Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Rozdzielczość obiektywu to nie wszystko. Zresztą wszystko zależy od tego co kto oczekuje. Niemniej jednak ja wolałbym obiektyw o niższej rozdzielczości, ale za to o pewniejszym i szybszym autofocusie.
No i szkoda, że C 45mm z tej linii nie jest jaśniejszy o tą działkę światła.
Ale pokazała:) Ostrość ciut lepsza, nikt nie zauważy. Po skorygowaniu większej niż w sonym dystorsji pewnie wyjdzie na to samo... Z kolei na najczęściej używanej krajobrazowo f8 ostrość taka jak w soniaku, to po korekcie dystorsji może wyjść że sigma jest już słabsza.
Sigma ciemniejsza o 1/3 działki. Cięższa o 50g. Ma marne odwzorowanie, nie ostrzy z tak bliska (ogromna zaleta sonego). Nie ma programowalnego guzika... 400zł droższa, z cashbackiem na sony już 600zł.
Jakość wykonania kosztuje swoje gdyby to był jakiś Voigtlander, kosztował by pewnie koło 4tys i każdy by się podniecał, ze to i tak mało jak na szkło bez AF od Voigtlandera :D. Jak dla mnie bardzo dobrze, że jest wybór inne systemy mogą się teraz tylko patrzeć z zazdrością na to czego się Sony dorobiło w bezlustrach przez kilka lat.
Na pewno dobrze mieć wybór. Ta sigma pewnie jest fajna do ostrzenia ręcznego, może ma fajne kolory... Ale w Sony będzie miała ciężko, może na innych bagnetach będzie miała więcej sensu. Zresztą poza bardzo fajnym sonym jest jeszcze niezły samyang.
@ikit Nie każdy używa stałek 1.8 na f/8. Jeżeli domyka się obiektyw tak bardzo, to 24-70 albo inny zoom spokojnie wystarczy. Także porównanie znalazłeś dość dziwne. Sigma jest lepsza na bardziej otwartych przesłonach, ale też droższa. Według mnie warto dopłacić.
Jest jeszcze Sonnar 35/2.8. Mniejszy, lżejszy, za to doskonale odwzorowuje kolory, jest szybki, celny, ostry od pełnej dziury i ma świetny mikrokontrast. Zdjęcia reportażowe wychodzą z niego bardzo smakowite.
@brt No i znowu te teorie o winietowaniu powodowanym przez rzekomo za mały bagnet. To co jest przyczyną winietowania takiego Canona EF 35/1.4 na poziomie 70%? Przecież nie powiesz chyba, że za mały bagnet? To weźmy inny przykład. O bagnecie m4/3 chyba ciężko powiedzieć, że jest za mały, skoro ma średnicę prawie 2 razy większą niż przekątna matrycy, zgodzisz się? To skąd winietowanie na poziomie 60% w szkle o takim samym kącie widzenia (Laowa 17/1.8)?
Monstrualne winietowanie i nieakceptowalna dystorsja są wadami konstrukcyjnymi które nie warto bronić w podsumowaniu podpierając łatwością ich korygowania w opcji oprogramowania. Atrakcyjność rynkową każdego obiektywu określa zakres ceny do genialności produktu pod względem konstrukcji wolnej od wad. Tu cena do nieakceptowalnych wad jest znacząco za wysoka a już na pewno wypadkowa wad do ceny jest nieakceptowalna i nie do tego Sigma nas przyzwyczajała ostatnie lata . Czytając podsumowanie ma się wrażenie że wykryte wady konstrukcyjne nie mają znaczenia ... większego - nic bardziej mylnego .
Dziękuję za test , nie mam na celu wywoływania dyskusji pod względem podsumowania czy wniosków końcowych bo każdy widzi na podstawie suchych danych z czym ma do czynienia.
Wiele razy gratulowałem Sigmie udanych konstrukcji ale ta do nich nie należy.
HH ''Nie każdy używa stałek 1.8 na f/8. Jeżeli domyka się obiektyw tak bardzo, to 24-70 albo inny zoom spokojnie wystarczy. Także porównanie znalazłeś dość dziwne. Sigma jest lepsza na bardziej otwartych przesłonach, ale też droższa. Według mnie warto dopłacić.''
