Tamron SP AF 17-35 mm f/2.8-4 Di LD Aspherical (IF) - test obiektywu
10. Autofokus
Choć szybkość pracy autofokusa w testowanym Tamronie ustępuje instrumentom wyposażonym z mechanizmy ultradźwiękowe, ustawianie ostrości w tym obiektywie trudno nazwać wolnym. Brak tego typu napędu bardziej widać, a raczej słychać, po wysokotonowych dźwiękach wydobywających się podczas pracy instrumentu. Nie to jest jednak największą bolączką. Problemy są bowiem z powtarzalnością pracy autofokusa, który w warunkach studyjnych mylił się w 12% przypadków, co trudno uznać za wynik dobry. Pomyłki były na tyle spore, że nawet gołym okiem, na skali ostrości na obiektywie, widać było, iż pomimo, że tablica stoi w tej samej odległości od instrumentu, on za każdym przeogniskowaniem ustawia się w trochę innej pozycji. Szkoda, bo ten system pracy nie zawsze pozwoli nam w sposób maksymalny wykorzystać idealną ostrość w centrum kadru.
Przy częstym nietrafianiu do celu, autofokus nie preferuje żadnej ze stron, więc w jego przypadku nie możemy mówić o żadnym "front" czy "back-focusie".