Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wiele się mówiło o tym, że ten Tamron ma być "pokazem możliwości" producenta. Dobrze się stało, że to się udało. Dla mnie jedyną i tylko potencjalną wadą może być tylko to że kompatybilność z przyszłymi aparatami może być różna. Natomiast - nie wadą, ale dylematem pozostaje czy wybrać Canona RF 1.8 IS czy tego Tamrona (stabilizacja, waga i cena są po stronie Canona). Jak ja lubię mieć takie dylematy.
>> Natomiast - nie wadą, ale dylematem pozostaje czy wybrać Canona RF 1.8 IS czy tego Tamrona (stabilizacja, waga i cena są po stronie Canona). Jak ja lubię mieć takie dylematy.
Canon "rozdaje" teraz tę 35-tkę RF w cenie ca. 1500 PLN razem z korpusami :)
Bardzo się cieszę że Tamron goni Sigmę - to dobry znak. Jednak ceny stałek (zwłaszcza w tak popularnym zakresie jak 24-50 ) są już na dzisiejsze czasy trochę za wysokie, Czy nadchodzące stałki 1-1.2 będą jeszcze 2-3 razy droższe ?
Za późno i ciut za drogo, ale dobrze, że jest i jest jaki jest. Trzeba będzie zrobić więcej porównań z Sigmą, żeby towarzystwo czuło potrzebę dopłaty ;)
Chodziło mi o wersje bez IS. Ale zerknąłem do bazy i widzę że tych w przypadku Tamrona też było dwie: LD i nie LD. Więc doprecyzuję Tamron 70-300 LD w momencie swej premiery (i przez kilka kolejnych lat) był najlepszym szkłem w swojej klasie.
Bił na głowę obie Canonowe 75-300 i 100-300 oraz Sigmę 70-300 nie APO. Z Sigmą 70-300 APO toczył wyrównane choć zwykle zwycięskie pojedynki - zdarzały się gorsze Tamrony i lepsze Sigmy ale regułą było że Tamron dawał lepszy obrazek.
W tamtych czasach dla ptasiarza amatora z budżetem do 1000 zł był to najlepszy wybór. Lepsze szkło to był dopiero Canon 75-300 IS za dwa razy więcej.
I to chyba najlepiej pokazuje postęp jaki się dokonał z punktu widzenia amatorów. Dziś szkiełka poniżej tysiąca dają lepszą ostrość i mają stabilizację,a przypominam że byłą inflacja więc dzisiejszy tysiąc to sporo mniej niż ówczesny.
Piękny obiektyw i zacne szkło. Pewnie po roku cena spadnie do 4 k zł i wtedy będzie ciekawą opcją. Wielu kotleciarzy zmienia sigmy co 3-4 lata więc i ten obiektyw może zagościć po wymianie. Kwestia tylko taka czy trzeba będzie wysyłać je do kalibracji jak sigmy które trzeba wysyłać do takowej ;) No i czy w końcu Tamron ma w Polsce serwis, który takie kalibracje robi...
Zwykła mikrokalibracja nie wystarczy, z mojego doświadczenia wynika, że np. S35 często ma front Focus z bardzo blika i lekki BF z daleka, a na środku zakresu jest w miarę OK :) Mikrokalibracja w body tego nie załatwi.
8 lat po premierze Sigmy 35 1.4, nie wiem czy płakać czy się śmiać, tym bardziej premiera która ma miejsce w czasach gdzie tak naprawdę widać w jakim kierunku idzie fotografia. Większość zamienia lub zamieni DSLR na bezlustra, zresztą widać jak to wygląda i jakie są też ceny na rynku wtórnym zarówno lustrzanek jak i obiektywów do nich...
Wspaniale, ale Sigma jest tańsza o 1600 zł. Licząc od strony Sigmy to Tamron jest o dobre 50 % droższy. Jeśli do tego dodać, że Sigma to obiektyw produkcji japońskiej a Tamrona produkuje się w Chinach to minimalna przewaga ostrości, której na zdjęciach nikt nie zauważy przestaje mieć znaczenie. Za drogo, za późno, niepotrzebnie.
Minimalna? To chyba jakiś inny test czytałeś. Na f/1.4 przewaga Tamrona nad Sigmą 35/1.4 jest bardzo wyraźna i temu Tamronowi pod względem osiągów znacznie bliżej do Sigmy 40/1.4, która z kolei jest i większa i droższa od Tamiego.
