawet płacą. :-)
Może słowem podsumowania. Jak ktoś chce liczyć najmniejsze włoski na rzęsach u modelki w 1:1, mieć wzorcowy obraz bez wad optycznych, z jednorodnym, sterylnym bokehem niczym z filtra Lens Blur z photoshopa i wydać na to 8 tys. to powinien kupić SONY FE 85mm f1.4. Jak komuś wystarczy w pełni użyteczna rozdzielczość, drobne wady optyczne (np. CA) które można usunąć jednym suwaczkiem w LR i piękna plastyka zdjęć to lepiej niech wyda 1,5 tys na starego Canona 85 1.8.
Sony stare kalesony. Jaki sens do miniaturowych robezluster robic takie grzmoty f/1.4? A skoro juz sie robi to powinny trzymac poziom. Ja niecierpliwie czekam na test 90mm makro i batisa bo to jedyne portretowki w tym systemie jakie warto brac pod uwage...
Przesadzacie z tym ze kogos nie stać na taki sprzęt , jeśli ktoś normalnie zarabia ( pracodawca go nie oszukuje ) , ma normalną żonę akceptującą to ze lubi fotografować to każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś;
@SKkamil "Przesadzacie z tym ze kogos nie stać na taki sprzęt , jeśli ktoś normalnie zarabia ( pracodawca go nie oszukuje ) , ma normalną żonę akceptującą to ze lubi fotografować to każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś;"
Każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tys. zł, powiadasz?...
Nie wiem z jakiego układu gwiezdnego przybyłeś na planetę Ziemia, o kosmiczny wędrowcze, ale powinieneś wiedzieć, że sytuacja tutaj znacząco różni się od opisanej w reklamowej laurce z "Galaktycznego przewodnika turystycznego". Aby się o tym przekonać, zrób sobie na przykład trasę po wioskach i miasteczkach Polski B, najlepiej na ścianie wschodniej. A żeby jeszcze lepiej zrozumieć, co jest grane, czytaj do poduszki Piketty'ego.
Moriarty ale mowimy o osobach fotografujących i o stałych dochodach ,,,włsnie przyszła mi reklama kredytu na 30 tyś z ratą dwieście coś złotych , fakt ze taki kredyt spłąca się dziesięć lat ale po 10 latach i tak wymienisz sprzet ; Pytanie czy osoba swiadoma rzuci się na najnowsze technologie które za 2 lata będą już stare ; Natomiast do zarabiania to i tak przewagę mają co co mają studia fotograficzne ; mowie o zarabianiu najbardziej popularnym ,czyli sluby itp. ; Z ta zazdrością to jest mniej więcej tak jak z moim sąsiadem który ma wypasionego Tira ..czy kogoś stać na zakup tira z pensji w RP ..? Ae nikt przecież nie zazdrości mu " mania " tira skoro większości tir nie jest potrzebny ;
@skkamil - "każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś" a potem "kredytu na 30 tyś z ratą dwieście coś złotych , fakt ze taki kredyt spłąca się dziesięć lat ale po 10 latach i tak wymienisz sprzet "
WIdze to tyle kretynizmu, ze az trzeba skomentowac: - jezeli kupujesz cos na raty to znaczy ze cie nie stac i musisz pozyczyc 0 jezlei ktos kupuje aparaty za 30tys zebys splacac raty 10 lat to diagnoza kretynizmu jest juz tylko formalnoscia, moze spokojnie udac sie do zakladu zamknietego z zaswiadczeniem o ratach.
Tak wiec niemal sie zgadzam - kazdego stac na fotografowanie sprzetem za 20-30tys, wystarczy byc kretynem. Plus oczywsicie sa ludzie ktoryc stac normalnie, jakies 5%.
Jak dla mnie koma to najbardziej pożądana wada optyczna. Jak dla mnie to cecha a nie wada. Sami zobaczcie w dolnej części kadru aż sie roi od tego :-D link
@komisarz ryba A słyszał kolega o czymś takim jak tarcza podatkowa? Kredyt jest najpopularniejszą metodą na niepłacenie podatku i wzrost zysku w działalności gospodarczej.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Otus chyba lepsiejszy :)
Ciekawe rzeczy się tu dzieją.
Mam wrażenie, że Fuji zostało zdetronizowane przez Sony w kategorii obiektywy dobre, ale zdecydowanie przewartościowane.
Ja myślę, że idą łeb w łeb. Sony ma pełną klatkę, to i ceny wyższe, przez to wydaje się bardziej przewartościowane. Ale skala jest chyba ta sama.
Betelgeuse - nie trzeba Otusa, Milvus wystarczy.
winietowanie to taki "sony style" :) Ciekawe, czy wśród testowanych przez Was obiektywów znajdzie się chociaż jeden który nie daje czarnych rogów?
Cena - cóż, tu też nic nowego...
Rozdzielczość - w centrum imponuje ale trzeba pamiętać o gęstej matrycy. Inna rzecz, że jeśli wynik pomiaru tak silnie zależy od użytego narzędzia to ów pomiar niewiele jest warty. Ciekawe, jakie MTFy wyciągnęłaby Sigma 85/1,4 gdy ją przetestować na D810 czy K-1
Martwić za to powinna duża rozpiętość ostrości w centrum i na brzegu. Portreciści powiedzą że to zaleta, ale gdzieś czytałem że krótkie portretówki są dobre do fotoreprodukcji. Tyle że tam potrzeba możliwie równego kadru.
Pozostając w temacie rozdzielczości - Czy mogę poprosić o komentarz do załamania wykresów przy F 4,0 - dziwnie to troszkę wygląda
Może to też kwestia tego, że od czasu przeprowadzenia testów ceny części obiektywów Fuji zdążyły już pospadać i sytuacja nie wygląda już tak źle.
W kontekście tych wyników bardzo ciekawi mnie, jak w teście poradzi sobie GM 70-200/2,8. Bo patrząc na specyfikację i cenę, to jest to mój kandydat na króla tej kategorii (dobrze, ale za drogo).
zgred37 - w centrum kadru załamania nie ma. To efekt rzeczywisty, potwierdzony na różnych tablicach. Tak czasami się zdarza, bo wraz z przymykaniem różnie zachowują się różne wady pozaosiowe, które wraz ze zmieniającą się krzywizną pola, potrafią się przeważać jedna nad drugą. Np. w niektórych obiektywach do pewnej przysłony, na brzegu wyższe są pionowe MTFy, a później poziome. Często się to uśrednia bez żadnych dołków, a czasami daje zatrzymanie wzrostu, wypłaszczenie lub wręcz dołek.
@zgred37
..."Portreciści powiedzą że to zaleta, ale gdzieś czytałem że krótkie portretówki są dobre do fotoreprodukcji. Tyle że tam potrzeba możliwie równego kadru. "
Polecam obiektyw makro FE90mm :)
Arek, tak myślę że to jakaś superpozycja wad. W centrum też ją widać - wprawdzie nie ma załamania na wykresie, ale maksimum ostrości przypada na dosyć niską przesłonę F2,8 gdy wydawać by się mogło że powinno być w okolicach F4,0 - F5,6
Rafiki - nie ja już z pomysłów co do systemu NEX się wyleczyłem. Piszę to z pewnym żalem bo zapowiadało się naprawdę interesująca.
Odnośnie zaś FE 90 - będzie test to zobaczymy co ten obiektyw wart jest.
Testów było już wiele.
nie, podobno to "cymbalistów było wielu" :)
----
miałem na myśli test u Optycznych. zresztą nieistotne, bo taki obiektyw jest poza moimi wszelkimi zainteresowaniami (no chyba że jest tak dobry i niedrogi że dałby radę służyć jako portretówka). Bardziej czekam ten test NEXowego UWA-zoom'a - na zdjęciach w sieci widziałem dziwne artefakty na brzegu kadru. Bardzo jestem ciekawy co jest wywołało
No dobrze, ale jeżeli odżałowałem już kasę i kupiłem już ten obiektyw to mam obiektyw nadal przyzwoity choć za drogi czy już świetny?
Wojtek, sprawdź na swoich zdjęciach :)
link
Pierwsze zdajcie w odblaskach przypomina zrobione jakimś przedwojennym Tessarem bez powłok
Dlatego używa się osłon przeciwsłonecznych. Wiem, teleskopy ich nie mają. :-P
Rafiki
9 września 2016, 11:41
Wojtek, sprawdź na swoich zdjęciach :)
Chciałbym poznać zdanie testującego :)
Jeżeli nie rozumesz wpisu to Ci z przyjemnością wytłumaczę. Uwązam, że cena sprzętu powinna mieć w teście wyłącznie charakter informacyjny. Czytaćz testu albo się skusi relacją ceny do jakości albo nie. Jęki Optycznych jakie to wszystko jest drogie ( zwłaszcza Sony ) są śmieszne . Jakby nie wiedzieli że cena premiery jest zawsze wyższa a potem spada.
