Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
To, że jest dobrze było widać już po zdjęciach przykładowych. Spodziewałem się jednak, że przewaga 100-400 L II będzie wyraźna, a tu niespodzianka. Robi się coraz ciekawiej.
" w najtanszym momencie, uznalem, ze na sukces rynkowy wystarczy Sigmie osiagniecie MTF-ów minimalnie "
" gdzie MTF-y zauwazalnie przekraczaja 40 lpmm. "
od kiedy to mtf mierzy sie w lp/mm?
i ciagle Taki wstawki o roznych mtf-ach.
na osi pionowej wykresow nie jest mtf 50 lecz lp/mm
mtf50 jedst zawsze staly i wynosi 0,5.
wykres jest robiony dla mtf 50 a dokladniej mowiac dla przenoszonego kontrastu 0,5. Hipotetczna rozdzielczosci jesli kontast sasiednich pol na ich styku wynosi 0,5
to nie jest pomiar mtfow lecz rozdzielczosci dla wybranego MTF. slowem MTF jest ten sam , zmienia sie rozdzielczosc w zaleznosci od przsylony dla ustalonego kontrastu , ktory szumnie imatest nazywa mtf-em.
Czytałem porównując z Fujifilm Fujinon XF 100-400 mm f/4.5-5.6 R LM link Jest ostrzejsza. Fujinon na brzegu, ogniskowa 400mm osiąga 45lpmm (f/8) przy rekordzie matrycy 81lpmm a Sigma na brzegu aps-c, ogniskowa 400mm: 37lpmm przy rekordzie na matrycy 51,6lpmm. Fujinon 100-400mm wazy aż 1375 gramów link
Potem zerknąłem, że Fujinon kosztuje teraz od 7800 zł...
"Zobaczmy teraz, jak wygląda sytuacja na brzegu matrycy APS-C/DX". Matrycy jakiego aparatu - 50D z procedury testowej? (w zdjęciach przykładowych jest tylko 5D III)
Porównanie z Panasonic Leica DG Vario-Elmar 100-400 mm f/4.0-6.3 ASPH. POWER O.I.S. jest jeszcze bardziej miażdżące. [można sobie w lustrzance aps-c wykropować do m4/3 -żeby kąt widzenia się zgadzał]
Panasonic na 400mm, brzeg osiągnął biedne 33lpmm na f/11 (30lpmm na f/8) link przy rekordzie na matrycy 83.8 lpmm ... Waży zaś 985 gramów (bez dekielków, bez osłony i bez mocowania statywowego)
Śwacław, cytując z wstępu do rozdziału 4: "Rozdzielczość (...) została przetestowana w oparciu o pliki RAW z aparatu Canon EOS 5D Mark III", podane są pomiary dla trzech miejsc: centrum, brzegu w okolicach końca matrycy małej i brzegu dla matrycy dużej. Zwykle Arek nie mierzy rozdzielczości na dwóch aparatach, tylko czasem dla sytuacji, kiedy zmienia się aparat testowy lub obiektywy referencyjne i trzeba widzieć jak to wygląda na paru matrycach.
Kurczę, jutro sprawdzę, bo teraz już się ściemniło :) W ogóle mam wrażenie, że na 50d jest słabiej niż na 5d3, ale akurat to body miałem pod ręką... Sprawdziłęm jeszcze na Sony A7II przez MC11, ale tam jest faktycznie słabiej niż na Canonie.
Miło widzieć porządny test - znaczy się w 100 % zgodny z moimi przewidywaniami :). Aż dziw bierze jak wcześniej krytykujący to szkło zamilkli. Niestety brakuje tu bardzo jednej rzeczy - skoro tak wiele zarzuciliście systemowi AF to powinniście także dokładnie sprawdzić na ile owe zarzuty da się usunąć po skorzystaniu z USB Boxa. Do standardowych ustawień można dodać dwa w pełni konfigurowalne profile. Ot np do spotterki - ustawić AF na dystans powyżej 20 m a stabilizację na maksymalną wydajność. Wóczas AF nawet przy priorytecie dokładności powinien działać błyskawicznie. Inaczej da się to skonfigurować do fotografii ptaków, inaczej zwierzaków biegających a przy skali odwzorowania 1:3.8 można nawet kombinować z profilem dla motylków na dystansie 1,6 - 2,5 m. Ogólnie to ogromny atut Sigmy, który przy odrobinie wprawy i myślenia pozwoli nawet w sprawności autofocusa całkowicie odrobić dystans do Canona i Nikkora. Sigmo dzięki za serię cudownych szkieł - szefowie mogą do każdego obiektywu dołączać zdjęcia swoich żółtych tyłków do całowania.
czy mam zacytować swój wpis spod sampli? Odnoszę wrażenie że większość osób tu zebranych: a nie ma pojęcia o fotografii. b.nie ma pojęcia o optyce . c. ma gigantyczny problem ze wzrokiem albo zwyczajnie pracujecie w firmach konkurencyjnych dystrybutorzy etc,. przecież po samplach było widać że te szkło leje po raz kolejny konkurencję . w ogóle te założenia że ta sigma skoro tańsza to będzie słabsza sa od czapy , zero logiki czy chociażby obserwacji tego co robi przez ostatnie lata.
af wolny? proponuję osobom zainteresowanym przetestować , gwarantuję zdziwienie, dobrze, że autor uczciwie wspomniał że z ogranicznikiem jest to 0,3 sek, na marginesie są to czasy najlepszych szkieł reporterskich od canona i nikona :D Pomijam już to że Sigmę można "skalibrować" oraz to że w większości przypadków jak czytałem o wolnym AF w Sigmie testowanej na Canonie u mnie na Nikonie była/ jest błyskawica.
To szkło to może być największy hit Sigmy: cena, waga, mobilność , zakres jakość obrazu... kolejność przypadkowa , natomiast jak się patrzy na ten obiektyw to nic tu nie jest przypadkowe.
O rzesz w mordę. Jestem o krok od "kup teraz" tylko biję się sam ze sobą czy ten czy jednak 150-600 C, to tylko kilkaset zł różnicy. Ten jest lepszy optycznie, tamten dłuższy... Oj nie będę miał spania w najbliższym czasie.
@skygge - miałem C150-600 i szlo było niesamowicie ostre, ale pewnie trafiłem dobrą sztukę. Jeśli trochę poszperasz i pojeździsz po sklepach to też się uda. Jest znacznie większy i cięższy od 100-400, ale daje 600 mm na długim końcu. To także świetny obiektyw. Wadę podstawową obydwa mają tą samą - w wersji C nie ma pełnych uszczelnień zatem fotografowanie w deszczu, kurzu itp jest raczej niemożliwe. Jakość wykonania wprawdzie nieco odstaje od wersji S, ale ... oby każdy inny producent robił tak świetnie wykonane obiektywy.
Ok jest ostry ale dość ciemny a winieta 39% dodaje swoje, w ładny słoneczny dzień jak w teście wygląda ok, jak będzie buro i ponuro to już takie ładne zdjęcia nie będą. Wg mnie cena adekwatna do możliwości i na pewno dużo ludzi czekało na ten obiektyw, bo tylko systemowe jak na razie były w cenie x2 i więcej, brawo Sigma kolejny raz.
Świetne szkło. OD dłuższego czasu sigma wskakuje na podium obok najwiekszych. Spójrzcie jeszcze na porównanie super tele 500/4 z canonowskim 400/2.8 IS II link
w rogach sigma nawet bardziej ostra :)
Canon ssie w produkcji aparatów - pokazuje to sony, canon ssie w produkcji szkiel - pokazuje to sigma.