Działanie na f8 to dziwne porównanie?:) Jedna z wielu cech na które zwróciłem uwagę, w tym przecież też na otwartą przysłonę... Zoomy są duże, ważą swoje i nie każdy je posiada.
Na otwartej przysłonie w sigmie jest trochę lepiej ale prawda jest taka że nie zauważysz tej różnicy. Tym bardziej na mniejszej rozdzielczości, tu jest test na Rce a jednak większość osób ma 24MP. Poza tym Optyczne testują ostrość wyłącznie na jednej odległości ostrzenia, nie wiesz jak się zachowają oba szkła na bliższych odległościach ani na nieskończoności.
Natomiast jeśli już mowa o otwartej przysłonie to popatrz jakie paskudne cebule w bokehu robi sigma, dla mnie to automatyczne skreślenie, wolę mieć delikatnie mniej skorygowany obiektyw czego nigdy nie zauważę zamiast mieć dziadostwo w rozmyciu co widać na pierwszy rzut oka.
Jak to dobrze, że Sigma zrozumiała, że na rynku jest zapotrzebowanie na obiektywy, które charakterystycznie rysują a nie z uporem maniaka korygują wszystko lub biją rekordy ostrości w efekcie dając miałkość.
trzeba przyznać że w Sigma projektanci stoją na wysokości zadań, seria Contemporary wygląda naprawdę dobrze, są to dobre obiektywy ale też przykłady świetnego dezajnu. Możliwe, że to spod tego samego ołówka co seria Sigma Quattro.
Bahrd - winieta, to lapidarnie rzecz ujmując, niedoświetlone fragmenty kadru z winy niedoskonałości optyki, jeżeli jest więc na obrzeżach bardzo duża, to będzie brakować tam szczegółów nawet po rozjaśnieniu, bo z niczego jedynie sztukmistrz z Lublina potrafi wytwarzać.
@ komor ''„Na otwartej przysłonie w sigmie jest trochę lepiej ale prawda jest taka że nie zauważysz tej różnicy.” – a nieco gorszą na f/8 zauważysz? :)''
Tego nie napisałem. Po prostu różnica w ostrości nie ma aż takiego znaczenia ale jak komuś naprawdę na niej zależy to powinien zwrócić uwagę na wpływ korekty dystorsji.
''„Poza tym Optyczne testują ostrość wyłącznie na jednej odległości ostrzenia” – oj, zdaje się na trzech.''
Masz rację, na paru tablicach testowych, co jednak niewiele zmienia bo żadna nie powie jak wygląda ostrość na nieskończoności ani jak to wygląda z bardzo bliska (20-30cm) bo dadzą przy 35mm odległości gdzieś od 0.5 metra do 2 metrów. Można dzięki standardowi porównać obiektywy tak samo testowane ale nie powiedzą one wszystkiego.
To szkło jest atrakcyjne głównie dla posiadaczy aparatów z bagnetem L gdzie jak na razie wszystkie stałki 35 mm z AF to 3 Sigmy i jedna Leica 35mm/2.0 za bajońskie sumy !
Niedawno , 10 grudnia optyczne przetestowały Panasa S5 , szkoda że powyższy obiektyw nie został przetestowany na tym korpusie .
@tadeusz69 być może szkła Sigmy na Sony E są niepotrzebnie krzywdzone przez mały bagnet i na L-mount jest lepiej. Czekam aż ktoś na świecie to wreszcie porówna.
@ikit Oczywiście, na f/8 ogólnie wszystko jest bardzo podobne. A jeżeli robi się na f/8, to lepiej mieć więcej ogniskowych w ręku. Kupowanie w miare jasnych stałek do f/11 (wyłączając makro) to trochę dziwna zabawa.
jednym z postanowień noworocznych...pisać więcej pozytywnych komentarzy.... ....uuuuuuuuuuuuuuuffffff.... jest czarna sexy obudowa z napisem : made in japan ....uuuuuufffffff..... nie ma dużo wad . nigdy nie zrozumiem, jak firma która potrafi wypuszczać ....... policzę do 10u...
czy ktoś się orientuje o co chodzi z brakiem obsługi usb dock do wersji pod FE
Podobno "I" w nazwie linii tych obiektywów oznacza 3 idee w podejściu inżynierów Sigmy do projektowania: “Identity – Iconic – Instinctive" Według mnie, z tego puntu widzenia obiektyw jest zgodny z tymi koncepcjami: -ma swoja fotograficzną tożsamość, wzorniczo jest rozpoznawalny, a intuicyjnie ....pasuje mi do Pan-a S5. "...a i cena też jest nieco (I)xpensive.