Koszt leasingu obiektywu tej klasy to ok 200- 220 zł /mc. O czym mu tu w ogóle mówimy?
W teleskopach używa się odraszaczy, które wyglądają jak... osłony. Zresztą same osłony w obiektywach też dobrze sprawdzają się jako odraszacze.
Co nie zmienia postaci rzeczy, że test nie ma za zadanie sprawdzić jak pracuje osłona lecz jak pracują warstwy antyodbiciowe i jak zadbano o wyczernienie wnętrza konstrukcji. No i osłona nie pomoże w walce ze spadkiem kontrastu, który jest duży i pojawia się, gdy źródło światła, nawet wcale nie mocnego jest w kadrze.
Szabla i Rafiki oraz miłośnicy marki Sony będą tutaj wypisywać wiele rzeczy. Że tym obiektywem można robić fajne zdjęcia. Że było dużo testów, gdzie obiektywem się zachwycano. Wszystko to prawda, ale w żaden sposób nie zmienia ona faktu (podkreślam słowo faktu - bo jest to jasno udokumentowane w teście), że ten obiektyw ma sporo wad i w tej samej cenie daje się robić obiektyw o wiele lepszy optycznie i nie oszczędzać na nim produkując go na Filipinach (mówię o Milvusie).
Winetowanie oraz wyniki na brzegu po raz kolejny potwierdzają że Sony na siłę dostosował bagnet do FF - dziwnym trafem Canon 30 lat wcześniej już doszedł do tego że szerszy bagnet jest nie tylko lepszy ale jest dosyć oczywisty.
Sony więc podąża śladem USSR - od lat bohatersko zwalcza problemy nieznane w innych systemach. :)
@Szabla - ale założenie osłony utrudniłoby sprawdzenie jakości powłok , które przecież niedawno tak wychwalałeś :).
@Arek - pisałeś o mniejszej względem Milvisa i Otusa wadze obiektywu Sony przez co lepiej pasuje do niewielkiego bezlusterkowca. Niemniej, korpusy Sony są bardzo małe i lekkie i "lepiej" wcale nie musi tutaj oznaczać, że jest dobrze i wygodnie. Jakie były odczucia podczas pracy ?
Przy pierwszym teście obiektywu Sony napisałem, że to fajny system, ale z dwa, trzy razy za drogimi obiektywami i każdy kolejny test to potwierdza.
Znów mamy obiektyw ostry, ale poza tym dość przeciętny i o wiele za drogi. Warto zauważyć, że zarówno Nikon 85 1.4 G jak i Sigma 85 1.4 HSM są lżejsze, a Sigma dodatkowo ponad dwukrotnie tańsza. Jak na takie fakty zareagują fanatycy systemu E , zakochani w micie o jego niższej wadze ?
Ich reakcja mnie ani ziębi, ani grzeje :)
Moim zdaniem nie jest odpowiedzieć na pytanie czy to dobry, świetny czy słaby obiektyw. Nie odpowiem czy da się nim robić dobre zdjęcia, bo dobre zdjęcia da się też robić słabymi obiektywami. Moim zadaniem jest odpowiedzieć na pytanie czy optycy zrobili dobrą robotę i jak ich praca wypada na tle konkurentów. Dodatkowo dać materiał do przemyśleń nad tym, czy w danym zastosowaniu obiektyw sprawdzi się lepiej lub gorzej. Ja z tego testu dowiedziałem się, że nie kupiłbym tego Sony do portretów, w których często używamy ostrej kontry, nie kupiłbym go do robienia reprodukcji i nie kupiłbym go do robienia astrofoto.
Ceny fuji nie sa juz takie straszne, zwlaszcza przy promocjach i na rynku wtornym.
Sony cenowo masakruje, zobaczymy czy im sie to kalkuluje. Ja nie widze powodu zeby placic takie kwoty, ale moze znajdzie sie wystarczajaca liczba chetnych zeby utrzymac ten interes.
@Arek - "Moim zdaniem nie jest odpowiedzieć na pytanie czy to dobry, świetny czy słaby obiektyw."
Oczywiscie, ze twoim, co zreszta potwierdzasz: "Moim zadaniem jest odpowiedzieć na pytanie czy optycy zrobili dobrą robotę".
jezeli optycy zrobili dobra robote to znaczy ze obiektyw jest dobry. Nie widze to innej logicznej mozliwosci.
obrazek znakomity, podoba mi się rozmycie, kolorystyka, naturalność, łagodność, a na temat ceny nie będę dokładał swoich jęków
Komisarz Ryba
"Sony cenowo masakruje, zobaczymy czy im sie to kalkuluje. Ja nie widze powodu zeby placic takie kwoty, ale moze znajdzie sie wystarczajaca liczba chetnych zeby utrzymac ten interes."
Bez przesady. 9 lat temu za 3500 zł kupiłem Sony Alpha 700, która przez te lata spokojnie zarobiła na następcę. Dzisiaj kupuję Sony A 7r ( kurier zapowiada się na poniedziałek ) za zaledwie dwukrotność tej ceny. Kupuję po 2 latach od premiery za 6990 zł. Jeszcze niedawno była za 10 000 zł. Wcale nie uważam że to jakiś dramat cenowy.
@wojtek1963
w przypadku puszek masz rację ale ceny szkieł w systemie s tak znacząco nie spadają
Kriss,
przeczytaj dyskusje i testy. Krytyka dotyczy i puszek i obiektywów. Po za tym do tej pory nie koncentrowano się na obiektywach bo jedynie słuszna linia była taka, że co to za system jak nie ma obiektywów. A jak się pojawiają obiektywy ( czasami 2 tygodniowo) to trzeba szukać kolejnych haków a to cena, a to światło przedostające się przez bagnet ale tylko w aparatach sony. To jaja jakieś. Warto spojrzeć na historyczną vel histeryczną dyskusję pod testem alfy 99 a przedtem alfa 900. Co się okazało po latach. Zgodnie z regułami rynku to co było drogie w momencie premiery potem sukcesywnie tanieje, dzisiaj 7500 zł .
Ten obiektyw wg DXO:
a) wśród E-Mount
link
b) ogółem w liście przetestowanych przez DXO:
link
a w opinii słownej: “Otus-level image quality”
... "After the somewhat mixed results for the Sony FE 24-70mm f2.8 GM on the A7R, the second lens in the company’s new GM series, the FE 85mm f1.4 GM, has achieved a much more convincing performance, albeit on the latest-generation Sony A7R II with its new 42-Mpix sensor. Indeed, on the newer Sony body, the 85mm f1.4 is rated at a level similar to the Zeiss Otus 85mm f1.4 (on a 36-Mpix Nikon D810), which lens is considered the benchmark in today’s optics for full-frame cameras. The Batis remains an option, given its competitive price and performance, but that takes nothing away from the outstanding performance of the Sony FE 85mm f1.4 GM."
Arek:
Moim zdaniem nie jest odpowiedzieć na pytanie czy to dobry, świetny czy słaby obiektyw.
Zabawa słowami. Oczywiście że chodzi mi, jak i pewnie innym czytelnikom, o odpowiedź na pytanie czy dany sprzęt jest dobry, świetny czy słaby pod względem technicznym.
To tylko pokazuje jak mało wiarygodne są testy DxO. Sony oprócz winietowania jest we wszystkim gorsze od Otusa.
Arek
o tylko pokazuje jak mało wiarygodne są testy DxO. Sony oprócz winietowania jest we wszystkim gorsze od Otusa.
Ja twierdzę, że największym błędem Sony było nie wzięcie Ciebie na szefa wszystkich szefów :)
Po co te głupie komentarze? Fakty są przedstawione w teście i one mówią same za siebie. Ja Sony 1.4/85 komy, podłużnej aberracji chromatycznej i aberracji sferycznej oraz słabej pracy pod światło nie domalowałem. Te wady są faktem i są wyraźnie większe niż u Otusa czy Milvusa. A DxO, pomimo tego wychodzi, że to szkła porównywalne, co jednoznacznie mówi o wartości takich testów.
Po co te głupie komentarze?
To nie głupi komentarz. To postulat. W interesie marki i jej użytkowników.
Polska podnosi głowę ;)
Jak brakuje merytorycznych argumentów, to zostają głupawe komentarze. Ale one nie zmieniają wyników i zdjęć przedstawionych w teście...