Słuchajcie panowie redaktory, może zanim coś napiszecie i potestujecie to skonfigurujecie sobie instrument tak by działał jak trzeba. AF wcale nie jest powolny, trzeba go tylko odpowiednio ustawić a nie wyjąć z pudełka i narzekać a znając życie dokładnie właśnie tak było. Sprawa numer dwa to konsekwentne pogłębianie mitów: "Sigma pewnie zdaje sobie sprawę, że autofokus może być tą kategorią, w której przegra ona walkę z droższymi obiektywami firmowymi. To mogło być przyczyną wybrania wartości 1.6 metra na minimalny dystans ogniskowania." to są konfabulacje, uprawiacie beletrystykę czy robicie testy? Oprócz surowych danych, miejmy nadzieję bez błędów pomiaru, treść tego testu jest niestety mierna, wnioski nietrafione a błędy stylistyczne niestety uderzają.
ja właśnie zwróciłem po 2 dniach sigmę. Owszem optycznie w tej cenie bardzo dobra, po ustawieniu usb dockiem customów af wystarczał mi w zupełności. wszystko pieknie gdyby...nie 400mm. Do ptaków nadal za krótko nawet na dx. Dopłaciłem do sigmy 150-600. 80% fotek nie starczało mi ogniskowej. Nie mniej jako zamiennik 70-300 ta sigma jest genialna.
Sprawdziłem w normalnym dziennym świetle na 5m3 i przy 400mm też jest szybko, nawet bardzo, ale warunki są 2:
- ustawić sobie w customach szybki AF - zrobić sobie ze 2 profile do własnych potrzeb, np. jak focimy ptaki z ukrycia, to ustawiamy sobie np. zakres 1.5 - 20metrów, a drugi profil np. 5-50 metrów do dalszych planów.
I z takim ogranicznikiem chodzi naprawdę super.
Zgodzę się, że jak się wyjmie obiektyw z pudła i robi na ustawieniach standardowych i pełnym zakresie AF, to obiektyw czasami potrafi przelecieć zakres w dół i potem do góry i dopiero ostrzy, no i wtedy to faktycznie trwa 1 sekundę..
Cichy - oni tego i tak nie poprawią, test na optyczne to jak wylać beton - nie ruszą, bzdury czasem napiszą i tak to wisi w sieci a ludzie chodzą i powtarzają. Pokoradlasztuki - poczytaj sobie "test" samyanga T-S, takiej komedii jeszcze nie czytałeś, to najlepszy dowód na to, że jak ktoś trzyma coś pierwszy raz w ręce i się na tym nie zna, a nie ma nawet porównania, nie powinien tego testować. Ale komu to przeszkadza ;)
Jeszcze dorzucam 400mm na ustawieniach fabrycznych z pełnym zakresem. Przekadrowanie z odległości ok 4m na 100 i z powrotem: link
Oczywiście przy umiejętnym przekadrowaniu i ostrzeniu (jak widać na w/w filmiku) obiektyw nie przelatuje zakresu i ostrzy szybko. Ale jak się skieruje obiektyw na pole bez kontrastowych krawędzi, to się pogubi, ale chyba nie musze tego tłumaczyć.
To naprawde dziwne - redakcja znajduje w obiektywie wade, ale jednoczesnie od producenta dostaje narzedzie by ja byc moze calkowicie wyeliminowac, moze nawet postawic sprzed przed rywalami i nie korzysta z tego . Przeciez to zajeloby moze 5 minut czasu. Sigma za malo daje reklam, "artykulow" sponosorowanych i nie urzadza wycieczek ?
Szkoda, że tych profili nie można robić z poziomu aparatów. np. Nastawiam ostrość na krzaczek przed rzeczką -pokazuje mi dystans 12,7m, kółkiem nastawczym dodaję jeszcze metr -wybieram minimalną odległość zakresu pracy AF na 13,7m. Potem ustawiam ostrość na drzewo za rzeczką itd.
Rotpil ale jaką wadę? Chyba "wadę". Obiektyw jest po prostu fabrycznie inaczej skonfigurowany, jak by był skonfigurowany inaczej to by wyszło, że jest np. niedokładny. Po całym tekście widać, że jest napisany niechlujnie a autor najwyraźniej nie rozumie z czym ma do czynienia, z czym to porównać, jakie wyciągnąć wnioski i co nazwać wadą a co zaletą.
"zauważalne winietowanie na dłuższych ogniskowych na pełnej klatce, trochę za dużo odblasków i straty kontrastu przy pracy pod światło, najgorszy w tej klasie sprzętu minimalny dystans ogniskowania,"
no szok, patrząc na ten obiektyw, że jest winietowanie, a w którym go nie ma? trochę za dużo, trochę za ciemny plastik, a może za śliskie soczewki, najgorszy minimalny dystans - straszne, najgorszy (co za akcent), straszna wada ostrzy od 1.5m! A czego się spodziewali? Co to za bezsensowne porównania na siłę.
I najlepsze z zalet: "małe winietowanie na matrycy APS-C/DX" - i tak oto winietowanie z wady przenika w zaletę i na odwrót mimo, że jest wartością stałą bo występuje zawsze w takim samym stopniu niezależnie gdzie obiektyw zapniemy a to, że go nie widać to jest zaleta chyba małej matrycy APS-C a nie obiektywu prawda?
Sorry panowie redaktory, ja takiego testu nie kupuję, kolega Cichy w 2 minuty udowodnił wam, że jest inaczej niż piszecie.
@fotofan - działanie autofocusa takie jak opisane w teście bez wątpienia jest w tego typu sprzęcie wadą. Tyle, że można się wszystkich opisanych niedogodności pozbyć w ciągu kilku minut . O tym w rozdziale "autofocus" nawet się nie wspomina, nie mówiąc już o sprawdzeniu rozwiązania w praktyce. Nie nazwałbym tego niechlujnością, raczej ogromną niekompetencją. Chociaż może sam autor napisze skąd ta wpadka ? Z lenistwa, niechlujności czy po prostu nie potrafił tego zrobić ? Przecież nie można stwierdzić, że sprowadzamy test do minimum żeby nikogo nie krzywdzić - wówczas trzeba zrezygnować w ogóle z testowania autofocusa (bo są obiektywy manualne) czy stabilizacji (wiele obiektywów jej nie ma). Sigma daje coś naprawdę genialnego, niesamowicie użytecznego (niedawno skopiował to Tamron, choć jego aplikacja wydaje się znacznie mniej czytelna) a redakcja zbywa praktyczne strony tego rozwiązania milczeniem.
nie czytalem testu AF , wiec sie na jego temat nie wypowiadam , ale szybkosc przebiegu soczewek przez caly zakres wcale nie jest parametrem miarodajnym i rzeczywiscie bardzo istotnym . Rzadko tylko odgrywa jakas decydujaca role , a i tak wiadomo, ze dla dlugich tele jest zawsze ten czas wiekszy niz dla obiektywow o budowie zwartej. W praktyce fotograficznej sytuacje , gdzie ostrzymy przez caly zakres teleobiektyu sa niezwykle rzadkie. Na ogol mamy wstepnie nastawiony obiektyw gdzies w poblizu i pozniej sie wyostrza aktualizujac odleglosc o jakas wartosc znacznie mniejsza niz caly zakres.
Jeden , jedyny obiektyw sigmy jaki sobie zachowalem to stara 400 mm , z napedem jeszcze elektromechanicznym , tak dobra optycznie, ze sie jej nigdy nie pozbede , ktora w rzeczywistosci nigdy jeszcze nie okazala sie za wolna. Nadaza bez problemow , oczywiscie pod warunkiem ze nie ostrze z nastawy poczatkowej np 3 m na np.100 m
to sie da przewidziec .
Nie kruszylbym kopii z tego powodu , ze tak zwarty obiektyw jak ta S jest zbyt wolny. Szybkosc to jedno , a precyzja ostrzenia to dugie i kto wie czy nie wazneiejsze w praktyce. Obiektywy o dlugich ogniskowach da obraz latwiejszy do analizy dla sensorow AF , w zwiazku z czym jesli wystepuja jakies bledy to przede wszystki nalezy sprawdzic kalibracje.
Nie ma testow bez wczesniejszej kalibracji. Obiektyw nowy prawidlowo skalibrowany wedlug specyfikacji w fabryce zasadniczo nie ma prawa idealnie ostrzyc ze stara puszka , ktora sie w miare uzycia dekalibruje.
Wlasciwie nalezy analizowac dwa parametry jednoczesnie - szybkosc i precyzja - one dzialaja przeciwstawnie.
