Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Samyang XP 14 mm f/2.4 - test obiektywu

18 września 2017
Komentarze czytelników (50)
  1. Rotpil
    Rotpil 18 września 2017, 17:13

    Bez sensu. Sama mozliwosc wyboru to za malo by przekonac sie do czegos co jest kiepskim wyborem - trzy razy drozej niz Samyang 14/2.8 i prawie tyle co Tamron 15-30 VC. Zapychali tym dziure ktorej nie ma.

  2. Arek
    Arek 18 września 2017, 17:15

    Nikon serią f/1.4, mając f/1.8, też zapycha dziury?

  3. ryszardo
    ryszardo 18 września 2017, 17:41

    Zastanawia mnie ta moda na gumowane pierścienie ustawienia ostrości. Niby mają być wygodniejsze, ale tracimy łatwość czyszczenia i trwałość pierścienia metalowego.

  4. ciszy
    ciszy 18 września 2017, 17:43

    Obiektyw jak na moje wypadł bardzo dobrze. Jak widać jest poprawa w stosunku do starszego brata. Dużo też daje to że jest trochę jaśniejszy.Bardzo wiele osób wymierało starego samiego do fotografowania gwiazd i tu jaśniejszy braciszek ma ,,sporą" przewagę. I co najważniejsze całkiem duża poprawa jeżeli chodzi o dystorsję... Obiektyw wart swojej ceny która niedługo pewnie trochę spadnie...

  5. focjusz
    focjusz 18 września 2017, 17:44

    nie rozumiem narzekania - parametry ma lepsze a cene ustala producent i dla niego ma być sensowna.

    kwestia jest jednak inna - podobno Samyangi mają problem z trzymaniem parametrów po dłuższym używaniu. I to w przypadku takich obiektywów jest chyba najważniejsze ...

  6. komor
    komor 18 września 2017, 17:50

    W przypadku stałek Nikona czy Canona f/1.8 kontra f/1.4 to jest trochę podział na amatorskie i profi (oczywiście różnie z tą jakością bywa, ale chodzi o zasadę). Natomiast w przypadku Samyanga, biorąc pod uwagę że w linii premium nadal nie ma autofocusa, to moim zdaniem różnica w cenie jest nieco za duża. Mam Tamrona 15-30 i może, moooooże mogę myśleć np. o Sigmie 14/1.8, bo różnica w świetle spora, w jakości może zauważalna. Ale stałka bez AF, tylko nieco jaśniejsza, bez stabilizacji, ale z mniejszą dystorsją - to za mało. Może kogoś zainteresować do filmowania albo krajobrazu/architektury czy właśnie astro. Jako ogólny do wszystkiego to nieszczególnie korzystna oferta. Ale dobrze, że wybór jest, to na pewno.

  7. PDamian
    PDamian 18 września 2017, 17:54

    Szerokie obiektywy do lustrzanek to nieporozumienie.

    Laowa 15/2 jest na filterki fi 72mm i waży tylko pół kilograma.
    link

    Kiedy testy Laowa 15mm i Samyang FE 14mm AF?

  8. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 18 września 2017, 18:20

    "Warto pamiętać, że spora głębia ostrości jaką oferuje obiektyw ułatwia pracę. Przecież nawet na maksymalnym otworze względnym ustawienie ostrości na niespełna 3 metry, gwarantuje obraz ostry od około niespełna 1.5 metra do nieskończoności. Na przysłonie f/5.6, można w zasadzie zapomnieć o pierścieniu do ustawiania ostrości. Wystarczy przesunąć go na wartość 1.2 metra, by cieszyć się w pełni użytecznym obrazem w odległościach od 0.6 metra do nieskończoności. "

    Przyznaje, że chciałbym zobaczyć porównanie rozdzielczości wyrażonej w lpmm. dla poprawnie ustawionej ostrości i dla tej przyjętej tutaj jako akceptowalnej(1.5m i nieskończoność dla ostrości na 3m).
    Mam dziwne przeczucie, że byłby to wyniki w granicach 10-15 lpmm, które z użytecznością obrazka nie mają zbyt wiele wspólnego ;)

  9. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 18 września 2017, 18:35

    Dobra, to co napisałem było "lekko" bez sensu, cofam chęć pomiarów tablicy umieszczonej na nieskończoności... Natomiast wyniki dla 1.5 w dalszym ciągu chętnie bym zobaczył ;)

  10. baron13
    baron13 18 września 2017, 20:06

    @Posłaniecprawdy: całkiem niedawno miałem okazję oglądać dość efektowną wtopę pewnego jak dla mnie, młodego, ale w rzeczywistości w sile wieku człowieka, który deklarował, że na wydrukach zdjęć to on pozna i to i owo i nie odróżnił zdjęć z m4/3 od średniego formatu Fuji. Myślę, że podobnie będzie i z tym ustawianiem ostrości. W pomiarach wyjdą różnice, na zdjęciach, owszem, jeśli oceniający będzie wcześniej wiedział, co ze zdjęciami robiono i które powinny być lepsze :-)

  11. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 września 2017, 20:44

    " Na przysłonie f/5.6, można w zasadzie zapomnieć o pierścieniu do ustawiania ostrości. Wystarczy przesunąć go na wartość 1.2 metra, by cieszyć się w pełni użytecznym obrazem w odległościach od 0.6 metra do nieskończoności. "

    to mozna wlozyc miedzy bajki - jest to opowiesc z czasow kiedy robiono stykowki.

