Fujifilm GFX 100 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Testowany aparat posiada funkcję elektronicznej migawki oraz elektronicznej pierwszej kurtyny migawki. Wyboru konkretnego typu migawki dokonujemy w menu głównym.
Rozdzielczość układu jako całości
Używając plików JPEG z wyostrzaniem ustawionym na najmniejszą możliwą wartość, wyznaczyliśmy rozdzielczość (MTF50) układu aparat plus obiektyw, obliczając ją w programie Imatest. Wartości wyrażone w liniach na wysokość obrazu pozwalają na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Fujinon GF 110 mm f/2 LM WR.
Maksymalne, zmierzone na JPEG-ach wyniki, zbliżają się do 7000 lw/ph i są sporo wyższe niż w przypadku modelu 50R. Różnica w rozdzielczości matryc jest jednak duża, zatem nie ma co się dziwić. W przypadku Panasonika S1R zanotowaliśmy maksymalnie nieco ponad 4000 lw/ph, a w Sony A7R III – 5500 lw/ph. Przewaga GFX 100 jest zatem oczywista, choć w przypadku JPEG-ów istotną rolę odgrywa wyostrzanie. U konkurencji jest ono obecne, jak zatem wygląda ten aspekt w aparacie Fujifilm? Spójrzmy na poniższe wykresy, wygenerowane w Imateście.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Zdjęcia wykonaliśmy przy użyciu obiektywu Fujinon GF 110 mm f/2 R LM WR, a wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
W zestawieniu osiągów wyrażonych w lpmm, GFX 100 nie wypada szczególnie korzystnie. Ze względu na różne wartości rozdzielczości porównywanych sensorów oraz ich fizycznych rozmiarów, łatwiej nam będzie porównać wartości (maksymalne) wyrażone w liniach na wysokość kadru. Spójrzmy na poniższą tabelkę:
Teraz widzimy, że przewaga bezlusterkowca Fujifilm jest bezapelacyjna. Nowy średnioformatowiec wypadł lepiej o ok. 21% względem modelu 50R, choć mamy do czynienia z ok. dwukrotnym zwiększeniem rozdzielczości sensora. Jak widać, wzrost faktycznej zdolności rozdzielczej jest znacznie skromniejszy niż liczby megapikseli. Niemniej, uzyskany wynik i tak robi duże wrażenie.
Wszystkie aparaty z powyższego zestawienia pozbawione są filtrów antyaliasingowych. Daje to efekt w postaci wysokich odpowiedzi w częstości Nyquista, które w przypadku GFX 100 dla obu składowych przekraczają lekko 30%. Co ciekawe, w teście modelu GFX 50R zanotowaliśmy wyraźnie wyższe, nawet o ok. 10 punktów procentowych. W każdym razie nie widzimy oznak wyostrzania RAW-ów.