Bardzo dobry obiektyw - kwestia tylko tego AF. Jak się będzie sprawdzał przy szybszej akcji itp. Szkoda tylko że Sigma nie robi tego na inne bagnety - na Pentax to byłby przebój ( oczywiście mała skala - ale też bagnet bardzo podobny do Nikona więc wysiłek niewielki) a i na Sony bardzo by się przydał jako przeciwwaga dla nieco ekskluzywnych cen ostatnich premier,
Na ptactwo tylko 600. A nawet na cropie i to bywa mało. Właśnie tydzień temu kupiłem Sigmę 150-600C z USB dockiem, jestem bardzo zadowolony. Do 400mm bardzo ostro, potem tylko ostro ;-) AF czasami błądzi ale nie jest najgorzej. Moim zdaniem szkła 100-400 i 150-600 są do zupełnie różnych zastosowań i nie wchodzą sobie w drogę. 100-400 można włożyć do normalnej torby foto razem z kilkoma innymi obiektywami i iść na wycieczkę. Ze 150-600 już nie da się tak zrobić. To szkło zabieramy w teren w bardzo konkretnych celach a nie tak sobie. Tak więc, choć mam 150-600 to chętnie przygarnąłbym też 100-400. W komplecie z 15-85 i 10-18 byłoby świetnie trio spacerowo-wycieczkowe,
Co chwila o tym pisze ze 400mm nawet na dx to krótko to wielcy znawcy ktorzy niedzielnie robia ptactwo negują...kto foci ptaki z prawdziwego zdarzenia ten wie ze 600mm to inna polka.
Każdy kto choć trochę łyknął ptasiej fotografii wie, że 97% zdjęć ptaków jakie do tej pory powstawały, była robiona właśnie na ogniskowej 400mm. Sytuacja zaczęła się zmieniać lekko dopiero kiedy Sigma i Tamron wypuściły swoje tanie zoomy 150 - 600. No i wychodzi na to, że od kiedy są te szkła , to już ptaka nie da się ucylować z niczego poniżej 600mm ;) . Wyjaśnię więc, adekwatnie do poziomu zaawansowania co niektórych "ptasiarzy" tutaj : Otóż z tzw. podchodu, a najczęściej zwykłego spaceru jak myślą niektórzy, to i ogniskowa 800mm będzie za krótka. Gwarantuję to! Chyba,że gołębie, wróble i kury sołtysa. Każdy " poważniejszy" gatunek ma dystans ucieczki znacznie powyżej tego co może nam dać obiektyw 600 czy nawet 800mm. Zainteresowanym mogę podesłać link do galerii na Birdwatching.pl Co do samego szkła i jego AF, to przy ustawionym limiterze ,ostrzy bardzo szybko jeśli tylko jest jakiś "kontrastowy punkt zaczepienia". Raz zdarzyło mu się przelecieć po całym zakresie , ale była to wyjątkowo "ciężka" sceneria - szaro - bure konie na tle szaro - burego muru , w głębokim cieniu, tak że wszystko zlało się w jedną plamę.
Napiszę jeszcze jedną rzecz, która może się przydać komuś , kto nie bije piany, a autentycznie zastanawia się nad tym szkłem. Jako były użytkownik Canona 400mm f/5.6 mogę śmiało napisać, że jestem z tej Sigmy bardzo zadowolony.
Namieszałem trochę z tym Birdwatching.pl . Chodzi o to, że jak ktoś jest ciekaw, to mogę podesłać link, do mojej skromnej galerii gdzie wszystkie zdjęcia ptaków są zrobione na 400mm
Jedyne nad czym się zastanawiam w kwestii samego użytkowania szkła, to na ile będzie łapał paprochy w trudnym terenie. Reszta - super. Dodam jeszcze, że krótko, ale miałem starego Canona 100 - 400 i jak porównuję teraz zdjęcia , to Canon nawet nie mógłbym stanąć koło niej.
Nie chcę mi się szukać ale spokojnie znajdę kilkadziesiąt osób które używają 400/5,6 i mają rewelacyjne efekty nawet z podchodu, wszystko zależy od wiedzy,samozaparcia i gatunku.Wiadomo lepiej jest mieć te 600mm ale 400mm też się da. @ambientcolor - wrzuć linka do zdjęć na BW,z chęcią zobaczę :) @monagel - Twoje foty również :)
No i masz 100% racji, wszystko zależy od wiedzy, samozaparcia, znajomości gatunku i przyrody ogólnie. Dlatego troszkę śmieszne są takie opinie, że na ptactwo tylko 600mm
Co do ogniskowej w/w obiektywów , to warto zastanowić się też nad rozdzielczością. Z tego co pamiętam Sigma 150 - 600 C na 400mm miała coś koło 34- 35 lpmm , a Sigma S - 36 - 38 lpmm . Ta ma 42 - 43 lpmm . Można więc zacząć sobie kalkulować, co lepiej ? Zrobić tą na 400mm i trochę przyciąć, czy tamtą na 600mm? No i zostaje jeszcze w kieszeni gotówa. I to całkiem spora w przypadku Sigmy S
"W praktyce fotograficznej sytuacje , gdzie ostrzymy przez caly zakres teleobiektyu sa niezwykle rzadkie." No akurat nie rzadkie, szczególnie w sytuacji gdy obiektyw gubi kontrast i szuka po zakresie co przy tele jest akurat częste szczególnie w przypadku, gdy kupuje go, przepraszam za wyrażenie, półmózg który uważa, że "za takie pieniądze to powinno działać". I to od razu po wyjęciu z pudełka. Oceny dokonuje na podstawie testów z optyczne wybierając zależnie czy ma APS-C - dobry obiektyw bo mała winieta, FF zły obiektyw bo duża winieta. Przepraszam, nie mogłem sobie darować :)
@ambientcolor jako użytkownik starego C 100-400 spytam: warto się przesiąść na tą Sigmę? do tej pory nie myślałem o tym, ale testy dają do myślenia. czasem targam tego Canona na dalekie wyjazdy i czeka mnie taki w październiku. Jeżeli ta Sigma go "bije" i na dodatek jest lżejsza to zacznę się bliżej przyglądać tematowi.
"Bije" i to zdecydowanie. To są zupełnie inne "epoki" . Polecam bo to naprawdę dobre szkło. Miałem sporo wątpliwości przed zakupem, ponieważ było to jeszcze przed opublikowaniem wyników testu, widziałem jedynie zdjęcia wykonane szkłem. Dodatkowo miałem jeszcze niemiłe doświadczenia z Sigmą. Miałem wcześniej 50mm f/1.4 i 17-50 f/2.8 i zarówno jeden jak i drugi napsuły mi krwi jeśli chodzi o AF. Tutaj nic z tych rzeczy. Sigma wskoczyła na inny poziom. Aż chwilami myślę sobie, że może dostałem jakiś wczesny "specjalny" egzemplarz, do którego bardziej się przyłożyli w produkcji :)
Sigma szaleje - i dobrze, bo niektórzy szaleją ceną jak Canon to warto mieć alternatywę. To szkło wypada chyba dużo korzystniej w relacji cana/jakość co C 100-400 II, a i chyba w niektórych kategoriach nawet wypada lepiej niż Canon - rozdzielczość. Jeśli się "nie sra" kasą, to b. rozsądna propozycja.
Jeśli chce się łapać ptaki to chyba w rozsądnej cenie i z największym zasięgiem i najlepszą jakością jest chyba Sigma 150-600 Sport, choć podobno Tamron 150-600 G2 ustępuje mu b. nieznacznie a wygrywa wagą.
