Canon PowerShot G7 X Mark III - test aparatu
2. Budowa i jakość wykonania
W konstrukcji wyróżnić możemy konfigurowalny pierścień na obiektywie. Jego cechą charakterystyczną jest krokowa praca ze słyszalnym klikaniem. W przeciwieństwie do poprzednika nie możemy ustawić bezstopniowego trybu pracy. Nie uległ zmianie format matrycy – jej rozmiar to 1", proporcje boków to 3:2, a geometryczne wymiary wynoszą 13.2×8.8 mm. Nowy natomiast jest procesor obrazowy (Digic 8), który nie tylko w zamyśle konstruktorów ma poprawiać jakość obrazu, ale także znacznie przyspieszyć jego obsługę.
Aparat nie jest ciężki: z baterią i kartą pamięci waży bowiem 304 g, co plasuje go pośród typowych kompaktów. Jego rozmiary to 105.5 mm szerokości, 60.9 mm wysokości oraz 41.4 mm głębokości.
Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Elementy korpusu są dobrze dopasowane, a całość sprawia pozytywne wrażenie.
Główne cechy aparatu Canon PowerShot G7 X Mark III:
- 1-calowa matryca CMOS typu stacked o rozdzielczości 20.1 Mpix,
- procesor obrazowy Digic 8,
- obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych 24–100 mm i jasności f/1.8–2.8,
- pierścień obiektywu pracujący skokowo,
- dotykowy i uchylny ekran LCD o wielkości 3" i rozdzielczości 1.04 Mpix,
- wbudowany filtr ND,
- mechaniczna (do 1/2000 s) i elektroniczna (do 1/25600 s) migawka,
- tryb seryjny 20 kl/s (One Shot AF),
- tryb seryjny 30 kl/s (RAW burst),
- obsługa WiFi i Bluetooth.
Obiektyw
W modelu G7 X III został zastosowany znany obiektyw o zakresie ogniskowych 8.8–36.8 mm (24–100 mm dla ekwiwalentu małoobrazkowego), czyli o 4.2-krotnym powiększeniu optycznym. Na konstrukcję składa się 11 elementów ułożonych w 9 grupach (1 element dwustronnie asferyczny, 3 elementy jednostronnie asferyczne). Jasność tego obiektywu wynosi f/1.8–f/2.8.
Spójrzmy, jak rozkłada się maksymalny otwór względny w zależności od użytej ogniskowej.
Zależność światłosiły od długości ogniskowej obiektywu | ||||
8.8 mm | 10.4 mm | 12.2 mm | 14.5 mm | 20.8 mm |
f/1.8 | f/2 | f/2.2 | f/2.5 | f/2.8 |
Widzimy wyraźnie, że wraz ze zwiększaniem ogniskowej jasność liniowo spada do wartości f/2.8, którą obiektyw osiąga dla ekwiwalentu 50 mm. Dalsze zwiększanie ogniskowej nie powoduje już spadku jasności.
Nasada obiektywu nie posiada gwintu umożliwiającego zamocowanie takich akcesoriów, jak np. filtry. W celu ochrony obiektywu podczas transportu przednia soczewka jest zabezpieczona specjalną osłoną, która automatycznie otwiera się podczas uruchamiania aparatu.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcia wykonane na skrajnych nastawach ogniskowych obiektywu, czyli 8.8 i 36.8 mm:
Dla osób, które chciałyby osiągać większe przybliżenia, producent przewidział opcję dodatkowego cyfrowego powiększania obrazu. I choć możemy uzyskać aż 17-krotne powiększenie (czyli odpowiednik 408 mm dla formatu małoobrazkowego), by z niego skorzystać, musimy zapomnieć o formacie RAW i pogodzić się z degradacją jakości obrazu. Poniższe przykłady to zdjęcia z dodatkowym zoomem 2x oraz 4x:
Aparat dysponuje też funkcją cyfrowego telekonwertera, która powoduje stałe powiększenie obrazu o czynnik 1.6 bądź 2x. Jej aktywacja spowoduje, że zakres ekwiwalentów ogniskowych obiektywu zmieni się odpowiednio do 38.4–160 lub 48–200 mm.
W trybie makro aparat potrafi uzyskać ostry obraz już z odległości 5 cm od przedniej soczewki. To bardzo mały dystans stwarzający kłopoty z poprawnym oświetleniem fotografowanego motywu. Jednak dzięki możliwości tak bliskiego ogniskowania aparat pozwala uzyskać powiększenie 1:7.15 (gdy weźmiemy pod uwagę współczynnik krotności matrycy, realna skala odwzorowania w tym trybie, odniesiona do formatu małoobrazkowego, wynosi 1:2.65).
Elementy sterowania
Na przedniej ściance, oprócz obiektywu otoczonego pierścieniem kontrolnym, znajdziemy diodę wspomagania autofokusu i sygnalizacji pracy samowyzwalacza.
Górna ścianka to miejsce przewidziane przez konstruktorów na lampę błyskową, stereofoniczny mikrofon otaczający głośnik, włącznik zasilania, spust migawki otoczony dźwignią zmiany ogniskowej oraz podwójny pierścień: górny to koło trybów, a leżący pod nim – korekty ekspozycji.
Na tylnej ściance mieści się ekran LCD. Po prawej stronie odnajdziemy zestaw przycisków. Góra panelu stanowi oparcie dla kciuka, poniżej natomiast, wokół czterokierunkowego wybieraka wyposażonego w obrotowy pierścień, zgrupowano elementy sterujące. Za pomocą tego manipulatora możemy uruchomić następujące funkcje:
- góra – tryb wyzwalania migawki i kasowanie zdjęć w trybie odtwarzania,
- prawo – tryb lampy błyskowej,
- dół – przycisk INFO,
- lewo – tryb ustawiania ostrości (auto, makro, MF).
- ✱ – blokady ekspozycji,
- nagrywania wideo,
- MENU,
- odtwarzania.
Na dolnej ściance znajdziemy pokrywę komory akumulatora i slotu karty pamięci. Obok mieści się gwint statywowy. Niestety, jego lokalizacja powoduje, że po zainstalowaniu płytki statywowej nie mamy możliwości otwarcia komory baterii.
Prawa ścianka została wykorzystana do umieszczenia portów komunikacyjnych USB (typu C) i HDMI oraz przycisku komunikacji ze smartfonem.
Lewa ścianka to miejsce, gdzie producent ulokował dźwignię zwalniającą blokadę lampy błyskowej, a także gniazdo mikrofonu.
Oprócz pierścienia na obiektywie możemy zmienić funkcję przyciskowi ✱ oraz filmowania. Możliwości konfiguracji jest naprawdę sporo.
Zasilanie i złącza
Aparat zasilany jest dedykowanym akumulatorem o oznaczeniu NB-13L i parametrach 3.6 V oraz 1250 mAh. Naładowany akumulator według zapewnień producenta wystarcza na wykonanie 235 zdjęć, a w trybie eco 320. Podczas testów udało nam się wykonać ok. 250 zdjęć i nagrać kilkanaście krótkich filmów do rozładowania akumulatora. To przeciętny rezultat.
Gniazdo baterii jest zabezpieczone przed przypadkową próbą włożenie akumulatora w nieprawidłowy sposób. Ładowanie odbywa się w dedykowanej ładowarce CB-2LHE i trwa nieco ponad 2 h. Producent oferuje także ładowanie za pomocą portu USB. Do tego jednak potrzebujemy ładowarki oferującej co najmniej 3 A prądu wyjściowego. Warto na to zwrócić uwagę, bowiem zwykła ładowarka od smartfona może nie wystarczyć.
W komorze baterii jest też miejsce na zainstalowanie karty pamięci standardu Secure Digital (SD, SDHC i SDXC). G7X Mark III nie wykorzystuje dobrodziejstw kart klasy UHS-II.
Na prawej ściance aparatu, pod zabezpieczającą klapką, znajdują się porty HDMI typu D oraz port komunikacyjny standardu USB-C. Podłączając aparat do telewizora za pomocą HDMI, możemy sterować odtwarzaniem zdjęć przy użyciu pilota telewizora. Z kolei na lewym panelu znajdziemy złącze zewnętrznego mikrofonu.
Wyświetlacz
W aparacie wykorzystano ten sam co u poprzednika 3-calowy, dotykowy wyświetlacz TFT LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów. Dla zapewnienia najlepszego oddania kolorów w różnych warunkach oświetleniowych możemy regulować jasność wyświetlacza w zakresie 5-stopniowej skali. Ekran jest zamontowany na przegubie w taki sposób, że możemy go odchylać w górę (do 180 stopni) i w dół (do 45 stopni).
Obraz cechuje dobry kontrast i odwzorowanie kolorów. Powłoki antyodblaskowe poprawnie spełniają swoje zadanie – nawet w silnym świetle słonecznym odbicia, choć widoczne, nie są uciążliwe. Podczas użytkowania aparatu w ciemnym otoczeniu przyda się tryb nocny, który zdecydowanie redukuje jasność wyświetlacza, a informacje wyświetlane są w odcieniach koloru czerwonego. Dzięki temu nie będzie raził, gdy nasze oko zaadaptuje się do ciemności.
Wyświetlacz wyposażono w wygodny dotykowy interfejs. Dotykowo możemy obsługiwać menu główne oraz menu podręczne, które uruchamiamy albo przyciskiem Q, albo dotykając odpowiedniego symbolu na ekranie. Dodatkowo, podczas fotografowania dotykowo możemy regulować wszystkie te parametry, których symbole wyświetlane są w ramkach. Mamy zatem możliwość ustawiania czasu migawki i/lub wartości przysłony, czułości ISO, czy kompensacji ekspozycji. Oczywiście dotykowy interfejs umożliwia również wskazywanie obszaru ustawiania ostrości połączone z jednoczesnym wyzwalaniem migawki. W trybie odtwarzania natomiast można nie tylko przewijać zdjęcia palcem, ale również powiększać je i pomniejszać, a także włączać widok miniatur.