Samyang XP 14 mm f/2.4 - test obiektywu
8. Winietowanie
Nikon D7000, f/2.4 | Nikon D7000, f/2.8 |
Jak na tak duży kąt widzenia (przecież nawet na matrycy DX Nikona mamy do czynienia z polem 90.7 stopnia), wyniki są tutaj bardzo dobre. Na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru sięga 20% (−0.64 EV). Przymknięcie przysłony do f/2.8 powoduje, że wada ta zmniejsza się do poziomu 12% (−0.36 EV). Na f/4.0 problemy kończą się całkowicie, bo odnotowany przez nas wynik sięga tam 8% (−0.24 EV).
Zobaczmy teraz, co dzieje się na znacznie bardziej wymagającej w tym względzie pełnej klatce. Miniaturki z Nikona D3x zaprezentowane są poniżej.
Nikon D3x, f/2.4 | Nikon D3x, f/2.8 |
Nikon D3x, f/4.0 | Nikon D3x, f/5.6 |
Zgodnie z oczekiwaniami, tutaj wyniki są wyższe. Na f/2.4 spadek jasności w rogach kadru wynosi 47% (−1.84 EV) i choć jest to wartość spora, bardzo dobrze wygląda na tle konkurentów. Irix 2.4/15 wypadał tutaj fatalnie, bo pokazywał winietowanie wynoszące 72%. Niewiele lepiej z wynikiem 65% prezentował się Canon 2.8/14 II. Ciemniejszy Samyang 2.8/14 też wypadał gorzej, bo w jego przypadku winietowanie sięgało 55%.
Po przymknięciu przysłony do f/2.8 omawiana wada zmniejsza się do poziomu 36% (−1.30 EV), a po zastosowaniu otworu względnego f/4.0 robi się umiarkowana i wynosi 27% (−0.91 EV). Na f/5.6 i na f/8.0 odnotowane przez nas wyniki to odpowiednio 23% (−0.75 EV) i 19% (−0.62 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie ma już mierzalnego wpływu na winietowanie.
Nikon D3x, JPEG, f/2.4 |