Sony A9 II - test aparatu
4. Rozdzielczość
Pliki RAW mogą być zapisywane na dwa sposoby: jako nieskompresowane, 14-bitowe pliki z rozszerzeniem .ARW lub jako skompresowane stratnie, 12-bitowe pliki o wielkości 6000×4000 pikseli.
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Sony Carl Zeiss Sonnar T* FE 55 mm f/1.8 ZA wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG, z minimalnym wyostrzaniem, które w przypadku A9 II odpowiada ustawieniu −5. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu.
Sony A9 II notuje podobne wyniki jak Nikon D6, nieco wyższe natomiast od EOS-a 1D X Mark III. Mowa tu oczywiście o plikach JPEG, a więc poddawanych nierzadko wyostrzaniu. Jego śladów nie zauważyliśmy w teście aparatu Canon, a w przypadku Nikona – co najwyżej kosmetyczne. W A9 II kwestia ta przedstawia się nieco inaczej. Zerknijmy zatem, jak prezentują się przebiegi profilu granicy czerni i bieli (górne wykresy) oraz funkcja MTF (dolne wykresy).
Rozdzielczość matrycy
Test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy z wykorzystaniem obiektywów: Sony Carl Zeiss Sonnar T* FE 55 mm f/1.8 ZA, Sigma A 105 mm f/2.8 DG DN Macro oraz Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2 Aspherical 1:2 Macro. Wartości wyznaczyliśmy tradycyjnie w oparciu o funkcję MTF50, a pomiary wykonaliśmy na plikach RAW, które uprzednio przekonwertowaliśmy bez wyostrzania do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
Osiągi poszczególnych aparatów nie różnią się znacząco od siebie. Dziwić może natomiast to, że Sony A9 II, wyposażony w 24-megapikselowy sensor, nie jest wyraźnym faworytem powyższego zestawienia. W końcu lustrzankowi konkurenci mają mniej upakowane, 20-milionowe układy światłoczułe (naturalnie również pełnoklatkowe). Wyjaśnienia takiego zachowania poszukamy na wykresach z Imatestu.
Mimo zastosowania optycznego filtra, efekt mory jest w specyficznych sytuacjach łatwo zauważalny. Potwierdza to zdjęcie poniżej.