Sigma 12-24 mm f/4.5-5.6 EX DG Aspherical HSM - test obiektywu
8. Winietowanie
Widać, że Sigma 12-24 mm niewątpliwie czerpie korzyści ze swojej konstrukcji. Dla najtrudniejszej kombinacji maksymalnie otwartej przysłony i najszerszego kąta widzenia winietowanie sięga 25% (-0.82 wartości przysłony), co w tej klasie sprzętu trzeba uznać za rezultat bardzo dobry. Trochę pomarudzić można jednak na tempo spadku winietowania wraz z przymykaniem przysłony. Dla f/5.6 spadek jasności w rogach wynosi 19%, dla f/8 14%, a dla f/11 wciąż 12%. Dopiero dla f/16 wartość ta dochodzi do uznawanej za niezauważalną wielkości 10%.
Trochę lepiej jest dla ogniskowej 18 mm. Tam przy f/5.0 mamy winietowanie na poziomie 20% (-0.63 wartości przysłony). Po przymknięciu otworu względnego do f/5.6 notujemy winietowanie wynoszące 18%, przy f/8 spada ono do 12%, by przy f/11 zejść do wartości 10%.
Najlepszą sytuację zastaliśmy dla ogniskowej 24 mm. Tam przy f/5.6 spadek jasności w rogach kadru osiągnął 18% (-0.57 wartości przysłony), zmniejszał się do 12% przy f/8, by dla f/11 być już znikomo małym.