    w szerokich katach nalezy KONIECZNIE nastawiac ostrosc tak dokladnie jak to tylko MOZLIWE !

    dlaczego ?

    dlatego, ze takie obiektywy daja mala skale odwzorowania .
    przy takiej samej rozdzielczosci obiektywu 15 mm jak np 45 mm z tej samej odleglosci obiekt bedzie "skanowany" z czestoscia 3 razy mniejsza.

    przykladowo jesli rozdzielczosc odwzorowania z odleglosci 10 m obiektywem 45 mm wynosi 10 mm , to obiektywem 15 mm o tej samej rozdzilczosci optycznej , rozdzielczosc odwzorowania bedzie wynosic 30 mm. ( liczby przykladowe ) . Oznacza to, ze ogladajacy odbierze obraz z szerokiego kata ( o tej samej rozdzielczosci optycznej ) jako mniej rozdzilczy , mniej ostry.
    Dlatego nie wolno ofiarowac rozdzielczosci odwzorowania przez niestaranne nastawianie ostrosci.
    krzywa rozdzielczosci w funkcji bledow ostrzenia ma ksztalt krzywej dzwonowej , osiaga makimum dokladnie w miejscu nastawy odleglosci , dalej i przed rozdzeilczosc Spada . To widac na zdjeciach.

    Przy nastwie odleglosci np na 1,5 m obiekty polozone daleko w odleglosci powiedzmy powyzej kilkudzisieciu metrow zostaja zdecydowanie gorzej odwzorowane , niz bysmy nastawili odlegosc w okolicach symbolu nieskonczosci ( przed) .
    Nastawas na hiperfokalna to pulapka w dobie wyokorozdzielczych matryc i optyki. Sparwdzala sie dobrze w czasach aparatow druch i.t.podobnych.

    slowem - dla takich obiektywow nalezy mozliwie dokladnie nastwic odleglosc , a bedziemy mile zaskoczeni jakoscia rysunku.

  12. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 września 2017, 20:53

    zastanawiam sie czy redakcja dokonuje poprawek pomiaru rozdzielczosci uwzgledniajacych wplyw winietowania.

    Imatest ma to do siebie , ze wynik pomiaru zalezy od ekspozycji.

    jesli niedoswietlac , pomiar wykaze nizsza rozdzielczosc , ze wzrostem jasnosci odwzorowania tablicy testowej pomiar wykaze wyzsza rozdzielczosc.

    co to oznacza ?
    to oznacza , ze fotografujac tablice i mierzac rozdzielczosc na powierzchni kadru , wynik na brzegach pola zalezy od winiety.

    Nie sprawdzalem dokladnie , porownalem tylko 3 pomiary optycznech , rzeczywiscie im wieksza winieta , tym wiekszy spadek rozdzilczosci.
    Ale to nie oznacza , ze obiektyw faktycznie rysuje gorzej , lecz ze dokonano blednego pomiaru.
    Wyniki takich pomiarow nalezy korygowac tworzac odpowiednia macierz poprawek , albo tez odpowiednio naswietlac - inaczej dla pomiarow w Centrum pola ,inaczej dla pomiarow na brzegu kadru - tak by luminancja obrazu byla identyczna.

    Nie wiem czy redakcja to robi , jesli nie , to wszystkie pomiary w calej historii bylyby o przyslowiowy kant d.

    zwrocila moja uwage niska winieta tego obiektywu i jednoczesnie maly spadek rozdzielczosci ku brzegom . Ostatecznie to obiektyw raczej sredni , dlaczego nagle mialby miec tak niski spadek ku brzegom ?

  13. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 września 2017, 20:54

    druh

  14. Arek
    Arek 18 września 2017, 21:11

    Znów elaboraty żeby pogadać o oczywistościach. Co ciekawe, choć odpowiedź na swoje pytanie już prawie znalazłeś, jeszcze do niej nie dotarłeś. Ale jak zastanowisz się co jest przyczyną winietowania, to może sam znajdziesz rozwiązanie zagadki i może "odkryjesz" kolejne siodło :)

  15. PDamian
    PDamian 18 września 2017, 21:35

    Czyli wyniki pomiarów rozdzielczości na brzegu -w całej historii możemy o kant d.?

  16. Arek
    Arek 18 września 2017, 21:38

    Skoro przekonały Cię dyrdymały Pokoradlasztuki, który nawet nie rozumie zjawiska, które próbuje opisać...

  17. PDamian
    PDamian 18 września 2017, 21:44

    Bo ty czasami jesteś taki tajemniczy Arku.
    Należy pisać wprost, a nie podsycać niepewność.
    W "Jak testujemy..." tego nie ma.

  18. Rotpil
    Rotpil 18 września 2017, 21:44

    @Arek - czym innym jest tworzenie obiektywów w ramach rozbudowy systemu a czym innym przez firmy niezależne. Z tych ostatnich szkła muszą być albo fenomenalne albo oferować znakomity stosunek ceny do jakości.
    Samyang 14/2.4 wypada w pierwszej kategorii tak sobie a w drugiej fatalnie. Konkurencja jest tutaj niezwykle silna, włącznie z wersją 14/2.8. Moim zdaniem firma totalnie się na tym szkle przeliczyła. Popatrz zresztą na Sigmę - nie tworzy nie wiadomo ilu wersji dla określonych ogniskowych, ale daje nam po jednym szkle o niesamowitych właściwościach. Wyjątek to 150-600 C i S, ale na ich tle widać jak złą strategię przyjął Samyang z tą swoją 14. Sigma S jest pod każdym względem lepsza optycznie i niewiarygodnie dobrze wykonana a kosztuje o 70 % więcej niż C. Gdyby zaś Sigma przyjęła taką filozofię jaką zaprezentował teraz Samyang to Sigma S powinna być: nieco mniej ostra niż wersja C i kosztować jakieś 12000 zł . I jak by się ona wówczas sprzedawała ? Nikt by jej nie kupił - albo klienci pozostali by przy C albo wybrali coś z oferty konkurencji. I taki los czeka Samyanga 14/2.4. I na odwrót - gdyby Koreańczycy mieli trochę rozumu w głowie i przyjęli strategię Sigmy to ich obiektyw kosztowałby koło 2300 zł - i wówczas byłby hitem.