A tak trochę bardziej poważnie... Gość na TDP [ link ] pisząc o RF 50 (który też mocno winietuje) pokazuje na obrazku (pod tekstem: "these effects taking on a cat's eye shape due to a form of mechanical vignetting") jak winieta redukuje otwór względny, a co za tym idzie, powoduje mniejsze rozmycie.
Każdy może sobie wziąć tekturkę i, wycinając w niej coraz większe otworki, zasłaniać obiektyw i obserwować zmianę rozmycia ("U mnie działa!").
Matt, pewnie zależy jak się zmierzy - czy jak średnią po całym obrazie, czy w środku... ;)
@Bahrd - co by nie gadać logika w tym jest, a po rozjaśnieniu zaciemnionego obszaru może to także wyglądać dosyć dziwacznie, bo i mniej szczegółu, i mniejsze rozmycie.
@ Jonny ''Żadna z tablic nie powie nam też, jak rozkłada się ostrość w trójwymiarze, czyli w rzeczywistych sytuacjach zdjęciowych.''
Dobrze mieć komentarz że obiektyw się jakoś zachowuje co niekoniecznie wyjdzie to w tabelkach. Do mnie przemawiają testy z tym samym widokiem. Wiadomo, warunki atmosferyczne są różne każdego dnia i nie dostaje się idealnych cyferek które tak niektórych rajcują ale pogląd już można sobie wyrobić, zobaczyć czy field curvature nie jest zbyt widoczna, czy ostre wcześniej narożniki są nadal ostre (część obiektywów projektuje się do ostrzenia na kilka metrów pod portrety czy reportaże, makrówki głównie pod bliskie odległości, krajobrazowe pod nieskończoność itp.).
Fotografowanie tablic 2D, to okrutne uproszczenie, czasem bywa, że bardzo rozczarowujące, tym bardziej, że nie istnieją dwa takie same optycznie obiektywy.
No każdy obiektyw (jak podoba nam się obrazek z niego) warto poznać w terenie. Mi się loxia 35 bardzo dobrze sprawowała mimo że tabelki mówiły że to średni obiektyw. Z bliska trochę domknąć albo skorzystać z lekkiej mgiełki dla efektu, na dystansie portretowym super od f2, a do widoków idealna na f8. Nauczyć się jak wykorzystać flarę, na jakich odległościach i z jakim tłem bokeh jest najładniejszy.
A są jeszcze sprawy nie mieszczące się w tabelkach, a mające dużo większy wpływ na odbiór zdjęcia niż to że róg z trawą albo chmurą jest mniej ostry. Np. bardziej lubiłem obrazek z loxi niż z fe35/1.8. Jakieś fajniejsze kolory, może te magiczne zeissowe kontrasty. Tak samo uwielbiam obrazek z STF100, jak przeglądam zdjęcia to od razu widzę że to z tego obiektywu.
Wracając do tematu widziałem że field curvaturę też można fajnie wykorzystać do mocniejszego izolowania obiektów, do czego zresztą wiele osób używa też winiety.
Swoją drogą mam wrażenie że zdjęcia kamienic (szczególnie dachówek) z testu są ostrzejsze z lewej strony niż z prawej.
Nic dodać nic ująć... Mam identyczne odczucia odnośnie Loxii oraz STF100. Z pełną świadomością niedoskonałości tych instrumentów, bardzo przyjemnie jest robić nimi fajne zdjęcia. Oczywiście chciałbym mieć Sigmę 35mm f/1.2 (a mam np 85mm f/1.4) ze względu np na bokeh ale z doświadczenia wiem, że oczekiwania wobec tej optyki i poszukiwanie doskonałości technicznej negatywnie wpływają na jakość zdjęcia jako obrazu i historii. Być może obiektyw nie powinien być lepszy od fotografa, a ja chyba dość nisko zawieszam poprzeczkę.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Pokazała Sony kto tu rządzi
i nie zawaliła sobie mocy przerobowych.
