Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Troszkę nie rozumiem decyzji inżynierów Canona o korzystaniu z de facto tego samego kształtu korpusu w kolejnych modelach (400D/450D/500D). Jego przeprojektowanie przy uwzględnieniu większego, wygodniejszego uchwytu na pewno skusiło by większą liczbę potencjalnych klientów. To właśnie mały grip i niewygody z nim związane odrzuciły mnie od trzycyfrowych Canonów przy wyborze aparatu cyfrowego. Nawet E-620, który prawie nie miał uchwytu, leżał mi w ręce dużo lepiej od 500D. Pewnie można to tłumaczyć kryzysem finansowym, ale nie podoba mi się taka polityka ergonomiczna Canona.
Dla mnie ideałem było by 5D Mark2 właśnie wielkości i wagi .... 450/500 'ki waga i wielkość ma naprawdę znaczenie .... (a 450 w turystyce jest mega wygodna)
ale tego się pewnie nigdy nie doczekam .....
i kiedy dodadzą odchylany LCD ..... (nikon D5000 ma ....) - pewnie w 550'ce ;) za rok nie ma co - firma canon wie jak drobić po kawałku i wyciągać kasę od swoich klientów .....
ogólnie cały czas się waham czy zmieniać 450'kę na 500'kę ...
... na wstępie podajecie porównanie do konkurencyjnych modeli Nikon D90, Sony A350, Pentax K20D (Nikon by bardziej pasował D5000 a nie D90 a i Pentax K20D tez mi nie pasuje) a w teście jakości zdjęć jpg/raw porównania są do innych korpusów 50D i E620 – brak konsekwencji i konkurencji.
Kurczę, po co aż 15 megapikseli. Widać, że nawet dość ostra 50-tka f1.4 na większej przysłonie zdradza swoje słabości. Ciekawe jaki będzie graniczny rekord głupoty na APS-C przy obecnej technologi CMOS... 25, 30 Mpix? A może jakaś modna deklaracja o zaprzestaniu rozwoju pikselozy?
Faktycznie dziwne to porównanie do Canona 50D i Olka 620? Tyle ciekawych aparatów w tej klasie! Olek ma mniejszą matrycę więc każdy DX/APS-C wypadnie lepiej a 50D to inna półka cenowa i inny segment nabywców.
Szanowna redakcji cały czas nie moge zrozumiec Was w jednej kwesti, móicie że IS w obiektywie jest pewnijeszy niz w body...tutaj mamy IS w szkle..ale jednak dajecie z "minusach" brak stabilizacji body... obu na raz miec nie bedzie... jesli ma lepsze rozwiązanie to poc mówić że brak mu gorszego?
co do aparatu to wygląda na to że jest lepiej niż 450, ale też 500D zbliża sie do 50D... jest gorszy zakres toanlny itp ale coraz mniej różnic w tych aparatach.
Porównanie z 50D jest chyba jak najbardziej uzasadnione zważywszy na pogłoski odnośnie matrycy. Czyli daje wprost odpowiedź na pytanie czy w cenie niższej od 50D dostajemy jakość 50D? Porównanie z olkiem to chyba bardziej kwestia LV i ceny, bo w końcu jak porównywac to warto patrzeć i na półkę cenową (przy uwzględnieniu pozostałych parametry oczywiście). Jedno kryterium porównywania sensu specjalnie nie ma. @mgtan, zamierzasz korzystać do końca życia z tego jedynego kitowego obiektywu ze stabilizacją? Nie wątpisz chyba, że 500D jest kierowany do amatorów - a tu stabilizacja w body, nawet słabszą, daje możliwość korzystania z różnych i to tańszych obiektywów bez konieczności kazdorazowego dopłacania za literki "IS"/"OS"/"VR" etc.
Canon i Nikon raczej nie zabiorą się za stabilizowane matryce i jak na ich miejscu tez bym tego nie zrobił. Poza tym następny element, który może sie popsuć a naprawa może nie być zbyt opłacalna...
Szkoda ze nie bylo porownania do nikona d90 albo lepiej do d5000 ale pewnie niedlugo bedzie test d5000 i wowczas porownacie go do 450d, dobrze pisze? ;-) Mialem okazje testowac d450 przez pare dni (zanim go oddalem do sklepu) i z moich kiepskich wspomnien pozostal mydlany 18-55IS (musial byc "walniety" bo raczej wszedzie go chwala), mala masa korpusu 450d (ktora poczatkowo traktowalem jako wielka zalete) przekladajaca sie na problemy z drganiami korpusu podczas pracy migawki i lustra (rozmazane fotki "z reki" przy dluzszych czasach - w nikonie d90 +18-105 VR robie ostre fotki przy ekstremalnych czasach w porownaniu do 450d + 18-55IS), fatalny (glosny i piskliwy) dzwiek migawki (bardzo subiektywne odczucie) i jeszcze pare innych subiektywnych a wiec dyskusyjnych rzeczy... Jak widze, te cechy od czasow d450 nie ulegly zmianie...
"W stosunku do 450D nowością jest tryb "Twórcze auto" oraz tryb filmowania"
Tak się dziwnie składa że trybu A-DEP w 450 także nie ma, więc jest on nowością w 500D.
Sprawa druga. Czytam wszystkie testy na Optycznych. Ten test jest jednak dla mnie dziwny. Przedmówcy już o tym wspominali. Nie dość że brak porównania z D90 a tak naprawdę z D5000 to jeszcze na końcu wtrąciliście o D300 i wojnie na pixele. Brak konsekwencji mocno zmyla, szczególnie tych, którzy są mocno zainteresowani tym sprzętem i do których on jest skierowany, czyli do amatorów.
Sugestia dla testujących: porównujcie rozdzielczość, zakres tonalny, szumy itp do starszych modeli w tym przypadku do np: 350d. Ciekawi mnie czy jest jakiś postęp w tej materii.
Brak porównania z D5000 spowodowany jest tym, że w trakcie testowania 500D nie mieliśmy jeszcze wyników dla Nikona, a test tego ostatniego pojawi się dopiero za jakiś czas. Co do D300 to jest w nim ta sama matryca co w D90 zatem komentarz dotyczący rozdzielczości można zastosować również do niego.