Dlaczego nie testujecie z oslona i bez?
W zasadzie dopiero wtedy bedzie wiadomo jak na prawde dziala obiektyw, oslona w koncu do czegos sluzy. Jak wyjmiecie przednia soczewke to obiektyw tez bedzie kiepsko dzialal. Przeciez oslona stanowi czesc obiektywu. Sa obiektywy gdzie oslona jest zamocowana na stale, to co w tescie byscie ja urwali?
To tak jakby testujacy samochody mocno terenowe nie uzywali w ogole wycieraczek i narzekali, ze slaba widocznosc...
Aha i mam Sony, ale A. E nie kupie bo ceny sa chyba tylko na kieszen pracownikow Sony Polska ;)
E by Ci nie pasowało :P
Muahahahaah 8 tys. zł za tego klocka z ultra dennym, jałowym bokehem? Przecież ta stałka rozmywa tak nudno jak przeciętny jasny zoom. Może projektanci powinni zerknąć czasem na staruszka Canon 85 1.8 i piękny plastyczny obrazek jaki generuje, a który kosztuje ponad 5 razy mniej. Akurat przy tego typu szkłach to jest dużo ważniejsze, niż oglądanie fotki w 1:1 i podniecanie się tym, że jest trochę mniejsza CA, Koma, troszkę lepsza rozdzielczość i kto tam wie co jeszcze ;)
Czyli mamy obiektyw klasy Milvusa i w jego cenie, ale z autofokusem. :D
Jakoś nikogo nie dziwi fakt że te najlepsze milvusy i otusy to MANUALE;) A i tak kosztują krocie.
Nikogo nie dziwi że nikon 85/1.4 kosztujący obecnie 6300zł miał 6 lat aż mu cena znormalnieje.
Nikogo nie obchodzi że sigma która ma również 6 lat miała czas aby unormować cenę a i tak kosztuje dziś 4000zł mimo ze to kundel i jest znana z braku celności.
O tym że wszyscy podnieśli ostatnio ceny ok 20% też się zapomina przy cenie sonego.
Poczekajcie na jego ceny za 6 lat;)
A jak komuś nie pasuje GM to sobie może zapiąć w.w. nikona, sigmę, milvusa, otusa a jeszcze canona 85/1.2:D Ale to tez nikogo nie obchodzi.
Ani to że żadne z tych szkieł poza GM nie ma np. 'ostrzenia w oko' z aparatu. Ani żadne nie ma stabilizacji z matrycy w systemie... Że szkła nie mają BF/FF. O przewagach zestawu obiektyw-aparat się zapomina jak trzeba dowalić;)
A jeszcze ten GM ma uszczelnienia... Ale to na pewno nikomu nie jest potrzebne.
Tym co porównują ceny do fuji - 8000zł za pełnoklatkowe 85/1.4 z mniejszą GO i stabilizacją matrycy to już dla Was dużo i szczyt absurdu bo jest przecież 'świetnie wycenione' na marne 5000zł (po 2 latach na rynku) portretowe 56/1.2v2 na połowie mniejsza matrycę ... Proszę, litości..
@ Rotpil
''Warto zauważyć, że zarówno Nikon 85 1.4 G jak i Sigma 85 1.4 HSM są lżejsze, a Sigma dodatkowo ponad dwukrotnie tańsza. Jak na takie fakty zareagują fanatycy systemu E , zakochani w micie o jego niższej wadze ? ''
Z 'fanatyków systemu' zakochanych w micie niskiej wagi to w zasadzie jesteś tu tylko Ty bo poza Tobą nikt o tym nigdzie nie wspomina;)
Mają być dobre szkła to są duże, wszyscy się z tym godzą ale przeszkadza to osobom które nie siedzą w systemie a zafiksowały sobie coś w głowie i próbują na siłę doprawiać łatki (nie tylko systemowi ale i jego użytkownikom uważając ich za idiotów) i udowadniać swoje błędne tezy...
Nie bronię tego szkła bo sam wolałbym żeby było tańsze, wolałbym żeby było mniejsze i wolałbym żeby nie miał wymienianych wad optycznych (które zresztą podzielają i nikon i sigma a canon w ogóle nie ma 85/1.4). Ale jak się niektóre komentarze czyta to nie można przejść obojętnie koło tych bredni...
@ikit
Mam wrażenie, że zapomniałeś, iż ten artykuł to nie felieton czy rozprawka filozoficzna, tylko test. TEST.
Celem testu - przepraszam za akcentowanie oczywistości - jest dostarczenie konkretnych informacji ułatwiających decyzję o ewentualnym zakupie.
A tak się składa, że kluczowy w takich przypadkach jest punkt odniesienia. Jeśli za te same pieniądze można kupić coś lepszego (albo za mniejsze coś równie dobrego), to ja chciałbym to wiedzieć, bo to jest absolutnie fundamentalna informacja - i po to się m.in. czyta Optyczne, by takich rzeczy nie przeoczyć.
No to może pochyl się, proszę, raz jeszcze nad tymi oto słowy:
"Sony kosztuje jednak (...) dokładnie tyle samo co Zeiss Milvus 1.4/85, który wygrywa z Sony w każdej kategorii optycznej oprócz winietowania."
Point taken.
@Arek
co z tego, że mówisz, że wybierasz do portretu Milvusa jak lepsze zdjęcia zrobiłeś Sony FE :-)
Dla porównania: na którym z tych zdjęć, tu link i link i link udało ci się złapać takie rzęsy jak tu - link (oko u góry) czy tu link (oko bliżej)?
Ja wiem, inna matryca miała wpływ, ale jednak chyba nie aż taki - manualne ostrzenie przy takiej głębi ostrości bywa niewykonalne zwłaszcza przy OVF.
Kto potrzebuje i go stać, ten kupi. Reszta jest milczeniem :)
@Arek
mógłbyś sobie darować teksty typu:
"Jak brakuje merytorycznych argumentów, to zostają głupawe komentarze"
"Po co te głupie komentarze? "
Powiedz nam lepiej czy w związku ze wprowadzeniem do testu aparatów niebywale ważkiego problemu przedostawania się światła między mocowaniem obiektywu i body ( test sony a 7r) inne systemy też będą testowane pod tym kontem ?
@Moriarty
Ja bym nigdy nie kupil obiektywu tylko na podstawie testów w optycznych. Dla mnie są to testy wyłącznie teoretyczne. Mi brakuje oceny fotografa a nie optyka.
Na youtubach jest masa testów pokazujących co obiektyw potrafi zrobić w praktyce, porównania z innymi szkłami - kolory, bokeh itp.
Testy na optycznych sa ciekawe, ale dla mnie to jak student z dyplomem bez praktyki.
Większość wad jest bez znaczenia bo można je usunąć kilkoma kliknięciami.
@ Moriarty
''Mam wrażenie, że zapomniałeś, iż ten artykuł to nie felieton czy rozprawka filozoficzna, tylko test. TEST.''
Nie zapomniałem, widać nie pochyliłeś się uważnie nad tym co piszę. Przecież większość mojego komentarza dotyczy komentarzy pod testem...
A co do poziomu odniesienia w teście to też nie uważam go za pełny. Z jednej strony punktem odniesienia staje się manual którym pewnych rzeczy się nie przeskoczy jak potrzeba AFu, z drugiej szkła które mają po 6 lat i już zdążyły potanieć, z trzeciej nie ma dodatkowych punktów nad pozostałymi obiektywami za współprace z aparatem i np. stabilizację matrycy, brak AF/BF, możliwość ostrzenia w całym kadrze, ostrzenie w oko itp. co jest bardzo istotną funkcją A7ek i bardzo poszerza możliwości obiektywu:)
Nawet głupie uszczelnienia mogą się czasem przydać, ale co z tego że to jest plus którego inne nie mają jak szkło ma jeden minus więcej od pozostałych i to jest najważniejsze...
@Arek - tekst o sprawdzeniu właściwości optycznych obiektywu bez jego oceny jako narzędzia był po prostu podły - w ten sposób wybijasz z ręki argumenty o tym, że artykuły tutaj są oderwane od rzeczywistości. Teraz zamiast prostego "nie umiesz robić zdjęć i się nie znasz" trzeba będzie szukać błędów w warstwie merytorycznej a to już znacznie większy problem :)
@Szabla - ten obiektyw tak się ma do Milvusa jak Pałac Stalina do piramid w Gizie. I tak, zgadza się - w Pałacu Stalina są windy a piramidy ich nie mają.
@ikit - czyli opisywany obiektyw, nawet według Ciebie jest drogi, ciężki i ma spore wady optyczne - to teraz w prostych słowach napisz jakież to brednie w komentarzach innych masz na myśli ?
Jednym słowem kupa śmichu. :-) Bo miało być tak, że Sony wypuszcza nowy sprzęt, a wszyscy niewierni z innych systemów jęczą z żałości, albo stękają z zachwytu. A wyszło jak zwykle :-) Zabawne tym bardziej, że sam system Sony, to tak średnio na pewno wyszło dużo lepiej niż z Samsungiem, trochę gorzej niż NiC, ale pstrykać się da. Tylko, że to nie o pstrykanie chodzi :-) O ten zwis męski ozdobny, który miał rzucić resztę towarzycha na kolana. Cóż, mówiąc prawdę Canon próbuje ciąć klienta w podobny sposób, ale chyba Canon ma gorzej, a na pewno lepiej mają canonierzy, Bo jak się jak firma wypuszcza z jakimkolwiek osprzętem, to zaczyna od Canona. Poza tym na ten przykład jest przywoływana wiele razy portretów Canon 85mm f/1,8 :-) Posiadam też na wszelki wypadek Samyanga 85 mm f/1,4 i dlatego mówię, że wołać 8 kloców za portetówkę 85 mm, a choćby i f/1,4, to trzeba mieć grono entuzjastów. :-) Chciałbym, aby ktoś zrobił taki konkurs foci z różnych obiektywów i aby publiczność obstawiała co z którego? Poturlałbym się ze śmiechu, gdyby wygrał a w głosowaniu na jakość jakiś ajfon, co wcale nie jest takie nieprawdopodobne jeśli wystawić fotki w rozdzielczości ekranowej.
A Arek rzeczywiści się nie znalazł, skoro zamiast spłodzić panegiryk o legendarnej jakości legendarnej marki napisał jak jest, znaczy, że szkoda kasy. Jak on mógł! ;-)
baron
"niewierni z innych systemów jęczą z żałości, albo stękają z zachwytu"
może nie aż tak ale kopara im z roku na rok opada coraz bardziej :)
To jest absolutny fenomen! Autor testu ewidentnie udowodnił, że białe jest białe a czarne jest czarne. Jednak właściciele/wielbiciele/fanatyce bezluster Soniaka twierdzą, że białe jest czarne a czarnr jest białe 😂 Zupełnie jakbym słuchał sekciarzy z PiSu...
Ciekawe ze obiektyw porownywany jest do innych sporo lepszych czesto drozszych obiektowow a potem mowi sie ze w sumie slabo wypadl na tle konkurencji. Porownujac go np do canona 85mm f1.2 II pod ktorego testem autora wzielo az na poezje mowi sie o nim ze jest to przecudowne i wspaniale urzadzenie(aczkolwiek drogie) ktory jest drozszy od sonego a parametry optyczne sporo gorsze... I czytajac podsumowania mam wrazenie ze drozszy gorszy optycznie canon jest lepszy od sporo lepszego optycznie i tanszego sony jak to jest? Czyzby jednak to napis na obiektywie byl najwazniejszy...
@ikit - a co to ma za znaczenie że ine szkła mają po 6 lat i zdąrzyły potanieć ? Ktoś bronił zrobić to samo Sony 6 lat temu ? ( mogli od razu wypuścić FF a nie przez parę lat mieć 5 nexów z 3 szkłami )
Jak ktoś się spóźnia to niech nie ma pretensji że inni spili smietankę.
Dokładnie tak samo będzie jak w końcu Canon z Nikonem wypuszćza swoje bezlusterkowe FF ( kwestia 2-3 lat ) - oni też pewnie będą próbowali zarobić na tym jak najwięcej ale może okazać się że jest już za późno.
slaweko:
"Zupełnie jakbym słuchał sekciarzy z PiSu..."
Albo HGW.
Nie idź tym tropem Kolego. Zaprowadzi Cię na manowce:)
No włąsnie ...sciągnałem plik i wydrukowałem na jednym arkuszu :
1 ) sony 42 mpx z tym obiektywem można uznac za najbardziej szczegółowe po dokładnym przyglądaniu się ...
2 ) drugie miejsce aparat analogowy z filmem Agfa Precisia i obiektywem 50 1,7 ; film skanowany na Epsonie z przystawką slajdów i wyostrzany w czasie skanowania ( mysle ze to uczciwe bo Sony wyostrza Jpgi )
3 ) miejsce Pentax k20 z tym samym obiektywem ;
Przy czym dwa ostanie zdjęcia były robione w troszkę gorszych warunkach pewnie gdyby były robione w pełnym słoncu jak zdjęcia redakcyjne roznica była by jeszcze mniejsza ...
Chce przez to powiedzieć ze obiektyw Sony bardzo mi się podoba ...bo zajął pierwsze miejsce ;
Patrząc jednak na to od strony warunków w jakich było robione zdjecie i biorac pod uwagę to ze podobno analog jest zdecydowanie gorszy od cyfry to naprawdę nie ma co dzielic włos na czworo , można by oczekiwać więcej ..
Chce być dobrze zrozumiany bardzo mi sie zdjęcia podobają szczególnie jeśli chodzi o przejcia tonalne ..po prostu te matryce nie sa złe ..
Ale przecież film Agfy to slajd czyli powinno być zdecydowanie gorzej bo ma rozpietosc około 5 - 6ev ;
Zdjecia do wglądu dla zainteresowanych ( kierunek góry świetokrzykie ) ;
Patrzac na to co tu pisza ludzie to nie wiem po co kto kupuje canona nikona czy sony (obiektywy) skoro duzo taniej mozna kupic samyanga czy yongnuo czy co tam jeszcze...po co kupowac 14mm canona za 8tys jak mozna 14 samyanga, po co te sony 85mm jak jest samyang ba zawsze mozna kupic pod sony a 85mm za 800zl w koncu i tak sie zawsze przymyka...
Szkoda nie szkoda kasy .... Jak się ma ... To już tak nie szkoda .... :) Zamiast kupować auta za setki tysięcy - można kupić tańsze wóz i świetną szklarnie ... No niestety! Nie na każdą kieszeń jest ten obiektyw.
ps. obiektyw 50,17 m Pentax
zapomniałem dodac ze plik który siągnałem był robiony na przesłonie 2 i 50 siatka tez ;
oczywiście pozostaje kwestia światła ale podejrzewam iż każdy obiektyw stałoogniskowy o tych parametrach będzie w granicach błedów podobny ;
siosio
a co ma kwestia kasy do jakości ..?
Jaki jest sens porównywania zdjęć wykonanych w różnym czasie?
A jaki jest sens wogle porownywania zdjęć ..? Można przyjąć ze na portalu sony zajęło pierwsze miejsce i już ;
Nie bluźnij synu, na tym portalu :-P
SKkamil
9 września 2016, 21:03
A jaki jest sens wogle porownywania zdjęć ..? Można przyjąć ze na portalu sony zajęło pierwsze miejsce i już ;
apage satanas
Fakt. Na tym jedynym portalu Sony zawsze nie wygrywa. :)
Ja osobiście mógłbym wysupłać 8KPLN i kupić to szkło. Potem patrzyłbym sobie przez nie jednym okiem, bo nie mam do czego go podpiąć. W związku z tym nie czuje się zobowiązany by pisać o nim cokolwiek.
Raczej nigdy.:-)
Ależ szabla ..zapewniam cię że wygrywając lotto pewnie tez nie byłbym zainteresowany tym produktem nie dla ze zły ale wolałbym kupić jakiegoś manuala Petaxa a różnicę w cenie przeznaczyć na wielką orkiestrę ; Rozumiem ze dla Ciebie tego typu zachowania są obce ; pozostaje ci więc pierwsze miejsce nawet po trupach ; dobrej nocy
@Moriarty: umknęło Ci chyba, że testowane szkło jest tylko do Sony, ale do A7 można założyć i używać każde z wymienionych szkieł, ze stabilizacją gratis. W drugą stronę będzie dużo trudniej.
@SKkamil: ale możesz tego Pentaksa założyć do A7, więc w czym problem? :-)
Może test obiektywu zwyczajnie obnażył kolejną z wad systemu E? Zupełnie niedawno cały marketing Sony jak niepodległości bronił rozwiązania z nieruchomym lustrem twierdząc, że to przyszłość fotografii wyprzedzająca czasy i pozostałe zacofane firmy. Dziś jest tak samo z systemem E. Moim zdaniem ten system ma wady genetyczne, które , gdy zniknie agresywny, natrętny i często nieuczciwy marketing , nie pozwolą mu przetrwać na rynku. Korpusy zawsze można powiększyć poprawiając ergonomiczność, ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem. Efekt taki, że albo wyniki kiepskie albo koszty horrendalne. To co sprawdzało się przy APS-C jest zbyt trudne przy większej matrycy. Za jakiś czas może okazać się, że w przypadku pełnej klatki rację mieli producenci systemów Canon, Nikon i Pentax a królem bezlusterkowców będzie Fuji z idealnie wyważony APS-C. Sony zaś po wydojeniu do cna swoich fanatyków, schowa E jak syfilis (albo by pozostać w temacie jak A) i wprowadzi kolejny "rewolucyjny" system by powtórzyć wszystkie, przećwiczone już sztuczki.
