Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III VC VXD G2 - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III VC VXD G2. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru dla ogniskowych 70, 125 i 180 mm, są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Od razu widać, że producent skupił się na zagwarantowaniu jak najlepszych wyników na najkrótszej ogniskowej. Być może za taką decyzją stał fakt, że Tamron
28-75 mm f/2.8 Di III VXD G2 właśnie na 75 mm wypadał najgorzej więc producent starał się zapewnić jak najlepszą kompatybilność obu tych obiektywów.
Trzeba przy tym zaznaczyć, że wyniki uzyskane na 70 mm są naprawdę świetne, bo już na maksymalnym otworze względnym mamy do czynienia z rozdzielczościami na poziomie prawie 79 lpmm i właśnie tam testowany obiektyw osiąga maksimum swoich osiągów. Choć można dodać, że wynik uzyskany na f/4.0 jest praktycznie taki sam, jeśli weźmiemy pod uwagę błędy pomiarowe.
Tutaj mamy osiągi zauważalnie lepsze niż u znacznie droższego Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II, choć na obronę tego drugiego trzeba dodać, że on przyjął trochę inną taktykę, bo skupił się na lepszej jakości dłuższych ogniskowych.
W środku zakresu ogniskowych wyniki Tamrona 70-180 mm f/2.8 G2 są zauważalnie gorsze i szczególnie dużą różnicę w stosunku do 70 mm widać na maksymalnym otworze względnym, bo teraz mamy tutaj rezultat ocierający się o 60 lpmm, a więc prawie 20 lpmm gorszy niż na najkrótszej ogniskowej. Osiągi szybko się jednak poprawiają i na przysłonach f/4.0 i f/5.6 mamy już wyniki troszkę ponad 71 lpmm.
Tutaj wyraźnie zaznacza się przewaga droższego modelu Sony, który poziom 71 lpmm uzyskiwał już na maksymalnym otworze względnym, a po przymknięciu przysłony docierał do 80 lpmm.
Maksymalna ogniskowa Tamrona wypada najgorszej, ale różnice w stosunku do środka zakresu nie są tutaj istotne. Na maksymalnym otworze względnym znów trzymamy się bliskich okolic dobrego poziomu 60 lpmm, ale tym razem obiektyw trochę wolniej reaguje na przymykanie przysłony, bo dociera maksymalnie do prawie 68 lpmm. W tym przypadku przewaga Sony robi się jeszcze poważniejsza, bo droższy model znów potrafił ocierać się o świetny poziom 80 lpmm.
Zobaczmy teraz jak Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III VC VXD G2 sprawuje się na brzegu matrycy APS-C/DX.
Tutaj znów najkrótsza ogniskowa prezentuje się najlepiej i w jej przypadku możemy Tamrona tylko chwalić. Nawet na maksymalnym otworze względnym mamy bowiem wynik prawie 58 lpmm, a więc naprawdę dobry.
Ciekawe rzeczy dzieją się za to na ogniskowej 125 mm, gdzie mocno w dół odstaje maksymalny otwór względny, w przypadku którego odnotowaliśmy wynik niespełna 46 lpmm, a więc tylko trochę przekraczający poziom przyzwoitości. Na szczęście, w tym przypadku sytuacja bardzo szybko poprawia się wraz z przymykaniem przysłony, przez co na f/4.0 obiektyw notuje już dobry rezultat przekraczający 66 lpmm.
Na maksymalnej ogniskowej nie ma aż takich różnic pomiędzy najjaśniejszymi przysłonami, bo na maksymalnym otworze względnym mamy dobrą wartość 56 lpmm, która zwiększa się do okolic 60 lpmm na przysłonach f/4.0 i f/5.6.
W przypadku brzegu matrycy APS-C, testowany Tamron jest w stanie walczyć skutecznie z droższym modelem Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II tylko na najkrótszej ogniskowej. Na dłuższych ogniskowych tę walkę przegrywa dość zauważalnie.
Zobaczmy teraz jak Tamron 70-180 mm f/2.8 G2 prezentuje się na wymagającym brzegu pełnej klatki. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.
Sytuacja jest tutaj o tyle ciekawa, że na maksymalnym otworze względnym wszystkie ogniskowe wypadają praktycznie tak samo i uzyskiwane tam wartości lekko przekraczają dobry poziom 50 lpmm. Obiektyw nie ma więc tutaj słabych punktów. Na przymykanie przysłony najlepiej reaguje najkrótsza ogniskowa, która szybko dociera do dobrego poziomu prawie 64 lpmm. Trochę wolniejszy wzrost widać w środku zakresu, bo tam maksymalne osiągi docierają do 63 lpmm, natomiast najniższe maksymalne osiągi widzimy dla ogniskowej 180 mm, gdzie trzymają się one troszkę ponad 55 lpmm.
Jeśli chodzi o pojedynek z Sony, to sytuacja jest podobna jak poprzednio. Tamron minimalnie wygrywa na ogniskowej 70 mm, natomiast Sony prezentuje się zauważalnie lepiej na dłuższych ogniskowych.
Podsumowując, jeśli chodzi o rozdzielczość, testowany Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III VC VXD G2 wypadł bardzo dobrze i nie pokazał żadnych słabych punktów. Skuteczną walkę z Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II był on w stanie nawiązać tylko na najkrótszej ogniskowej, ale warto tutaj pamiętać, że Tamron jest obiektywem dwa razy tańszym więc patrząc poprzez pryzmat ceny, jego osiągi oceniamy wysoko.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R IIIa, JPEG, 70 mm, f/2.8 |
A7R IIIa, JPEG, 125 mm, f/2.8 |