Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dzięki maly, czasami za dużo automatyki sie wkrada w nasze testy i potem takie literówki wyskakują. Co do zaskoczenia, to mnie osobiście zaskoczył - pozytywnie:)
13 lutego 2008, 14:20
Potwierdza się, że ISO 25600 jest tylko do zdjęć czarno-białych jako odpowiedź na night vision w pewnych aparatach konkurencji ;-) Szkoda więc, że nie nastawiliście się od razu na robienie zdjęć cz-b w iso25600, a kolorowych zdjęć nie pokazaliście tylko jako ciekawostkę (że jest "prawie" dobrze). Dziękuję za kolejny test.
Aparat wypadł w teście b. dobrze - choć do tej pory testów aparatów tej klasy na Optyczne nie było. Największa wpadka to WB auto. Nie zawsze jest czas bawić się w ustawianie ręczne. Oczywiście niektórzy powiedzą, że ta wada jest całkowicie korygowalna przy "wywoływaniu raw", ale to dodatkowa praca do wykonania.
dla leniuchów małe zestawienia dotychczasówych wyników testów na Optyczne.pl link
a mnie ciekawi co w praktyce te test wykazal w sprawie 14 bitowego format zapisu tych nefow? Kazdy gada w kolko to samo w rodzaju "ze ten zapis daje wieksza ilosc tonow kolorystycznych" i inne mutacje tego zdania wlacznie z podaniem o ile to tysiecy wzrasta ta ilosc. Canon takze wprowadzil taki zapis w 40D - w 5D zostal 12 bitowy - czy to znaczy ze 40D daje wiecej kolorów wobec 5D ;) ???
Hm, wygląda że D3 nieźle goni canona, może nawet w tym przypadku przegania. jestem ciekaw jaka będzie kontra canona? jednak zawsze mam wrażenie że to nikon zrzyna wszystko z konkurencji. To canon pierwszy zrobił matryce cmos, pełną klatkę, silniki usm w obiektywie, stabilizację i pare cennych rzeczy, a nikon krok po kroczku z lekkim lub większym opóźnieniem wdrażał te patenty w swoich produktach. jednak zawsze można o nikonie powiedzieć jedno: że jego aparaty są piękne i rasowe w porównaniu do futuro obłych eosów. ps. dziwi stwierdzenie że iso 25600 jest w pełni użyteczne,chyba do robienia awatarków do netu. pozdrawiam ekipe optyczne.pl, kawał dobrej roboty robicie.
Czekałem na Waszą opinię tego aparatu. Zaskoczył mnie trochę wybór obiektywu do testu tak drogiego sprzętu. Po za tym wydawało mi się, że D3 będzie znacząco lepszy od konkurencji. Czekamy na nowego Canona tym czasem, zobaczymy jak on wypadnie. Tylko nie testujcie proszę z kitem ;-). Sugeruję, aby w przyszłości dobierać do tego typu testów obiektywy z górnej pułeczki i przynajmniej 2, dodatkowo jakiś zoomik 70-200 np. Po za tym dobra robota panowie. Pozdrawiam.
Aparat fotograficzny za tak wysoką cenę nie powinien mieć w ogóle wad. Producent powinien przewidzieć wszystkie głosy niezadowolenia klyenteli zanim go wypuści na rynek ;-).