Mam pytanie nieco bardziej ogólne dotyczące rozdzielczości matrycy:
Z tego co się orientuję, na tak upakowanej matrycy wchodzimy dość szybko w limit dyfrakcyjny, o ile się nie mylę w okolicy F7.1, stąd nie dziwi mnie taka sama (w granicach błędu) wartość rozdzielczości matryc 12 - 15 Mpx przy F8, ale czy nie warto czasem sprawdzić jak sprawy się mają na F4, czy F2.8 ? Byłbym bardzo ciekaw takiego porównania z Nikonem D5000, czy też D90, a nawet ze starszymi Canonami, 50D, 450D, czy 400D - choć pewnie nie macie już starszych puszek :-(
Może się jednak okaże, że te dodatkowe MPx coś dają ..., przynajmniej w niektórych sytuacjach.
Uważam że przy teście każdegej lustrzanki powinno być porównanie do modelu profesjonalnego czyli canona 1d/ds lub nikona d3/x. Wtedy można by ocenić w jaki sposób jest dozowana jakość w tańszych modelach. Wyznacznikiem jakości obrazu powinien być poziom odwzorowania rzeczywistości (zwłaszcza kolorów) a nie to czy nam się bardziej podoba. 50d jest tu wyraźnie lepszy. Pozatym odradzam wszystkim zakup nieprofesjonalnych aparatów fotograficznych. Lepszy jest używany stary 1d od nowego 500d. .
aparat dla okreslonego grona odbiorców. gdy ktoś nie potrzebuje 50d który jest dużym body, a chce coś lepszego niż eos 1000d. test wyszedł bardzo pozytywnie i jeśli body stanieje będzie świetną propozycją
Co do rozdzielczości matrycy to nie rozumiem czym jest pomiar rozdzielczości matrycy. matryca o rozdzielczości np. 6mpx ma rozdzielczość 6mpx. Natomiast pomiar ostrości (rozdzielczości) obrazu to inna sprawa. Za to raczej odpowiada oprogramowanie w aparacie. Szkoda że nie robią już aparatów które nie psują obrazu...15mpx to bardzo dużo, ale niestety stary kodak dcs760 z 6 mpx daje ostrzejszy obraz niż 500d. No cóż, takie czasy.
uc - polecam lekture artykulu "jak testujemy cyfrowe lustrzanki" do ktorego link masz w pierwszym rozdziale testu, tam znajdziesz, ze: "Jeśli w jakimś teście/artykule na naszej stronie autor posługuje się słowem ''rozdzielczość'' to ma ma myśli MTF50, "
a co do porownania 500D do 50D i E-620. tak jak napisal szymon, w 500D mamy druga implementacje matrycy ktora znalazla sie w 50D dlatego grzechem byloby nie porownac tych aparatow. 15Mpix canona jest swoistym rekordem na APS-C dlatego porownujemy go do innego rekordzisty pod tym wzgledem czyli E-620 ktory ma 12.2 Mpix na matrycy 4/3
w zaletach wymieniono "tryb filmowania w formacie Full HD" ale dlaczego nikt nie chce powiedziec ze 20 fps to nieporozumienie! taki framerate jest bezuzyteczny do nagrywania szybkich i dynamicznych scen. Np d90 wyciaga tylko 24 fps (HD) i to jest moim zdaniem niewystarczajace. Bylem ostatnio na turnieju rycerskim w Eltham Palace i niestety d90 nie jest w stanie nagrac plynnie szybkich scen (nagralem filmik pojedynkujacych sie na kopie rycerzy, 24 klatki na sekunde to porazka). Ale zdjecia sa super, bo to w koncu aparat a nie kamera:) To dla wszystkich co sie interesuja potencjalem filmowym tego canona, pozdrawiam:)
Może nie całkiem na temat, ale gdy dokładnie obejrzałem sample z obiektywu 17-55 IS (zarówno z 50D i 500D) to te zrobione na ogniskowej 17mm i na stosunkowo dużej głębi ostrości f8 (np. ratusz w Poznaniu) pokazują bardzo duże rozmydlenie (nieostrość) obrazu na krawędziach a szczególnie w samych rogach zdjęcia. Widać też sporą aberrację chrmatyczną. Moim zdaniem na matrycach 15 Mpix widać wyraźnie że optyka drogiego 17-55 IS nie jest wcale taka dobra jak wydawało się do tej pory.
@ Noname: nie posiadam aparatu z matrycą 15 Mpix ale 450D z 12 Mpix i jeśli chodzi o 17mm to bardzo dobrze sprawdza się C 10-22 USM a w okolicach 24mm wydaje mi się że lepszy jest C 24-105 IS L. Canona EFS 17-55 IS nie posiadam ale ze względu na powszechnie chwaloną uniwersalność i wysoką jakość w całym zakresie ogniskowych przymierzam się do zakupu dlatego wnikliwie oglądam obrazy jakie "generuje" . Zależy mi głównie na krótszych ogniskowych bo jakość z C. 17-85 IS jest w tym zakresie gorsza od "kitowego" C. 18-55 IS. Podsumowując na "cropa" Canon nie oferuje dobrej optyki dla ogniskowych 15-24 mm dla matryc 15 Mpix - i to jest mój wniosek po tym teście.
Ok, ale to nie tylko problem Canona bo u innych będziesz miał to samo, po za tym nie możesz porównywać 24-105 do 10-22 bo u jednego to początek u drugiego koniec, Elka będzie ostrzejsza ale przy jakiej winiecie i dystorsji, w każdym szerokokątnym obiektywie występuje duża różnica pomiędzy jak to zwą na photozone border i extreme border.
nie ważne czy kitowy obiektyw czy nie. Canon z Nikonem wybrali drogę lepszą ale droższą. Stabilizację w obiektywach. Nie można tego uznać za minus a poprostu innę filozofie. NIe uważam abyśmy sie doczekali stablizacji w body u Nikora i Canona.
a co do szkieł z IS-em... patrz że co nowe szkło to z IS-em jest. Wyjatkiem sa stałki... te mają IS od 200mm...
