Nikon Nikkor Z 35 mm f/1.4 - test obiektywu
5. Aberacja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Producent nie zdecydował się na użycie w konstrukcji optycznej Nikkora 1.4/35 elementów wykonanych ze szkła o niskiej dyspersji. Byliśmy więc bardzo ciekawi, jak będzie wyglądało tutaj korygowanie podłużnej aberracji chromatycznej, bo walką z tą wadą, przy takich parametrach obiektywu, wcale nie jest prosta.
Nikkon pokazał jednak bardzo wyraźnie, że podłużną aberrację chromatyczną można skorygować prawidłowo bez użycia dużej liczby elementów ED. Wada ta jest bowiem znikoma i na zdjęciach z życia wziętych nie będzie nam przeszkadzać ani trochę.
W tym przypadku, brak soczewek ED dał się jednak we znaki. Omawiana aberracja dla żadnej przysłony nie jest mała, natomiast w okolicach maksymalnego otworu względnego, szczególnie na brzegu APS-C/DX, przyjmuje nawet wartości duże. Tutaj znów mamy więc zachowanie, które nie przystoi współczesnemu obiektywowi stałoogniskowemu, na którym widnieje logo renomowanego producenta.
Nikon Z7, 35 mm, RAW, f/1.4 | Nikon Z7, 35 mm, RAW, f/11.0 |
Aberracja sferyczna
Testowany przez nas niedawno Nikkor Z 50 mm f/1.4 pokazywał sporo problemów z korygowaniem aberracji sferycznej. Nikkor Z 35 mm f/1.4 ma ich zauważalnie mniej, ale wada ta nie została skorygowana tutaj idealnie. Jej lekki wpływ daje się zauważyć zarówno poprzez niewielkie pływanie ogniska oraz poprzez zauważalne różnice w wyglądzie rozogniskowanych krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem. Wciąż jednak obracamy się tutaj w obszarach średnich, więc nie mamy powodów do dużej krytyki.
Nikon Z7, 35 mm, f/1.4, przed | Nikon Z7, 35 mm, f/1.4, za |