Fotograficzna ciamajdo - czasami jest tak ze komuś sie coś podoba a niektórym nie bardzo - stąd te wady :D Pozdrawiam :D test rewela - pozd. całe Optyczne pl
Wielki + za umożliwienie podłączania starej szklarni do nowego aparatu co niesamowicie ułatwia przesiadkę ze starego sprzętu, ale wydaje mi się że była to także konieczność bo chyba to pierwszy nikon z pełną klatką (ale może się mylę) – gdyby tego nie zrobili wielu nawet nie pomyślało by o zmianie body, a teraz mają nie mały rebus bo cóż - aparacik fajny, extra, super choć niewątpliwe przereklamowany, punktacja nieco naciągnięta (choćby w ocenie zakresu tonalnego gdzie uznano że aparat widzi wszystko, ale czasami na różowo) , a rozwiązania przedstawiane jako super nowości istnieją już w innych aparatach od lat, może lepiej było by powiedzieć że wsadziliśmy do jednej skrzynki prawie wszystko i nazwaliśmy inaczej (np.: 25600= nightvision), a nie że zrobiliśmy coś nowego. Setki punktów AF - kto ma czas to ustawiać? Po co komu LiveViev w profesjonalnym aparacie, czy iso 25600 która moim zdaniem jest bezużyteczna, może zamiast tysięcy ISO trzeba było pomyśleć o ISO 50. Ten aparacik to trochę tak jak z super sportowy samochód do którego ktoś założył 12"we felgi bo mniej będzie czuć dziury :). Jedyna pozytywna sprawa to to, że spośród napakowania jednej puszki wszystkim każdy znajdzie coś dla siebie, pod warunkiem, że wcześniej się ni pogubi i super scena którą miał zrobić przejdzie do historii bez śladu. Ten aparat wydaje mi się nie powinien trafiś w ręce nawet zaawansowanego amatora tylko bardzo ściśle określonego profesjonalisty który go opanuje w ściśle wytyczonym kierunku tworząc sobie obejścia niedociągnięć sprzętu. P.S. szkoda, że do tej pory nie doczekaliśmy się testu starego poczciwego 5D – a (chyba był tylko jakiś artykuł) może to strach, przecież konstrukcja ma już 3lata!! A dopiero teraz ktoś go dogonił czy przegonił - kwestia co kto potrzebuje bardziej co lubi i robi. WIELKIE DZIĘKI DLA OPTYCZNE.PL – jesteście jak to D3 – nie idealne, macie dużo konkurencji ale ogólnie serwis jest super.
2 marca 2008, 13:44
Mam tylko jedno pytanie :] czy podawanie rozdzielczosci lcd w 5d nie wprowadza czytelnika w blad ? Czy poprostu ja to zle interpretuje ? 5d wg producenta ma 230 tys. PIXELI a nie punktow zas D3 ma 920 tys PUNKTOW. Do czego zmiezam, otóz 1 pixel = 3 punkty. Wynika z tego ze D3 ma 920 tys a 5D ma 690 tys punktow.
myślę, że użycie znaczeń pixel i punkt mają w tym przypadku to samo znaczenie. Rozdzielczość ekranu d300/d3 to 640x480 co daje 307200 pixeli. Każdy pixel to trzy punkty (RGB) czyli nieco ponad 921000 punktów. Rozdzielczość ekranu 5D jest 2 razy mniejsza (320x240 czyli 76800 px co po przemnożeniu przez punkty RGB daje nieco ponad 230000 punktów) Mam nadzieję, że wyjaśniłem.
Ciągle taka mała rozdzielczosc' i taka mała liczba zdjęc' na sekundę. Szumy ciągle za wysokie. Obudowa ciagle za ciężka, bateria ciagle za słaba. Menu ciągle niepraktyczne i guziki ciągle nie rozmieszczone najlepiej. Wiele poprawek jeszcze potrzeba. Może kiedyś za wiele lat gdy wizy do USA dla Polaków będą i zarobki bedą lepsze, któregoś dnia ukaże się nowa wersja aparatu, której już nie bedzie można poprawic' i nie będzie na co narzekac'. Tak tak to moje marzenie, które się napewno spełni!