@ciszy - tak słuszna uwaga. Tylko wniosek z tego jest inny i znacznie prostszy - ludzie po prostu są debilami ( w większości ;)
Fotografia to mały pikuś - bo tutaj nawet mocno wypasiony zestaw kosztuje mniej niż nowy samochód klasy D. A ludzie są gotowi wydawać parę razy tyle by kupić coś co udaje tenrenowkę ( SUV) aby sobie ze 3 razy w sezonie pojechać leśną drogą.
Pokłady snobizmu i chęci wyróznienia się z tłumu są niezmierzone ...
Rotpil
"ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem"
Gdy się tego uparcie trzymać to tak, ale niekoniecznie, wystarczy zbudować obiektyw tradycyjnie, tak jak przy bagnecie A, będzie trochę dłuższy i tyle.
No chyba że jest problem również ze średnicą bagnetu E.
Wtedy wersja z syfilisem.
SKkamil
Wskaż mi więc lepszą 85tkę z AF i w dodatku tańszą.
Załóżmy, że ten obiektyw kosztowałby 1500 zł z VAT (mniej więcej tyle co EF 85 1.8). Kto wówczas wszedłby w system Sonego?
@Rotpil @baron
Z Waszych wypowiedzi wynika, że testowany obiektyw jest żenująco słaby, wręcz z racji "wad genetycznych" bagnetu E nie da się nim zrobić akceptowalnych zdjęć. Z racji braku lepszych zajęć, Sony oszukuje użytkowników, którzy oczywiście, jak te żałosne owce dają się oszukiwać....
Czy czytaliśmy ten sam test?
@dranio: Wiesz, ja nic takiego nie napisałem, co mi suponujesz :-) Nawet wręcz przeciwnie napisałem. Tylko, że ten polska język, trudna, trudna język. :-)
Znowu sony???
@Rotpil
"ale soczewka zbyt blisko matrycy FF to za duży problem"
Dlatego sa adaptery do szkiel innych systemów ;-)
@focjusz
"ludzie po prostu są debilami ( w większości ;)...gotowi wydawać parę razy tyle by kupić coś co udaje tenrenowkę ( SUV) aby sobie ze 3 razy w sezonie pojechać leśną drogą."
Sa tez swiadomi debile lub nieswiadomi szczesliwcy.
SUV to nie tylko naped na wszystkie kola i wiekszy przeswit.
SUV to wygodniejsze wsiadanie i wysiadanie, lepsza widocznosc, ogólnie wieksza przestrzen wnetrza i poj. bagaznika oraz lepsza ochrona przy zderzeniu bocznym.
Ale Sony do SUV raczej bym nie porównywal.
Sony to predzej jakies kombi w stylu CLS Breaking Shoot: link
;-)
@focjusz: "ludzie po prostu są debilami ( w większości ;) "
Uwielbiam to stwierdzenie. Szczególnie, że uważa tak większość ludzi :-P
(nie, to nie jest przytyk do nikogo konkretnego - proszę mi tu teorii nie dorabiać)
@ciszy - mieszanie Samyanga i Yongnuo to duże nieporozumienie. Co do kupowania Canona 14 mm za 8000 skoro jest lepszy Samyanga 14 mm za 1400 zl - no właśnie, trudno zrozumieć dlaczego kupować tego pierwszego.
Magia oznaczeń 1.4 bardzo kusi każdego.
Ale praktycznie wszystkie te obiektywy na 1.4 nie są zbyt ostre.
Poza tym teraz matryce mają mnóstwo pikseli, a monitory są bardzo duże w efekcie GO jest na mój gust na ogół za mała przy 1.4
Wolę zdjęcia w okolicach przesłon 2.0-2.5
A do tego wystarcza Batis.
Jest on sporo mniejszy i bardziej pasuje do idei niewielkiego bezlusterkowca.
siosio
mówimy tu tylko w kategorii ceny i parametrów bo przecież ten obiektyw cenowo zbliża się chyba do nikora 105 1,4 o którym nic nie wiemy ale jeśli bedzie dobry to jest to jednak cos nowego a 851,4 sony to po prostu kolejne 85 ;
Zawsze masz Sony 135/1,8.
Problemem w tej dyskusji nie jest obiektyw, problemem jest reakcja sobolibanu :-) Moim zdaniem mamy do czynienia z produktem kolekcjonerskim. Coś mi się zdaje, że w przeciwieństwie do wielu dyskutantów, po pierwsze sam robię sobie fotki, po drugie dość często są one dla kogoś. Nie ma znaczenia, że nie biorę za nie kasy, w tym sensie jestem marnym amatorem. Mam okazję stwierdzić, co w zdjęciach jest dla ludzi ważne. Niestety, po pierwsze CO zostało pstryknięte. Wiele razy mi się zdarza, że ludzie wybierają kadry ewidentnie popsute technicznie. Jeśli mamy towarzystwo artystyczne i chce sobie popatrzeć na tzw ciekawą fotografię (pewnie ładną, może inspirującą) to jakość ma być adekwatna do tematu. Widziałem zdjęcia Jerzego Piątka robione w teatrze. Technicznie, to była masakra, gość musiał wsadzić w powiększalnik kalkę techniczną aby się dało cokolwiek skopiować, ale właśnie TA MASAKRA zrobiła coś takiego, że wszyscy przysiadają. Dla mnie jest OCZYWISTE, że techniczna jakość zdjęcia jest jednym z wielu składników wartości fotografii i co gorzej, czasami działa na korzyść, a czasami zdecydowanie na niekorzyść. Dobry portret nie polega na tym, że widać każdy włosek rzęs, to tak naprawdę obojętna cecha. Dobry portret opiera się na tym by Hemingway był w grubym swetrze, a światło podkreśliło pooraną twarz. Robię zdjęcia i wiem , że nie da się utrzymać rozdziałki na poziomie 60 l/pmm jeśli aparat nie jest na statywie. Chodzi o to, że jeśli rzucimy na stół zdjęcia robione tandetą Canona 85mm f/1,8 i czymś niezwykle genialnym, to różnicy nie znajdzie nawet fotoedytor z doświadczeniem. W necie wiele razy były robione testy na te zeiss-looki i to bajki.
Łaziłem na pewnej dużej imprezie z aparatem no i z OBIEKTYWEM. Poniekąd osobno. Obiektyw 50-100 sigma, dość monstrualny. Na tej imprezie był jeden pan ze sprzętem droższym niż mój, jakiś bidny zawodowiec, co widać biło po akredytacji, ale i on zapytał mnie "a to, to co?" Jak wiele razy pisałem: zwis męski ozdobny. O to właśnie chodzi, czarne wielka rura błyszcząca szkłem o legendarnych parametrach i wszyscy wkoło wymiękają. Ja też wymiękłem, bo po godzinie noszenia łeb urywa. A przy robieniu zdjęć trzeba uważać jak cholera, bo automat bardzo chętnie ustawia f/1,8 i drobna pomyłka w ostrości skutkuje zupełnie spie.. (niczonym) zdjęciem. Tym niemniej w tamtym towarzystwie mój obiektyw był największy. A zdjęcia? No... chyba coś się wybierze...
Coś mi się widzi, że chodzi o ten mechanizm: plener jakiś zjazd, jest okazja aby się pokazać ze zwisem męskim ozdobnym.
Niestety, cena sugeruje, że mamy dokładnie coś takiego. Oczywiście można dyskutować, bo komuś ten sprzęt może być potrzebny jak wszyscy diabli i wykorzysta wszystkie jego parametry, ale poza wyjątkami to portretówka za taką kasę jest bez sensu. Dla bezpieczeństwa własnej kieszeni dobrze jest się z takim faktem pogodzić.