@lord13 - jeśli patrzeć tylko i wyłącznie na cyferki z tego konkretnego testu to niby tak, ale... Miałem sporo Tamronów i niestety rozrzut optyczny pomiędzy poszczególnymi sztukami bywa w tej firmie bardzo duży. Założę się, że do testów pierwszego z brzegu, przypadkowego obiektywu nie wysłano. Sigma jest pod tym względem znacznie bardziej powtarzalna a z czasem obiektywy tej firmy potrafią zyskać na jakości. Zaletą Tamrona vs Sigma jest za to autofocus - w Tamronie zawsze trafiał w punkt, w Sigmie odwrotnie - każda wymagała kalibracji. Na szczęście jest ona darmowa, albo jak ktoś ma ochotę może bawić się z USB dockiem. Mimo wszystko i tak pozostaje cena wyższa o 50 %. Gdyby coś miało mnie przekonać to raczej plastyka obrazu, ale ciężko porównać gdy nie ma się zdjęć zrobionych dwoma szkłami w tych samych warunkach. Tak, wiem, tego zmierzyć się nie da, ale to w obrazie jest najważniejsze. Im większy ma być format zdjęcia tym bardziej warto dopłacać czy w ogóle zmienić Smartfona na aparat.
Chciałem poczytać o Tamronie a tu zoonk!!. Wstęp to elaborat na temat Sigmy i ani mru mru o tytułowym Tamronie, dalej jeszcze gorzej redakcja wyrażnie oburzona i co najmniej poruszona że coś się ośmiela nie nazywać - Sigma. Litości nie każcie mi cedzić przez zęby tą propagandę czy Wam tak ciężko pisać na temat?
Sigma A 40 ma jeszcze jedną wyraźną przewagę nad tym Tamronem SP 35 - jest dostępna na bagnet Sony E. Jak sama redakcja pisze - obiektyw świetny, ale spóźniony o kilka lat i stąd już na starcie przeznaczony do coraz mniejszej niszy aparatów peryskopowych.
Szczerze powiem ze troszkę nie rozumiem tekstów o niszy itp. nie to żeby mnie to ruszało mocno ale nie rozumiem , Tamron i Sigma sa globalnymi firmami optycznymi to troszkę inny poziom niż np Irix , mowienie o tym ze Tamron nie wie co robi to zaprzeczanie faktom czyli cały dział tej firmy który analizuje rynek popełnia kolosalny błąd a tylko kilka osób na tym portalu ma rację , jak dla mnie dziwne
Sigma A35 1.4 była zdaje się pierwszym obiektywem serii Art. Po tylu latach produkcji i zdobyciu doświadczeń zapewne udoskonalone sam proces produkcyjny. By to sprawdzić trzeba by wziąć z półki kolejna Sigme 35 i przetestować. Choć nawet te z początku produkcji są lepiej wykonane i jestem pewien, że bardziej niezawodne niz Tamron. Poza tym powtorze- liczy się efekt końcowy czyli zdjęcie a nie suche cyferki w teście. Wiele razy tu o tym pisano, ale i ja to zrobię - cudowny Nikkor 58/1.4 najlepszym dowodem.
@Cichy Wielkie dzięki za cenny wpis. Jak oceniasz różnicę pracy AF (i na jakim body?) I jaka jest Twoja subiektywna opinia - czy gdyby cena nie grała roli - czy warto przesiadać się z Sigmy na tego Tamrona ? Szczególnie chodzi mi o różnicę wagową/poręczność jednego i drugiego obiektywu a zysk z jakości obrazu ?
@Cichy - a jak z autofocusem ? Ten w Sigmie 1.4 35 zazwyczaj działa na zasadzie losowej. Mi się wydaje, że jeśli komuś zależy na idealnej ostrości zdjęć i świetle 1.4 , bez względu na inne parametry to będzie myślał o Tamronie, ale jego cena powala. Jeśli można sobie odpuścić jedną działkę światła to wybrałbym Sigmę 24-35.
Dla mnie ta cała współpraca Sony z Zeissem to taki strzał w kolano. O większości tych obiektywów się tak pisze, ze drogie, duży rozstrzał jakościowy i przeciętne parametry. Nie wiem po co kontynują tą współpracę jak mają sami wybitnych speców od optyki. A logo Zeiss już dla młodego pokolenia jest wcale nie takie rozpoznawalne.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
No i fajno. W czasach analogowych nieraz Tamron był górą.