9 lutego 2009, 09:20
Michal4 - rozumiem Twoj punkt widzenia, ale nie podzielam sarkazmu. Nikon d3 to JEST aparat ściśle dla profesjonalistów, a dokładniej - dla reporterów. Zajmowałem się kiedyś fotoreporterką prasową i zaręczam, że wysokie, użyteczne ISO jest dużo ważniejsze w tych zastosowaniach niż studyjna 50 ISO. Porównanie tego do Nightvision (Sony?) jest nie na miejscu, bo system ów był opracowany jako gadżet dla aparatów amatorskich i nigdy nie został zastosowany w korpusie profesjonalnym, z jego szybkością, precyzją pomiaru, "pancernością" obudowy... Podbić sygnał można na każdej matrycy, ale uzyskać długą serię zdjęć o jakości nadającej się do druku w prasie na ekstremalnie wysokich ISO można jedynie ze specjalnie zaprojektowanej matrycy (lub z takiej, która współpracuje ze specjalnie zaprojaktowanym torem przetwarzania sygnału...) . Podobnie jest z ilością punktów AF - w d3 nie chodzi o to, by je ustawiać, ale o to, by fotograf akcji (sport, wydarzeniówka) miał szerokie pokrycie pola obrazowego, pozwalające na dokładne śledzenie poruszającego się obiektu, co zaowocuje większą ilością ostrych obrazków wykonanych w serii podczas szybkiej, często niespodziewanej i chaotycznej akcji. Takie fotki to najcenniejszy towar, wart najwięcej dla profi. Liveiew - mozesz kadrowac znad głowy, nad tłumem kolegów z branży widząc COKOLWIEK., co się dzieje w kadrze... Etc.
Zaczynają mnie dziwić Wasze testy. Chodzi mi o ciągłe wytykanie braku stabilizacji i częste w podsumowaniach nikonów na tym poziomie, hasło : "jak na taki sprzęt, chciałoby się mieć iso 50" Jak na początku było wspomniane, budowany był typowo pod reporterkę, a tam iso 50 jakoś średnio widzę. Wracają do stabilizacji, mam nadzieję, że Nikon nigdy w to nie wejdzie, ponieważ jego obiektywy ze stabilizacją biją na głowę stabilizację matrycową. Obiektywni, macie mało obiektywne testy Nikonów
Faktem jest że Nikon nie posiada stabilizacji w body, więc nie widzę powodu dla którego miałoby to nie zostać wypomniane. Pentax i Sony ją posiadają, więc tam jest to w zaletach. To tak jak z wysokimi ISO: Sony, Olympus mają gorszą jakość na wysokich ISO od konkurencji i to jest napisane w wadach, ale czy ktoś z tego korzysta to już inna bajka. Niektórzy nie przekraczają ISO 400, więc taka wada nie ma już dla nich znaczenia i jest żadną wadą. Tutaj jest to samo - faktem jest że w body nie ma stabilizacji, ale to że jest w obiektywie, to powinno być wypisane w zaletach obiektywu, natomiast wadą body jest jej brak, gdyż konkurencja ją posiada.
Zmierzam do tego, że trzeba rozgraniczyć kiedy stabilizacja w korpusie jest stabilizacją, a kiedy bajerem, za który się dopłaca. W drugim przypadku jej brak nie jest minusem. Wcześniej miałem olympusa i nie odpowiadała mi jego stabilizacja. Wolę dobre, wyższe ISO i zdjęcia z ręki (chodzi mi o reporterkę oczywiście) Co do wady "Brak ISO 50", chyba nie dojdziemy do porozumienia. Jeśli coś budują pod reporterkę, to dla mnie jest oczywistym, że nie wkładają tam realnego ISO 50 bo i po co ?
Generalnie chodzi mi o to, że każdy sprzęt w tym przypadku body D3, jest budowany aby obsługiwać jakiś fragment szeroko pojętej fotografii i należy go oceniać przez pryzmat tego fragmentu
Jak widać pomiary nie potwierdzają dużego zakresu tonalnego w 5D. Inwestowanie w stary zajechany 5D nie ma uzasadnienia, chyba że ktoś jest kustoszem lub miłośnikiem winiety.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Na koniec przedstawiamy najważniejsze wady i zalety Nikona D300." do poprawki to D300 ;)
"dość" ładnie wypadł... ale chyba tym nie zaskoczył :)
Dzięki maly, czasami za dużo automatyki sie wkrada w nasze testy i potem takie literówki wyskakują. Co do zaskoczenia, to mnie osobiście zaskoczył - pozytywnie:)
Potwierdza się, że ISO 25600 jest tylko do zdjęć czarno-białych jako odpowiedź na night vision w pewnych aparatach konkurencji ;-) Szkoda więc, że nie nastawiliście się od razu na robienie zdjęć cz-b w iso25600, a kolorowych zdjęć nie pokazaliście tylko jako ciekawostkę (że jest "prawie" dobrze). Dziękuję za kolejny test.