  19. Arek
    Arek 18 września 2017, 21:50

    Sprawa jest prosta. Na winietowanie wpływają głównie dwa czynniki: zmiana średnicy czynnej (tzn. róg kadru "nie widzi" całego otworu czynnego lecz jego wycinek) oraz spadek naświetlenia wynikający z mniejszej efektywności powłok dla światła padającego pod dużym kątem oraz większym pochłanianiem światła w szkle. Oba te czynniki wpływają też na rozdzielczość i kontrast, bo przecież rozdzielczość zależy od czynnego obszaru zbierającego światło, a słaba wydajność powłok wpływa na kontrast. Mocno winietujący obiektyw będzie więc dawał małe wartości MTF50 na brzegu kadru, nie dlatego, że ktoś coś źle mierzy ale dlatego, że duża winieta i słaba rozdzielczość mają sporo wspólnych przyczyn.

    Pokoradlasztuki lubuje się w teoriach i elaboratach, które doprowadzają raz do wniosków oczywistych, a raz do wniosków kompletnie błędnych. Koronnym jego dziełem jest linkowany kiedyś przez niego elaborat o "siodle", w którym "odkrył" aberrację sferyczną dowodząc, że wykres rozdzielczości ma wtedy kształt siodła. Jak można przekonać się z testu tego Samyanga, aberracja sferyczna może dawać taki wykres, ale wcale nie musi.

  20. PDamian
    PDamian 18 września 2017, 22:02

    Co z tego, że jest wybór jak każdy ma wady?
    Irix -słabą ostrość na brzegu poniżej f/4, mały kąt obrotu pierścienia ostrości i duże winietowanie,
    Samyang Premium -sporą dystorsję, brak skali głębi ostrości i wysoką cenę
    ...

  21. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 18 września 2017, 22:13

    Wracając jeszcze do tematu ustawiania ostrości:
    W najbliższej możliwej do uzyskania konfiguracji w stosunku do D3x+14 2.4, czyli D750+14-24 2.8 @ 14mm f/2.8:

    Po ustawieniu ostrości na 3.1m za ostre uznałbym obiekty znajdujące się od około 2.1 m od aparatu. Dosyć mocno się to rozjeżdża z 1.33m, które sugeruje kalkulator DOF z COC na poziomie 30 μm(który był użyty do obliczenia DOF w teście)
    Przyjmując natomiast krążek rozproszenia na poziomie adekwatnym do używanej matrycy, czyli 12 μm głębia ostrości powinna się zaczynać od 2.05m... "Dziwnym" trafem potwierdza to obserwacje praktyczne.

  22. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 września 2017, 23:07

    nie o przyczyne winiety chodzi.

    wynik pomiaru rozdzielczosci imatest zalezy od expozycji.
    jestem poza domem wiec przywoluje z pamieci.
    spadek poziomu jasnosci o 1 w skali 8 bitowej wykazuje w tym samym miejscu obiektywu spadek pomierzonej imatestem rozdzielczosci o ok 5 lp ( Dla wysokich poziomw rzedu ok 230 , to nie jest zaleznosc prostoliniowa w cylm zakresei ) . ( tzn jesli pomierzysz rozdzielczosc przy jakiejs expozycji a nastepnie w tym samy miejscu przy expozycji np - 1 ev , dostaniesz wyraznie nizsza pomierzona wartosc rozdzielczosci , a przeciez w tym samym miejscu jest ona taka sama - tak liczy imatest od zarania)

    oznacza to, ze jezeli wskutek winietowania w miejscu pomiaru na brzegu luminancja jest nizsza np o 20 niz w Centrum, to imatest wykaze pomiar o ok 100 lp zanizony. w rzeczywistosci rozdzielczosc jest tam wyzsza niz wykazal pomiar przy uzyciu imatest. I to jest wyjasnienie dlaczego ten obiektyw ma maly spadek pomierzonej rozdzielczosci ku brzegom.

    Dlatego, ze ma mniejsza vinite , a tym samym pomiar wykazal mniejszy spadek rozdzielczosci.

    w canonie , ktory sobie zobaczylem wystepuje wyzsza vinieta i tym samym wiekszy spadek pomiarzonej rozdzielczosci na brzegu ta metoda jesli nie zastosowac poprawki na roznice expozycji.

    o tym malo kto wie w sieci , mnie to nie przeszkadza , ale to jest wyjasnienie rekordowego pomiaru na brzegu . Jasniejszy brzeg kadru niz w innych obiektywach spowodowal mniejszy blad pomiaru.

  23. Rotpil
    Rotpil 18 września 2017, 23:49

    Pani Aniu, pierwszy krok juz zrobiony, ale ogrom pracy przed Pania jest wprost przerazajacy. Zatem prosze nie spac i wziac sie do roboty. Prosze...

  24. baron13
    baron13 19 września 2017, 09:05

    @Arek: nie jestem pracownikiem dydaktycznym, ale przez 30 lat nauczyłem się, jak poznać, że student nic nie umie. Pokoradlasztuki łapie związki frazeologiczne, jakieś pojedyncze procedury, ale to wszystko ma jeden cel: sprawić wrażenie. Jakie, to już kwestia domysłów, lecz sprawa zasadnicza, to nie jest ten przypadek, że gość składa transformator i ma on mieć tę moc, napięcia, sprawność i pasmo przenoszenia, to przypadek faceta, który chce poopowiadać o transformatorach. Nie ma strachu, że coś pójdzie z dymem, przez co wydaje mu się, że wystarczy powtórzyć kilka terminów, zasłyszanych zdań że "moc zależy od objętości rdzenia" i będzie dobrze. Udowodnił, że nie wie, jak się mierzy i co to jest kontrast, wcześniej udowodnił, że nie rozumie, co to rozdzielczość obiektywu. W wątku o obiektywie lustrzanym wykazał się typowym dla studentów, także fizyki, cóż takich teraz mamy, zupełnym niezrozumieniem kompletnych pierwocin optyki falowej. Ok, sumowanie z fazą, trudnym jest, ale to "en lambda" oraz "de sinus alfa" to się daje się po wysiłkach wytłumaczyć nawet biologom, którzy bidoki powinni wiedzieć czemuż to te olejki pod obiektyw mikroskopu wlewają. Pokora nie rozumie skąd się biorą prążki gdy świecimy na dwie szczeliny i nie dziwota, skoro połamał się już na geometrii układu do pomiaru rozdzielczości.
    Trzeba się przyzwyczaić. Dawno temu zabrałem się za teorię strun, bo zjawił się u mnie osobnik, który twierdził, że rozpatrując strunę gitary, stworzył teorię wszystkiego. Przynajmniej nauczyłem się kilku elementarnych metod rozwiązywanie równań różniczkowych, co wystarczyło, by po drugim spotkaniu wynalazca się już u mnie nie zjawił. Tak, miałem długie spotkanie z Mistrzem Łągiewką i przynajmniej uwierzył, że słynny zderzak musi łamać prawo zachowania pędu. Pokazałem, mu, że nie działa, ale tych wyników pomiarów nie zrozumiał.
    Nie powiem, że umiem. Udzielałem kiedyś wywiadu tiwi na temat sztucznej inteligencji, badałem anomalię grawitacyjną w Wałczu , wypowiadałem się dla radia o metodach wpływu na pogodę i że nic tego nie wyszło. Trzeba się nauczyć, że gdy czlek obraca się w kręgach około uniwersyteckich, jak Staniław Lem powiedział jak magnes żelazo, przyciąga się takich ludzi, że inni ludzie oczekują sensacji, a jak przyjdzie do wyliczenia podaj odległości prążków, to jeśli już nie uciekną, nic kompletnie do nich nie dotrze. Pewne rzeczy są czarną magią i to rzeczy typu działanie noniusza kątowego, skala logarytmiczna, arcusy sinusów i tangensów, że nie wspomnę o ułamkach z podwójną kreską. Nie da się i moim zdaniem jedyne co można zrobić, to przywyknąć, że od czasu do czasu pojawia się gość, który ma swoją teorię o stawianiu przecinków, komprymacji, czy innej interferencji zresztą destruktywnej. Muchy topią się w rosole, komary żrą. Takie życie :-)

  25. JdG
    JdG 19 września 2017, 09:21

    Co do przypadku tego kolegi, to te elaboraty wyglądają po prostu na kompilacje z różnych źródeł, niektóre nawet z większym zaangażowaniem i zrozumieniem robione, i te bywały ciekawsze.

  26. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 września 2017, 09:50

    Panowie

    o tym nie slyszeliscie , redakcja tez nie

    wynik pomiaru w imatest zalezy od expozycji.
    Nalezy ja b. dokladnie w celach porownawczych ustandaryzowac , inaczej wynik jest obciazony bledem.
    nie zamierzam czegokolwiek udawadniac.
    te wszystkie spadki rodzielczosci pomierzone na brzegach kadru sa zafaszlszowane, dlatego, ze ma na nie wplyw ( na pomiar) slabsza expozycja spowodowana vinieta.
    slabsza expozycja zaniza wynik , lepsza - podnosi

    przykladowo jesli vinieta w tym obiektywie wynosi np -1 ev to wyniki pomiaru na brzegu nalezy odpowiednio skorygowac w stosunku do pomiaru w Centrum pola np o + 2 lp/mm a w innym obiektywie o winiecie np - 2ev nalezaloby wyniki pomiaru skorygowac np o +4 lp/mm - wtedy dostaniemy rzeczywista obraz jak Spada rozdzielczosc ku brzegom.



    okaze sie , ze drogi Canon czy Nikon wcale nie ma az takiego spadku rozdzielczosci ku brzegom jakby to wynikalo z tak robionego pomiaru.

    to sa rzeczy podstawowe , od tego zaczyna sie pomiary powierzchniowe.
    nie zamierzam nikogo tutaj uswiadamiac ani ksztalcic.

    a skad sie bierze wplyw expozycjie na wynik pomiaru to nie zamierzam dokladniej tutaj wyjasniac - tak jest, poprostu tak jest - tak liczy imatest.

    mam bardzo dokladne pomiary wplywu roznic expozycji na wyniki pomiarow.

    ostatecznie w celach porownawczych jesli vinieta jest bardzo zblizona , nie ma to znaczenia w celu ustalenia kolejnosci lepszy / gorszy . ( wynik pomiaru optycznech to i tak pewny umowny parametr liczbowy , jest on srednia z wielu roznych pomiarow). Jesli vinity sa rozne , ma to znaczenia - jak np w tym obiektywie, dostaniemy pomiar wykazujacy mniejszy spadek rozdzielczosci.

    jesli was panowie wq... wia , ze to ja akurat pisze , a nie wy , to nie jest to moj Problem.
    przykro mi , ale expozycja ma wplyw na wyniki pomiarow , tym samym vinieta na pomiary powierzchniowe.