Np. w kategorii 70-300 4-5.6. Sprawa wyglądała tak: Tamron > Sigma >> Canon
Wiele się mówiło o tym, że ten Tamron ma być "pokazem możliwości" producenta. Dobrze się stało, że to się udało. Dla mnie jedyną i tylko potencjalną wadą może być tylko to że kompatybilność z przyszłymi aparatami może być różna. Natomiast - nie wadą, ale dylematem pozostaje czy wybrać Canona RF 1.8 IS czy tego Tamrona (stabilizacja, waga i cena są po stronie Canona). Jak ja lubię mieć takie dylematy.
>> Natomiast - nie wadą, ale dylematem pozostaje czy wybrać Canona RF 1.8 IS czy tego Tamrona (stabilizacja, waga i cena są po stronie Canona). Jak ja lubię mieć takie dylematy.
Canon "rozdaje" teraz tę 35-tkę RF w cenie ca. 1500 PLN razem z korpusami :)
Bardzo się cieszę że Tamron goni Sigmę - to dobry znak. Jednak ceny stałek (zwłaszcza w tak popularnym zakresie jak 24-50 ) są już na dzisiejsze czasy trochę za wysokie, Czy nadchodzące stałki 1-1.2 będą jeszcze 2-3 razy droższe ?
RobKoz - tych obiektywów było na tyle sporo, że ranking wcale nie jest taki prosty.
Co tu dużo mówić - prawdziwa uczta dla miłośnika dobrej optyki: zarówno sam obiektyw, jak i jego test :)
@Arek klik w zdjęcia testowe sypie błędem 500.
U mnie tez jest 500. Może kropka w nazwie folderu? Chociaż nie sprawdzałem innych, czy tam są ;)
Za późno i ciut za drogo, ale dobrze, że jest i jest jaki jest. Trzeba będzie zrobić więcej porównań z Sigmą, żeby towarzystwo czuło potrzebę dopłaty ;)
@Arek jeszcze raz, bo sformatowało. Znalazłem błąd w adresie, powinno być
/tam35/
a jest
/tam1.4–35/
Nie. To o zamianę myślnika z krótkiego na dłuższy robi problem. Już poprawiamy.
@Arek
Chodziło mi o wersje bez IS. Ale zerknąłem do bazy i widzę że tych w przypadku Tamrona też było dwie: LD i nie LD. Więc doprecyzuję Tamron 70-300 LD w momencie swej premiery (i przez kilka kolejnych lat) był najlepszym szkłem w swojej klasie.
Bił na głowę obie Canonowe 75-300 i 100-300 oraz Sigmę 70-300 nie APO. Z Sigmą 70-300 APO toczył wyrównane choć zwykle zwycięskie pojedynki - zdarzały się gorsze Tamrony i lepsze Sigmy ale regułą było że Tamron dawał lepszy obrazek.
W tamtych czasach dla ptasiarza amatora z budżetem do 1000 zł był to najlepszy wybór. Lepsze szkło to był dopiero Canon 75-300 IS za dwa razy więcej.
I to chyba najlepiej pokazuje postęp jaki się dokonał z punktu widzenia amatorów. Dziś szkiełka poniżej tysiąca dają lepszą ostrość i mają stabilizację,a przypominam że byłą inflacja więc dzisiejszy tysiąc to sporo mniej niż ówczesny.
Moja wina z niedziałającymi linkami w zdjęciach przykładowych. Pomroczność jasna przy weryfikacji poczynionych automatem zmian. Już poprawione.
Piękny obiektyw i zacne szkło. Pewnie po roku cena spadnie do 4 k zł i wtedy będzie ciekawą opcją. Wielu kotleciarzy zmienia sigmy co 3-4 lata więc i ten obiektyw może zagościć po wymianie. Kwestia tylko taka czy trzeba będzie wysyłać je do kalibracji jak sigmy które trzeba wysyłać do takowej ;) No i czy w końcu Tamron ma w Polsce serwis, który takie kalibracje robi...
@misiak76
"Kwestia tylko taka czy trzeba będzie wysyłać je do kalibracji jak sigmy które trzeba wysyłać do takowej"
Kto obecnie w dobie USB Dock wysyła współczesne Sigmy do kalibracji?
