Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 16-35 mm f/2.8 T* SSM - test obiektywu
6. Dystorsja
Gdy przechodzimy do dłuższych ogniskowych, dystorsja marginalizuje się. W środku zakresu ogniskowych wciąż jest beczkowa i jej wartość wynosi -0.70%, potem przechodzi w poduszkową i dla 35 mm osiąga poziom 0.31%.
Na pełnej klatce problem jest oczywiście większy. Dla ogniskowej 16 mm
dystorsja beczkowa sięga wartości -4.21%. Z jednej strony to dużo, z
drugiej mało. Podobny poziom tej wady prezentują obiektywy przeznaczone
na małe matryce, które dają tam pole widzenia w okolicach 70-80 stopni.
W przypadku Zeissa pole to wynosi aż 107 stopni, więc zysk jest wyraźny.
Z drugiej strony taka Tokina 11-16 mm o świetle f/2.8 na ogniskowej 11
mm i na matrycach APS-C/DX daje nam pole 102-104 stopni, a więc
porównywalne z Zeissem na pełnej klatce, a w jej przypadku dystorsja na
najszerszym kącie sięga -3.24%. Cóż... Nikt nie obiecywał, że powrót
do pełnej klatki będzie bezbolesny.
W środku zakresu ogniskowych, na pełnej klatce, dystorsja spada do
poziomu -0.71%, by dla 35 mm zmienić znak i wzrosnąć do wartości
1.10%.
Sony A100, 16 mm | |||
Sony A100, 24 mm | |||
Sony A100, 35 mm | |||
Sony A900, 16 mm | |||
Sony A900, 24 mm | |||
Sony A900, 35 mm | |||