  27. JacekR
    JacekR 19 września 2017, 10:52

    Pokoradlasztuki,
    Wyobraź sobie, że robisz zdjęcie używając tego obiektywu.
    Masz idealnie dobraną ekspozycję i super ostrość na środku.
    Ale na brzegach kadru masz winietę i tam ostrość jest mniejsza.
    I co teraz? A no właśnie teraz wszystko zgadza się z wynikami testu - winieta na brzegu (to co ją powoduje) obniżyła ci rozdzielczość na krawędziach kadru.
    Czy będziesz teraz kompensował ekspozycję dla brzegów kadru i robił kolejne zdjęcie np +0,5EV i potem łączył je w Photoshopie, żeby mieć bardziej równy rozkład ostrości? Raczej nie. Tak więc zgodnie z testami jest winieta, jest i spadek ostrości na brzegach.

  28. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 września 2017, 11:12




    JacekR
    19 września 2017, 10:52 

    Pokoradlasztuki,
    Wyobraź sobie, że robisz zdjęcie używając tego obiektywu.
    Masz idealnie dobraną ekspozycję i super ostrość na środku.
    Ale na brzegach kadru masz winietę i tam ostrość jest mniejsza.
    I co teraz? A no właśnie teraz wszystko zgadza się z wynikami testu - winieta na brzegu (to co ją powoduje) obniżyła ci rozdzielczość na krawędziach kadru.
    ------------------

    ludzie nie wypisujcuiie bzdur !!!!!!

    nie tlumaczcie rzeczy , o ktorych wczoraj nie slyszeliscie.

    jesli dokonasz pomiaru rozdzielczosci w Centrum pola i jakos tam naswietlajac to dostaniesz okreslony wynik - powiedzmy 2000 lp.

    jesli skrocisz naswietlenie , oslabisz expozyje to w tym samym miejscu drugi pomiar wykaze np 1950 lp.

    to jest wynik wylacznie rachunku - i na to nalezy wprowadzic odpowiednia poprawke , jesli chce sie wyeliminowac wplyw expozycji na wynik pomiaru przy pomiarze powierzchniowym.

    to nie jest przypadek , ze w tym obiektywie o malej viniecie pomiar w ten sposob wykazal tutaj maly spadek rozdzielczosc na brzegach.

    nalezaloby tak nasweitlic tablice aby miejsca brzegowe byly dokladnie tak samo jasne jak w srodku pola przy pomiarze rozdzielczosci w Centrum - wowczas wyeliminuje sie wplyw jasnosci NIE NA ROZDZIELCZOSC , tylko na WYLICZENIE tej rozdzielczosci. Albo nalezy zastosowac odpowiednia poprawke rachunkowa.


    dla dwoch hipotetycznych obiektywow o tej samej rozdzielczosci na brzegach , ale roznej winiecie , dla obiektywu o wiekszej winiecie zostanie WYLICZONA nizsza rozdzielczosc. tak liczy imatest i nie chce mi sie opisywac dokladniej dlaczego tak jest.

    Winieta wynika w zasadniczym stopniu z absorbcji ( choc nie tylko, rozklad energi opisany prawem cosinusow nie tlumaczy wielkosci efektu , jest on wiekszy )

    .

  29. baron13
    baron13 19 września 2017, 11:19

    Ze zrozumieniem rozdzielczości obiektywu jest problem :-) Sęk w tym, że mamy efekt czysto geometryczny, część promieni trafia nie tam gdzie trzeba, ale mierzymy go poprzez natężenie, czy rejestrowany sygnał. Nie czepiałbym się Pokory, o ile w ogóle rozumie, co to jest rozdzielczość :-) Podejrzewam, że wiele osób ma z tym problem ale kto fotografował, ten wie, że oczywiście kiepska ekspozycja psuje rozdzielczość. To oczywiste, że jeśli mierzymy kontrast i popsujemy ekspozycję, to kontrast się zmieni. Tyle, że właśnie na skutek winiety rozdzielczość się psuje, bo się psuje min ekspozycja. No i ona właśnie jest jaka jest bezpośrednio zmierzona. Ta wartość jest dla fotografa istotna, korekty nie mają sensu, bo wartości skorygowanych na zdjęciach nie będzie widać.

  30. JacekR
    JacekR 19 września 2017, 12:17

    Pokoradlasztuki,
    Rozumiem, że używany program do pomiarów pokaże mniejszą rozdzielczość jeśli kontrast będzie mniejszy.
    Ale nie rozumiem dlaczego chcesz to kompensować inaczej doświetlając tablicę testową.
    Przecież ta winieta jest cechą obiektywu, która właśnie kontrast obniża i rozdzielczość w związku z tym też obniża.
    Ty proponujesz rozwiązanie, które by miało ten test oszukać.
    Innymi słowy - program mierzy dobrze, jest mniejszy kontrast więc i mniejsza rozdzielczość. Test też jest przeprowadzony dobrze - winieta psuje kontrast i psuje rozdzielczość i to pokazują testy. Jak sam zauważyłeś jak obiektyw ma większą winietą to ma gorszą rozdzielczość na brzegu kadru. Tak ma być i nic nie trzeba kompensować w oświetleniu.