Aparat wypadł w teście b. dobrze - choć do tej pory testów aparatów tej klasy na Optyczne nie było. Największa wpadka to WB auto. Nie zawsze jest czas bawić się w ustawianie ręczne. Oczywiście niektórzy powiedzą, że ta wada jest całkowicie korygowalna przy "wywoływaniu raw", ale to dodatkowa praca do wykonania.
dla leniuchów małe zestawienia dotychczasówych wyników testów na Optyczne.pl link
a mnie ciekawi co w praktyce te test wykazal w sprawie 14 bitowego format zapisu tych nefow? Kazdy gada w kolko to samo w rodzaju "ze ten zapis daje wieksza ilosc tonow kolorystycznych" i inne mutacje tego zdania wlacznie z podaniem o ile to tysiecy wzrasta ta ilosc. Canon takze wprowadzil taki zapis w 40D - w 5D zostal 12 bitowy - czy to znaczy ze 40D daje wiecej kolorów wobec 5D ;) ???
Hm, wygląda że D3 nieźle goni canona, może nawet w tym przypadku przegania. jestem ciekaw jaka będzie kontra canona? jednak zawsze mam wrażenie że to nikon zrzyna wszystko z konkurencji. To canon pierwszy zrobił matryce cmos, pełną klatkę, silniki usm w obiektywie, stabilizację i pare cennych rzeczy, a nikon krok po kroczku z lekkim lub większym opóźnieniem wdrażał te patenty w swoich produktach. jednak zawsze można o nikonie powiedzieć jedno: że jego aparaty są piękne i rasowe w porównaniu do futuro obłych eosów. ps. dziwi stwierdzenie że iso 25600 jest w pełni użyteczne,chyba do robienia awatarków do netu. pozdrawiam ekipe optyczne.pl, kawał dobrej roboty robicie.
Czekałem na Waszą opinię tego aparatu. Zaskoczył mnie trochę wybór obiektywu do testu tak drogiego sprzętu.
Po za tym wydawało mi się, że D3 będzie znacząco lepszy od konkurencji. Czekamy na nowego Canona tym czasem, zobaczymy jak on wypadnie. Tylko nie testujcie proszę z kitem ;-).
Sugeruję, aby w przyszłości dobierać do tego typu testów obiektywy z górnej pułeczki i przynajmniej 2, dodatkowo jakiś zoomik 70-200 np. Po za tym dobra robota panowie. Pozdrawiam.
Aparat fotograficzny za tak wysoką cenę nie powinien mieć w ogóle wad. Producent powinien przewidzieć wszystkie głosy niezadowolenia klyenteli zanim go wypuści na rynek ;-).
Fotograficzna ciamajdo - czasami jest tak ze komuś sie coś podoba a niektórym nie bardzo - stąd te wady :D Pozdrawiam :D test rewela - pozd. całe Optyczne pl
Nawet najlepszy aparat musi mieć jakieś wady; za rok wrzucą na rynek wersję pozbawioną kilku z nich i dalej będą ciągnąć kasę ;)
Fajny ten Nikon, ale dlaczego robi tylko bitmapy, a nie wektorowo?
Musyk, Nikkor 1.8/50 to jedno z najostrzejszych szkieł w stajni Nikona. Nie widzę nic zdrożnego w testowaniu właśnie z nim.
