Sony DT 18-200 mm f/3.5-6.3 - test obiektywu
8. Winietowanie
Na szczęście dla użytkowników Sony, winietowanie bardzo szybko spada wraz
ze wzrostem ogniskowej. Dla 50 mm i maksymalnego otworu względnego spadek
jasności w rogach kadru wynosi 17%, zmniejsza się do 12% dla f/5.6 i spada
do niezauważalnego poziomu 8% dla f/8.0. Tutaj Sony plasuje się pomiędzy
Tamronem a Nikkorem, choć wszystkie te obiektywy osiągają podobne wyniki.
Dla 100 mm sytuacja jest analogiczna. Dla f/5.6 obserwujemy winietowanie na poziomie 14% (-0.44 EV), a po przymknięciu o jedną działkę spada ono do niezauważalnego poziomu 6%. To ciut gorzej niż u Tamrona, ale wyraźnie lepiej niż u Nikkora, który tutaj nie popisał się ani odrobinę.
Dla maksymalnej ogniskowej winietowanie znów wzrasta, choć nie do tak ogromnego poziomu jak na szerokim kącie. Dla f/6.3 spadek jasności w rogach kadru wynosi 20% (-0.64 EV), dla f/8.0 sięga 12% i dla f/11 zniża się do 5%. Tutaj znów Tamron jest minimalnie lepszy, a Nikkor wyraźnie gorszy.