"No i czy w końcu Tamron ma w Polsce serwis, który takie kalibracje robi..."
Podobnie jak w przypadku Sigmy, można zrobić to samemu za pomoca Tap-In Console.
Dokładnie. Mity o kalibracji wciąż żywe...
@misiak76, nigdy nie wysyłałem żadnej mojej Sigmy do kalibracji. Ale może dlatego, że nie jestem rasowym kotleciarzem, tylko takim okazjonalnym.
@Arek
"Dokładnie. Mity o kalibracji wciąż żywe..."
Ano. Zresztą, jak rozjazd jest "równy", to zwykła mikroregulacja z poziomu puszki może wystarczyć i nie potrzeba do tego stacji dokujących.
Zwykła mikrokalibracja nie wystarczy, z mojego doświadczenia wynika, że np. S35 często ma front Focus z bardzo blika i lekki BF z daleka, a na środku zakresu jest w miarę OK :) Mikrokalibracja w body tego nie załatwi.
@Cichy
"Mikrokalibracja w body tego nie załatwi."
Przecież napisałem, że jak rozjazd jest równy, co oznacza mniej więcej stały błąd, bo w innym przypadku konieczna jest stacja dokująca.
8 lat po premierze Sigmy 35 1.4, nie wiem czy płakać czy się śmiać, tym bardziej premiera która ma miejsce w czasach gdzie tak naprawdę widać w jakim kierunku idzie fotografia. Większość zamienia lub zamieni DSLR na bezlustra, zresztą widać jak to wygląda i jakie są też ceny na rynku wtórnym zarówno lustrzanek jak i obiektywów do nich...
Fotografia nie idzie w jednym kierunku , post nizej masz opis kilku obiektywów pod bagnet lustrzankowy ;
Wspaniale, ale Sigma jest tańsza o 1600 zł. Licząc od strony Sigmy to Tamron jest o dobre 50 % droższy. Jeśli do tego dodać, że Sigma to obiektyw produkcji japońskiej a Tamrona produkuje się w Chinach to minimalna przewaga ostrości, której na zdjęciach nikt nie zauważy przestaje mieć znaczenie. Za drogo, za późno, niepotrzebnie.
@Legoman
"to minimalna przewaga ostrości"
Minimalna? To chyba jakiś inny test czytałeś. Na f/1.4 przewaga Tamrona nad Sigmą 35/1.4 jest bardzo wyraźna i temu Tamronowi pod względem osiągów znacznie bliżej do Sigmy 40/1.4, która z kolei jest i większa i droższa od Tamiego.
@lord13 - jeśli patrzeć tylko i wyłącznie na cyferki z tego konkretnego testu to niby tak, ale... Miałem sporo Tamronów i niestety rozrzut optyczny pomiędzy poszczególnymi sztukami bywa w tej firmie bardzo duży. Założę się, że do testów pierwszego z brzegu, przypadkowego obiektywu nie wysłano. Sigma jest pod tym względem znacznie bardziej powtarzalna a z czasem obiektywy tej firmy potrafią zyskać na jakości. Zaletą Tamrona vs Sigma jest za to autofocus - w Tamronie zawsze trafiał w punkt, w Sigmie odwrotnie - każda wymagała kalibracji. Na szczęście jest ona darmowa, albo jak ktoś ma ochotę może bawić się z USB dockiem. Mimo wszystko i tak pozostaje cena wyższa o 50 %. Gdyby coś miało mnie przekonać to raczej plastyka obrazu, ale ciężko porównać gdy nie ma się zdjęć zrobionych dwoma szkłami w tych samych warunkach. Tak, wiem, tego zmierzyć się nie da, ale to w obrazie jest najważniejsze. Im większy ma być format zdjęcia tym bardziej warto dopłacać czy w ogóle zmienić Smartfona na aparat.
@Legoman
"Miałem sporo Tamronów"
A ile z nich to współczesne konstrukcje z linii SP?
@lord13 - wszystkie.
@Legoman
''Sigma jest pod tym względem znacznie bardziej powtarzalna a z czasem obiektywy tej firmy potrafią zyskać na jakości.''
