Canon EF-S 35 mm f/2.8 Macro IS STM - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Sprawdźmy więc, jak na tym tle wyglądają osiągi testowanego obiektywu. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru i na jego brzegu, zaprezentowane są na poniższym wykresie.
Jeśli chodzi o centrum kadru, rezultaty są świetne. Już na maksymalnym otworze względnym MTF-y dochodzą do prawie 53 lpmm, a na przysłonie f/4.0 zwiększają się do ponad 54 lpmm. To poziom godny bardzo dobrych systemowych stałek.
Brzeg kadru odstaje trochę od centrum, ale wciąż nie mamy tam najmniejszych powodów do narzekań. Na maksymalnym otworze względnym przekroczony jest poziom 40 lpmm, a więc nawet tam zdjęcia będą ostre. Po lekkim przymknięciu przysłony, MTF-y zwiększają się do okolic 44–45 lpmm.
Podobną rozbieżność pomiędzy centrum kadru a jego brzegiem widzieliśmy też u Nikkora AF-S DX Micro 40 mm f/2.8G, a jeszcze większą u Tokiny AT-X M35 PRO DX 35 mm f/2.8. Co więcej, Tokina na brzegu kadru i na przysłonie f/2.8 dawała wyniki ciut poniżej poziomu przyzwoitości. Na tle konkurentów nowy Canon prezentuje się więc bardzo dobrze.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Canon 50D, JPEG, f/2.8 |
Canon 50D, JPEG, f/4.0 |