Z tymi ogniskowymi na ptaki, to jak to kiedyś powiedział doświadczony ptasiarz : Dla jednych każdym będzie za krótko, dla innych każdym można. Warto zobaczyć dzisiejsze zdjęcie dudka na Birdwatching.pl - zrobione 24mm L . Można? Można :)
Mam i ja, obiektyw fajny (zakres), niestety do wymiany. Stabilizacja praktycznie nie istnieje, nawet na 100 mm nie widać przymrożenia obrazu. Mój stary Canon 17-85 IS USM na 85 mm i body 500D mrozi obraz w sposób bardzo widoczny a rzeczona Sigma na 6D praktycznie niezauważalnie. Po wybudzeniu ze "śpiączki" raz nie zadziałał AF, zaczął rzęzić i nie potrafił ustawić ostrości, pomógł dopiero Power Off i ponowne włączenie aparatu - albo mam pecha, albo to taki produkt.
Firma pro-centrum wymieniła mi słoiczek i jest zdecydowanie lepiej. Główną bolączką tego pierwszego był jednak AF, przy "pełnej" dziurce sporo zdjęć było niezbyt ostrych, szczególnie na 400 mm. Teraz jest pięknie, ale słabo widoczna jest stabilizacja, chociaż o dziwo jakoś działa. Wczoraj wieczorem zrobiłem serię zdjęć na czasach 1/15 i 1/30 sek w całym zakresie zooma i o dziwo większość nie ruszona - po prostu magia jakaś.
@anduel57 ile trwała wymiana? Ja również kupiłem, przetestowałem w terenie i wygląda na to, że mój egzemplarz ma podobne problemy jak twój - w ogóle jakby nie było stabilizacji :-( a za kilka dni wyjazd, na który miałem ją zabrać.
Przy fotografowaniu z ręki całkiem ok ale dziwi mnie, że nikt nie pisze o największej moim zdaniem wadzie tego obiektywu.
Stopki statywowej nie tylko nie ma w zestawie, ale też nie ma jak dokupić (nie licząc bardzo pokracznych rozwiązań z portali aukcyjnych). Używanie tego obiektywu na statywie to absolutna katastrofa. Modręga. Nie znam drugiego szkła, które tak szybko doprowadziło mnie do szewskiej pasji.
To absolutnie idiotyczny błąd w projekcie tego urządzenia, którego można było uniknąć bardzo niskim kosztem. Dziwne, że u Sigmy zdarzył się przypadek tak beznadziejnej i nieprzemyślanej inżynierii.
Do Monastor. Fakt, brak stopki to błąd. Jednak kolega polecał mi dokupić "zamiennik" w postaci IS-SM140. Ciekaw jestem czy może ktoś z kolegów na forum ma to rozwiązanie i chciałby się wypowiedzieć.
Dużo bzdur w komentarzach. Po pierwsze 100-400 na matrycy DX apsc daje 600 mm owszem ale za sprawą np. Nikonów D7100 , 7200 , 7500 i D500 mamy funkcje cropa 1.3 a dokładnie 1,330 co daje prawie 800 mm bez wpływu na jakość , pracę af itd. Bez jakiejkolwiek straty jedynie mniej mpx. Więc 400 jest idealne do ptaków a nawet 300 mm co daje 600 mm na cropie. Chcąc robić profesjonalne zdj zawsze trzeba podejść blisko do obiektu gdyż spory dystans wpływa na jakość zdjęć poprzez zanieczyszczenie i cyrkulacje powietrza. Co do tej Sigmy to jest rewelacyjna i ostrzy błyskawicznie na D500 a rozdzielczość na 400 rewelacja. Ale nie gadajcie panowie (co niektórzy) że 600 to za mało na ptaki. Może za mało jak się niema wiedzy i podejścia. Do tego czatownie , maskowanie i inne kwestie dochodzą. Często nawet 300 mm zupełnie wystarczy.
przemek85, Sprawdziłem ostatnio tę Sigmę w wersji EF na R7 i R10 i jestem baaardzo zadowolony, zarówno na commlite, jak i na oryginalnej przejściówce Canona. Co więcej, pozostaję zadowolony po dołożeniu TC1.4. AF działa sprawnie, wykrywanie ptaków i ich oczu działa, stabilizacja sobie radzi, rozdzielczość jest moim zdaniem OK -- porównania jakościowego ze 600/4 nie mam, ale ... ja jestem tylko amatorem. 600/4 jest za dla mnie nieco za drogie, a poza tym za duże i za ciężkie. Sprzęt na czatownię, zasiadkę, zaplanowane wyjazdy fotografii ptaków... Sigmę wrzucam w mały plecak, dokładam szeroki kąt i jestem gotowy do drogi. Brak stopki wyklucza zabieranie statywu ;-)
Co do cropa i pozornej ogniskowej to wolałbym dołożyć TC w R10 niż kadrować w Nikonach (crop 1.3 to przecież nic innego jak kadrowanie wprost z matrycy). Przypuszczam, że jakościowo będzie co najmniej równie dobrze, a prawdopodobnie lepiej (mimo nieco większej rozdzielczości liniowej Nikonów).
@przemek85 "nie gadajcie panowie (co niektórzy) że 600 to za mało na ptaki. Może za mało jak się niema wiedzy i podejścia. Do tego czatownie , maskowanie i inne kwestie dochodzą. Często nawet 300 mm zupełnie wystarczy. "
Przemek, to jest kwestia czasu i okoliczności. W mojej okolicy pływa sobie miły ptaszek. Niestety, wyczytał w wikipedii, że ma dystans ucieczki ;-) i tego się trzyma. Okolica jest nieodludna i co i rusz ktoś tam zachodzi, czasem z psem, a zdarza się, że wrzuca psu patyki do wody, żeby ten aportował. Możesz sobie zaplanować zasiadkę, ale musiałbyś zapewne ogrodzić teren concertiną. Tym bardziej wykluczone jest stawianie czatowni - osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego, każdy będzie zachodził zajrzeć z bliska i spenetrować.
Sigma 100-400 nawet z TC na cropie nie dociąga - natomiast dałaby radę 800, a już na pewno 1200. Na taką odległość zwierzak ma cię tam, gdzie pan może pana majstra pocałować.
Jak ktoś ma dużo czasu, to oczywiście - wyjazd w teren, czatownia, maskowanie . Ja mogę sobie wstać rano przed pracą i miło spędzić chwilę nad wodą, licząc na łut szczęścia. Do tego Sigma 100-400 jest fajna, bo niewiele kosztuje jej kupienie i niewiele kosztuje jej zabranie ze sobą.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Ciekawy sprzęt. Pogłębia moje rozterki dotyczące przyszłych inwestycji, bo mam stareńkie Sigmę 170-500 i Nikkora 80/200 2.8 pompka.
To, że jest dobrze było widać już po zdjęciach przykładowych.
Spodziewałem się jednak, że przewaga 100-400 L II będzie wyraźna, a tu niespodzianka. Robi się coraz ciekawiej.
Bardzo jestem ciekaw pracy tej sigmy z TC x1,4 canona.
kto pisal ten teks? :
" w najtanszym momencie, uznalem, ze na sukces rynkowy wystarczy Sigmie osiagniecie MTF-ów minimalnie "
" gdzie MTF-y zauwazalnie przekraczaja 40 lpmm. "
od kiedy to mtf mierzy sie w lp/mm?
i ciagle Taki wstawki o roznych mtf-ach.
na osi pionowej wykresow nie jest mtf 50 lecz lp/mm
mtf50 jedst zawsze staly i wynosi 0,5.
wykres jest robiony dla mtf 50 a dokladniej mowiac dla przenoszonego kontrastu 0,5. Hipotetczna rozdzielczosci jesli kontast sasiednich pol na ich styku wynosi 0,5
to nie jest pomiar mtfow lecz rozdzielczosci dla wybranego MTF.
slowem MTF jest ten sam , zmienia sie rozdzielczosc w zaleznosci od przsylony dla ustalonego kontrastu , ktory szumnie imatest nazywa mtf-em.
Autor jest podpisany.
Czytałem porównując z Fujifilm Fujinon XF 100-400 mm f/4.5-5.6 R LM link
Jest ostrzejsza.
Fujinon na brzegu, ogniskowa 400mm osiąga 45lpmm (f/8) przy rekordzie matrycy 81lpmm
a Sigma na brzegu aps-c, ogniskowa 400mm: 37lpmm przy rekordzie na matrycy 51,6lpmm.