Jest osobną sprawą czy świadczy to dobrze czy źle o Sony. Każda firma chciała by wypuści drogi prestiżowy towar, i zeby był on przedmiotem pożądania. Moim daniem Canon ostro przewartościował C5dm4. No i od tego jest portal konsumencki, by sobie to powiedzieć: to się opłaca tamto już nie. Arek powiedział dokładnie jak jest. Nie wchodząc w obszar warsztatu fotografii stwierdził, że za podobną kasę mamy przyrząd optycznie lepszy. No i tym samym uderzył w zwis męski ozdobny :-) Bo jakże się pokazać z czymś, co nie rzuciło wszystkich na kolana? Okazuje się, że na portalu poświęconym sprzętowi nie można bezpiecznie robić porównania tegoż sprzętu, bo się nadepnie na kibicowską dumę.
@ikit - czyli opisywany obiektyw, nawet według Ciebie jest drogi, ciężki i ma spore wady optyczne - to teraz w prostych słowach napisz jakież to brednie w komentarzach innych masz na myśli ?
Przecież już je raz wypisałem - że fuji jest mniej absurdalnym wyborem, że użytkownicy uważają że wszystkie szkła muszą być małe, ogólne porównywania do szkieł które się mają nijak bo np. nie mają opcji stabilizacji ani uszczelnień a czasem AFu, nie bierze się pod uwagę możliwości szkła z body itd.
Poza tym nie napisałem że 'ma spore wady optyczne' tylko że po prostu ma wady... Jak już coś cytujesz to nie przekręcaj.
Inna sprawa że te wady mnie zupełnie nie interesują bo nie są jakieś straszne, wszystkie portretówki się z nimi borykają, a ma też zalety których inne nie mają więc jak bym potrzebował 85/1.4 to pewnie by się na tym szkle skończyło właśnie przez genialną współpracę z body, ostrzeniem w oko, brakiem BF/FF...
Natomiast do moich potrzeb bardziej się nada batis bo wielkość jest dla mnie istotniejsza niż f1.4. Do tego stabilizacja szkła przy moim A7 by się przydała (nie musiałbym ulepszać body). Ale póki co ceny mnie powstrzymują bo nie potrzebuję aż tak stałki tele z AFem żeby wydać tyle kasy;) Ale ja mam specyficzne potrzeby.
Szabla
10 września 2016, 10:13
Zawsze masz Sony 135/1,8.
Jak to Baron napisał to kolejny kolekcjonerski, a dodatkowo na bagnet A
Nieprzetestowany na Optyczne, powód zapewne był.
No i jest, system, w którym jedyny dostępny obiektyw portretowy zachowuje się pod względem odblasków jak obiektywy z przed lat kilkudziesięciu, łagodnie mówiąc.
"podczas zdjęć w terenie, gdzie zdarzało mu się poszukiwać właściwego położenia i to w dość zaskakujących sytuacjach. Przykładowo, kilka razy przymierzał się do ustawiania ostrości na sylwetce"
Jak zwykle sprzęt Sony budzi najwięcej emocji, szczególnie wśród tych którzy go nie mają. Twierdzenie źe GM Sony 85/1,4 jest słaby bo jest gorszy od Otusa i Milwusa jest pisząc delikatnie głupie. Co do ceny tego szkła, jest rzeczywiście drogie ale niestety dotyczy to także konkurencji. Nie ma jeszcze rozbudowanego wtórnego rynku na obiektywy Sony no ale kiedy on miał powstać jak system FE istnieje dopiero parę lat?
Polecam spojrzeć jak wygląda szczegółowość i jakość zdjęć z:
sony85mm na f1.4 : link
vs
canon 85mm f1.2 na f2.8: link
Rozumiem, że matryca sony ma więcej Mpix ale ostrość obiektywu sony jest dużo lepsza od tej zachwalanej elki i to na f1.4 vs 2.8. A ceny obu obiektywów każdy wie jaka jest (gdzie tu ta magia elek?) nie mam pytań...
@szperacze: testy optyczne to nie Wielka Księga Gumisiów. Obiektywy nie są badane z punktu widzenia fotografa, tylko raczej fizyka. Coś jak test samochodu bez wyjeżdżania na drogę: daje to niezłe pojęcie o pracy silnika, działaniu zawieszenia i hamulców, pojemności bagażnika, ilości miejsca na nogi, głośności wewnątrz, ale niewiele mówi, jak się sprawuje podczas normalnego użytkowania czyli jazdy.
W końcu, samochody służą do jazdy. :-)
Portrety na 2.0 wyglądają dobrze. Zdjęcie całej sylwetki na 1.4 też wyszło ciekawie, ale takie ujęcia z tą ogniskową są raczej incydentalne. Obiektyw ma swój charakter i ładnie rysuje. Inaczej niż Zeiss. Kto co lubi. Szkło Sony i tak będzie pierwszym wyborem fotografów ślubnych o ile tylko autofocus będzie lepiej trafial "w oko" niż Batis. Poza tym Batis jest mniejszy i jest "tylko" 1.8. A im większy obiektyw tym bardziej profesjonalny fotograf (dla klientów). Sprawdzone.
@baron13
"Chodzi o to, że jeśli rzucimy na stół zdjęcia robione tandetą Canona 85mm f/1,8 i czymś niezwykle genialnym, to różnicy nie znajdzie nawet fotoedytor z doświadczeniem. W necie wiele razy były robione testy na te zeiss-looki i to bajki. "
Nie do końca się zgodzę, miałem 85mm 1.8 a teraz mam Batisa.
Pomijam już nawet lepszą ostrość na pełnej dziurze, ale połączenie jasności 1.8, stabilizacji i pełnej klatki daje naprawdę zupełnie inne możliwości zdjęć w miejscach gdzie jest niedużo światła.
Ależ się fanatycy firmy zacietrzewili. A wszystko żeby nikt nie pomyślał, że przepłacają za system :).
Weźcie pod uwagę, że zdjęcia zrobione są zestawem za 23 000 zł. a wyglądają przeciętnie. Czemu ma służyć porównywanie ich do zdjęć zrobionych aparatem sprzed 8 lat i to w dodatku stworzonym bardziej do reportażu niż fotografii studyjnej?!
Chcecie sobie porównywać ostrość, proszę bardzo :
Sigma A50 - f 1.4 - link
Sigma A50 - f 1.4 - link
Samyang 135 - f2 - link
Teraz wyznawcy Sony będą udawali, że linków nie ma czy może, że widzą coś innego ? :) Każde ze zdjęć możecie sobie ściągnąć i obejrzeć dokładnie. Żadnych więcej praw do nich nie udostępniam.
Coś w tym jest.Bronią bo żona sprawdzi na co poszły te pieniądze. :)
Rotpil, ale pokaż ten sam kadr zrobiony Sony :D
ryba_pila
"9 września 2016, 14:46
Dlaczego nie testujecie z oslona i bez?
W zasadzie dopiero wtedy bedzie wiadomo jak na prawde dziala obiektyw, oslona w koncu do czegos sluzy. Jak wyjmiecie przednia soczewke to obiektyw tez bedzie kiepsko dzialal. Przeciez oslona stanowi czesc obiektywu. Sa obiektywy gdzie oslona jest zamocowana na stale, to co w tescie byscie ja urwali?
To tak jakby testujacy samochody mocno terenowe nie uzywali w ogole wycieraczek i narzekali, ze slaba widocznosc."
ta sigma ma stałą osłonę. Nie urywali jej do testów
link
Jakżesz to? Nie poznamy dokładnie instrumentu. ;)
Sony 135 f/1.8 to magia :)
@Szabla - doceniam Twoje poczucie humoru, ale nie jestem w stanie mu dorównać. Chcąc być równie śmiesznym jak Ty ze swoim żądaniem musiałbym teraz rzeczywiście takie zdjęcia zaprezentować :).
Poza tym, wiesz, ja wolę sprawdzone, stabilne i pewne rozwiązania, nie zaś jakiś kolejny system-krzak, z kilkuletnią żywotnością, z którego producent wycofa się , zostawiając użytkowników na lodzie, gdy tylko znajdzie sobie inną ciekawostkę.
r2mdi - sądząc po poziomie emocji i argumentacji, nie ma mowy o żonach - w naszym kraju minimalny wiek by takową posiadać to 18 lat.
Zdjęcia, które zlinkowałeś, świadczą jedynie o tym, że obiektywy działają. Z radzieckich Jupiterów i Tirów wyszłyby podobnie, a trudno o bardziej sprawdzone rozwiązania :-D
Tairów oczywiście, a konkretnie Taira-11a.
@Szabla - do tej pory uważałem marketing Sony za nachalny, ale w gruncie rzeczy inteligentny. Ty udowadniasz, że niczym nie różni się od stworzonych przez niego wyznawców - ślepy, zaprzeczający faktom i starający się zaklinać rzeczywistość. Zdaje się, że wbrew deklaracjom czujecie się bardzo niepewnie skoro kilka zdjęć jest w stanie wywołać w was taką reakcję :). To problem natury psychologicznej (coś jak przypominająca szkielet anorektyczka patrząca w lustro i widząca grubaskę), chciałbym więc pomóc. Nie wydaje się Wam, że jesteście nijacy, przeciętni i drodzy - tak to w rzeczywistości wygląda :)
Taira 11a miałem. Świetna ostrość ale miałem problem z trafianiem ... Manualne ostrzenie przy tej głębi mi nie wychodziło... Cóż nie mam focus peaking w swym Canonie ... Poza tym, no niestety, straszne odblaski łapało to szkło... i to w takich sytuacjach, że bym się nie spodziewał. Łapało co tylko dało się złapać. Dosyć mocną zielenią kolorowało mi zdjęcia :)
Rotpil, znajdź racjonalne argumenty, zamiast rzucać we mnie nawozem... Chwały Ci to nie przynosi, oj nie...
@Szabla - patrząc na twoje wpisy przy produktach Sony to raczej jest to poziom dystrybutora MLM, który jest codziennie nakręcany okrzykami - ja dziś sprzedam najwięcej garnków ze świecącymi pokrywkami. Nic z tych wpisów nie wynika poza tym, że można się domyślić, że pracownicy Sony muszą mieć w domu ołtarzyk z jakimś produktem tego koncernu, a jeśli staną się ateistami to podłącza się ich pod 230V, żeby elektrowstrząsami wytępić zwątpienie.
Sony robi fajne rzeczy i robi też gnioty, za które życzy sobie wielkie pieniądze. Taka jest prawda, w twoim przekazie objawionym każdy produkt jest najlepszy.
ależ ty ich Szabla uwierasz, Szacun :)
No i po co się nadymać. Ci co krzyczą na pewno nie kupią wszak to nie jest cena dropsów, aby "argumenty sprzedażowe" Szabli zadziałały. Z testu wyszło to co wyszło. To nie jest król. Ma za to bardzo drogie utrzymanie świty dworskiej. Ktoś kupi...
Rotpil
"Poza tym, wiesz, ja wolę sprawdzone, stabilne i pewne rozwiązania, nie zaś jakiś kolejny system-krzak, z kilkuletnią żywotnością, z którego producent wycofa się , zostawiając użytkowników na lodzie, gdy tylko znajdzie sobie inną ciekawostkę. "
Rotpil, jak wynika z wpisu powyżej nie jesteś tym systemie. Bardzo Cię proszę żebyś zajął się swoimi problemami a nie litował się nad losem moim i mi podobnych. Własnie przechodzę z bagnetu A na E. Wcale nie czuję się opuszczony czy oszukany. Wręcz przeciwnie, podoba mi się nowe wyzwanie , nowy sprzęt, nowe funkcjonalności. Traktuję to jako nową ciekawą przygodę z fotografią.
Firma Canon ma pecha do swoich klientów. Piszą o firmie w Polsce Cwanon, podejrzewają o niecne praktyki, wypominają słabe matryce, drogie obiektywy, lampy błyskowe kupują programowo u konkurencji i mają serdecznie gdzieś, gdy fanboye innych systemów wieszaja psy na ich dostawcy sprzętu. Nikoniarze już czasami się obruszą, gdy im kto wypomni obiektyw 58 mm f/1,4 za zbyt grubą kasę, który nigdzie nie ostrzy :-) . Pentaliban jakoś ostatnio się nie ujawnia. Nie daj boziu zadrzeć z leicolibanen. I mniej znacząca firma na rynku fotograficznym tym ma bardziej oddanych wielbicieli. Dziwne?
@rotpil
>>>>
Zupełnie niedawno cały marketing Sony jak niepodległości bronił rozwiązania z nieruchomym lustrem twierdząc, że to przyszłość fotografii wyprzedzająca czasy i pozostałe zacofane firmy. Dziś jest tak samo z systemem E.
----
Mógłbyś te swoją odważna tezę poprzeć jakimiś linkami? Czy po prostu jesteś jeszcze jednym użytkownikiem tego portalu, który uwielbia robić sobie do...ę z gęby? Kolejny komentator klasy Baron?
@baron13
>>>
.I mniej znacząca firma na rynku fotograficznym tym ma bardziej oddanych wielbicieli. Dziwne?
----
Dziwne to sa procesy myślowe w Twojej głowie. Jeżeli chodzi o oddanych firmie wielbicieli, to móglbys spokojnie w Sevres za wzorzec robić. Nawet by Ci to pasowało, taki jesteś z metra cięty, rzekłbym.
Tylko jaka pozycje, wg. Twoich "przemysleń" miałby wtedy C?
Rotpil
''Ależ się fanatycy firmy zacietrzewili. A wszystko żeby nikt nie pomyślał, że przepłacają za system :).
Weźcie pod uwagę, że zdjęcia zrobione są zestawem za 23 000 zł. a wyglądają przeciętnie. Czemu ma służyć porównywanie ich do zdjęć zrobionych aparatem sprzed 8 lat i to w dodatku stworzonym bardziej do reportażu niż fotografii studyjnej?!
Chcecie sobie porównywać ostrość, proszę bardzo :
Sigma A50 - f 1.4 - link
Sigma A50 - f 1.4 - link
Samyang 135 - f2 - link
Teraz wyznawcy Sony będą udawali, że linków nie ma czy może, że widzą coś innego ? :) Każde ze zdjęć możecie sobie ściągnąć i obejrzeć dokładnie. Żadnych więcej praw do nich nie udostępniam.''
O użytkowników sony się nie martw, naprawdę potrafią liczyć swoje pieniądze w połączeniu z potrzebami i jak potrzebują inny system to tam idą;) I nikt się tu nie cietrzewi, natomiast chyba niektórych uwiera że kogoś stać na taki sprzęt i chce dopłacić aby mieć np. stabilizację z korpusu, uszczelnienia i pełną współpracę z aparatem która da więcej niż w C/N mimo że test mówi że obiektyw nie jest wart pieniędzy:D Poważnie, wyjrzyj dalej niż Optyczne (to szkło jest wszędzie chwalone, są np. porównania rozmycia tła z innymi portretówkami a to istotny parametr nie mający w testach tutaj w zasadzie żadnego znaczenia), ogarnij współpracę z aparatem jako zestaw...
Twoje zdjęcia zupełnie nic nie wnoszą bo nie ma odniesienia w identycznych kadrach i warunkach z GMa, ani tej samej puszki...
Zresztą na Optycznych masz zdjęcia robione bez jakiejkolwiek obróbki na dziwnych wartościach wyostrzania, w różnych warunkach i takie zdjęcia tu NIGDY nie powalają w żadnym teście żadnego obiektywu... Mają zupełnie inne zadanie i pokazywać relatywnie surowe pliki gdzie widać aberracje, dystorsję, rozmycie i (bardzo z grubsza) ostrość.
Swoją drogą ciekawe że dajesz za przykład dwie sigmy i samyanga zamiast canonów czy nikonów...:D:D:D
a ogniskowe to też się chyba w tych przykładach nie za bardzo zgadzają:)
Kompaktowy rozmiar Sony, szybko znika po podpięciu tego szkła.
link
Bawią mnie gadki tych domorosłych "inżynierów" z optycznych, którzy lepiej wiedzą od prawdziwych inżynierów światowych gigantów elektroniki jak się projektuje sprzęt fotograficzny :)
Dobrze, że nie widziałem jak to konstrukcyjnie wadliwe są aparaty sony to przynajmniej nie przeszkadza mi to w fotografowaniu A7. Aparat mogę zabrać wszędzie bez bólu szyi od taszczenia wielkiej kilogramowej lustrzanki z równie wielkim szkłem. Wakacje z aparatem stały się przyjemnością jak w czasach małych i lekkich korpusów analogowych.
Fanem Sony nie jestem, ale wygląda na to, że tego obiektywu nie można określić innym mianem niż "najlepsza jasna 85 z AF na rynku".
Uzasadione narzekanie na cenę/właściowości optyczne będzie można zacząć dopiero po premierze S 85 ART ;)
@ikit
"Chcecie sobie porównywać ostrość, proszę bardzo :
Sigma A50 - f 1.4 - link
Sigma A50 - f 1.4 - link
Samyang 135 - f2 - link
Teraz wyznawcy Sony będą udawali, że linków nie ma"
Linków nie ma! :))
@Szabla
"@Moriarty: umknęło Ci chyba, że testowane szkło jest tylko do Sony, ale do A7 można założyć i używać każde z wymienionych szkieł, ze stabilizacją gratis. W drugą stronę będzie dużo trudniej."
Może za mało kaw dzisiaj, ale nie łapię. Na pewno chciałeś odpowiedzieć mnie? Ja nic nie pisałem o korpusach z serii A7 - które notabene uważam za bardzo fajne - a jedynie cytowałem Arkowe porównanie właściwości optycznych testowanego obiektywu i Milvusa.
",,,chyba niektórych uwiera że kogoś stać na taki sprzęt..." Hihihi, a mi naiwnemu zawsze się wydawało, że jeśli ludzie mieli by mnie czegoś zazdrościć, to talentu. Naiwnie myślałem, że sprzęt jest po to by zrobić nim zdjęcia :-)
Ileś razy linkowałem, ale jeszcze raz przypomnę. Ot tani, badziewny obiektyw Canona 50mm f/1,4 na pełnej dziurze na matrycy apsc. Ma rozdzielczość na poziomie 20 l/pmm:
link
i fragment powiększony z nieobrabianego jpga:
link
Co widzimy? Jak patrzymy :-) Część szczegółów które zostały zarejestrowane przepadła w skalowaniu. A jeśli spojrzymy na powiększony fragment, to zobaczymy, że ten tani, stary jak świat, marny obiektyw marnej firmy Canon przy tych 20 l./pmm zarejestrowaj na matrycy. Wniosek jest smętny: psu na budę zdadzą się nawet tak marne parametry, tak marna rozdzielczość, bo na zdjęciach do czegoś, a nie do tego by konkurencyjnym systemom spadły z wrażenia gacie, nigdy nie zobaczymy różnicy.
Portretówka Canona 85mm f/1,8 ma na pełnej dziurze jakiejś 34 l/pmm na matrycy fufu. Co oznacza, że realne foty są ostre jak cholera. No i więcej nie trzeba.
Owszem lepszy obiektyw jest lepszy :-) Tyle, że w tym wypadku cokolwiek z tej lepszości wynika bardzo rzadko. Każda firma usiłuje fotografom wcisnąć takie rzeczy. Był okres, gdy wchodziły elektroniczne światłomierze i firmy prześcigały się w precyzji urządzenia. Sęk w tym, że dla zdjęć nie ma to zazwyczaj żadnego znaczenia, bo kluczowa jest rozpiętość świateł i cieni, ale trwało dość długo nim fotografowie puknęli się w czółko i zaczęli pisać, a jeszcze więcej czasu minęło, nim firmy przestały się tym parametrem reklamować.
Za Mitakona 85mm f/1,2 chyba warto dać 4 klocki, bo to szkło wyjątkowe. Jak pisałem, gdyby znał porównanie transmisji z innymi podobnymi szkłami, już bym składał kasę. Rzecz w tym, że dziurę f/1,2 będzie widać na zdjęciach. Dużych małych, to zagra. Niestety, obiektywów 85mm f/1,2 mamy na rynku jak kot napłakał. Tylko Cwanon i Mitakon ze znanych mi. Ano jak z tym światłomierzem: łatwo jest podbić parametry nieistotne, a żeby światłomierz sam zaczął mierzyć, potrzebny był pomiar wielosegmentowy i procesor. Cwany Cwanon nie wypuszcza nowej 85-ki bo wie, że czas klasycznych portretów się skończył, przestały ludzi rajcować, a do innych zastosowań, np zdjęć w słabym świetle trzeba by podrasować układ AF. Pewnie to jest trudne. Za pół działki w świetle niejeden fotoreporter zapłaci krocie. Fachman da sobie radę z makabrycznie małą GO, a pół działki da mu przewagę nad obiektywami na przykład f/1,4, bo będzie mógł bezkarnie obniżyć iso, albo skrócić czas o pół działki co w pewnych okolicznościach jest bardzo silnie widoczne. No i mamy Cwanona jest f/1,8 i jest f/1,2 dla potrzebujących. To jest tak, że inne systemy mają zachwycający sprzęt, a Cwanon do d... i do zdjęć. Oni mają cudowne szkła, my zdjęcia, za które czasami nawet płacą. :-)
Miło być "... zarejestrowaj na matrycy apsc obiekty jedno- dwu pikselowe".
Może słowem podsumowania.
Jak ktoś chce liczyć najmniejsze włoski na rzęsach u modelki w 1:1, mieć wzorcowy obraz bez wad optycznych, z jednorodnym, sterylnym bokehem niczym z filtra Lens Blur z photoshopa i wydać na to 8 tys. to powinien kupić SONY FE 85mm f1.4.
Jak komuś wystarczy w pełni użyteczna rozdzielczość, drobne wady optyczne (np. CA) które można usunąć jednym suwaczkiem w LR i piękna plastyka zdjęć to lepiej niech wyda 1,5 tys na starego Canona 85 1.8.
Sony stare kalesony. Jaki sens do miniaturowych robezluster robic takie grzmoty f/1.4? A skoro juz sie robi to powinny trzymac poziom. Ja niecierpliwie czekam na test 90mm makro i batisa bo to jedyne portretowki w tym systemie jakie warto brac pod uwage...
Co do to ja juzdxojuzle testy kena rockwella. Wartosc merytoryczna ta sama, a czyta sie przyjemniej.
Eee cos mi telefon zmienia, niewazne chodzilo o to ze dxo = g...o
cube, odstaw to świństwo :P
Rotpil, aleś wyostrzył te panie :)
Raczej nie są na ujemnym wyostrzaniu :)
Przesadzacie z tym ze kogos nie stać na taki sprzęt , jeśli ktoś normalnie zarabia ( pracodawca go nie oszukuje ) , ma normalną żonę akceptującą to ze lubi fotografować to każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś;
@SKkamil "Przesadzacie z tym ze kogos nie stać na taki sprzęt , jeśli ktoś normalnie zarabia ( pracodawca go nie oszukuje ) , ma normalną żonę akceptującą to ze lubi fotografować to każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś;"
Każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tys. zł, powiadasz?...
Nie wiem z jakiego układu gwiezdnego przybyłeś na planetę Ziemia, o kosmiczny wędrowcze, ale powinieneś wiedzieć, że sytuacja tutaj znacząco różni się od opisanej w reklamowej laurce z "Galaktycznego przewodnika turystycznego". Aby się o tym przekonać, zrób sobie na przykład trasę po wioskach i miasteczkach Polski B, najlepiej na ścianie wschodniej. A żeby jeszcze lepiej zrozumieć, co jest grane, czytaj do poduszki Piketty'ego.
Prawie każdego, dla którego jest to hobby ;)
Moriarty
ale mowimy o osobach fotografujących i o stałych dochodach ,,,włsnie przyszła mi reklama kredytu na 30 tyś z ratą dwieście coś złotych , fakt ze taki kredyt spłąca się dziesięć lat ale po 10 latach i tak wymienisz sprzet ;
Pytanie czy osoba swiadoma rzuci się na najnowsze technologie które za 2 lata będą już stare ;
Natomiast do zarabiania to i tak przewagę mają co co mają studia fotograficzne ;
mowie o zarabianiu najbardziej popularnym ,czyli sluby itp. ;
Z ta zazdrością to jest mniej więcej tak jak z moim sąsiadem który ma wypasionego Tira ..czy kogoś stać na zakup tira z pensji w RP ..? Ae nikt przecież nie zazdrości mu " mania " tira skoro większości tir nie jest potrzebny ;
@skkamil - "każdego w Polsce stać na fotografowanie sprzętem za 20 - 30 tyś" a potem "kredytu na 30 tyś z ratą dwieście coś złotych , fakt ze taki kredyt spłąca się dziesięć lat ale po 10 latach i tak wymienisz sprzet "
WIdze to tyle kretynizmu, ze az trzeba skomentowac:
- jezeli kupujesz cos na raty to znaczy ze cie nie stac i musisz pozyczyc
0 jezlei ktos kupuje aparaty za 30tys zebys splacac raty 10 lat to diagnoza kretynizmu jest juz tylko formalnoscia, moze spokojnie udac sie do zakladu zamknietego z zaswiadczeniem o ratach.
Tak wiec niemal sie zgadzam - kazdego stac na fotografowanie sprzetem za 20-30tys, wystarczy byc kretynem. Plus oczywsicie sa ludzie ktoryc stac normalnie, jakies 5%.
Jak dla mnie koma to najbardziej pożądana wada optyczna. Jak dla mnie to cecha a nie wada. Sami zobaczcie w dolnej części kadru aż sie roi od tego :-D
link
@komisarz ryba
A słyszał kolega o czymś takim jak tarcza podatkowa? Kredyt jest najpopularniejszą metodą na niepłacenie podatku i wzrost zysku w działalności gospodarczej.