Robi wektorowo, tylko trzeba miec obiektyw ktory ladnie rysuje;)
Wielki + za umożliwienie podłączania starej szklarni do nowego aparatu co niesamowicie ułatwia przesiadkę ze starego sprzętu, ale wydaje mi się że była to także konieczność bo chyba to pierwszy nikon z pełną klatką (ale może się mylę) – gdyby tego nie zrobili wielu nawet nie pomyślało by o zmianie body, a teraz mają nie mały rebus bo cóż - aparacik fajny, extra, super choć niewątpliwe przereklamowany, punktacja nieco naciągnięta (choćby w ocenie zakresu tonalnego gdzie uznano że aparat widzi wszystko, ale czasami na różowo) , a rozwiązania przedstawiane jako super nowości istnieją już w innych aparatach od lat, może lepiej było by powiedzieć że wsadziliśmy do jednej skrzynki prawie wszystko i nazwaliśmy inaczej (np.: 25600= nightvision), a nie że zrobiliśmy coś nowego. Setki punktów AF - kto ma czas to ustawiać? Po co komu LiveViev w profesjonalnym aparacie, czy iso 25600 która moim zdaniem jest bezużyteczna, może zamiast tysięcy ISO trzeba było pomyśleć o ISO 50. Ten aparacik to trochę tak jak z super sportowy samochód do którego ktoś założył 12"we felgi bo mniej będzie czuć dziury :). Jedyna pozytywna sprawa to to, że spośród napakowania jednej puszki wszystkim każdy znajdzie coś dla siebie, pod warunkiem, że wcześniej się ni pogubi i super scena którą miał zrobić przejdzie do historii bez śladu. Ten aparat wydaje mi się nie powinien trafiś w ręce nawet zaawansowanego amatora tylko bardzo ściśle określonego profesjonalisty który go opanuje w ściśle wytyczonym kierunku tworząc sobie obejścia niedociągnięć sprzętu. P.S. szkoda, że do tej pory nie doczekaliśmy się testu starego poczciwego 5D – a (chyba był tylko jakiś artykuł) może to strach, przecież konstrukcja ma już 3lata!! A dopiero teraz ktoś go dogonił czy przegonił - kwestia co kto potrzebuje bardziej co lubi i robi. WIELKIE DZIĘKI DLA OPTYCZNE.PL – jesteście jak to D3 – nie idealne, macie dużo konkurencji ale ogólnie serwis jest super.
Mam tylko jedno pytanie :] czy podawanie rozdzielczosci lcd w 5d nie wprowadza czytelnika w blad ? Czy poprostu ja to zle interpretuje ? 5d wg producenta ma 230 tys. PIXELI a nie punktow zas D3 ma 920 tys PUNKTOW. Do czego zmiezam, otóz 1 pixel = 3 punkty. Wynika z tego ze D3 ma 920 tys a 5D ma 690 tys punktow.
myślę, że użycie znaczeń pixel i punkt mają w tym przypadku to samo znaczenie. Rozdzielczość ekranu d300/d3 to 640x480 co daje 307200 pixeli. Każdy pixel to trzy punkty (RGB) czyli nieco ponad 921000 punktów. Rozdzielczość ekranu 5D jest 2 razy mniejsza (320x240 czyli 76800 px co po przemnożeniu przez punkty RGB daje nieco ponad 230000 punktów) Mam nadzieję, że wyjaśniłem.
Ciągle taka mała rozdzielczosc' i taka mała liczba zdjęc' na sekundę. Szumy ciągle za wysokie. Obudowa ciagle za ciężka, bateria ciagle za słaba. Menu ciągle niepraktyczne i guziki ciągle nie rozmieszczone najlepiej. Wiele poprawek jeszcze potrzeba. Może kiedyś za wiele lat gdy wizy do USA dla Polaków będą i zarobki bedą lepsze, któregoś dnia ukaże się nowa wersja aparatu, której już nie bedzie można poprawic' i nie będzie na co narzekac'. Tak tak to moje marzenie, które się napewno spełni!