Fujinon 100-400mm wazy aż 1375 gramów link
Potem zerknąłem, że Fujinon kosztuje teraz od 7800 zł...
PDamian - a czytałeś porównując z Nikkorem, ktory kosztuje 10200 zł?
Dokładnie klasyczna lustrzanka APSC i FF to obecnie najtańsza opcja w fotografii :)
Ostra ale wolny AF,coś za coś.@RobertON - z tcx1,4 będzie wolno i ciemno.
Arek, ty porównywałeś w tekście z lustrzankową konkurencją
więc przyjrzałem się innej konkurencji aps-c bo wielu właśnie pod mniejszą matrycę go kupi.
W porównaniu z Nikkorem takiej przepaści w rozdzielczości nie ma: 5lpmm na f/8, 400mm na brzegu FF (na różnych aparatach).
"Zobaczmy teraz, jak wygląda sytuacja na brzegu matrycy APS-C/DX".
Matrycy jakiego aparatu - 50D z procedury testowej? (w zdjęciach przykładowych jest tylko 5D III)
Porównanie z Panasonic Leica DG Vario-Elmar 100-400 mm f/4.0-6.3 ASPH. POWER O.I.S. jest jeszcze bardziej miażdżące.
[można sobie w lustrzance aps-c wykropować do m4/3 -żeby kąt widzenia się zgadzał]
Panasonic na 400mm, brzeg osiągnął biedne 33lpmm na f/11 (30lpmm na f/8) link przy rekordzie na matrycy 83.8 lpmm ...
Waży zaś 985 gramów (bez dekielków, bez osłony i bez mocowania statywowego)
Ciekawe jak Sony FE 100-400mm -?
link
Śwacław, cytując z wstępu do rozdziału 4: "Rozdzielczość (...) została przetestowana w oparciu o pliki RAW z aparatu Canon EOS 5D Mark III", podane są pomiary dla trzech miejsc: centrum, brzegu w okolicach końca matrycy małej i brzegu dla matrycy dużej. Zwykle Arek nie mierzy rozdzielczości na dwóch aparatach, tylko czasem dla sytuacji, kiedy zmienia się aparat testowy lub obiektywy referencyjne i trzeba widzieć jak to wygląda na paru matrycach.
A dla wzrokowców coś z 5Ds R:
link
jest Taki jak mozna bylo przypuszczac
lepszy od starego 100-400 L canona
i troche slabszy od nowej wersji.
w sumie jest calkiem dobrze, a stosunek jakosci do ceny zadawalajacy.
ciekawe jest jak sie w praktyce sprawdzi AF ?
Wolny AF ?! A jak było ustawione w Sigma Optimalization, może priorytet dokładności ?
Tak na szybko nagrywane kapciem - przeostrzanie z MFD na 100m i z powrotem: link
Cichy, a na 400mm jest ile razy wolniej?
Kurczę, jutro sprawdzę, bo teraz już się ściemniło :) W ogóle mam wrażenie, że na 50d jest słabiej niż na 5d3, ale akurat to body miałem pod ręką... Sprawdziłęm jeszcze na Sony A7II przez MC11, ale tam jest faktycznie słabiej niż na Canonie.
Miło widzieć porządny test - znaczy się w 100 % zgodny z moimi przewidywaniami :). Aż dziw bierze jak wcześniej krytykujący to szkło zamilkli.
Niestety brakuje tu bardzo jednej rzeczy - skoro tak wiele zarzuciliście systemowi AF to powinniście także dokładnie sprawdzić na ile owe zarzuty da się usunąć po skorzystaniu z USB Boxa. Do standardowych ustawień można dodać dwa w pełni konfigurowalne profile. Ot np do spotterki - ustawić AF na dystans powyżej 20 m a stabilizację na maksymalną wydajność. Wóczas AF nawet przy priorytecie dokładności powinien działać błyskawicznie. Inaczej da się to skonfigurować do fotografii ptaków, inaczej zwierzaków biegających a przy skali odwzorowania 1:3.8 można nawet kombinować z profilem dla motylków na dystansie 1,6 - 2,5 m. Ogólnie to ogromny atut Sigmy, który przy odrobinie wprawy i myślenia pozwoli nawet w sprawności autofocusa całkowicie odrobić dystans do Canona i Nikkora.
Sigmo dzięki za serię cudownych szkieł - szefowie mogą do każdego obiektywu dołączać zdjęcia swoich żółtych tyłków do całowania.
Na filmie Cichego AF dość szybki przecież. Kolejny, dobry obiektyw Sigmy 👏🏻
To kiedy test Sigmy A 24-70 f2.8?
Jakoś cicho się zrobiło na temat tego szkła.. Chyba jeszcze trzeba poczekać na dostępność..
czy mam zacytować swój wpis spod sampli?
Odnoszę wrażenie że większość osób tu zebranych:
a nie ma pojęcia o fotografii.
b.nie ma pojęcia o optyce .
c. ma gigantyczny problem ze wzrokiem
albo zwyczajnie pracujecie w firmach konkurencyjnych dystrybutorzy etc,.
przecież po samplach było widać że te szkło leje po raz kolejny konkurencję .
w ogóle te założenia że ta sigma skoro tańsza to będzie słabsza sa od czapy , zero logiki czy chociażby obserwacji tego co robi przez ostatnie lata.
af wolny? proponuję osobom zainteresowanym przetestować , gwarantuję zdziwienie, dobrze, że autor uczciwie wspomniał że z ogranicznikiem jest to 0,3 sek, na marginesie są to czasy najlepszych szkieł reporterskich od canona i nikona :D Pomijam już to że Sigmę można "skalibrować" oraz to że w większości przypadków jak czytałem o wolnym AF w Sigmie testowanej na Canonie u mnie na Nikonie była/ jest błyskawica.
To szkło to może być największy hit Sigmy: cena, waga, mobilność , zakres jakość obrazu... kolejność przypadkowa , natomiast jak się patrzy na ten obiektyw to nic tu nie jest przypadkowe.
mcgyver - wydaje mi się że jednak ja dopieszczają i nie chcą wypuścić już szkła, które będzie tylko bdb. Miało/ma być jeszcze w tym roku 70-200S
O rzesz w mordę. Jestem o krok od "kup teraz" tylko biję się sam ze sobą czy ten czy jednak 150-600 C, to tylko kilkaset zł różnicy. Ten jest lepszy optycznie, tamten dłuższy... Oj nie będę miał spania w najbliższym czasie.
Dolar tanieje - może będzie taniej :P
@skygge - miałem C150-600 i szlo było niesamowicie ostre, ale pewnie trafiłem dobrą sztukę. Jeśli trochę poszperasz i pojeździsz po sklepach to też się uda. Jest znacznie większy i cięższy od 100-400, ale daje 600 mm na długim końcu. To także świetny obiektyw. Wadę podstawową obydwa mają tą samą - w wersji C nie ma pełnych uszczelnień zatem fotografowanie w deszczu, kurzu itp jest raczej niemożliwe. Jakość wykonania wprawdzie nieco odstaje od wersji S, ale ... oby każdy inny producent robił tak świetnie wykonane obiektywy.
Ok jest ostry ale dość ciemny a winieta 39% dodaje swoje, w ładny słoneczny dzień jak w teście wygląda ok, jak będzie buro i ponuro to już takie ładne zdjęcia nie będą.
Wg mnie cena adekwatna do możliwości i na pewno dużo ludzi czekało na ten obiektyw, bo tylko systemowe jak na razie były w cenie x2 i więcej, brawo Sigma kolejny raz.
Świetne szkło.
OD dłuższego czasu sigma wskakuje na podium obok najwiekszych.
Spójrzcie jeszcze na porównanie super tele 500/4 z canonowskim 400/2.8 IS II
link
w rogach sigma nawet bardziej ostra :)
Canon ssie w produkcji aparatów - pokazuje to sony, canon ssie w produkcji szkiel - pokazuje to sigma.
@Arek jak jest z tym AF?
Cichy pokazuje czarno na biały, że jest dobrze.
BRAWO SIGMA !!!