Fajnie, że daliście do porównania tak samo eksponowane zdjęcia z różnych aparatów, bo tej laski z butelki po winie to miałem trochę dosyć. A brak stabilizacji w body jest rzeczywiście niedogodnością i mówienie że Canona/Nikona nie można za to krytykować bo mają po kilka stabilizowanych obiektywów jest trochę jak mówienie, że rikszy nie można krytykować za brak klimatyzacji bo przecież można sobie zamówić lemoniadę z lodem.
Mam pytanie do autorów: Widać, że e-620 standardowo wyostrza zdjęcia o kilka poziomów wyżej niż 50d i 500d. Czy gdyby porównać zdjęcia o podobnym (faktycznym-widzialnym) poziomie wyostrzenia, to nie okazałoby się, że szumy byłby podobne lub przynajmniej różnica nie byłaby tak widoczna jak teraz? Czyli że w canonie owszem otrzymujemy mniejsze szumy kosztem jednak bardzo nieostrych zdjęć?
chyba ktoś miał ciężki dzień: "Dla początkującego amatora jest to niewątpliwie rozsądne rozwiązanie, które na dobry początek powinno zaspokoić potrzeby początkującego fotografa,"
Revue, miło by było gdybyś uważnie przeczytał rozdział 2.
Pietrucha, wyostrzanie ma wpływ na JPG-i. Cała analiza oparta o RAW-y i opisana w rozdziale 7 i 8 jest niezależna od wyostrzenia, bo w RAW-ach jej nie ma (a przynajmniej nie mamy powodów aby na 100% twierdzić, że 500D i E-620 ingerują w RAW-y).
dlaczego optyczne.pl lubi często po prostu dziwnie interpretować wady i zalety sprzętu
przykład?
- taki EOS 450D dostaje za jakość wykonania i ergonomię 4.4 pkt, korpus o dyskusyjnych wymiarach, słabo wyprofilowanym i niewielkim gripie, niewielkim wizjerze itp. Korpus tańszy w postaci K200D - wszędzie oceniany jako lepiej leżący, uszczelniony, posiadający górny wyświetlacz, większy wizjer dostaje 3.8 - i jako wadę wymienia się brak podświetlenia dodatkowego górnego wyświetlacza (o tym, że droższy EOS takiego nie posiada oczywiście się nie wspomina)
Tak naprawdę co to za różnica co wpiszą do wad a co do zalet, przecież kiedy ktoś chce kupić sprzęt to wie czego chce a już na pewno powinien się zagłębić w test.
Canon ani Nikon nie wybierali drogi, ponieważ w czasach, gdy pracowali nad stabilizacją optyczną, nie było jeszcze aparatów cyfrowych, ergo nie można było opracować stabilizacji matrycy. Pozostawało montowanie układu w obiektywie. A gdy już mieli dobrze działające takie rozwiązania, nie było sensu pracować nad stabilizacją matrycy, zwłaszcza że wielu specjalistów powątpiewało w skuteczność takiego rozwiązania (w prasie fachowej na przykład prorokowano, że w skali FF nie da się tego zaimplementować...). A potem kluczowe patenty znalazły się w rękach konkurencji (co w Japonii ma zdaje się specyficzne znaczenie, ale to na marginesie). No i rzeczywiście jak na razie w superteleobiektywach lepszy efekt daje IS/VR w obiektywie niż trzęsienie matrycą.
Volcom: to jest subiektywna ocena testujacego, jak mu sie pracowalo z aparatem. Chyba nie uwazasz punkcikow zdobytych w takim tescie za wiazaca rekomendacje kupna aparatu? Jak bedziesz chcial kupic, to test tez sobie przeczytasz, ale potem chyba poczlapiesz do sklepu i wezmiesz zabawke we wlasne rece. Zgadlem?
A co do stabilizacji matrycy: jesli w jednym aparacie jest a w innym nie ma to ten pierwszy ma, jakby nie patrzec wiecej. Bo stabilizacje mozna wylaczyc, a jak sie ma niestabilizowany obiektyw to zawsze mozna sie pokusic o wlaczenie i wytlumenie troche drgan.
Noname: większość moich bliskich kumpli posiada lustro z półki entry level. Typowo amatorskie przeznaczenie, więc i dość amatorski sposób dokonania wyboru - zazwyczaj najważniejsze było logo i Mpix, co drugi brzdąknął jeszcze o stabilizacji. Wiem też tylko o jednym przypadku (wśród moich kolegów) czytania jakiegokolwiek testu i sprowadzało się ono do "zaliczenia" wyliczanek wady-zalety. Pozostali kupowali w sklepie i nawet aktualnie nie mają zielonego pojęcia o tym jaki wpływ i na co ma przysłona. Widzisz takich ludzi śledzących wykresy MTF50, dane odnośnie zakresu tonalnego lub zdjęcia dekielka? Osobiście przed zakupem troszkę powęszyłem, ale kierując się wskazaniami na optyczne wziąłbym zupełnie inny aparat (prawdopodobnie trzycyfrowy EOS). Miałem jednak styczność w wielu warunkach oświetleniowych z najtańszymi Canonami i rozpoczynając poszukiwania powiedziałem sobie jedno: "na pewno nie Canon" (w tej klasie cenowej). Wybrałem K200D i przez cztery miesiące posiadania go nie odczułem nigdy braku podświetlenia dodatkowego wyświetlacza. Za to doskonale zrozumiałem jak taki wyświetlacz może być pomocny :)
A moze nasi naukowcy z optycznych pokusza sie o porownanie stabilizacji w matrycy ze stabilizacja w obiektywie??? Na pewno sa sposoby. Chociaz jesli brak stabilizacji w body juz jest wedlug nich wada, i to powazna , to musza miec ku temu jakies solidne , oparte na obliczeniach badania, wiec czemu by nie przedstawic tych wynikow szerszej opinii. .Redakcjo?-)
Noname: opisałem, co w moim przypadku oznaczała "styczność z aparatem. Nie dopisałem natomiast (i tu mój błąd), że chodzi o te tzw. "subiektywne odczucia" dotyczące obsługi aparatu, a których nie można zweryfikować jedynie poprzez czytanie testów. Tak więc obudowa i ergonomia EOSa 450D to 4.4 pkt. a właśnie takiego K200D to 3.8 pkt. Tymczasem gdyby porównać bezpośrednio te dwa modele, K200D powinien bez cienia wątpliwości wyprzedzać 450D różnicą przynajmniej 1 pkt, gdyż na te "subiektywne odczucia" wpływ mają "obiektywnie istniejące" elementy :) Dystans dzielący te dwa body można stwierdzić po dogłębnym przeczytaniu testu, natomiast przy wertowaniu wyliczanki można odnieść wrażenie, że K200D jest konstrukcją w tym względzie słabszą. I teraz wracamy do Twojego stwierdzenia, że "jak ktoś chce kupić aparat to....." - moim zdaniem w tej klasie sprzętu kupujący zazwyczaj nie mają sprecyzowanych potrzeb, gdyż nie kupują aparatu w konkretnym celu. Aparat jest tu celem samym w sobie - żeby mieć lustrzankę.