  31. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 września 2017, 12:26

    nie piszcie bzdur

    vinieta to spadek jasnosci , nie rozdzielczosci.

    ten spadek jasnosci ma dodatkowy wplyw na WYNIK RACHNKU rozdzielczosci metoda imatest,. Jesli zalezy nam na porowynwalnych wynikach to nalezy go odpowiednio kompensowac.

    mniejsza winieta - mniejszy blad ( mniejszy dodatkowy spadek rachunkowy) ku brzegom w stosunku do Centrum
    wieksza vinieta - wiekszy spadek rachunkowy wyliczonej rozdzielczosci w stosunku do centrum. wynika to wylacznie z roznicy jasnosci Centrum/brzeg.

    na to naklada sie jeszcze rzeczywisty spadek rozdzielczosci ku brzegom.

    zatem wynik pomiaru to wypadkowa rzeczywistej rozdzielczosci + spadku wywolanego bledem rachunkowym spowodowanym mniejsza luminancja ( tak trzeba to nazwac).

    dla obiektywow o tej samej rozdzeilczosci lecz roznej viniecie , jesli nie skorygowac wynikow pomiarow dostaniemy rozne wyniki - niezgodne ze stanem faktycznym.

  32. Rotpil
    Rotpil 19 września 2017, 13:01

    No i mamy "rozmowe" sympatycznego gaduly z prymitywnym botem zaprogramowanym przez jakiegos dowcipnego amatora. Chyba czas na interwencje ...

  33. Zorr
    Zorr 19 września 2017, 13:08

    @Pokoradlasztuki
    Z Twoich wypowiedzi rozumiem, iż jak jest winieta to spada kontrast, jak spada kontrast to spada wynik pomiar rozdzielczości, który cytując wiki: "... są oparte na matematycznym modelu plamki Airy'ego, który zakłada odpowiedni poziom kontrastu"

    I tak się zastanawiam, a co by było w bardziej skrajnych wypadkach np.: gdyby winieta na brzegu wynosiła np.:90%?
    czy w takim przypadku nałożenie korekty dla imatestu a przez to podniesienie dramatycznie wyniku nie byłoby sprzeczne z odczuciami użytkowników obiektywu?
    czy jakbyśmy zrobili zdjęcie czarno-białej gazety, czy tak samo łatwo odczytywałoby się tekst w środku jak i z brzegu?

    jeszcze ciekawiej się robi przy winiecie 100%, czy możemy tutaj mówić o jakiejkolwiek rozdzielczości, skoro dostajemy czarny obraz?

  34. JdG
    JdG 19 września 2017, 14:23

    @Rotpil (No i mamy "rozmowe" sympatycznego gaduly z prymitywnym botem ):

    no nie takim prymitywnym znowu - bot wykazujący 'narodową" wrażliwość wg stylu i zasad "dojnej zmiany" to raczej już spore osiągnięcie technologiczne, to należy docenić.

  35. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 września 2017, 14:39

    nie bede wyjasnil dlaczego tak jest , nie bardzo mi sie chce pisac za wnilkliwie ,
    tym bardziej, ze to mam pomierzone , udokumntowane a jestem poza domem.
    pare tylko slow.


    jesli pomierzysz rozdzielczosc tego samego obiektywu w Centrum i naswietlisz tak , ze raz biale tlo tablilcy ma luminancje np raz 230 raz 200 raz 180 to za kazdym razem imatest wykaze inna rozdzielczosc. A przeciez rozdzielczosc optyki sie nie zmienia. Prawdziwa rozdzielczosc jest obarczona za kazdym razem jakims innym bledem pomiarowym.

    jesli teraz bedziemy fotografowac przez rozne obiektywy, roznie naswietlajac to oczywiscie dostaniemy rozne wyniki pomiaru rozdzielczosci , ktore beda wynikac zarowno z roznej rozdzielczosci optyki jak i z roznego naswietelnia.

    takich wynikow nie mozna miedzy soba porownywac . mozna dowolne , pod warunkiem , ze zdecydujemy sie na to samo naswietlenie- dla nich blad pomiaru jest Taki sam - mozna przyjac ze rozna pomierzona rozdzielczosc wynika z roznej rozdzielczosci optyki.
    Albo trzeba znac jak fluktuacja ekspozycji wpylwa na pomiar i stosowac poprawke do otrzymanych wynikow.


    jesli naswietlasz tablice testowa przez rozne obiektywy o roznej winiecie to wynik pomiaru jest obarczony roznym bledem pomiarowym wynikajacym z roznej expozycji spowodowanej rozna absorbcja swiatla przez obiektyw ku brzegom kadru. w takich warunkach wynikow nie mozna porownywac , dlatego ze nie wiesz jaki jest w nich udzial bledu (?) rachunkowego - wiemy tylko , ze za kazdym razem jest on inny.


    i tyle - czy to trudno zrozumiec nie wchodzac w przyczyne zajwiska ?

    elementarna przyzwoitosc i rzetelnosc osoby testujacej wymaga zadania sobie pytania o ten Problem i znalezienia na nie odpowiedzi.