Słuchajcie panowie redaktory, może zanim coś napiszecie i potestujecie to skonfigurujecie sobie instrument tak by działał jak trzeba. AF wcale nie jest powolny, trzeba go tylko odpowiednio ustawić a nie wyjąć z pudełka i narzekać a znając życie dokładnie właśnie tak było. Sprawa numer dwa to konsekwentne pogłębianie mitów:
"Sigma pewnie zdaje sobie sprawę, że autofokus może być tą kategorią, w której przegra ona walkę z droższymi obiektywami firmowymi. To mogło być przyczyną wybrania wartości 1.6 metra na minimalny dystans ogniskowania."
to są konfabulacje, uprawiacie beletrystykę czy robicie testy? Oprócz surowych danych, miejmy nadzieję bez błędów pomiaru, treść tego testu jest niestety mierna, wnioski nietrafione a błędy stylistyczne niestety uderzają.
ja właśnie zwróciłem po 2 dniach sigmę. Owszem optycznie w tej cenie bardzo dobra, po ustawieniu usb dockiem customów af wystarczał mi w zupełności. wszystko pieknie gdyby...nie 400mm. Do ptaków nadal za krótko nawet na dx. Dopłaciłem do sigmy 150-600. 80% fotek nie starczało mi ogniskowej. Nie mniej jako zamiennik 70-300 ta sigma jest genialna.
Musisz sobie znaleźć większego ptaka ;)
A nie jakieś wróbelki :>
Czy w najbliższym czasie pojawi się test Nikon Nikkor 200-500 f/5.6 ?
Arek
25 maja 2017, 17:05
Autor jest podpisany.
--------------------------------
byloby fajnie, gdyby Autor wiedzial, , ze nie mierzy MTF-ow, lecz rozdzielczosci.
wykresy mtf-ow wygladaja przykladow tak :
link
wartosc mtf jest bezwymiarowa .
Sprawdziłem w normalnym dziennym świetle na 5m3 i przy 400mm też jest szybko, nawet bardzo, ale warunki są 2:
- ustawić sobie w customach szybki AF
- zrobić sobie ze 2 profile do własnych potrzeb, np. jak focimy ptaki z ukrycia, to ustawiamy sobie np. zakres 1.5 - 20metrów, a drugi profil np. 5-50 metrów do dalszych planów.
I z takim ogranicznikiem chodzi naprawdę super.
Zgodzę się, że jak się wyjmie obiektyw z pudła i robi na ustawieniach standardowych i pełnym zakresie AF, to obiektyw czasami potrafi przelecieć zakres w dół i potem do góry i dopiero ostrzy, no i wtedy to faktycznie trwa 1 sekundę..
Cichy - oni tego i tak nie poprawią, test na optyczne to jak wylać beton - nie ruszą, bzdury czasem napiszą i tak to wisi w sieci a ludzie chodzą i powtarzają.
Pokoradlasztuki - poczytaj sobie "test" samyanga T-S, takiej komedii jeszcze nie czytałeś, to najlepszy dowód na to, że jak ktoś trzyma coś pierwszy raz w ręce i się na tym nie zna, a nie ma nawet porównania, nie powinien tego testować. Ale komu to przeszkadza ;)
Jeszcze dorzucam 400mm na ustawieniach fabrycznych z pełnym zakresem. Przekadrowanie z odległości ok 4m na 100 i z powrotem: link
Oczywiście przy umiejętnym przekadrowaniu i ostrzeniu (jak widać na w/w filmiku) obiektyw nie przelatuje zakresu i ostrzy szybko. Ale jak się skieruje obiektyw na pole bez kontrastowych krawędzi, to się pogubi, ale chyba nie musze tego tłumaczyć.
To naprawde dziwne - redakcja znajduje w obiektywie wade, ale jednoczesnie od producenta dostaje narzedzie by ja byc moze calkowicie wyeliminowac, moze nawet postawic sprzed przed rywalami i nie korzysta z tego . Przeciez to zajeloby moze 5 minut czasu. Sigma za malo daje reklam, "artykulow" sponosorowanych i nie urzadza wycieczek ?
Szkoda, że tych profili nie można robić z poziomu aparatów.
np. Nastawiam ostrość na krzaczek przed rzeczką -pokazuje mi dystans 12,7m, kółkiem nastawczym dodaję jeszcze metr -wybieram minimalną odległość zakresu pracy AF na 13,7m. Potem ustawiam ostrość na drzewo za rzeczką itd.
Rotpil ale jaką wadę? Chyba "wadę". Obiektyw jest po prostu fabrycznie inaczej skonfigurowany, jak by był skonfigurowany inaczej to by wyszło, że jest np. niedokładny. Po całym tekście widać, że jest napisany niechlujnie a autor najwyraźniej nie rozumie z czym ma do czynienia, z czym to porównać, jakie wyciągnąć wnioski i co nazwać wadą a co zaletą.
"zauważalne winietowanie na dłuższych ogniskowych na pełnej klatce,
trochę za dużo odblasków i straty kontrastu przy pracy pod światło,
najgorszy w tej klasie sprzętu minimalny dystans ogniskowania,"
no szok, patrząc na ten obiektyw, że jest winietowanie, a w którym go nie ma? trochę za dużo, trochę za ciemny plastik, a może za śliskie soczewki, najgorszy minimalny dystans - straszne, najgorszy (co za akcent), straszna wada ostrzy od 1.5m! A czego się spodziewali? Co to za bezsensowne porównania na siłę.
I najlepsze z zalet: "małe winietowanie na matrycy APS-C/DX" - i tak oto winietowanie z wady przenika w zaletę i na odwrót mimo, że jest wartością stałą bo występuje zawsze w takim samym stopniu niezależnie gdzie obiektyw zapniemy a to, że go nie widać to jest zaleta chyba małej matrycy APS-C a nie obiektywu prawda?
Sorry panowie redaktory, ja takiego testu nie kupuję, kolega Cichy w 2 minuty udowodnił wam, że jest inaczej niż piszecie.
@fotofan - działanie autofocusa takie jak opisane w teście bez wątpienia jest w tego typu sprzęcie wadą. Tyle, że można się wszystkich opisanych niedogodności pozbyć w ciągu kilku minut . O tym w rozdziale "autofocus" nawet się nie wspomina, nie mówiąc już o sprawdzeniu rozwiązania w praktyce. Nie nazwałbym tego niechlujnością, raczej ogromną niekompetencją. Chociaż może sam autor napisze skąd ta wpadka ? Z lenistwa, niechlujności czy po prostu nie potrafił tego zrobić ?
Przecież nie można stwierdzić, że sprowadzamy test do minimum żeby nikogo nie krzywdzić - wówczas trzeba zrezygnować w ogóle z testowania autofocusa (bo są obiektywy manualne) czy stabilizacji (wiele obiektywów jej nie ma). Sigma daje coś naprawdę genialnego, niesamowicie użytecznego (niedawno skopiował to Tamron, choć jego aplikacja wydaje się znacznie mniej czytelna) a redakcja zbywa praktyczne strony tego rozwiązania milczeniem.
nie czytalem testu AF , wiec sie na jego temat nie wypowiadam , ale szybkosc przebiegu soczewek przez caly zakres wcale nie jest parametrem miarodajnym i rzeczywiscie bardzo istotnym . Rzadko tylko odgrywa jakas decydujaca role , a i tak wiadomo, ze dla dlugich tele jest zawsze ten czas wiekszy niz dla obiektywow o budowie zwartej.
W praktyce fotograficznej sytuacje , gdzie ostrzymy przez caly zakres teleobiektyu sa niezwykle rzadkie. Na ogol mamy wstepnie nastawiony obiektyw gdzies w poblizu i pozniej sie wyostrza aktualizujac odleglosc o jakas wartosc znacznie mniejsza niz caly zakres.
Jeden , jedyny obiektyw sigmy jaki sobie zachowalem to stara 400 mm , z napedem jeszcze elektromechanicznym , tak dobra optycznie, ze sie jej nigdy nie pozbede , ktora w rzeczywistosci nigdy jeszcze nie okazala sie za wolna.
Nadaza bez problemow , oczywiscie pod warunkiem ze nie ostrze z nastawy poczatkowej np 3 m na np.100 m
to sie da przewidziec .
Nie kruszylbym kopii z tego powodu , ze tak zwarty obiektyw jak ta S jest zbyt wolny. Szybkosc to jedno , a precyzja ostrzenia to dugie i kto wie czy nie wazneiejsze w praktyce. Obiektywy o dlugich ogniskowach da obraz latwiejszy do analizy dla sensorow AF , w zwiazku z czym jesli wystepuja jakies bledy to przede wszystki nalezy sprawdzic kalibracje.
Nie ma testow bez wczesniejszej kalibracji.
Obiektyw nowy prawidlowo skalibrowany wedlug specyfikacji w fabryce zasadniczo nie ma prawa idealnie ostrzyc ze stara puszka , ktora sie w miare uzycia dekalibruje.
Wlasciwie nalezy analizowac dwa parametry jednoczesnie - szybkosc i precyzja - one dzialaja przeciwstawnie.
Bardzo dobry obiektyw - kwestia tylko tego AF. Jak się będzie sprawdzał przy szybszej akcji itp.
Szkoda tylko że Sigma nie robi tego na inne bagnety - na Pentax to byłby przebój ( oczywiście mała skala - ale też bagnet bardzo podobny do Nikona więc wysiłek niewielki) a i na Sony bardzo by się przydał jako przeciwwaga dla nieco ekskluzywnych cen ostatnich premier,
@monangel, czyli jednak 150-600? Właśnie ptactwo wszelkiej maści mnie najbardziej interesuje.
@focjusz - tym bardziej że przecież robili pod Pentaxa i mają stosowne know-how.
Na ptactwo tylko 600. A nawet na cropie i to bywa mało. Właśnie tydzień temu kupiłem Sigmę 150-600C z USB dockiem, jestem bardzo zadowolony. Do 400mm bardzo ostro, potem tylko ostro ;-) AF czasami błądzi ale nie jest najgorzej.
Moim zdaniem szkła 100-400 i 150-600 są do zupełnie różnych zastosowań i nie wchodzą sobie w drogę. 100-400 można włożyć do normalnej torby foto razem z kilkoma innymi obiektywami i iść na wycieczkę. Ze 150-600 już nie da się tak zrobić. To szkło zabieramy w teren w bardzo konkretnych celach a nie tak sobie.
Tak więc, choć mam 150-600 to chętnie przygarnąłbym też 100-400. W komplecie z 15-85 i 10-18 byłoby świetnie trio spacerowo-wycieczkowe,
Podpisuję się pod wszystkim, co powyżej napisał kolega Tomcio.
Co chwila o tym pisze ze 400mm nawet na dx to krótko to wielcy znawcy ktorzy niedzielnie robia ptactwo negują...kto foci ptaki z prawdziwego zdarzenia ten wie ze 600mm to inna polka.
Chyba nie ma ptaka bardziej z prawdziwego zdazenie niz strus , a na tego spokojnie wystarcza 40mm , czasem nawet jest zbyt dlugie.
wszystkie inne ptaki w porownaniu do strusia to przypadkowe zdazenia.
zdarzenia
Każdy kto choć trochę łyknął ptasiej fotografii wie, że 97% zdjęć ptaków jakie do tej pory powstawały, była robiona właśnie na ogniskowej 400mm. Sytuacja zaczęła się zmieniać lekko dopiero kiedy Sigma i Tamron wypuściły swoje tanie zoomy 150 - 600. No i wychodzi na to, że od kiedy są te szkła , to już ptaka nie da się ucylować z niczego poniżej 600mm ;) . Wyjaśnię więc, adekwatnie do poziomu zaawansowania co niektórych "ptasiarzy" tutaj : Otóż z tzw. podchodu, a najczęściej zwykłego spaceru jak myślą niektórzy, to i ogniskowa 800mm będzie za krótka. Gwarantuję to! Chyba,że gołębie, wróble i kury sołtysa. Każdy " poważniejszy" gatunek ma dystans ucieczki znacznie powyżej tego co może nam dać obiektyw 600 czy nawet 800mm. Zainteresowanym mogę podesłać link do galerii na Birdwatching.pl
Co do samego szkła i jego AF, to przy ustawionym limiterze ,ostrzy bardzo szybko jeśli tylko jest jakiś "kontrastowy punkt zaczepienia". Raz zdarzyło mu się przelecieć po całym zakresie , ale była to wyjątkowo "ciężka" sceneria - szaro - bure konie na tle szaro - burego muru , w głębokim cieniu, tak że wszystko zlało się w jedną plamę.
Napiszę jeszcze jedną rzecz, która może się przydać komuś , kto nie bije piany, a autentycznie zastanawia się nad tym szkłem. Jako były użytkownik Canona 400mm f/5.6 mogę śmiało napisać, że jestem z tej Sigmy bardzo zadowolony.
Namieszałem trochę z tym Birdwatching.pl . Chodzi o to, że jak ktoś jest ciekaw, to mogę podesłać link, do mojej skromnej galerii gdzie wszystkie zdjęcia ptaków są zrobione na 400mm
Jedyne nad czym się zastanawiam w kwestii samego użytkowania szkła, to na ile będzie łapał paprochy w trudnym terenie. Reszta - super. Dodam jeszcze, że krótko, ale miałem starego Canona 100 - 400 i jak porównuję teraz zdjęcia , to Canon nawet nie mógłbym stanąć koło niej.
Nie chcę mi się szukać ale spokojnie znajdę kilkadziesiąt osób które używają 400/5,6 i mają rewelacyjne efekty nawet z podchodu, wszystko zależy od wiedzy,samozaparcia i gatunku.Wiadomo lepiej jest mieć te 600mm ale 400mm też się da.
@ambientcolor - wrzuć linka do zdjęć na BW,z chęcią zobaczę :)
@monagel - Twoje foty również :)
link
Nic wielkiego, natomiast rzeczywiście są zdjęcia i z zasiadki i z podchodu :)
No i masz 100% racji, wszystko zależy od wiedzy, samozaparcia, znajomości gatunku i przyrody ogólnie. Dlatego troszkę śmieszne są takie opinie, że na ptactwo tylko 600mm
Kojarzę zdjęcia min.z Obiektywni.pl :)
Co do ogniskowej w/w obiektywów , to warto zastanowić się też nad rozdzielczością. Z tego co pamiętam Sigma 150 - 600 C na 400mm miała coś koło 34- 35 lpmm , a Sigma S - 36 - 38 lpmm . Ta ma 42 - 43 lpmm . Można więc zacząć sobie kalkulować, co lepiej ? Zrobić tą na 400mm i trochę przyciąć, czy tamtą na 600mm? No i zostaje jeszcze w kieszeni gotówa. I to całkiem spora w przypadku Sigmy S
"W praktyce fotograficznej sytuacje , gdzie ostrzymy przez caly zakres teleobiektyu sa niezwykle rzadkie."
No akurat nie rzadkie, szczególnie w sytuacji gdy obiektyw gubi kontrast i szuka po zakresie co przy tele jest akurat częste szczególnie w przypadku, gdy kupuje go, przepraszam za wyrażenie, półmózg który uważa, że "za takie pieniądze to powinno działać". I to od razu po wyjęciu z pudełka. Oceny dokonuje na podstawie testów z optyczne wybierając zależnie czy ma APS-C - dobry obiektyw bo mała winieta, FF zły obiektyw bo duża winieta. Przepraszam, nie mogłem sobie darować :)
@ambientcolor jako użytkownik starego C 100-400 spytam: warto się przesiąść na tą Sigmę? do tej pory nie myślałem o tym, ale testy dają do myślenia. czasem targam tego Canona na dalekie wyjazdy i czeka mnie taki w październiku. Jeżeli ta Sigma go "bije" i na dodatek jest lżejsza to zacznę się bliżej przyglądać tematowi.