Kończąc, zmierzam do tego, że jak ktoś nie wie po co jakie elementy są mu potrzebne w aparacie, to jakim cudem przebrnie przez szczegółowy test? Zostaje podsumowanie i spis ZA i PRZECIW.
uc - oczywiście stary D1 jest lepszy. O ile nie przeszkadza Ci wielkość i waga, wielkość i jeszcze raz waga oraz różnica w cenie. Można kupić używany D1 w cenie około 4000PLN ale do tego trzeba doliczyć np. koszta wymiayę migawki bo takie aparaty nie siedzą w szafie tylko pracują.
Panowie z optyczne.pl., jeżeli piszecie o wyższej rozdzielczości 500d w stosunku do 50d przy pomiarze bez obiektywu, to dlaczego przy pomiarze z EF 50mm 1,4 wychodzi skrajnie inna rozdzielczość? Czy według testu - 500d jest krokiem w tył pod względem współpracy matrycy 15M canona ze standardowym 50mm w zakresie uzyskiwanej rozdzielczości? Może przyjmujecie inny algorytm lub jednostki?
9 lipca 2009, 12:07
Nie wiem dlaczego optyczne jako wadę z uporem maniaka podaje brak stabilizacji. Canon Nikon zastosował po prostu inne rozwiązanie ze stabilizacją w szkłach, które moim zdaniem jest skuteczniejsze.
To tak jakby w kabriolecie jako wadę wpisywać brak dachu.
tak dla porównania te oto dwa testowe zdjęcia zdjęcia: link link ja nie mam wątpliwości gdzie i z jakiej matrycy jest kiepsko bo płasko i kremowo czego raczej testy nie wykazują :)
achtung achtung uwaga uwaga!!!! Mam ten aparat i uważam ze jest bardzo dobry bo po pierwsze, papier nie wszystko przyjmie a 15 mpix to naprawde wystarczająco nawet jak do obróbki no chyba ze ktoś tylko kupuje aparat bo chce mieć naj naj i naj ( lepsze parametry, wiecej bajerów, wieksze ego) jak nowobogackie ......:) wiec wystarczy odpowiedni obiektyw do tego co chce sie fotografować i maszyna jak malina. bo wiecie co z tego ze masz w garażu k9 :) hahaha jak i tak wsk cię wydymam. ktoś powie bo nie ma wyswietlacza na górze te 500d a ja mu na to a po co skoro wszystko widzę na lcd z tyłu.a ktoś powie ze plastik nie taki to ja mu powiem ze durexa naciagnę i juz w reku leży ok :) troche śmieszą mnie ci niby profesjonaliści co kupuja body za 7000 bo wole mieć np 500d i szkło lub dwa po 4000. Certyfikat THX za uwagę
Mam tę puszkę od 2 dni-z kitem jest nawet ok, chociaz ja używam tylko 50mm/1.8. Zdjęcia robi porządnej jakości. Drażni wykończenie-łatwo ten plastyk zarysować np paznokciem. Miałam już ruchomy wyświetlacz (dla mnie jest zbędny bo do zdjęć używam wizjera, a klęknąc, czy oprzeć się na łokciach to nei probelm jeśli zdjęcie jest tego warte..), z LV nie korzystam; a to że głośno chodzi AF przy filmowaniu.. Jak ktoś ma w sobie talent Kamińskiego to na ręcznym będzie ostrzył i jest git :) osobiście uważam, że aparat jest do zdjęć, a nei do filmów-dla mnie to tylko dodatek, z którego raczej nie skorzystam. Tryb "twórcze auto" (CA) jest przerażający-niech już zostanie lepiej samo "auto". Brak stabilizacji mi absolutnie nie przeszkadza. PO przesiadce z 1000D uważam, że to bardzo udany model chociaż schowali mi pomiar światła i to akurat jest dla mnie minus.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Troszkę nie rozumiem decyzji inżynierów Canona o korzystaniu z de facto tego samego kształtu korpusu w kolejnych modelach (400D/450D/500D). Jego przeprojektowanie przy uwzględnieniu większego, wygodniejszego uchwytu na pewno skusiło by większą liczbę potencjalnych klientów.
To właśnie mały grip i niewygody z nim związane odrzuciły mnie od trzycyfrowych Canonów przy wyborze aparatu cyfrowego. Nawet E-620, który prawie nie miał uchwytu, leżał mi w ręce dużo lepiej od 500D.
Pewnie można to tłumaczyć kryzysem finansowym, ale nie podoba mi się taka polityka ergonomiczna Canona.
Dla mnie ideałem było by 5D Mark2 właśnie wielkości i wagi .... 450/500 'ki
waga i wielkość ma naprawdę znaczenie .... (a 450 w turystyce jest mega wygodna)
ale tego się pewnie nigdy nie doczekam .....
i kiedy dodadzą odchylany LCD ..... (nikon D5000 ma ....) - pewnie w 550'ce ;) za rok
nie ma co - firma canon wie jak drobić po kawałku i wyciągać kasę od swoich klientów .....
ogólnie cały czas się waham czy zmieniać 450'kę na 500'kę ...