  36. maggotsic
    maggotsic 19 września 2017, 14:46

    @Rotpil
    Jak zwykle, jakby nie mogli wymienić się adresami email ;]

    Starszy Samyang, to wciąż jedno z najlepszych szkieł jeśli chodzi o stosunek cena-jakość. Dystorsja jest do skorygowania (strata w kadrze znikoma), ostrość na 2.8 niezła, a po domknięciu do 4.0 jest bardzo dobrze. To co mnie denerwuje, to odblaski i sposób w jaki wyglądają okrągłe elementy typu lampa, księżyc, gdy domyka się już na 4.0.
    3600 zł za wersję premium, to chyba za dużo.

  37. PiotrKrochmal
    PiotrKrochmal 19 września 2017, 15:29

    Dziękuje wszystkim za jak zawsze niezapomnianą dyskusje poza obiektywami.

    Do mnie obiektyw przemawia 50/50. Tzn. bardzo dobrze że jest super wykonany i co najważniejsze ma ładną i równą ostrość. Ale jak dla mnie całkowite fiasko jeżeli chodzi o dystorsję. Bo jeżeli akceptujemy dystorsje to albo poproszę mały obiektyw najlepiej z AF :) albo zoom z AF.
    Laowa wypuściła już dwa obiektywy z prawie zerową dystorsją. 12mm o połowę mniejsze od tego obiektywu i wspomniane w komentarzach 15mm też małe.

    Ale te narzekania pewnie dlatego że mamy złotą erę fotografii gdzie obiektywów nowych i świetnych mamy jak mrówków.

  38. Rotpil
    Rotpil 19 września 2017, 17:32

    @JdG @maggostic - ale jakby robili to prywatnie, zanudziliby sie nawzajem na smierc. Cala zabawa w zanudzaniu innych . I zeby nie bylo - lubie barona13 mimo jego fiksacji i dziwie sie , ze wchodzi w dyskusje z botem. Jest jak Malcolm X - tak bardzo lubi gadac, ze dalby sie za to nawet zastrzelic.
    @PiotrKrochmal- chyba nikt nie pisze, ze testowany Samyang to zly obiemtyw - problemem jest wylacznie niedorzeczna cena.

  39. mar-kos
    mar-kos 19 września 2017, 22:04

    A Nikon jak przed laty żółte barwy kocha eksponować nawet we flagowych modelach!! :)

  40. Zorr
    Zorr 20 września 2017, 08:53

    @Pokoradlasztuki
    "i tyle - czy to trudno zrozumiec nie wchodzac w przyczyne zajwiska ? "
    ja to rozumiem, natomiast mam wrażenie, iż Ty uparłeś się przy jednym i nie próbujesz zrozumieć innych. Wg Ciebie wpływ winietowania powinien zostać usunięty z obliczeń rozdzielczości, wg innych, w tym mnie, powinien zostać.

    Piszesz że to program imatest obniża wynik jak jest ciemniej, i bardzo dobrze że tak robi, bo przy winiecie pochłaniającej np.: 90% zdolność do rozróżniania szczegółów przez nasze oczy spadnie pewnie do prawie zera.

    Oczywiście można robić sztukę dla sztuki i próbować wyodrębnić "czystą rozdzielczość" ale wtedy należałoby poza winietą usunąć wszystkie wady szkieł wynikające z innych czynników np.: straty transmisji, aberrację, dystorsję itd...

  41. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 20 września 2017, 09:37

    Zorr
    20 wrzesnia 2017, 08:53 ?

    @Pokoradlasztuki
    "i tyle - czy to trudno zrozumiec nie wchodzac w przyczyne zajwiska ? "
    ja to rozumiem, natomiast mam wrazenie, iz Ty uparles sie przy jednym i nie próbujesz zrozumiec innych. Wg Ciebie wplyw winietowania powinien zostac usuniety z obliczen rozdzielczosci, wg innych, w tym mnie, powinien zostac.

    ---------------------



    pomiary rozdzielczosci za pomoca imatest to sa zawsze pomiary ukladu obiektyw + matryca+droga obliczeniowa.
    rzeczywista rozdzielczosc optyki jest calkiem inna, zdecydowanie wyzsza.

    jesli ustalisz 2 parametry np matryce i obliczenia ( one sa dla wszystkich pomiarow roznych obiektywow identyczne ) to w ten sposob pomierzone roznice wynikaja z roznic rozdzielczosci obiektywow.
    mozna jakiejs rzeczywistej nieznanej rozdzielczosci obiektywu przypisac paremetr liczbowy ( ktory jest wzajemnieniejednoznaczny) i dzieki temu porownywac obiektywy pod wzgledem rozdzielczosci miedzy soba - w sensie lepszy / gorszy Prawdziwej rozdzielczosci jednak ich nie znamy.

    jesli imatest wykaze np o 10 % wyzsza rozdzielczosc obiektywu A nad B , to w rzeczywistosci rozdzielczosc obiektywu A jest wyzsza znacznie wiecej niz o te pomierzone 10% od obiektywu B . To jest jakas transformacja , nie ma potrzeby dla uzytku praktycznego jej znac.


    Jesli zmienimy parametry obliczeniowe - np przesuwajac suwak expozycji w wolarce obrazu RAW , imatest wykaze inne rozdzielczosci choc one sie nie zmienily. Tak samo , dokladnie tak samo dziala przeciemnienie / rozjasnienie obrazu przez zmiane expozycji .

    Sama vinieta jest od rozdzielczosci niezalezna - wynika ona glownie z wiekszej absorbcji przez soczewki obiektywu promieni brzegowych ( im dalej od osi , tym absorbcja wieksza , dla obiektywow typu podwojny gauss wynosi ona srednio nawet do ok 20% , czyli na brzegach znacznie wiecej , w Centrum mniej).