"Bije" i to zdecydowanie. To są zupełnie inne "epoki" . Polecam bo to naprawdę dobre szkło. Miałem sporo wątpliwości przed zakupem, ponieważ było to jeszcze przed opublikowaniem wyników testu, widziałem jedynie zdjęcia wykonane szkłem. Dodatkowo miałem jeszcze niemiłe doświadczenia z Sigmą. Miałem wcześniej 50mm f/1.4 i 17-50 f/2.8 i zarówno jeden jak i drugi napsuły mi krwi jeśli chodzi o AF. Tutaj nic z tych rzeczy. Sigma wskoczyła na inny poziom. Aż chwilami myślę sobie, że może dostałem jakiś wczesny "specjalny" egzemplarz, do którego bardziej się przyłożyli w produkcji :)
Sigma szaleje - i dobrze, bo niektórzy szaleją ceną jak Canon to warto mieć alternatywę. To szkło wypada chyba dużo korzystniej w relacji cana/jakość co C 100-400 II, a i chyba w niektórych kategoriach nawet wypada lepiej niż Canon - rozdzielczość. Jeśli się "nie sra" kasą, to b. rozsądna propozycja.
Jeśli chce się łapać ptaki to chyba w rozsądnej cenie i z największym zasięgiem i najlepszą jakością jest chyba Sigma 150-600 Sport, choć podobno Tamron 150-600 G2 ustępuje mu b. nieznacznie a wygrywa wagą.
Z tymi ogniskowymi na ptaki, to jak to kiedyś powiedział doświadczony ptasiarz : Dla jednych każdym będzie za krótko, dla innych każdym można. Warto zobaczyć dzisiejsze zdjęcie dudka na Birdwatching.pl - zrobione 24mm L . Można? Można :)
Mam i ja, obiektyw fajny (zakres), niestety do wymiany. Stabilizacja praktycznie nie istnieje, nawet na 100 mm nie widać przymrożenia obrazu. Mój stary Canon 17-85 IS USM na 85 mm i body 500D mrozi obraz w sposób bardzo widoczny a rzeczona Sigma na 6D praktycznie niezauważalnie. Po wybudzeniu ze "śpiączki" raz nie zadziałał AF, zaczął rzęzić i nie potrafił ustawić ostrości, pomógł dopiero Power Off i ponowne włączenie aparatu - albo mam pecha, albo to taki produkt.
Firma pro-centrum wymieniła mi słoiczek i jest zdecydowanie lepiej. Główną bolączką tego pierwszego był jednak AF, przy "pełnej" dziurce sporo zdjęć było niezbyt ostrych, szczególnie na 400 mm. Teraz jest pięknie, ale słabo widoczna jest stabilizacja, chociaż o dziwo jakoś działa. Wczoraj wieczorem zrobiłem serię zdjęć na czasach 1/15 i 1/30 sek w całym zakresie zooma i o dziwo większość nie ruszona - po prostu magia jakaś.
@anduel57 ile trwała wymiana? Ja również kupiłem, przetestowałem w terenie i wygląda na to, że mój egzemplarz ma podobne problemy jak twój - w ogóle jakby nie było stabilizacji :-( a za kilka dni wyjazd, na który miałem ją zabrać.
Przy fotografowaniu z ręki całkiem ok ale dziwi mnie, że nikt nie pisze o największej moim zdaniem wadzie tego obiektywu.
Stopki statywowej nie tylko nie ma w zestawie, ale też nie ma jak dokupić (nie licząc bardzo pokracznych rozwiązań z portali aukcyjnych). Używanie tego obiektywu na statywie to absolutna katastrofa. Modręga. Nie znam drugiego szkła, które tak szybko doprowadziło mnie do szewskiej pasji.
To absolutnie idiotyczny błąd w projekcie tego urządzenia, którego można było uniknąć bardzo niskim kosztem. Dziwne, że u Sigmy zdarzył się przypadek tak beznadziejnej i nieprzemyślanej inżynierii.
Do Monastor. Fakt, brak stopki to błąd. Jednak kolega polecał mi dokupić "zamiennik" w postaci IS-SM140. Ciekaw jestem czy może ktoś z kolegów na forum ma to rozwiązanie i chciałby się wypowiedzieć.
Dużo bzdur w komentarzach. Po pierwsze 100-400 na matrycy DX apsc daje 600 mm owszem ale za sprawą np. Nikonów D7100 , 7200 , 7500 i D500 mamy funkcje cropa 1.3 a dokładnie 1,330 co daje prawie 800 mm bez wpływu na jakość , pracę af itd. Bez jakiejkolwiek straty jedynie mniej mpx. Więc 400 jest idealne do ptaków a nawet 300 mm co daje 600 mm na cropie. Chcąc robić profesjonalne zdj zawsze trzeba podejść blisko do obiektu gdyż spory dystans wpływa na jakość zdjęć poprzez zanieczyszczenie i cyrkulacje powietrza. Co do tej Sigmy to jest rewelacyjna i ostrzy błyskawicznie na D500 a rozdzielczość na 400 rewelacja. Ale nie gadajcie panowie (co niektórzy) że 600 to za mało na ptaki. Może za mało jak się niema wiedzy i podejścia. Do tego czatownie , maskowanie i inne kwestie dochodzą. Często nawet 300 mm zupełnie wystarczy.
przemek85,
Sprawdziłem ostatnio tę Sigmę w wersji EF na R7 i R10 i jestem baaardzo zadowolony, zarówno na commlite, jak i na oryginalnej przejściówce Canona. Co więcej, pozostaję zadowolony po dołożeniu TC1.4. AF działa sprawnie, wykrywanie ptaków i ich oczu działa, stabilizacja sobie radzi, rozdzielczość jest moim zdaniem OK -- porównania jakościowego ze 600/4 nie mam, ale ... ja jestem tylko amatorem. 600/4 jest za dla mnie nieco za drogie, a poza tym za duże i za ciężkie. Sprzęt na czatownię, zasiadkę, zaplanowane wyjazdy fotografii ptaków... Sigmę wrzucam w mały plecak, dokładam szeroki kąt i jestem gotowy do drogi. Brak stopki wyklucza zabieranie statywu ;-)
Co do cropa i pozornej ogniskowej to wolałbym dołożyć TC w R10 niż kadrować w Nikonach (crop 1.3 to przecież nic innego jak kadrowanie wprost z matrycy). Przypuszczam, że jakościowo będzie co najmniej równie dobrze, a prawdopodobnie lepiej (mimo nieco większej rozdzielczości liniowej Nikonów).
PS: zdaję sobie sprawę, że f/4 i f/9 mają znacząco różny pułap rozdzielczości ze względu na samą dyfrakcję.
@przemek85
"nie gadajcie panowie (co niektórzy) że 600 to za mało na ptaki. Może za mało jak się niema wiedzy i podejścia. Do tego czatownie , maskowanie i inne kwestie dochodzą. Często nawet 300 mm zupełnie wystarczy. "
Przemek, to jest kwestia czasu i okoliczności. W mojej okolicy pływa sobie miły ptaszek. Niestety, wyczytał w wikipedii, że ma dystans ucieczki ;-) i tego się trzyma. Okolica jest nieodludna i co i rusz ktoś tam zachodzi, czasem z psem, a zdarza się, że wrzuca psu patyki do wody, żeby ten aportował. Możesz sobie zaplanować zasiadkę, ale musiałbyś zapewne ogrodzić teren concertiną. Tym bardziej wykluczone jest stawianie czatowni - osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego, każdy będzie zachodził zajrzeć z bliska i spenetrować.
Sigma 100-400 nawet z TC na cropie nie dociąga - natomiast dałaby radę 800, a już na pewno 1200. Na taką odległość zwierzak ma cię tam, gdzie pan może pana majstra pocałować.
Jak ktoś ma dużo czasu, to oczywiście - wyjazd w teren, czatownia, maskowanie . Ja mogę sobie wstać rano przed pracą i miło spędzić chwilę nad wodą, licząc na łut szczęścia. Do tego Sigma 100-400 jest fajna, bo niewiele kosztuje jej kupienie i niewiele kosztuje jej zabranie ze sobą.