@ noeee lepiej na 50tke ;) wiem, wielkość, ale chyba różnica w cenie nie jest tak opłacalna żeby tylko dla tego brać model po liftingu
... na wstępie podajecie porównanie do konkurencyjnych modeli Nikon D90, Sony A350, Pentax K20D (Nikon by bardziej pasował D5000 a nie D90 a i Pentax K20D tez mi nie pasuje) a w teście jakości zdjęć jpg/raw porównania są do innych korpusów 50D i E620 – brak konsekwencji i konkurencji.
Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka...ależ te poszczególne oceny są rewelacyjne;)
Ergonomia i jakosc wykonania 4.7 pkt. Nie jest to aby zbyt duzo?
Aparacik bardzo ciekawy. Szkoda tylko ze zamkniety w badziewnej wydmuszce.
Kurczę, po co aż 15 megapikseli. Widać, że nawet dość ostra 50-tka f1.4 na większej przysłonie zdradza swoje słabości. Ciekawe jaki będzie graniczny rekord głupoty na APS-C przy obecnej technologi CMOS... 25, 30 Mpix? A może jakaś modna deklaracja o zaprzestaniu rozwoju pikselozy?
Faktycznie dziwne to porównanie do Canona 50D i Olka 620? Tyle ciekawych aparatów w tej klasie! Olek ma mniejszą matrycę więc każdy DX/APS-C wypadnie lepiej a 50D to inna półka cenowa i inny segment nabywców.
przy wykresie z tesetm AF podane jest 18-85 zamiast 17-55/2.8
Szanowna redakcji cały czas nie moge zrozumiec Was w jednej kwesti, móicie że IS w obiektywie jest pewnijeszy niz w body...tutaj mamy IS w szkle..ale jednak dajecie z "minusach" brak stabilizacji body... obu na raz miec nie bedzie... jesli ma lepsze rozwiązanie to poc mówić że brak mu gorszego?
co do aparatu to wygląda na to że jest lepiej niż 450, ale też 500D zbliża sie do 50D... jest gorszy zakres toanlny itp ale coraz mniej różnic w tych aparatach.
Porównanie z 50D jest chyba jak najbardziej uzasadnione zważywszy na pogłoski odnośnie matrycy. Czyli daje wprost odpowiedź na pytanie czy w cenie niższej od 50D dostajemy jakość 50D?
Porównanie z olkiem to chyba bardziej kwestia LV i ceny, bo w końcu jak porównywac to warto patrzeć i na półkę cenową (przy uwzględnieniu pozostałych parametry oczywiście). Jedno kryterium porównywania sensu specjalnie nie ma.
@mgtan, zamierzasz korzystać do końca życia z tego jedynego kitowego obiektywu ze stabilizacją? Nie wątpisz chyba, że 500D jest kierowany do amatorów - a tu stabilizacja w body, nawet słabszą, daje możliwość korzystania z różnych i to tańszych obiektywów bez konieczności kazdorazowego dopłacania za literki "IS"/"OS"/"VR" etc.
Canon i Nikon raczej nie zabiorą się za stabilizowane matryce i jak na ich miejscu tez bym tego nie zrobił. Poza tym następny element, który może sie popsuć a naprawa może nie być zbyt opłacalna...
Szkoda ze nie bylo porownania do nikona d90 albo lepiej do d5000 ale pewnie niedlugo bedzie test d5000 i wowczas porownacie go do 450d, dobrze pisze? ;-)
Mialem okazje testowac d450 przez pare dni (zanim go oddalem do sklepu) i z moich kiepskich wspomnien pozostal mydlany 18-55IS (musial byc "walniety" bo raczej wszedzie go chwala), mala masa korpusu 450d (ktora poczatkowo traktowalem jako wielka zalete) przekladajaca sie na problemy z drganiami korpusu podczas pracy migawki i lustra (rozmazane fotki "z reki" przy dluzszych czasach - w nikonie d90 +18-105 VR robie ostre fotki przy ekstremalnych czasach w porownaniu do 450d + 18-55IS), fatalny (glosny i piskliwy) dzwiek migawki (bardzo subiektywne odczucie) i jeszcze pare innych subiektywnych a wiec dyskusyjnych rzeczy... Jak widze, te cechy od czasow d450 nie ulegly zmianie...
do tego goscia na pierwszym poscie ,wlasnie w canonie przyjmuja do nowej fabryki zglos swoja kandydature miejsce gwarantowane dla takich specjalistow!
mam pytanie troszkę odbiegające od samej puszki, na jakiej przysłonie był robiony test "tablicy" czerni ? że aberracje wyszły tak miażdżąco ?
"W stosunku do 450D nowością jest tryb "Twórcze auto" oraz tryb filmowania"
Tak się dziwnie składa że trybu A-DEP w 450 także nie ma, więc jest on nowością w 500D.
Sprawa druga. Czytam wszystkie testy na Optycznych. Ten test jest jednak dla mnie dziwny. Przedmówcy już o tym wspominali. Nie dość że brak porównania z D90 a tak naprawdę z D5000 to jeszcze na końcu wtrąciliście o D300 i wojnie na pixele. Brak konsekwencji mocno zmyla, szczególnie tych, którzy są mocno zainteresowani tym sprzętem i do których on jest skierowany, czyli do amatorów.
