Sigma S 500 mm f/4 DG OS HSM - test obiektywu
1. Wstęp
Sigma prężnie jednak rozwija swoją linię „stałek” i po całej gamie premier w zakresie 14–135 mm, przyszedł czas na dłuższe ogniskowe. We wrześniu 2016 roku doczekaliśmy więc premiery obiektywu Sigma S 500 mm f/4 DG OS HSM, który nie tylko jest trochę jaśniejszy od swojego poprzednika, ale jednocześnie wyposażono go w optyczną stabilizację obrazu oraz w ultradźwiękowy napęd autofokusa – czyli wszystkie te rzeczy, które są obecnie obligatoryjne w teleobiektywie z wyższej półki.
Znaczna większość obiektywów zaprezentowanych przez Sigmę przez ostatnie kilka lat to optyczne perełki, które w cenie niższej niż konkurenci potrafią oferować rewelacyjną jakość obrazu. Tutaj Sigma chcę pójść podobną drogą. Świetnej jakości optyka i mechanika mają być oferowane w cenie prawie dwa razy niższej, niż musimy zapłacić za obiektywy klasy 4/500 w wykonaniu Canona i Nikona. W tego typu sprzęcie, oprócz mechaniki i optyki, kluczowe jest jeszcze zachowanie autofokusa. Zapraszamy więc do lektury naszego testu i sprawdzenia, jak we wszystkich tych kwestiach wypadła nowa Sigma.
Dziękujemy firmie Sigma ProCentrum za szybkie przesłanie nam do testów finalnego egzemplarza testowanego obiektywu.
Zapraszamy także do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
W testach wykorzystujemy statywy i głowice marki Vanguard dostarczone przez firmę Digital Partner Sp. z o.o.