Na f/2.8 bardzo wyrównany poziom w tym rankingu.
Tak wyszło :) Ale już na f/2.0 i f/4.0 mniej :)
Rozdzielczość obiektywu to nie wszystko.
Zresztą wszystko zależy od tego co kto oczekuje.
Niemniej jednak ja wolałbym obiektyw o niższej rozdzielczości, ale za to o pewniejszym i szybszym autofocusie.
No i szkoda, że C 45mm z tej linii nie jest jaśniejszy o tą działkę światła.
Bardzo ładnie ogarnięte szkiełko. Pytanie jak to stoi w porównaniu do Samyanga 35/1.8?
Ale pokazała:)
Ostrość ciut lepsza, nikt nie zauważy. Po skorygowaniu większej niż w sonym dystorsji pewnie wyjdzie na to samo...
Z kolei na najczęściej używanej krajobrazowo f8 ostrość taka jak w soniaku, to po korekcie dystorsji może wyjść że sigma jest już słabsza.
Sigma ciemniejsza o 1/3 działki.
Cięższa o 50g.
Ma marne odwzorowanie, nie ostrzy z tak bliska (ogromna zaleta sonego).
Nie ma programowalnego guzika...
400zł droższa, z cashbackiem na sony już 600zł.
Po prostu hit i pogromca.
I wielkość też zbliżona... Na razie czekam na Sony 35mm/1.4, żeby przekonać się, że jednak mnie nie stać.
Centrum, brzeg APSC, brzeg FF [lpmm]
f/2.8
Sigma: 67, 57, 55
Sony : 67, 49, 48
f/4
Sigma: 77, 63, 55
Sony : 72, 54, 50
f/5.6
Sigma: 75, 65, 56
Sony : 71, 58, 51
Jakość wykonania kosztuje swoje gdyby to był jakiś Voigtlander, kosztował by pewnie koło 4tys i każdy by się podniecał, ze to i tak mało jak na szkło bez AF od Voigtlandera :D. Jak dla mnie bardzo dobrze, że jest wybór inne systemy mogą się teraz tylko patrzeć z zazdrością na to czego się Sony dorobiło w bezlustrach przez kilka lat.
Ja niestety niedowidzę, także wystarczy mi Loxia.
Na pewno dobrze mieć wybór. Ta sigma pewnie jest fajna do ostrzenia ręcznego, może ma fajne kolory... Ale w Sony będzie miała ciężko, może na innych bagnetach będzie miała więcej sensu. Zresztą poza bardzo fajnym sonym jest jeszcze niezły samyang.
@ikit
Nie każdy używa stałek 1.8 na f/8. Jeżeli domyka się obiektyw tak bardzo, to 24-70 albo inny zoom spokojnie wystarczy. Także porównanie znalazłeś dość dziwne. Sigma jest lepsza na bardziej otwartych przesłonach, ale też droższa. Według mnie warto dopłacić.
Jest jeszcze Sonnar 35/2.8. Mniejszy, lżejszy, za to doskonale odwzorowuje kolory, jest szybki, celny, ostry od pełnej dziury i ma świetny mikrokontrast. Zdjęcia reportażowe wychodzą z niego bardzo smakowite.
Przecież z takim winietowaniem trudno uznać to szkło za pełnoklatkowe.
Na matrycę APS-C jeszcze się nada.
Niestety Sony zawaliło projekt bagnetu, a właściwie na siłę postanowiło wstawić matrycę FF do bagnetu zrobionego dla APS-C i takie teraz są efekty.
@brt
No i znowu te teorie o winietowaniu powodowanym przez rzekomo za mały bagnet.
To co jest przyczyną winietowania takiego Canona EF 35/1.4 na poziomie 70%? Przecież nie powiesz chyba, że za mały bagnet?
To weźmy inny przykład. O bagnecie m4/3 chyba ciężko powiedzieć, że jest za mały, skoro ma średnicę prawie 2 razy większą niż przekątna matrycy, zgodzisz się? To skąd winietowanie na poziomie 60% w szkle o takim samym kącie widzenia (Laowa 17/1.8)?
@brt chciałbym zobaczyć chociaż jedno szło przetestowane na bagnecie L-mount i Sony. Ciekawe jestem winietowanie to tylko wina bagnetu Sony-E
Czy to szkło na 4/3 ?
Witam
Optyczne ..Optyczne ..
świetny test wnikliwe wyciagnięcie wad i zalet
Monstrualne winietowanie i nieakceptowalna dystorsja są wadami
konstrukcyjnymi które nie warto bronić w podsumowaniu podpierając łatwością
ich korygowania w opcji oprogramowania.
Atrakcyjność rynkową każdego obiektywu określa zakres ceny do genialności
produktu pod względem konstrukcji wolnej od wad.
Tu cena do nieakceptowalnych wad jest znacząco za wysoka
a już na pewno wypadkowa wad do ceny jest nieakceptowalna
i nie do tego Sigma nas przyzwyczajała ostatnie lata .
Czytając podsumowanie ma się wrażenie że wykryte wady konstrukcyjne
nie mają znaczenia ... większego - nic bardziej mylnego .
Dziękuję za test , nie mam na celu wywoływania dyskusji pod względem
podsumowania czy wniosków końcowych bo każdy widzi na podstawie
suchych danych z czym ma do czynienia.
Wiele razy gratulowałem Sigmie udanych konstrukcji ale ta do nich nie należy.
Pozdrawiam serdecznie
HH
''Nie każdy używa stałek 1.8 na f/8. Jeżeli domyka się obiektyw tak bardzo, to 24-70 albo inny zoom spokojnie wystarczy. Także porównanie znalazłeś dość dziwne. Sigma jest lepsza na bardziej otwartych przesłonach, ale też droższa. Według mnie warto dopłacić.''
Działanie na f8 to dziwne porównanie?:) Jedna z wielu cech na które zwróciłem uwagę, w tym przecież też na otwartą przysłonę...
Zoomy są duże, ważą swoje i nie każdy je posiada.
Na otwartej przysłonie w sigmie jest trochę lepiej ale prawda jest taka że nie zauważysz tej różnicy. Tym bardziej na mniejszej rozdzielczości, tu jest test na Rce a jednak większość osób ma 24MP.
Poza tym Optyczne testują ostrość wyłącznie na jednej odległości ostrzenia, nie wiesz jak się zachowają oba szkła na bliższych odległościach ani na nieskończoności.
Natomiast jeśli już mowa o otwartej przysłonie to popatrz jakie paskudne cebule w bokehu robi sigma, dla mnie to automatyczne skreślenie, wolę mieć delikatnie mniej skorygowany obiektyw czego nigdy nie zauważę zamiast mieć dziadostwo w rozmyciu co widać na pierwszy rzut oka.
@ikit: „Na otwartej przysłonie w sigmie jest trochę lepiej ale prawda jest taka że nie zauważysz tej różnicy.” – a nieco gorszą na f/8 zauważysz? :)
„Poza tym Optyczne testują ostrość wyłącznie na jednej odległości ostrzenia” – oj, zdaje się na trzech.
Jak to dobrze, że Sigma zrozumiała, że na rynku jest zapotrzebowanie na obiektywy, które charakterystycznie rysują a nie z uporem maniaka korygują wszystko lub biją rekordy ostrości w efekcie dając miałkość.
Winieta dramatycznie duża, ale da się naprawić w post.
@tomek__
Można tylko znieść zaciemnienie, ale obrazu to nie poprawia, co najwyżej pozornie.
trzeba przyznać że w Sigma projektanci stoją na wysokości zadań,
seria Contemporary wygląda naprawdę dobrze,
są to dobre obiektywy ale też przykłady świetnego dezajnu.
Możliwe, że to spod tego samego ołówka co seria Sigma Quattro.
Jonny: "Można tylko znieść zaciemnienie, ale obrazu to nie poprawia, co najwyżej pozornie."
Zdaje się, że winieta zmniejsza też rozmycie?
Bahrd - winieta, to lapidarnie rzecz ujmując, niedoświetlone fragmenty kadru z winy niedoskonałości optyki, jeżeli jest więc na obrzeżach bardzo duża, to będzie brakować tam szczegółów nawet po rozjaśnieniu, bo z niczego jedynie sztukmistrz z Lublina potrafi wytwarzać.
@ komor
''„Na otwartej przysłonie w sigmie jest trochę lepiej ale prawda jest taka że nie zauważysz tej różnicy.” – a nieco gorszą na f/8 zauważysz? :)''
Tego nie napisałem. Po prostu różnica w ostrości nie ma aż takiego znaczenia ale jak komuś naprawdę na niej zależy to powinien zwrócić uwagę na wpływ korekty dystorsji.
''„Poza tym Optyczne testują ostrość wyłącznie na jednej odległości ostrzenia” – oj, zdaje się na trzech.''
Masz rację, na paru tablicach testowych, co jednak niewiele zmienia bo żadna nie powie jak wygląda ostrość na nieskończoności ani jak to wygląda z bardzo bliska (20-30cm) bo dadzą przy 35mm odległości gdzieś od 0.5 metra do 2 metrów. Można dzięki standardowi porównać obiektywy tak samo testowane ale nie powiedzą one wszystkiego.
@ikit
Żadna z tablic nie powie nam też, jak rozkłada się ostrość w trójwymiarze, czyli w rzeczywistych sytuacjach zdjęciowych.
To szkło jest atrakcyjne głównie dla posiadaczy aparatów z bagnetem L gdzie jak na razie wszystkie stałki 35 mm z AF to 3 Sigmy i jedna Leica 35mm/2.0 za bajońskie sumy !
Niedawno , 10 grudnia optyczne przetestowały Panasa S5 , szkoda że powyższy obiektyw nie został przetestowany na tym korpusie .
@tadeusz69 być może szkła Sigmy na Sony E są niepotrzebnie krzywdzone przez mały bagnet i na L-mount jest lepiej. Czekam aż ktoś na świecie to wreszcie porówna.
Leica M ma mniejszy bagnet niż Sony E :)
@ikit
Oczywiście, na f/8 ogólnie wszystko jest bardzo podobne. A jeżeli robi się na f/8, to lepiej mieć więcej ogniskowych w ręku. Kupowanie w miare jasnych stałek do f/11 (wyłączając makro) to trochę dziwna zabawa.
Serio nikt nawet nie wspomni o Samyangu 35/1.8? :D
@Szabla Leica-M owszem, dlatego mają ten sam problem ;)
Winietowanie
Sigma C / Sony FE / Nikkor Z
f/1.8: --- / 67% / 57%
f/2: 72% / 66% / 52%
f/2.8: 57% / 64% / 33%
f/4: 43% / 61% / 22%
f/5.6: 35% / 58% / 20%
f/8: 34% / 56% / ---
f/11: --- / 52% / ---
f/16: --- / 49% / ---
jednym z postanowień noworocznych...pisać więcej pozytywnych komentarzy....
....uuuuuuuuuuuuuuuffffff.... jest czarna sexy obudowa z napisem : made in japan
....uuuuuufffffff..... nie ma dużo wad
.
nigdy nie zrozumiem, jak firma która potrafi wypuszczać ....... policzę do 10u...
czy ktoś się orientuje o co chodzi z brakiem obsługi usb dock do wersji pod FE
Podobno "I" w nazwie linii tych obiektywów oznacza 3 idee w podejściu inżynierów Sigmy do projektowania: “Identity – Iconic – Instinctive" Według mnie, z tego puntu widzenia obiektyw jest zgodny z tymi koncepcjami:
-ma swoja fotograficzną tożsamość, wzorniczo jest rozpoznawalny, a intuicyjnie ....pasuje mi do Pan-a S5. "...a i cena też jest nieco (I)xpensive.
Ciekawe, jaka jest wartość T/ tego obiektywu. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby było to bliżej 2.8 :)
Jonny, AI spoza Lublina coś tam wyczaruje... ;)
A tak trochę bardziej poważnie... Gość na TDP [ link ] pisząc o RF 50 (który też mocno winietuje) pokazuje na obrazku (pod tekstem: "these effects taking on a cat's eye shape due to a form of mechanical vignetting") jak winieta redukuje otwór względny, a co za tym idzie, powoduje mniejsze rozmycie.
Każdy może sobie wziąć tekturkę i, wycinając w niej coraz większe otworki, zasłaniać obiektyw i obserwować zmianę rozmycia ("U mnie działa!").
Matt, pewnie zależy jak się zmierzy - czy jak średnią po całym obrazie, czy w środku... ;)
@Bahrd - co by nie gadać logika w tym jest, a po rozjaśnieniu zaciemnionego obszaru może to także wyglądać dosyć dziwacznie, bo i mniej szczegółu, i mniejsze rozmycie.
Kiedyś zwrócił na to uwagę gość z Canon Board - ale przypomniało mi się dopiero teraz!
@ Jonny
''Żadna z tablic nie powie nam też, jak rozkłada się ostrość w trójwymiarze, czyli w rzeczywistych sytuacjach zdjęciowych.''
Dobrze mieć komentarz że obiektyw się jakoś zachowuje co niekoniecznie wyjdzie to w tabelkach.
Do mnie przemawiają testy z tym samym widokiem. Wiadomo, warunki atmosferyczne są różne każdego dnia i nie dostaje się idealnych cyferek które tak niektórych rajcują ale pogląd już można sobie wyrobić, zobaczyć czy field curvature nie jest zbyt widoczna, czy ostre wcześniej narożniki są nadal ostre (część obiektywów projektuje się do ostrzenia na kilka metrów pod portrety czy reportaże, makrówki głównie pod bliskie odległości, krajobrazowe pod nieskończoność itp.).
@ikit
Czytałeś ostatni artykuł Rogera Cicala na dpreview ? link
Fotografowanie tablic 2D, to okrutne uproszczenie, czasem bywa, że bardzo rozczarowujące, tym bardziej, że nie istnieją dwa takie same optycznie obiektywy.
No każdy obiektyw (jak podoba nam się obrazek z niego) warto poznać w terenie. Mi się loxia 35 bardzo dobrze sprawowała mimo że tabelki mówiły że to średni obiektyw. Z bliska trochę domknąć albo skorzystać z lekkiej mgiełki dla efektu, na dystansie portretowym super od f2, a do widoków idealna na f8. Nauczyć się jak wykorzystać flarę, na jakich odległościach i z jakim tłem bokeh jest najładniejszy.
A są jeszcze sprawy nie mieszczące się w tabelkach, a mające dużo większy wpływ na odbiór zdjęcia niż to że róg z trawą albo chmurą jest mniej ostry. Np. bardziej lubiłem obrazek z loxi niż z fe35/1.8. Jakieś fajniejsze kolory, może te magiczne zeissowe kontrasty. Tak samo uwielbiam obrazek z STF100, jak przeglądam zdjęcia to od razu widzę że to z tego obiektywu.
Wracając do tematu widziałem że field curvaturę też można fajnie wykorzystać do mocniejszego izolowania obiektów, do czego zresztą wiele osób używa też winiety.
Swoją drogą mam wrażenie że zdjęcia kamienic (szczególnie dachówek) z testu są ostrzejsze z lewej strony niż z prawej.
Nic dodać nic ująć... Mam identyczne odczucia odnośnie Loxii oraz STF100. Z pełną świadomością niedoskonałości tych instrumentów, bardzo przyjemnie jest robić nimi fajne zdjęcia.
Oczywiście chciałbym mieć Sigmę 35mm f/1.2 (a mam np 85mm f/1.4) ze względu np na bokeh ale z doświadczenia wiem, że oczekiwania wobec tej optyki i poszukiwanie doskonałości technicznej negatywnie wpływają na jakość zdjęcia jako obrazu i historii. Być może obiektyw nie powinien być lepszy od fotografa, a ja chyba dość nisko zawieszam poprzeczkę.
Niedoskonałość STF?
Szabla, potrzebuje naprawdę dużo światła. To jednak transmisja 5.6.
Kocham ten obiektyw, ale on kocha światło.
To jeszcze dodam, że w zeszłym tygodniu mieliśmy w poznaniu 56minut słońca.
Tygodniu. Minut.
@PiotrWachowiak
...no, tak to już jest w strefie nocy polarnej, ale głowa do góry, za kilka miesięcy będzie u was półroczny dzień polarny.