Sugestia dla testujących: porównujcie rozdzielczość, zakres tonalny, szumy itp do starszych modeli w tym przypadku do np: 350d. Ciekawi mnie czy jest jakiś postęp w tej materii.
helldust - 450D posiada tryb A-DEP:
link
Brak porównania z D5000 spowodowany jest tym, że w trakcie testowania 500D nie mieliśmy jeszcze wyników dla Nikona, a test tego ostatniego pojawi się dopiero za jakiś czas. Co do D300 to jest w nim ta sama matryca co w D90 zatem komentarz dotyczący rozdzielczości można zastosować również do niego.
konczako - dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawiłem
Mam pytanie nieco bardziej ogólne dotyczące rozdzielczości matrycy:
Z tego co się orientuję, na tak upakowanej matrycy wchodzimy dość szybko w limit dyfrakcyjny, o ile się nie mylę w okolicy F7.1, stąd nie dziwi mnie taka sama (w granicach błędu) wartość rozdzielczości matryc 12 - 15 Mpx przy F8, ale czy nie warto czasem sprawdzić jak sprawy się mają na F4, czy F2.8 ? Byłbym bardzo ciekaw takiego porównania z Nikonem D5000, czy też D90, a nawet ze starszymi Canonami, 50D, 450D, czy 400D - choć pewnie nie macie już starszych puszek :-(
Może się jednak okaże, że te dodatkowe MPx coś dają ..., przynajmniej w niektórych sytuacjach.
Dziękuję za kolejny ciekawy test i pozdrawiam !
Uważam że przy teście każdegej lustrzanki powinno być porównanie do modelu profesjonalnego czyli canona 1d/ds lub nikona d3/x. Wtedy można by ocenić w jaki sposób jest dozowana jakość w tańszych modelach. Wyznacznikiem jakości obrazu powinien być poziom odwzorowania rzeczywistości (zwłaszcza kolorów) a nie to czy nam się bardziej podoba. 50d jest tu wyraźnie lepszy.
Pozatym odradzam wszystkim zakup nieprofesjonalnych aparatów fotograficznych. Lepszy jest używany stary 1d od nowego 500d. .
aparat dla okreslonego grona odbiorców. gdy ktoś nie potrzebuje 50d który jest dużym body, a chce coś lepszego niż eos 1000d. test wyszedł bardzo pozytywnie i jeśli body stanieje będzie świetną propozycją
horn3t - zmieniłem porównanie specyfikacji pomiędzy konkurencyjnymi modelami. W nowym znajdują się: Nikon D5000, Olympus E-620 i Sony A350.
Porównanie wycinków scenki do 50D podyktowane było zastosowaniem w obu aparatach matrycy o tej samej rozdzielczości i bardzo podobnej budowie.
Co do rozdzielczości matrycy to nie rozumiem czym jest pomiar rozdzielczości matrycy. matryca o rozdzielczości np. 6mpx ma rozdzielczość 6mpx. Natomiast pomiar ostrości (rozdzielczości) obrazu to inna sprawa. Za to raczej odpowiada oprogramowanie w aparacie. Szkoda że nie robią już aparatów które nie psują obrazu...15mpx to bardzo dużo, ale niestety stary kodak dcs760 z 6 mpx daje ostrzejszy obraz niż 500d. No cóż, takie czasy.
uc - polecam lekture artykulu "jak testujemy cyfrowe lustrzanki" do ktorego link masz w pierwszym rozdziale testu, tam znajdziesz, ze: "Jeśli w jakimś teście/artykule na naszej stronie autor posługuje się słowem ''rozdzielczość'' to ma ma myśli MTF50, "
a co do porownania 500D do 50D i E-620. tak jak napisal szymon, w 500D mamy druga implementacje matrycy ktora znalazla sie w 50D dlatego grzechem byloby nie porownac tych aparatow. 15Mpix canona jest swoistym rekordem na APS-C dlatego porownujemy go do innego rekordzisty pod tym wzgledem czyli E-620 ktory ma 12.2 Mpix na matrycy 4/3
w zaletach wymieniono "tryb filmowania w formacie Full HD" ale dlaczego nikt nie chce powiedziec ze 20 fps to nieporozumienie! taki framerate jest bezuzyteczny do nagrywania szybkich i dynamicznych scen. Np d90 wyciaga tylko 24 fps (HD) i to jest moim zdaniem niewystarczajace. Bylem ostatnio na turnieju rycerskim w Eltham Palace i niestety d90 nie jest w stanie nagrac plynnie szybkich scen (nagralem filmik pojedynkujacych sie na kopie rycerzy, 24 klatki na sekunde to porazka). Ale zdjecia sa super, bo to w koncu aparat a nie kamera:)
To dla wszystkich co sie interesuja potencjalem filmowym tego canona, pozdrawiam:)
Może nie całkiem na temat, ale gdy dokładnie obejrzałem sample z obiektywu 17-55 IS (zarówno z 50D i 500D) to te zrobione na ogniskowej 17mm i na stosunkowo dużej głębi ostrości f8 (np. ratusz w Poznaniu) pokazują bardzo duże rozmydlenie (nieostrość) obrazu na krawędziach a szczególnie w samych rogach zdjęcia. Widać też sporą aberrację chrmatyczną. Moim zdaniem na matrycach 15 Mpix widać wyraźnie że optyka drogiego 17-55 IS nie jest wcale taka dobra jak wydawało się do tej pory.
A jaką masz lepszą w takim razie w tym zakresie?
@ Noname: nie posiadam aparatu z matrycą 15 Mpix ale 450D z 12 Mpix i jeśli chodzi o 17mm to bardzo dobrze sprawdza się C 10-22 USM a w okolicach 24mm wydaje mi się że lepszy jest C 24-105 IS L. Canona EFS 17-55 IS nie posiadam ale ze względu na powszechnie chwaloną uniwersalność i wysoką jakość w całym zakresie ogniskowych przymierzam się do zakupu dlatego wnikliwie oglądam obrazy jakie "generuje" . Zależy mi głównie na krótszych ogniskowych bo jakość z C. 17-85 IS jest w tym zakresie gorsza od "kitowego" C. 18-55 IS. Podsumowując na "cropa" Canon nie oferuje dobrej optyki dla ogniskowych 15-24 mm dla matryc 15 Mpix - i to jest mój wniosek po tym teście.
Ok, ale to nie tylko problem Canona bo u innych będziesz miał to samo, po za tym nie możesz porównywać 24-105 do 10-22 bo u jednego to początek u drugiego koniec, Elka będzie ostrzejsza ale przy jakiej winiecie i dystorsji, w każdym szerokokątnym obiektywie występuje duża różnica pomiędzy jak to zwą na photozone border i extreme border.
@mkol
nie ważne czy kitowy obiektyw czy nie. Canon z Nikonem wybrali drogę lepszą ale droższą. Stabilizację w obiektywach. Nie można tego uznać za minus a poprostu innę filozofie. NIe uważam abyśmy sie doczekali stablizacji w body u Nikora i Canona.
a co do szkieł z IS-em... patrz że co nowe szkło to z IS-em jest. Wyjatkiem sa stałki... te mają IS od 200mm...
Fajnie, że daliście do porównania tak samo eksponowane zdjęcia z różnych aparatów, bo tej laski z butelki po winie to miałem trochę dosyć.
A brak stabilizacji w body jest rzeczywiście niedogodnością i mówienie że Canona/Nikona nie można za to krytykować bo mają po kilka stabilizowanych obiektywów jest trochę jak mówienie, że rikszy nie można krytykować za brak klimatyzacji bo przecież można sobie zamówić lemoniadę z lodem.
Jeśli piszą, że - to brak stabilizacji matrycy to przy teście innych niech piszą, że w ofercie brak stabilizowanych obiektywów tak?!
Można by mieć i jedno i drugie, i używać zamiennie. Cała masa obiektywów jest i będzie bez stabilizacji.
Redakcjo, miło by było obejrzeć film z danej lustrzanki .
Mam pytanie do autorów: Widać, że e-620 standardowo wyostrza zdjęcia o kilka poziomów wyżej niż 50d i 500d. Czy gdyby porównać zdjęcia o podobnym (faktycznym-widzialnym) poziomie wyostrzenia, to nie okazałoby się, że szumy byłby podobne lub przynajmniej różnica nie byłaby tak widoczna jak teraz? Czyli że w canonie owszem otrzymujemy mniejsze szumy kosztem jednak bardzo nieostrych zdjęć?
chyba ktoś miał ciężki dzień: "Dla początkującego amatora jest to niewątpliwie rozsądne rozwiązanie, które na dobry początek powinno zaspokoić potrzeby początkującego fotografa,"
Revue, miło by było gdybyś uważnie przeczytał rozdział 2.
Pietrucha, wyostrzanie ma wpływ na JPG-i. Cała analiza oparta o RAW-y i opisana w rozdziale 7 i 8 jest niezależna od wyostrzenia, bo w RAW-ach jej nie ma (a przynajmniej nie mamy powodów aby na 100% twierdzić, że 500D i E-620 ingerują w RAW-y).
dlaczego optyczne.pl lubi często po prostu dziwnie interpretować wady i zalety sprzętu
przykład?
- taki EOS 450D dostaje za jakość wykonania i ergonomię 4.4 pkt, korpus o dyskusyjnych wymiarach, słabo wyprofilowanym i niewielkim gripie, niewielkim wizjerze itp. Korpus tańszy w postaci K200D - wszędzie oceniany jako lepiej leżący, uszczelniony, posiadający górny wyświetlacz, większy wizjer dostaje 3.8 - i jako wadę wymienia się brak podświetlenia dodatkowego górnego wyświetlacza (o tym, że droższy EOS takiego nie posiada oczywiście się nie wspomina)
Tak naprawdę co to za różnica co wpiszą do wad a co do zalet, przecież kiedy ktoś chce kupić sprzęt to wie czego chce a już na pewno powinien się zagłębić w test.
mgtan,
Canon ani Nikon nie wybierali drogi, ponieważ w czasach, gdy pracowali nad stabilizacją optyczną, nie było jeszcze aparatów cyfrowych, ergo nie można było opracować stabilizacji matrycy. Pozostawało montowanie układu w obiektywie. A gdy już mieli dobrze działające takie rozwiązania, nie było sensu pracować nad stabilizacją matrycy, zwłaszcza że wielu specjalistów powątpiewało w skuteczność takiego rozwiązania (w prasie fachowej na przykład prorokowano, że w skali FF nie da się tego zaimplementować...). A potem kluczowe patenty znalazły się w rękach konkurencji (co w Japonii ma zdaje się specyficzne znaczenie, ale to na marginesie). No i rzeczywiście jak na razie w superteleobiektywach lepszy efekt daje IS/VR w obiektywie niż trzęsienie matrycą.
Volcom: to jest subiektywna ocena testujacego, jak mu sie pracowalo z aparatem. Chyba nie uwazasz punkcikow zdobytych w takim tescie za wiazaca rekomendacje kupna aparatu? Jak bedziesz chcial kupic, to test tez sobie przeczytasz, ale potem chyba poczlapiesz do sklepu i wezmiesz zabawke we wlasne rece. Zgadlem?
A co do stabilizacji matrycy: jesli w jednym aparacie jest a w innym nie ma to ten pierwszy ma, jakby nie patrzec wiecej. Bo stabilizacje mozna wylaczyc, a jak sie ma niestabilizowany obiektyw to zawsze mozna sie pokusic o wlaczenie i wytlumenie troche drgan.
Noname: większość moich bliskich kumpli posiada lustro z półki entry level. Typowo amatorskie przeznaczenie, więc i dość amatorski sposób dokonania wyboru - zazwyczaj najważniejsze było logo i Mpix, co drugi brzdąknął jeszcze o stabilizacji. Wiem też tylko o jednym przypadku (wśród moich kolegów) czytania jakiegokolwiek testu i sprowadzało się ono do "zaliczenia" wyliczanek wady-zalety. Pozostali kupowali w sklepie i nawet aktualnie nie mają zielonego pojęcia o tym jaki wpływ i na co ma przysłona. Widzisz takich ludzi śledzących wykresy MTF50, dane odnośnie zakresu tonalnego lub zdjęcia dekielka? Osobiście przed zakupem troszkę powęszyłem, ale kierując się wskazaniami na optyczne wziąłbym zupełnie inny aparat (prawdopodobnie trzycyfrowy EOS). Miałem jednak styczność w wielu warunkach oświetleniowych z najtańszymi Canonami i rozpoczynając poszukiwania powiedziałem sobie jedno: "na pewno nie Canon" (w tej klasie cenowej). Wybrałem K200D i przez cztery miesiące posiadania go nie odczułem nigdy braku podświetlenia dodatkowego wyświetlacza. Za to doskonale zrozumiałem jak taki wyświetlacz może być pomocny :)
A moze nasi naukowcy z optycznych pokusza sie o porownanie stabilizacji w matrycy ze stabilizacja w obiektywie??? Na pewno sa sposoby. Chociaz jesli brak stabilizacji w body juz jest wedlug nich wada, i to powazna , to musza miec ku temu jakies solidne , oparte na obliczeniach badania, wiec czemu by nie przedstawic tych wynikow szerszej opinii. .Redakcjo?-)
A myślisz, że canon 50d czy 40d zrobi lepsze zdjęcia niż 450d, 500d czy 400d w różnych warunkach oświetleniowych?
Podsumowując test w dwóch słowach, można powiedzieć - fajny aparat.
Noname: opisałem, co w moim przypadku oznaczała "styczność z aparatem. Nie dopisałem natomiast (i tu mój błąd), że chodzi o te tzw. "subiektywne odczucia" dotyczące obsługi aparatu, a których nie można zweryfikować jedynie poprzez czytanie testów. Tak więc obudowa i ergonomia EOSa 450D to 4.4 pkt. a właśnie takiego K200D to 3.8 pkt. Tymczasem gdyby porównać bezpośrednio te dwa modele, K200D powinien bez cienia wątpliwości wyprzedzać 450D różnicą przynajmniej 1 pkt, gdyż na te "subiektywne odczucia" wpływ mają "obiektywnie istniejące" elementy :) Dystans dzielący te dwa body można stwierdzić po dogłębnym przeczytaniu testu, natomiast przy wertowaniu wyliczanki można odnieść wrażenie, że K200D jest konstrukcją w tym względzie słabszą. I teraz wracamy do Twojego stwierdzenia, że "jak ktoś chce kupić aparat to....." - moim zdaniem w tej klasie sprzętu kupujący zazwyczaj nie mają sprecyzowanych potrzeb, gdyż nie kupują aparatu w konkretnym celu. Aparat jest tu celem samym w sobie - żeby mieć lustrzankę.
Zjadłem zdanie:
Kończąc, zmierzam do tego, że jak ktoś nie wie po co jakie elementy są mu potrzebne w aparacie, to jakim cudem przebrnie przez szczegółowy test? Zostaje podsumowanie i spis ZA i PRZECIW.
uc - oczywiście stary D1 jest lepszy. O ile nie przeszkadza Ci wielkość i waga, wielkość i jeszcze raz waga oraz różnica w cenie. Można kupić używany D1 w cenie około 4000PLN ale do tego trzeba doliczyć np. koszta wymiayę migawki bo takie aparaty nie siedzą w szafie tylko pracują.
Panowie z optyczne.pl., jeżeli piszecie o wyższej rozdzielczości 500d w stosunku do 50d przy pomiarze bez obiektywu, to dlaczego przy pomiarze z EF 50mm 1,4 wychodzi skrajnie inna rozdzielczość? Czy według testu - 500d jest krokiem w tył pod względem współpracy matrycy 15M canona ze standardowym 50mm w zakresie uzyskiwanej rozdzielczości? Może przyjmujecie inny algorytm lub jednostki?
Nie wiem dlaczego optyczne jako wadę z uporem maniaka podaje brak stabilizacji.
Canon Nikon zastosował po prostu inne rozwiązanie ze stabilizacją w szkłach, które moim zdaniem jest skuteczniejsze.
To tak jakby w kabriolecie jako wadę wpisywać brak dachu.
tak dla porównania te oto dwa testowe zdjęcia zdjęcia:
link
link
ja nie mam wątpliwości gdzie i z jakiej matrycy jest kiepsko bo płasko i kremowo czego raczej testy nie wykazują :)
i czy to przypadkiem nie jest rezultat zabiegów na "bezkonkurencyjność" zakresu tonalnego?
achtung achtung uwaga uwaga!!!! Mam ten aparat i uważam ze jest bardzo dobry bo po pierwsze, papier nie wszystko przyjmie a 15 mpix to naprawde wystarczająco nawet jak do obróbki no chyba ze ktoś tylko kupuje aparat bo chce mieć naj naj i naj ( lepsze parametry, wiecej bajerów, wieksze ego) jak nowobogackie ......:) wiec wystarczy odpowiedni obiektyw do tego co chce sie fotografować i maszyna jak malina. bo wiecie co z tego ze masz w garażu k9 :) hahaha jak i tak wsk cię wydymam.
ktoś powie bo nie ma wyswietlacza na górze te 500d a ja mu na to a po co skoro wszystko widzę na lcd z tyłu.a ktoś powie ze plastik nie taki to ja mu powiem ze durexa naciagnę i juz w reku leży ok :)
troche śmieszą mnie ci niby profesjonaliści co kupuja body za 7000 bo wole mieć np 500d i szkło lub dwa po 4000.
Certyfikat THX za uwagę
oglądnijcie fotki z 500 d z kitem- fotki pod swiatło bez lampki:::
link
link
link
Mam tę puszkę od 2 dni-z kitem jest nawet ok, chociaz ja używam tylko 50mm/1.8. Zdjęcia robi porządnej jakości. Drażni wykończenie-łatwo ten plastyk zarysować np paznokciem. Miałam już ruchomy wyświetlacz (dla mnie jest zbędny bo do zdjęć używam wizjera, a klęknąc, czy oprzeć się na łokciach to nei probelm jeśli zdjęcie jest tego warte..), z LV nie korzystam; a to że głośno chodzi AF przy filmowaniu.. Jak ktoś ma w sobie talent Kamińskiego to na ręcznym będzie ostrzył i jest git :) osobiście uważam, że aparat jest do zdjęć, a nei do filmów-dla mnie to tylko dodatek, z którego raczej nie skorzystam. Tryb "twórcze auto" (CA) jest przerażający-niech już zostanie lepiej samo "auto".
Brak stabilizacji mi absolutnie nie przeszkadza. PO przesiadce z 1000D uważam, że to bardzo udany model chociaż schowali mi pomiar światła i to akurat jest dla mnie minus.