Czym starsze i bardziej zajechane tym są lepszej jakości:D
Chciałem poczytać o Tamronie a tu zoonk!!. Wstęp to elaborat na temat Sigmy i ani mru mru o tytułowym Tamronie, dalej jeszcze gorzej redakcja wyrażnie oburzona i co najmniej poruszona że coś się ośmiela nie nazywać - Sigma.
Litości nie każcie mi cedzić przez zęby tą propagandę czy Wam tak ciężko pisać na temat?
@Legoman
Możesz wyjaśnić jak obiektyw Sigma z czasem może zyskać na jakości?
Nasiąka czymś z pudełka czy pobiera coś z powietrza? :)
Sigma A 40 ma jeszcze jedną wyraźną przewagę nad tym Tamronem SP 35 - jest dostępna na bagnet Sony E.
Jak sama redakcja pisze - obiektyw świetny, ale spóźniony o kilka lat i stąd już na starcie przeznaczony do coraz mniejszej niszy aparatów peryskopowych.
Szczerze powiem ze troszkę nie rozumiem tekstów o niszy itp. nie to żeby mnie to ruszało mocno ale nie rozumiem , Tamron i Sigma sa globalnymi firmami optycznymi to troszkę inny poziom niż np Irix , mowienie o tym ze Tamron nie wie co robi to zaprzeczanie faktom czyli cały dział tej firmy który analizuje rynek popełnia kolosalny błąd a tylko kilka osób na tym portalu ma rację , jak dla mnie dziwne
Cena, można powiedzieć, prosto ze Szwecji.
Sigma A35 1.4 była zdaje się pierwszym obiektywem serii Art. Po tylu latach produkcji i zdobyciu doświadczeń zapewne udoskonalone sam proces produkcyjny. By to sprawdzić trzeba by wziąć z półki kolejna Sigme 35 i przetestować. Choć nawet te z początku produkcji są lepiej wykonane i jestem pewien, że bardziej niezawodne niz Tamron. Poza tym powtorze- liczy się efekt końcowy czyli zdjęcie a nie suche cyferki w teście. Wiele razy tu o tym pisano, ale i ja to zrobię - cudowny Nikkor 58/1.4 najlepszym dowodem.
Na szybko podpiąłem obydwa (Sigmę i Tamrona) no i cóż, widzę, że te obiektywy jednak dzieli parę lat.
Jeśli zaś chodzi o porównanie bokeh, tak na szybko jedna para zdjeć: link
Na pierwszy rzut oka praca pod światło - przepaść, ostrość też lepsza (na korzyść T naturalnie), mniej aberracji.
@Cichy
Wielkie dzięki za cenny wpis. Jak oceniasz różnicę pracy AF (i na jakim body?) I jaka jest Twoja subiektywna opinia - czy gdyby cena nie grała roli - czy warto przesiadać się z Sigmy na tego Tamrona ? Szczególnie chodzi mi o różnicę wagową/poręczność jednego i drugiego obiektywu a zysk z jakości obrazu ?
@Juzer - trochę za wcześnie na dalsze wnioski. Muszę spędzić z nimi przynajmniej parę dni :)
Super. Ale będę wdzięczny za info. Pozdr
@Cichy - a jak z autofocusem ? Ten w Sigmie 1.4 35 zazwyczaj działa na zasadzie losowej.
Mi się wydaje, że jeśli komuś zależy na idealnej ostrości zdjęć i świetle 1.4 , bez względu na inne parametry to będzie myślał o Tamronie, ale jego cena powala. Jeśli można sobie odpuścić jedną działkę światła to wybrałbym Sigmę 24-35.
Cena Tamrona nie jest taka tragiczna, można negocjować ;) Co do AF - jak 3 posty wyżej.
Czyli potwierdziło się że rozpierniczył Sigmę.
@Cichy - wspaniale z tymi negocjacjami. Wiesz, to dam 3998 i go kupię :P . Tej ceny jest warty.
@Legoman
Napisz maila, tutaj nie jest to odpowiednie miejsce na negocjacje.
Dla mnie ta cała współpraca Sony z Zeissem to taki strzał w kolano. O większości tych obiektywów się tak pisze, ze drogie, duży rozstrzał jakościowy i przeciętne parametry. Nie wiem po co kontynują tą współpracę jak mają sami wybitnych speców od optyki. A logo Zeiss już dla młodego pokolenia jest wcale nie takie rozpoznawalne.