Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Niniejsza tabela przestawia porównanie podstawowych parametrów Samyanga AF 35-150 mm f/2-2.8 FE do obu Tamronów posiadających taki sam zakres ogniskowych.
Jak widać, Samyang jest tutaj obiektywem najcięższym i najszerszym, ale może jednocześnie pochwalić się najbardziej skomplikowaną konstrukcją optyczną, która na dodatek zawiera ogromną liczbę elementów specjalnych.
Na poniższym zdjęciu oba wspominane obiektywy stoją obok siebie w dodatkowym towarzystwie Voigtlandera Apo-Lanthara 2/50.
----- R E K L A M A -----
Testowany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który zawiera styki oraz ramkę o rozmiarach 32 na 26 mm, na której znajdziemy informację, że instrument został wyprodukowany w Korei. Wewnątrz tej ramki mamy tylną soczewkę obiektywu o średnicy 32 mm. Jest ona ruchoma i dla ogniskowej 35 mm jej wypukła część znajduje się dosłownie 1-2 mm pod płaszczyzną ramki, natomiast dla 150 mm chowa się ona na głębokości ponad 3 cm w wewnętrznym tubusie. Ów tubus jest wyczerniony i wykarbowany, ale w górnej części widać fragmenty zielonej płytki z elementami elektroniki. Tutaj nie ma więc mowy o pełnej szczelności.
Właściwy korpus obudowy jest pokryty czarnym tworzywem sztucznym i rozpoczyna się nieruchomym, gładkim pierścieniem, na którym znajdziemy znacznik ułatwiający mocowanie obiektywu do aparatu. Pierścień szybko zwiększa swoją średnicę i już na powiększonej części znajdziemy napis z logo producenta, nazwą i parametrami obiektywu, średnicą filtrów wynoszącą 82 mm, minimalny dystans ustawiania ostrości (0.32m-0.82m) oraz informację, że obiektyw wyprodukowano w Korei.
Kolejnym elementem jest pierścień do zmiany ogniskowej, który ma szerokość 42 mm. Wyposażono go w wygodne, drobne, gumowane karbowanie, a także w znaczniki ogniskowych dla wartości 35, 50, 70, 85, 100, 135 i 150 mm. Pracuje on płynnie i lecz ze zbyt małym, choć dość równomiernym oporem.
Idąc dalej, mamy gładki i nieruchomy fragment obudowy o szerokości 27 mm, na którym znajdziemy wypustkę, a na niej dwa okrągłe przyciski FOCUS LOCK, których funkcje można zaprogramować. Pomiędzy nimi widnieje przełącznik wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość AF/MF oraz przełącznik CUSTOM 1/2/3. Po drugiej stronie znajdziemy jeszcze przycisk LOCK, który służy do zablokowania pierścienia zooma na pozycji 35 mm. Przydaje się on tutaj bardzo, bo obiektyw ma bardzo wyraźną tendencję do wysuwania się pod wpływem grawitacji lub nawet lekkich ruchów korpusem.
Następnym elementem obudowy jest pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma średnicę 21 mm. Jest on prawie w całości pokryty gumowanym karbowaniem, grubszym niż na pierścieniu zoomowania, przez co nie znajdziemy tam żadnej skali odległości, ani głębi ostrości. Pierścień pracuje płynnie, z właściwym oporem i z przełożeniem elektronicznym. Zakres jego pracy zależy od ogniskowej, natomiast praktycznie nie zależy od tempa obrotu. Na ogniskowej 35 mm jesteśmy w stanie przejechać cały zakres w około 120-130 stopni, natomiast na maksymalnej ogniskowej dojdziemy tutaj do 180-190 stopni. To wartości pozwalające na precyzyjne nastawy.
Ruch pierścieniem do zmiany ogniskowej powoduje wysunięcie jednolitego i wykonanego z tworzywa sztucznego tubusu, który kończy się przednim układem soczewek. Podczas tej operacji rozmiar obiektywu rośnie o około 37 mm.
Według producenta, obiektyw jest całkowicie uszczelniony przed warunkami atmosferycznymi, a uszczelnienie pogodowe zostało zastosowane w 11 obszarach obiektywu, aby zapobiec uszkodzeniu lub zanieczyszczeniu przez kurz, lekki deszcz i śnieg.
Przednia soczewka jest lekko wypukła, ma średnicę 67 mm i otacza ją nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 82 mm oraz bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 21 soczewkami ustawionymi w 18 grupach. Producent nie oszczędzał na elementach specjalnego rodzaju. Mamy bowiem do czynienia z aż sześcioma soczewkami wykonanymi ze szkła niskodyspersyjnego ED, trzema soczewkami asferycznymi (w tym jedną hybrydową) oraz trzema elementami w których zastosowano szkło o wysokim współczynniku załamania światła (HR). Wewnątrz konstrukcji znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć do wartości od f/16 do f/22 w zależności od użytej ogniskowej.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki oraz tulipanową osłonę przeciwsłoneczną.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.