Fujifilm Fujinon XF 50 mm f/1.0 R WR - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Przypomnijmy, że najlepsze obiektywy stałoogniskowe systemu Fujifilm X testowane w ten sposób osiągają wyniki na poziomie 80 lpmm, a poziom przyzwoitości jest ustawiony w okolicach 44–45 lpmm. Rekordowe wyniki osiągane na tej matrycy to okolice 83–85 lpmm. Dotychczas najlepszy wynik uzyskał Viltrox AF 23 mm f/1.4 XF i wynosi on 85.3 ±0.9 lpmm.
Zobaczmy więc, jak na tym tle wyglądają rezultaty Fujinona XF 50 mm f/1.0 R WR w centrum kadru i na jego brzegu. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.
Testowany Fujinon to bardzo jasny obiektyw, a to zawsze powoduje pojawienie się pytań odnośnie jakości obrazu na maksymalnym otworze względnym. Fujinon broni się tutaj bez problemów, bo osiąga wynik prawie 48 lpmm, a więc troszkę powyżej poziomu przyzwoitości. Wraz z przymykaniem przysłony jakość obrazu szybko się poprawia i swoje maksimum osiąga w okolicach przysłony f/4.0, gdzie notujemy rezultat 81.5 ± 0.9 lpmm.
Jak wspomnieliśmy na wstępie tego rozdziału, wysokiej klasy obiektywy powinny przekraczać poziom 80 lpmm i Fujinon 1/50 to robi. W ogólności nie można więc mieć do niego żadnych zastrzeżeń. Gdy jednak zaczniemy się przyglądać szczegółom, pewien niedosyt może się pojawiać. Od obiektywu o tych parametrach oczekuje się poziomów rekordowych, a do tych trochę zabrakło. Skoro rekordy bił tani Viltrox, to powinien to robić także drogi i jasny Fujinon. Co ciekawe, wyniki na poziomie 82–83 lpmm potrafił osiągać tańszy i ciemniejszy Fujinon XF 2/50. Dlaczego jaśniejszy i droższy model nie osiąga lepszych rezultatów od obiektywu ciemniejszego i tańszego, trudno mi zrozumieć.
Czy zachowanie na brzegu kadru poprawi naszą opinię o Fujinonie XF 50 mm f/1 R WR? Nie do końca… Przede wszystkim jakość obrazu na przysłonach f/1.0 i f/1.4 pozostawia sporo do życzenia i żeby obiektyw dawał rozsądniej jakości obrazy, należy go domknąć do wartości f/1.6–1.8. Po mocniejszym przymknięciu testowany obiektyw potrafi docierać do dobrego poziomu w okolicach 60 lpmm, ale wciąż jest to zbyt mało w porównaniu z naszymi oczekiwaniami. Jasne teleobiektywy, które były pokazem siły swoich producentów, pokazywały zwykle małe różnice pomiędzy centrum kadru, a jego brzegiem. Wystarczy przypomnieć sobie tutaj osiągi choćby Sigmy A 85 mm f/1.4 DG HSM czy Zeissów Otusa i Milvusa 1.4/85. Fujinonowi daleko do takiego zachowania, co więcej, znów przegrywa tutaj pojedynek ze swoim ciemniejszym i tańszym bratem o parametrach 2/50.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Fujifilm X-T2, JPEG, f/1.0 |
Fujifilm X-T2, JPEG, f/4.0 |