    Oznacza to, ze wynik pomiaru rozdzielczosci zostanie poddany dla promieni brzegowych innej transformacji. Uzyskasz spadek pomiaru rzeczywistej rozdzielczosci zalezny od wielkosci tego niedoswietlenia.

    mozesz miec obiektyw o malej viniecie i gorszej rozdzielczosci na brzegach a imatest pomierzy lepsza rozdzielczosci od obiektywu o lepszej rozdzielczosci a wiekszej winiecie.

    te wszystkie pomiary z przeszlosci spadkow rozdzielczosci na brzegach , sa zwyczajnie bledne. Specjalnie tym sie nikt nie przejmuje , bo tak naprawde te pomiary sluza tylku dyskusji na tym Forum.

    ja zwracam przy okazji uwage na ten Problem.

    Jesli radaktor Arek uwaza , ze sa to dyrdymaly , to nie jest to moim Problem jak powaznie traktuje prace ktora wykonuja ostatecznie ogromnym nakladem czasu. Tak , doceniam ja.

  42. baron13
    baron13 20 września 2017, 17:52

    @Pokoradlasztuki: Nie ma to jak dobrze zmierzyć:
    link
    :-)

  43. Dżozef
    Dżozef 22 września 2017, 16:49

    Zgodnie z waszą teorią- wystarczy silniej oświetlić brzegi planu a słabiej centrum i problem winiety nie istnieje ;)

  44. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 23 września 2017, 08:17

    kazdy wyciaga wnioski na jakie go stac.

    zawsze podkreslam , ze prawo do wyciagania idiotycznych wnioskow i pisania glupot jest atrybutem wolnosci.spolecznej.

    wlos za to z glowy nie spadnie , mozesz czuc sie wolnym czlowiekiem.




    nie chce mi sie tego wyjasniac dokladniej , dlaczego tak jest , ale zeby to zrozumiec to analogia- latwiejsza do przedstawienia sobie.

    wyobraz sobie , ze masz voltomierz , ktory mierzy napiecie , ale nie jest on w pelni sprawny i wartosc tego pomiaru zalezy od temperatury otoczenia.

    voltomierz wskazuje napiecie zaleznie od temperatury.

    mierzysz napiecia np akumulatorow przez caly rok.
    w lecie dostajesz napiecie 12 V a w zimie 8 V , jesienia 10 V.

    i wycigasz wniosek , ze ten akumulator 8 V jest duzo slabszy od tego , ktory dal 12 V.

    Nawet uwazasz , ze to dobrze , ze woltomierz jest czuly na temperature , gdyz w ten sposob dostanie sie prawdziwe napiecie w zimie ( stanowisko Zorr).

    Oczywisty Nonsens.

    otoz pomiary imatest sa wrazliwe nie tylko na zmiany rozdzielczosci ale rowniez ekspozycji ( luminancji) . Spadek luminancji na czesci kadru spowodowany vinieta to tak jak spadek temperatury na przykladzie voltomierza - wykazuje dodatkowy spadek rozdzielczosci , mimo ze ona nie ulegla zmianie ( lub byla inna)

  45. Vendeur
    Vendeur 23 września 2017, 19:18

    Arku, czy naprawdę do cholery jest tak trudno podać cenę testowanego produktu??? Tylko nie wysuwaj znowu bezsensownego argumentu, że ceny z czasem się zmieniają... Wystarczy uściślić jako"cena w dniu".

  46. 5 października 2017, 21:39

    Nie znam ceny nowego Samyanga - cieszy że wyeliminowano część błędów poprzednika - pytanie jakim kosztem. Jeśli jego zalety dla użytkowników bedą warte dopłacenia - pewnie dopłacą - pod warunkiem że nie będzie to więcej niż dwa "stare" szkła. Jasność i korekta błędów więcej raczej warte nie są... Nawet dla FF...

  47. Bul_w_Dópiu
    Bul_w_Dópiu 11 października 2017, 21:41

    W końcu zrozumiałem czemu "Pokoradlasztuki" tak podkreśla ciągle że nie jest w domu...chyba jest tam, gdzie Jego miejsce - w zakładzie dla psychicznie chorych.
    A myślałem że nie mają tam dostępu do Internetu ;-P

  48. Rotpil
    Rotpil 12 października 2017, 10:36

    He he... Stosujac dalej ta bardzo odpowiednia dla osoby terminologie - narozrabial i pan doktor odcial go od internetu:)

  49. kris@79
    kris@79 13 października 2017, 15:14

    Pokora.....
    Sigma 35mm 1.4 art 😀
    Rozdzielczość link

    Winietowanie link

    Coś chyba ta twoja teoria kuleje 😂

  50. r2mdi
    r2mdi 1 kwietnia 2023, 20:21

    baron13:
    "...nauczyłem się, jak poznać, że student nic nie umie. Pokoradlasztuki łapie związki frazeologiczne, jakieś pojedyncze procedury, ale to wszystko ma jeden cel: sprawić wrażenie."
    JdG:
    "Co do przypadku tego kolegi, to te elaboraty wyglądają po prostu na kompilacje z różnych źródeł, niektóre nawet z większym zaangażowaniem i zrozumieniem robione, i te bywały ciekawsze."

    Nie macie wrażenia Koledzy, że "dyskutowaliście" z wczesną wersją sztucznej inteligencji? :)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział