Voigtlander Apo Lanthar 35 mm f/2 Aspherical - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, f/2.0 | Róg APS-C, f/2.0 | Róg FF, f/2.0 |
Centrum, f/2.8 | Róg APS-C, f/2.8 | Róg FF, f/2.8 |
Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł 2.9% i jest to wartość bardzo mała. Obiektyw znów zasłużył więc na pochwały, tym bardziej, że większość konkurentów wypadała tutaj troszkę gorzej i tylko Sony FE 1.8/35 notował podobnie świetny wynik.
Temat rozogniskowanych krążków światła jest tutaj bardzo ciekawy. Po pierwsze, obiektyw zawiera dwie soczewki podwójnie asferyczne, więc dają one o sobie znać w postaci lekkiego cebulowego bokeh. We znaki daje się też winietowanie mechaniczne, które jest duże na f/2.0, średnie na f/2.8 i znika całkowicie na f/4.0. Ciekawe jest zachowanie przysłony. Na maksymalnym otworze względnym i na f/2.8 mamy bardzo ładny kołowy obraz krążków światła, bez wyraźnej, jasnej obwódki. Od f/4.0 przysłona zaczyna przypominać wieloramienną gwiazdę, więc daje bardzo ciekawy obraz. Czy ładny? To oczywiście kwestia gustu, ale dobrze, że producent próbuje być oryginalny i zaoferować coś innego niż konkurencja.
Centrum, f/2.0 | Róg APS-C, f/2.0 | Róg FF, f/2.0 |
Centrum, f/2.8 | Róg APS-C, f/2.8 | Róg FF, f/2.8 |
Centrum, f/4.0 | Róg APS-C, f/4.0 | Róg FF, f/4.0 |