Michal4 - rozumiem Twoj punkt widzenia, ale nie podzielam sarkazmu. Nikon d3 to JEST aparat ściśle dla profesjonalistów, a dokładniej - dla reporterów. Zajmowałem się kiedyś fotoreporterką prasową i zaręczam, że wysokie, użyteczne ISO jest dużo ważniejsze w tych zastosowaniach niż studyjna 50 ISO. Porównanie tego do Nightvision (Sony?) jest nie na miejscu, bo system ów był opracowany jako gadżet dla aparatów amatorskich i nigdy nie został zastosowany w korpusie profesjonalnym, z jego szybkością, precyzją pomiaru, "pancernością" obudowy... Podbić sygnał można na każdej matrycy, ale uzyskać długą serię zdjęć o jakości nadającej się do druku w prasie na ekstremalnie wysokich ISO można jedynie ze specjalnie zaprojektowanej matrycy (lub z takiej, która współpracuje ze specjalnie zaprojaktowanym torem przetwarzania sygnału...) . Podobnie jest z ilością punktów AF - w d3 nie chodzi o to, by je ustawiać, ale o to, by fotograf akcji (sport, wydarzeniówka) miał szerokie pokrycie pola obrazowego, pozwalające na dokładne śledzenie poruszającego się obiektu, co zaowocuje większą ilością ostrych obrazków wykonanych w serii podczas szybkiej, często niespodziewanej i chaotycznej akcji. Takie fotki to najcenniejszy towar, wart najwięcej dla profi. Liveiew - mozesz kadrowac znad głowy, nad tłumem kolegów z branży widząc COKOLWIEK., co się dzieje w kadrze... Etc.
Zaczynają mnie dziwić Wasze testy. Chodzi mi o ciągłe wytykanie braku stabilizacji i częste w podsumowaniach nikonów na tym poziomie, hasło : "jak na taki sprzęt, chciałoby się mieć iso 50" Jak na początku było wspomniane, budowany był typowo pod reporterkę, a tam iso 50 jakoś średnio widzę. Wracają do stabilizacji, mam nadzieję, że Nikon nigdy w to nie wejdzie, ponieważ jego obiektywy ze stabilizacją biją na głowę stabilizację matrycową. Obiektywni, macie mało obiektywne testy Nikonów
@dr_robo
Faktem jest że Nikon nie posiada stabilizacji w body, więc nie widzę powodu dla którego miałoby to nie zostać wypomniane. Pentax i Sony ją posiadają, więc tam jest to w zaletach. To tak jak z wysokimi ISO: Sony, Olympus mają gorszą jakość na wysokich ISO od konkurencji i to jest napisane w wadach, ale czy ktoś z tego korzysta to już inna bajka. Niektórzy nie przekraczają ISO 400, więc taka wada nie ma już dla nich znaczenia i jest żadną wadą. Tutaj jest to samo - faktem jest że w body nie ma stabilizacji, ale to że jest w obiektywie, to powinno być wypisane w zaletach obiektywu, natomiast wadą body jest jej brak, gdyż konkurencja ją posiada.
@archangelgabrys
Zmierzam do tego, że trzeba rozgraniczyć kiedy stabilizacja w korpusie jest stabilizacją, a kiedy bajerem, za który się dopłaca. W drugim przypadku jej brak nie jest minusem. Wcześniej miałem olympusa i nie odpowiadała mi jego stabilizacja.
Wolę dobre, wyższe ISO i zdjęcia z ręki (chodzi mi o reporterkę oczywiście)
Co do wady "Brak ISO 50", chyba nie dojdziemy do porozumienia. Jeśli coś budują pod reporterkę, to dla mnie jest oczywistym, że nie wkładają tam realnego ISO 50 bo i po co ?
Generalnie chodzi mi o to, że każdy sprzęt w tym przypadku body D3, jest budowany aby obsługiwać jakiś fragment szeroko pojętej fotografii i należy go oceniać przez pryzmat tego fragmentu
pozdrawiam
Jak widać pomiary nie potwierdzają dużego zakresu tonalnego w 5D. Inwestowanie w stary zajechany 5D nie ma uzasadnienia, chyba że ktoś jest kustoszem lub miłośnikiem winiety.