Sigma 12-24 mm f/4.5-5.6 EX DG Aspherical HSM - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna odbudowa,
- dobra jakość obrazu w centrum kadru trzymana równo dla wszystkich ogniskowych,
- mała dystorsja,
- zadowalająco korygowana koma,
- mały astygmatyzm dla zakresu 18-24 mm,
- winietowanie małe jak na tą klasę instrumentów,
- bogate wyposażenie,
- dobra praca autofokusa,
- możliwość uzyskiwania ogromnych pól widzenia przy współpracy z aparatem wyposażonym w detektor o wielkości błony małoobrazkowej.
- trzyletnia gwarancja możliwa do przedłużenia o kolejne dwa lata za dodatkową opłatą.
Wady:
- bardzo duża aberracja chromatyczna w całym zakresie ogniskowych i przysłon,
- jakość obrazu na brzegu kadru mogłaby być lepsza.
Choć testowana Sigma wypadła całkiem dobrze, powiem szczerze, że czuję lekki niedosyt. Po obiektywie zaprojektowanym na pełną klatkę spodziewałem się wyraźnej przewagi nad instrumentami przeznaczonymi do matrycy APS-C/DX. Przewaga jest, ale nieznaczna. Warto jednak
pamiętać, że Sigma może być instrumentem ostatecznym.
Możemy go podłączyć do analoga, a gdy przyjdzie nam
ochota na zakup lustrzanki z matrycą pełnoklatkową,
nie będziemy zmuszeni do wymiany obiektywu na nowy.
To potężna zaleta, bo pozwala kupić nam raz i na długo, nie zastanawiając się potem za ile ją sprzedać i ile będziemy
musieli wydać na nowe "szkło".
Przykładowe zdjęcia: