Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
super test super szkła dziękuję. szkoda tylko, że nie pod Canonem 50D. Jak jest z rozdzielczością szkieł UWA każdy wie. Dodatkowo pewnie na Nikonie trudniej o pomyłkę autofokusa ;) Dział odblaski mnie powalił. Super szkło.
22 września 2009, 13:50
czyli za ok 400zl wiecej zyskuje się tylko na rozdzilczosci.. chyba pozostanę przy straszym modelu.
Miłym zaskoczeniem jest bardzo wysoka ostrość przy max otworze.
włąsnie miałem kupować 10-22 Canona 3,5-4,5 ale musze jednak porównac z sigmą 3,5 czy jednak wineta mi neipopsuje efektu zdjęć - wole dodawać winete softwareowo niż miec ja non stop we szkle i to niestety nie małą. Ale same szkło mi sie bardoz podoba.
hmm dla Pentaxa nie ma innej alternatywy niz ta Sigma - jesli ktos nie chce sluchac wiertarki... Nie zgadza mi sie wynik testu aberracji - na zdjeciu 6 link jest ona ogrooomna z lewej strony kadru.
Mam starszą sigmę, ta ma lepsze światło, które praktycznie nie jest mi potrzebne. ostrość.. w sumie też stara sigma ma wystarczającą, jestem z niej zadowolony i nie zmieniam na nowszą. Ale miło że sigma się rozwija w odpowiednim kierunku.
A propo winiety ciekawy cytat z Leica Store (opis Voigtlander Nokton 40 f/1.4 ) :
"Bardzo udana konstrukcja, ceniona przez wielu fotografów za wysoką ostrość, dobra plastykę, oraz bardzo ładną, delikatną winietę przy f/1.4. W tym wypadku winietowanie należy uznać bardziej jako efekt, niż wadę optyki, gdyż natualnie skupia uwagę wewnątrz kadru, a gdy zajdzie potrzeba by ją usunąć - wystarczy lekko skręcić przysłonę".
Może należało tak samo opisać tą w wadę w teście tej Sigmy ? :-)
elgreen, lewa strona kadru (dalsze budynki) jest tam poza GO, stąd wyraźna CA, bo wtedy kumuluje się aberracja poprzeczna (którą mierzymy) i podłużna (której nie mierzymy).
@uzurpator - tak, szkło mi sie podoba z racji światłosiły, jakości obrazowania - ostrość. jedyny mankament to wineta - trzeba sprawdzić bo 50% spadek jest ciutke duży. Bo wineta nadaje fajnego klimatu czasem ale gorzej jak nei można jej usunąć tak łatwo.
22 września 2009, 14:41
winieta i wysokie aberacje to strata jakosci przy korygowaniu/niwelowaniu ich podczas obrobki.. takze rozdzilczosc tez siadzie.. jak pisalem wczensiej zostaje przy straszym modelu.
Postawiłbym sporą kasę, że skoro od dwóch dni brak nowych tematów, to "Optyczni" dłubią przy jakimś nowym szkiełku. Na Canonie można pewnie liczyć na nieco niższą CA i mniejsze winietowanie- tak ze 3%. Niech nam się złoty umacnia...
Fajny test.. Ale: Wg testu nowa sigma ma poprawe na brzegu kadru. Tylko dlaczego ja majac stara wersje to widze juz NA OKO, ze mam przy tych samych przyslonach zdecydowanie lepsza ostrosc na brzegu?? Albo mam super sztuke starej sigmy (na 20D), albo sam nie wiem gdzie te ulepszenie :)
wit i benek - co ja jakis idiota jestem czy co? :) Ostrosc moge ustawic centralnie w F4 i mam super brzeg. Tamron 10-24 tez podobno bije "brzegiem" stara sigme - testowalem łeb w łeb na 20D oba - sigma lepsza. Jesli testowana obecnie S3.5 jest tak dobra, a widze po samplach - tak nie wyglada, to mam mega ostra stara sigme :)
Do jakiego stopnia wyniki rozdzielczości osiągane przez nową S 10-20 i opisane w tym teście można odnieść do wyników testu starej S 10-20??? Z tego co przypuszczam, oba szkła nie były testowane na tym samym aparacie, a może i na matrycy o innej wielkości.
Mam starą S 10-20, ale jeśli naprawdę poprawa rozdzielczości jest aż tak duża, chyba skuszę się na nową.
@Robert01 - rzeczywiscie trafilem, tym wieksza moja radosc. Choc pozastaje niedosyt z tego wzgledu, ze nikt nie chce powiedziec, ktore UWA jest najlepsze. No moze oprocz Kena Rockwella ;-).
Winietowanie czasami może być zaletą (gdy pokreślą ową nierozstrzygalną plastykę :)) czasami wadą, gdy zależy nam na równej janości całego kadru. Nie mniej każdy soft typu Lighroom czy inne rawoobrabiacze ślicznie usuwają winiety lub dodają gdy jest nam ich za mało, wydaje mi się że to akurat na tle rozdzielczości i aberracji najmniej problemtyczny aspekt w fotografii cyfrowej w dobie dostępnych narzędzi.
I jest jeszcze jeden argument za winietowaniem - obszary nim dotknięte są nie tylko ciemniejsze, ale też się nie prześwietlają, przez co np. w rogach powstaje dużo fajniejsze kontrasowe niebo, a nie zlana biała plama, której nie da się już odtworzyć dając sztuczną wienietę bo rozpiętość tonalna jest skończona i zamiast chmurek dostaniemy szary placek.
Benek: W testach Tamrona 10-24 i nie tylko na optyczne mozna wyczytac, ze jest on znacznie ostrzejszy na brzegach niz stara wersja 10-20. Ja wzialem swoja 10-20 i pewny, ostry (nie jakis wadliwy) egzemplarz Tamrona 10-24 - zdjecia 1:1 w tych samych miejscach w tych samych przyslonach nie byly lepsze niz w S10-20 4-5.6. Malo tego, na oko widac bylo miejscami przewage Sigmy. Teraz patrzac na sample z 10-20 3.5 nie widze tej poprawy, a nawet jak ona jest, to tak marginalna (mimo roznic w cyferkach), ze na oko jej nie zauwazymy.
Stara Sigma byla testowana na 20D, tamron i nowa sigma na D200. Ja swoje testy robilem na 20D zarowno stara sigma jak tamron. Wiec mysle, ze nowa sigma bedzie podobna jak stara na brzegach, roznice wynikaja tylko z tego, ze sa testowane na innych body (20D/D200)
Reasumujac - jak ktos jest stanie zyc bez stalego swiatla, to watpie w sens upgrade starej na nowa. Do robienia ostrych zdjec w calym kadrze i tak trzeba kazde szerokie szklo przymykac do ok F8, bo inaczej nie ma to sensu. :)
W takim obiektywie winieta jest ... jak najbardziej pożądanym efektem. To nie jest obiektyw do portretów (wyobraźmy sobie tylko te przerysowane nosy) ale do krajobrazów. A tutaj dobra winieta pomaga stworzyć interesującego klimatu. Dobra, czyli intensywna i płynnie rozkładająca się przez całą powierzchnie kadru.
No z tą porządaną winietą tobym polemizował - UWA, wprawdzie T10-24, Używam głównie do architektury i czasem krajobrazu. W tych sytuacjach raczej wolę nie mieć winiety.
22 września 2009, 20:37
@adam.b co "a światło?" rozwiń proszę myśl, bo z rzucanych hasełek to mało można zrozumieć.
Winieta w krajobrazie raczej na nie! i to zdecydowanie nie!... Chcecie sobie nią niebo przyciemniać? a od czego macie połówki:p Winieta w tym szkle to wada ale jak zostało napisane przesunięcie jednego suwaka w CR i po problemie:D
Jest to obiektyw nie tylko do krajobrazu lecz do wszystkich zastosowań gdzie potrzeba szerokiego spojrzenia. Winietowanie jest ewidentną wadą każdego obiektywu i powinno być możliwie małe. Programowe usuwanie, czy tylko zmniejszanie często prowadzi do pewnej degradacji obrazu. Przecież pod winietą mamy niedoświetlony obraz!
super rozdzielczość, dobre światło i jakość wykonania i praca pod światło i wszystko się zgadza tylko forsa się nie zgadza. :) za takie pieniądze chciałoby się coś lepszego, bo wymienione w teście wady do lekkich nie należą. gdyby łatwiej było o tokine w cenie 599$ jak w us of a
Ciekawi mnie czy jakbym zrobił odbitke formatu 40x60 cm innym obiektywem np.Tokina 12-24/4 i pokazal ja innym czy ktos widzialby roznice i to jeszcze czy poznalby na jakiej dziurze sie robilo ta fotke ? Ja akurat mam takowa Tokine i bardzo ja lubie, a zdjatka na weselach zawsze robie na pelnej dziurze i nieostrych zdjec mam moze 0,2 % a reszta to brzytwa. Aberacje olewam a winietowanie mi zupelnie nie przeszkadza. Ten obiektyw (nowa Sigma) podoba mi sie jednak z dwoch powodow, pierwszy to silnik (a mam Canona) a drugi to solidnosc wykonania zwlaszcza pyłoszczelnosc. Odpowiednik (orginal Canona moze ma dobre parametry jesli chodzi o optyke, ale mialem go i takiego odkurzacza nie widzialem, po miesiacu mial w sobie juz troche kurzu, pozbylem sie go i kupilem wlasnie Tokine 12-24/4 za małe pieniadze (1400 zł). Mam jeszcze obiektyw Sigmy(30/1,4) i powiem ze to moj ulubiony obiektyw slubny. LUBIE TE DOBRE SIGMY !!!!
Optyczni- brawo, brawo, brawo za "zdywersyfikowanie" dostawców Sigm do testów- K Consult wg. mojej opinii rzeczywiście selekcjonował szkła (20/1,8 na przykład). Zyskaliście kolejny plus, zapewne nie tylko w moich oczach. Jakby nam tak rząd gaz jescze zdywersyfikował...
Z przeprowadzonego testu wynika, że mimo zastosowanej najnowszej technologii optycznej, wspomaganej zaawansowanymi technikami obliczeniowymi i materiałowymi, nie da się w tym zakresie ogniskowych zrobić zadawalającego zooma x2 na APS-C. Dla mnie abberacja chromatyczna w tym obiektywie jest wystarczającym powodem, aby sklasyfikować go jako słoik a nie szkło, czy tym bardziej instrument optyczny. Jeśli ktoś lubi bardzo zniekształconą perspektywę szerokiego kąta, to najlepsze są i nadal pozostaną stałki. APS-C to nie jest format dla profesjonalistów, co najwyżej dla zaawansowanych amatorów. Nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś, kto naprawdę lubi fotografować na FF chciałby do czegoś używać APS-C jako tzw. sprzęt pomocniczy. Ciekawe kiedy Sigma przestanie malować swe obiektywy matową farbą, do której czepia się brud a po pewnym czasie złuszcza się ona z plastykowego podłoża. Posiadam 3 obiektywy tej firmy z czego na dwóch klasy EX obserwuję z niesmakiem jak ten proces postępuje. Widocznie jestem malkontentem, skoro innym to nie przeszkadza. Wzorem w tym względzie (ale tylko tym) jest dla mnie Tokina.
obco, Pompowanie kurzu i dymu np. papierosowego do wnętrza obiektywu i dalej to problem skrzętnie pomijany. Wiadomo, dyskusja na ten temat jest jałowa, bo nie prowadzi do rzetelnej odpowiedzi co z tym fantem zrobić w praktyce. Wiadomo tylko, że pompowanie jest tym większe im bardziej uszczelniony jest obiektyw i szybszy jest napęd zespołu ogniskującego, który w tym wypadku zachowuje się jak tłok. Tzw. napęd wiertarkowy jest wolny, ale nie wywołuje takich turbulencji powietrza wewnątrz obiektywu. Powietrze nie jest mocno sprężane i nie ucieka ze świstem nieszczelnościami w korpusie i prowadnicami w obiektywie. Niestety ten wolny napęd nie nadaje się do reporterki sportowej. W obiektywach wyższej klasy można ręcznie dokonywać wstępnej nastawy ostrości gdy obiekt jest statyczny, bez konieczności grzebania przy przełączniku AF/MF. Ta technika, podobnie jak przełącznik zakresu hulania AF, zmniejszają radykalnie pompowanie zanieczyszczeń do wewnątrz obiektywu. Dym tytoniowy, tłuszcz kuchenny oraz aerozole nadmorskie osiadają na matrycy tak skutecznie, że żaden ultradźwięk ich stamtąd nie usunie. Jeśli matryca ma dużą gęstość żadne czyszczenie matrycy nie okaże się w pełni skuteczne. Skuteczne jest wówczas tylko Allegro.
Cedrys tak jak pisze Noname piszesz bzdury, ja nie pale papierosow tylko nosze sprzet w torbie ktora tez ma w sobie pył. Mylisz kurzoszczelnosc z wodoszczelnoscią. Co do cisnienia wewnatrz obiektywu to juz wypisujesz kosmiczne bzdury, a co do kurzu na matrycy to juz inny temat. Pozdrawiam
Niewątpliwie ciekawy słoik... Ja akurat do FF używam Sigmy 12-24 i nie narzekam. Ogniskowe dość ekstremalne, dlatego niestety trzeba się liczyć z tym, że żaden obiektyw w tym zakresie idealny w 100% nie będzie. Jeśliby poprawiono tylko światłosiłę, to specjalnego sensu dopłacania do nowej wersji bym nie widział. Jednak test pokazuje, że poprawie uległy i inne parametry. Cóż - posiadacze APS-C Canona powinni dokładnie przemyśleć sprawę, bo Canonowski 10-22 też do złych szkieł nie należy, a wręcz przeciwnie... Ach, żeby w życiu mieć TYLKO takie problemy... ;) Dzięki dla załogi Optycznych za fajny test! Ładne kolorki z tej Sigmy, swoją drogą...
ilDottore Roznica pomiedzy stara Sigma ze swiatlem 4-5,6 a nowa Sigma ze swiatlem 3,5-4,5 to jednak roznica i to duza (naswietlasz krocej około 2x). Jakbym mial wybierac Canonowski szkło a Sigme to jednak wole Sigme bo w Canonowskim niestety wiecej plastiku niz metalu no i jak trzymasz w reku to jakbym trzymał wydmuszke. Wiem ze jestem w mniejszosci no ale taki jestem. Pozdrawiam
cedrys, biedny jesteś, takich bzdur jak tu wypisujesz dawno nie czytałem. Skończ chłopie jakąś szkołę. Z punktu widzenia jasności obiektywu sigma proponuje instrument który wpuszcza dużo więcej światła od swojego poprzednika i to jest parametr kluczowy. Dyskusje na temat różnic jakości można pominąć bo to lekkie detale w porównaniu np. z możliwością zwiększenia prawdopodobieństwa wykonania nieporuszonego ujęcia jednym i drugim obiektywem. EX to obiektywy skierowane dla profi, amatorzy więc faktycznie narzekają tylko na cechy kluczowe dla nich a mające drugorzędne znaczenie dla klienta docelowego w rozumieniu różnic między modelami. W nosie mam aberacje czy winietowanie jak mogę miec więcej światła na matrycy przy nawet niewielkim spadku jakości zdjęcia, mam za to mniej szumu i nieporuszone zdjęcie. A tego się programowo nie poprawi w satysfakcjonujący sposób.
Leszek3 - i owszem ale zaszumienia matrycy czy poruszenia ujęcia w satysfakcjonujący sposób już nie bardzo. dlatego czasem warto wydać więcej na jaśniejszy obiektyw który parametry wynikowe ma gorsz niż jego ciemniejszy, tańszy odpowiednik. Większość amatorów tego niestety nie rozumie.
Niestety winietowanie jest tak duże, że w stosunku do jego ciemniejszego poprzednika, przy otwartym w pełni obiektywie, naroża dostaną mniej więcej tyle samo światła!
Mam pytanie za 100 punktów! Chodzi o wpsółpracę tego z Sony alfa 500, chciałem kupić ten obiektyw ale niestety był widoczny wyraźny efekt back focus, być może jest to problem nieprawidłowej kalibracji obiektywów Sigma do mojego body Sony, bo kilka innych podpiętych egzemplarzy zarówno z f 3,5 jak i f 4-5,6 miało tak samo - ostrość ustawiała się kilka centymetrów za obiektem. Czy to wina mojego aparatu? Chciałbym nadmienić że z obiektywami Tamron współpracuje bez zarzutu i nie ma takich problemów.
24 maja 2010, 23:53
bluebird, częste z Sigmą. Trzeba wysłać do serwisu to skalibrują.
Na szczęśice nie musze wysyłać bo ostatecznie zrezygnowałem z zakupu. Po sprawdzeniu 5 egzemplarzy efekt back focusa występował za każdym razem. Być może kalibracja samego body by pomogła, ale nie chciałem tego robić ze względy na dobrą współprace z Tamronami, jeszcze by się okazało że po powrocie aparatu z serwisu taka przypadłość przejdzie się na inne obiektyey. No cóż, najwidoczniej mój Sony i obiektywy Sigmy się po prostu nie lubią.
Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM jestem posiadaczem tego obiektywu i przyznam szczerze że dystorsje mam nie beczkową tak jak jest to pokazane tu na testach tylko poduszkową czyli ostre krawędzie-rogi kadru zniekształcone są na tyle bardzo że postacie poprostu mają nienaturalne proporcje głowa szeroka nogi stopy duże jak u mutanta środek zdjęcia ucieka gdzieś w dal a rogi zdjęcia tak ostre że masakra. proszę pomóżcie czy to może wina mojego aparatu jakim jest NIKON D5000.
A czego oczekiwałeś po tak szerokim kącie, to nie obiektyw do fotografowania ludzi, przynajmniej stojącym w bocznej części kadru i przy 10mm. Każdy szeroki kąt zrobi to samo.
dla porównania zrobiłem zdjęcia z obydwu obiektywów w sigmie ustawiłem ogniskową na 18mm i w obiektywie Nikon Nikkor 18-55 mm f/3.5-f/5.6 G DX ED II również na 18mm zdjęcie z obiektywu nikona jest bardziej proporcjonalne - głowa na samym brzegu kadru była mniej jajowata natomiat w sigmie głowa wychodzi bardzo jajowata spłaszczona może to chodzi o proporcje ogniskowania czyli stosunek szerokości do wysokości kadru i dlatego postacie wyglądają za bardzo wydłużone?
Wszystko zależy od odległości z jakiej się fotografuje obiekty (w tym wypadku ludzi) - im bliżej, tym charakterystyczne zniekształcenia dla szerokiego kąta są bardziej widoczne. Na 10 mm można zrobić udane i ciekawe zdjęcia portretowe, tylko trzeba wiedzieć jak. Po drugie oba obiektywy, które testowałeś, na tej samej ogniskowej mają najprawdopodobniej inny kąt widzenia. Np.: różne modele obiektywów zaczynających się od 10 mm, a kończących na 20 mm z hakiem, mają inny początkowy (na 10 mm) kąt widzenia. Pokazuje to np. ta tabela na optyczne.pl: link Ponadto wystarczy porównać 10 mm z tego obiektywu Sigmy, a np. 10 mm z obiektywu Sigmy typu "fish-eye". W obu jest 10 mm, ale konstrukcja jest zupełnie różna, co daje różne kąty.
Różnice w kątach widzenia podanego przez Ciebie linka wynikają z tego, iż Sigma podaje kąty widzenia dla swojego mnożnika x1.7, Canon dla swojego x1.6 a Tamron o ile pamiętam dla x1.5 Faktyczne różnice w kątach widzenia mogą występować ale nie są aż tak duże (oczywiście pomijając fisheye).
Hmm... to ma sens. Przeglądając specyfikacje techniczne Sigmy 10-20 mm f/3.5 na rożnych stronach internetowych, (oraz w instrukcji obsługi), pole widzenia zawsze wynosiło tyle samo, czyli 102.4 - 63.8 stopnie. Zastanawia mnie czy są to dane dla matryc x1,5, a może x1,7?
Proszę o poradę. Jakich problemów mogę się spodziewać po złączeniu tego obiektywu z Nikonem D7000 i ewentualnie, co doświadczeni użytkownicy (portalu oraz wspomnianego nikona) mogą polecić do ceny 3000? Chodzi mi o szerokokątny głównie do krajobrazu.
Mam ten obiektyw od kilkunastu dni i podoba mi się coraz bardziej. Naprawdę nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do jakości obrazu generowanego przez to szkło. Naprawdę fajne jest. Podłączyłem go z ciekawości pod FF (analog minolty) i bardzo jestem zaskoczony kryciem 100% od około 14 mm Poniżej 14mm widać ramkę - chyba plastikowy element znajdujący się za ostatnią soczewką (najbliższą rejestratora). Domyślam się, że parametry na brzegu FF nie będą zadowalające, ale mając to na względzie podczas komponowania kadru mamy do dyspozycji naprawdę szerokie szkło. Proponuję przy testach niepełnoklatkowych obiektywów podpinać je do pełnoklatkowych korpusów bo czasem może być to bardzo ciekawe doświadczenie.
Od roku jestem posiadaczką właśnie tego obiektywu. Jestem z niego zadowolona, jedyne co, to AF nie działa jak należy, ponieważ ostrzenie na dobrze oświetlony przedmiot trwa kilka dobrych sekund i często po dobrym wyostrzeniu zdjęcie nie zostaje zrobione w ogóle. Podczas wypadów na zdjęcia panoramiczne nie jest mi przydatny AF, więc nie przeszkadza mi ta usterka, lecz w trakcie koncertu, gdzie liczy się moment lub w klubie, gdzie ludzie ustawiają się do zrobienia zdjęcia, nie raz trwa to bardzo długo. Czasem wyjdzie świetnie wyostrzone zdjęcie, a następne bardzo podobne nie jest wyostrzone na punkt centralny, jak powinien. Myślę jednak, że wystarczy, że zgłoszę to do reklamacji i będzie po wszystkim. Tak, to polecam ten obiektyw, na manualu robi świetne zdjęcia :p
Jako właściciel tego szkła - na swojej sztuce - mogę powiedzieć, że to - jak dla mnie - fajny obiektyw, sprawiający dobre wrażenie, jeśli idzie o budowę. Osłona to minus jej jedyny jak dla mnie (łatwo się zsuwa - średnio dopasowana).
Mówiąc dalej mi akurat to winietowanie tak nie wadzi w zdjęciach z życia wziętych, widać w testach to bardziej rzuca się w oczy.. CA - czyli abberacje chromatyczne - wg testów słabo - w praktyce jest czasem dostrzegalna, ale nigdy specjalnie natrętna; kolorki - b. fajne :).
To na co czasem zwracam uwagę, to nieostre rogi - nawet na f/8.0, co czasem jest widoczne.
AF - bez większych zastrzeżeń, myślę, że każdy lub prawie każdy powinien być zadowolony - nietrafione zdjęcia to raczej duża rzadkość..
Odblaski - test nie pokazuje całego spektrum zachowań w tej kwestii tego szkiełka, odblaski pojawiają się, ale jeśli wpływają negatywnie na zdjęcie to w stopniu nieznacznym (używam z filtrem, więc filtr trochę generuje odblaski dodatkowo, co może mieć też wpływ - MARUMI WPC UV 82 mm.
Brakuje IS-u jak dla mnie czasem, bo jak mało światła czasem w Kościele np. czy gdzieś, to przydałaby się.
Reasumując to co mnie najb. chyba razi to nieostre rogi zdjęcia, z tego co pamiętam, to głównie dla 10-12 mm (czyli najczęściej używanych przeze mnie ogniskowych), no i IS czasem by się przydał.
To bylby doskonaly obiektyw, gdyby dzialal. Dzis dostalem nowy egzemplarz, niestety chory jest na znany powszechnie problem z AF. Ustawia ostrosc na duza odleglosc lub na nieskonczonosc.
Co ciekawe AF w trybie LV dziala doskonale. Ustrosc daje sie tez precyzyjnie ustawic recznie, z pomoca matowki z klinem. Kat bardzo szeroki, wiec ustawienie reczne nie jest jakos trudne i daje wysmienite efekty.
AF niestety nie dziala w ogole. Nie da sie zrobic ani jednego ostrego zdjecia. Zarowno na 10mm jak i na 20mm.
Troche lipa, bo wiadomo, ze sprzet moze sie popsuc. Jednak dostalem nowy niedzialajacy obiektyw. Nikt, widac, nie przeprowadza kontroli jakosci.
Mam ten obiektyw króciutko, dodatkowo to mój pierwszy obiektyw ze stałym światłem. Zastanawia mnie jeden fakt, dlaczego przy obiektywie ze stałym świetle pracując na preselekcji czasu, przy zmianie ogniskowej od 10 do 20 przysłona zmienia w zakresie 5,6 do 4.5. Nie jestem Ekspertem w, ale wydaje mi się że skoro jest stałe światło to powinno być chyba w pełnym zakresie. Czy zachowanie tego obiektywu jest tutaj prawidłowe?
Oczywiście, że prawidłowe. Zmieniając kąt widzenia, zmienia się ilość (natężenie) światła, padająca na sensor. W szczególności, gdy pomiar masz ustawiony jako matrycowy (matrix, wielostrefowy).
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Dzięki za test!
Bardzo na niego czekalem, miałem nadzieję, że obiektyw będzie trochę lepszy, teraz wciąż się zastanawiam co kupić...
super test super szkła dziękuję. szkoda tylko, że nie pod Canonem 50D. Jak jest z rozdzielczością szkieł UWA każdy wie. Dodatkowo pewnie na Nikonie trudniej o pomyłkę autofokusa ;)
Dział odblaski mnie powalił. Super szkło.
czyli za ok 400zl wiecej zyskuje się tylko na rozdzilczosci.. chyba pozostanę przy straszym modelu.
letrel trafił z testem :)
Miłym zaskoczeniem jest bardzo wysoka ostrość przy max otworze.
włąsnie miałem kupować 10-22 Canona 3,5-4,5 ale musze jednak porównac z sigmą 3,5 czy jednak wineta mi neipopsuje efektu zdjęć - wole dodawać winete softwareowo niż miec ja non stop we szkle i to niestety nie małą. Ale same szkło mi sie bardoz podoba.
mgtan, samo szkło Ci się podoba ale jego winietowanie już nie, ciekawie rozumujesz........
hmm dla Pentaxa nie ma innej alternatywy niz ta Sigma - jesli ktos nie chce sluchac wiertarki...
Nie zgadza mi sie wynik testu aberracji - na zdjeciu 6 link
jest ona ogrooomna z lewej strony kadru.
Mam starszą sigmę, ta ma lepsze światło, które praktycznie nie jest mi potrzebne. ostrość.. w sumie też stara sigma ma wystarczającą, jestem z niej zadowolony i nie zmieniam na nowszą. Ale miło że sigma się rozwija w odpowiednim kierunku.
A propo winiety ciekawy cytat z Leica Store (opis Voigtlander Nokton 40 f/1.4 ) :
"Bardzo udana konstrukcja, ceniona przez wielu fotografów za wysoką ostrość, dobra plastykę, oraz bardzo ładną, delikatną winietę przy f/1.4. W tym wypadku winietowanie należy uznać bardziej jako efekt, niż wadę optyki, gdyż natualnie skupia uwagę wewnątrz kadru, a gdy zajdzie potrzeba by ją usunąć - wystarczy lekko skręcić przysłonę".
Może należało tak samo opisać tą w wadę w teście tej Sigmy ? :-)
aberracja jest dość spora widać ją nawet na mniej kontrastowych obszarach takich jak "babcina torba" na zdjęciu czy płytki chodnikowe :/
elgreen, lewa strona kadru (dalsze budynki) jest tam poza GO, stąd wyraźna CA, bo wtedy kumuluje się aberracja poprzeczna (którą mierzymy) i podłużna (której nie mierzymy).
@uzurpator - tak, szkło mi sie podoba z racji światłosiły, jakości obrazowania - ostrość. jedyny mankament to wineta - trzeba sprawdzić bo 50% spadek jest ciutke duży. Bo wineta nadaje fajnego klimatu czasem ale gorzej jak nei można jej usunąć tak łatwo.
winieta i wysokie aberacje to strata jakosci przy korygowaniu/niwelowaniu ich podczas obrobki.. takze rozdzilczosc tez siadzie.. jak pisalem wczensiej zostaje przy straszym modelu.
Postawiłbym sporą kasę, że skoro od dwóch dni brak nowych tematów, to "Optyczni" dłubią przy jakimś nowym szkiełku. Na Canonie można pewnie liczyć na nieco niższą CA i mniejsze winietowanie- tak ze 3%. Niech nam się złoty umacnia...
Fajny test.. Ale:
Wg testu nowa sigma ma poprawe na brzegu kadru. Tylko dlaczego ja majac stara wersje to widze juz NA OKO, ze mam przy tych samych przyslonach zdecydowanie lepsza ostrosc na brzegu??
Albo mam super sztuke starej sigmy (na 20D), albo sam nie wiem gdzie te ulepszenie :)
@siudym:
GO, wyostrzanie, mniejsza ilość pikseli na 20D -> większe rozmycie w 1:1 ?
siudym
Może po prostu ustawiasz ostrość na brzegu kadru...
@Arek
literówkę znalazłem: str.1, 1. akapit, stara Sigma 10-20 jest wymieniona jako 4,5-5,6, w bazie już jako 4-5,6
Proszę o skasowanie tego posta ;]
przez to winietowane TEORETYCZNIE nowa sigma jest w sumie ciemniejsza od starej
(wystarczy sobie do jasności nominalnej dodać wartość przyciemnienia rogów),
choć PRAKTYCZNIE na zdjęciach przykładowych tego wcale nie widać.
Duży plus za poprawę jakości obrazu poza centrum, bo bywało bardzo różnie, np prawa słabsza od lewej itp.
wit i benek - co ja jakis idiota jestem czy co? :)
Ostrosc moge ustawic centralnie w F4 i mam super brzeg. Tamron 10-24 tez podobno bije "brzegiem" stara sigme - testowalem łeb w łeb na 20D oba - sigma lepsza.
Jesli testowana obecnie S3.5 jest tak dobra, a widze po samplach - tak nie wyglada, to mam mega ostra stara sigme :)
Za jakis czas bede mial mozliwosc sprawdzenia stałej 10-20 i zrobie compare obu.
Genialny obiektyw...
Do jakiego stopnia wyniki rozdzielczości osiągane przez nową S 10-20 i opisane w tym teście można odnieść do wyników testu starej S 10-20???
Z tego co przypuszczam, oba szkła nie były testowane na tym samym aparacie, a może i na matrycy o innej wielkości.
Mam starą S 10-20, ale jeśli naprawdę poprawa rozdzielczości jest aż tak duża, chyba skuszę się na nową.
@Robert01 - rzeczywiscie trafilem, tym wieksza moja radosc. Choc pozastaje niedosyt z tego wzgledu, ze nikt nie chce powiedziec, ktore UWA jest najlepsze. No moze oprocz Kena Rockwella ;-).
Winietowanie czasami może być zaletą (gdy pokreślą ową nierozstrzygalną plastykę :)) czasami wadą, gdy zależy nam na równej janości całego kadru. Nie mniej każdy soft typu Lighroom czy inne rawoobrabiacze ślicznie usuwają winiety lub dodają gdy jest nam ich za mało, wydaje mi się że to akurat na tle rozdzielczości i aberracji najmniej problemtyczny aspekt w fotografii cyfrowej w dobie dostępnych narzędzi.
I jest jeszcze jeden argument za winietowaniem - obszary nim dotknięte są nie tylko ciemniejsze, ale też się nie prześwietlają, przez co np. w rogach powstaje dużo fajniejsze kontrasowe niebo, a nie zlana biała plama, której nie da się już odtworzyć dając sztuczną wienietę bo rozpiętość tonalna jest skończona i zamiast chmurek dostaniemy szary placek.
Benek:
W testach Tamrona 10-24 i nie tylko na optyczne mozna wyczytac, ze jest on znacznie ostrzejszy na brzegach niz stara wersja 10-20. Ja wzialem swoja 10-20 i pewny, ostry (nie jakis wadliwy) egzemplarz Tamrona 10-24 - zdjecia 1:1 w tych samych miejscach w tych samych przyslonach nie byly lepsze niz w S10-20 4-5.6. Malo tego, na oko widac bylo miejscami przewage Sigmy. Teraz patrzac na sample z 10-20 3.5 nie widze tej poprawy, a nawet jak ona jest, to tak marginalna (mimo roznic w cyferkach), ze na oko jej nie zauwazymy.
Stara Sigma byla testowana na 20D, tamron i nowa sigma na D200. Ja swoje testy robilem na 20D zarowno stara sigma jak tamron. Wiec mysle, ze nowa sigma bedzie podobna jak stara na brzegach, roznice wynikaja tylko z tego, ze sa testowane na innych body (20D/D200)
Reasumujac - jak ktos jest stanie zyc bez stalego swiatla, to watpie w sens upgrade starej na nowa. Do robienia ostrych zdjec w calym kadrze i tak trzeba kazde szerokie szklo przymykac do ok F8, bo inaczej nie ma to sensu. :)
@ tooshort
Tylko roździelczość? A światło?
Moim zdaniem ten obiektyw optycznie nie przebił Canona 10-22 . Oferuje mniej więcej to samo. Jest natomiast trochę tańszy i to może być jego zaletą...
Obejrzałem przykładowe zdjęcia i uważam, że Pentax/Tokina 12-24 f/4 jest ostrzejszy na brzegach kadru.
siudym
Jeżeli to prawda (że stara i nowa Sigma jest tak samo ostra na brzegach) to sensowność zakupu nowej staje pod dużym znakiem zapytania.
W takim obiektywie winieta jest ... jak najbardziej pożądanym efektem. To nie jest obiektyw do portretów (wyobraźmy sobie tylko te przerysowane nosy) ale do krajobrazów. A tutaj dobra winieta pomaga stworzyć interesującego klimatu. Dobra, czyli intensywna i płynnie rozkładająca się przez całą powierzchnie kadru.
No z tą porządaną winietą tobym polemizował - UWA, wprawdzie T10-24, Używam głównie do architektury i czasem krajobrazu. W tych sytuacjach raczej wolę nie mieć winiety.
@adam.b
co "a światło?" rozwiń proszę myśl, bo z rzucanych hasełek to mało można zrozumieć.
Dla kanonierów żadna rewelacja - szczególnie, że tylko 300 zł. tańszy od 10-22
Winieta w krajobrazie raczej na nie! i to zdecydowanie nie!... Chcecie sobie nią niebo przyciemniać? a od czego macie połówki:p
Winieta w tym szkle to wada ale jak zostało napisane przesunięcie jednego suwaka w CR i po problemie:D
A ja bawię się Sigmą 12-24 i nie widzę ani winiety ani dystorsji i to nawet na analogu :)
Winiete to lepiej sobie w sofcie dodac niz miec ja od razu.. W niedziele robilem zdjecia z czystym niebem, niestety widac to koszmarnie :/
Jest to obiektyw nie tylko do krajobrazu lecz do wszystkich zastosowań gdzie potrzeba szerokiego spojrzenia. Winietowanie jest ewidentną wadą każdego obiektywu i powinno być możliwie małe. Programowe usuwanie, czy tylko zmniejszanie często prowadzi do pewnej degradacji obrazu. Przecież pod winietą mamy niedoświetlony obraz!
jak was czytam to nie opuszcza mnie wrazenie, ze kupujecie obiektyw do krojenia twardych przedmiotow ;)
super rozdzielczość, dobre światło i jakość wykonania i praca pod światło i wszystko się zgadza tylko forsa się nie zgadza. :) za takie pieniądze chciałoby się coś lepszego, bo wymienione w teście wady do lekkich nie należą. gdyby łatwiej było o tokine w cenie 599$ jak w us of a
Ciekawi mnie czy jakbym zrobił odbitke formatu 40x60 cm innym obiektywem np.Tokina 12-24/4 i pokazal ja innym czy ktos widzialby roznice i to jeszcze czy poznalby na jakiej dziurze sie robilo ta fotke ? Ja akurat mam takowa Tokine i bardzo ja lubie, a zdjatka na weselach zawsze robie na pelnej dziurze i nieostrych zdjec mam moze 0,2 % a reszta to brzytwa. Aberacje olewam a winietowanie mi zupelnie nie przeszkadza. Ten obiektyw (nowa Sigma) podoba mi sie jednak z dwoch powodow, pierwszy to silnik (a mam Canona) a drugi to solidnosc wykonania zwlaszcza pyłoszczelnosc. Odpowiednik (orginal Canona moze ma dobre parametry jesli chodzi o optyke, ale mialem go i takiego odkurzacza nie widzialem, po miesiacu mial w sobie juz troche kurzu, pozbylem sie go i kupilem wlasnie Tokine 12-24/4 za małe pieniadze (1400 zł). Mam jeszcze obiektyw Sigmy(30/1,4) i powiem ze to moj ulubiony obiektyw slubny. LUBIE TE DOBRE SIGMY !!!!
Optyczni- brawo, brawo, brawo za "zdywersyfikowanie" dostawców Sigm do testów- K Consult wg. mojej opinii rzeczywiście selekcjonował szkła (20/1,8 na przykład). Zyskaliście kolejny plus, zapewne nie tylko w moich oczach. Jakby nam tak rząd gaz jescze zdywersyfikował...
Z przeprowadzonego testu wynika, że mimo zastosowanej najnowszej technologii optycznej, wspomaganej zaawansowanymi technikami obliczeniowymi i materiałowymi, nie da się w tym zakresie ogniskowych zrobić zadawalającego zooma x2 na APS-C. Dla mnie abberacja chromatyczna w tym obiektywie jest wystarczającym powodem, aby sklasyfikować go jako słoik a nie szkło, czy tym bardziej instrument optyczny.
Jeśli ktoś lubi bardzo zniekształconą perspektywę szerokiego kąta, to najlepsze są i nadal pozostaną stałki. APS-C to nie jest format dla profesjonalistów, co najwyżej dla zaawansowanych amatorów. Nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś, kto naprawdę lubi fotografować na FF chciałby do czegoś używać APS-C jako tzw. sprzęt pomocniczy.
Ciekawe kiedy Sigma przestanie malować swe obiektywy matową farbą, do której czepia się brud a po pewnym czasie złuszcza się ona z plastykowego podłoża. Posiadam 3 obiektywy tej firmy z czego na dwóch klasy EX obserwuję z niesmakiem jak ten proces postępuje. Widocznie jestem malkontentem, skoro innym to nie przeszkadza. Wzorem w tym względzie (ale tylko tym) jest dla mnie Tokina.
po formacie poznaje sie profesjonaliste ? ciekawe - ja mam 8 obiektywow sigmy i nic im nie schodzi a matowe pokrycie dla mnie to strzal w dziesiatke
obco,
Pompowanie kurzu i dymu np. papierosowego do wnętrza obiektywu i dalej to problem skrzętnie pomijany. Wiadomo, dyskusja na ten temat jest jałowa, bo nie prowadzi do rzetelnej odpowiedzi co z tym fantem zrobić w praktyce. Wiadomo tylko, że pompowanie jest tym większe im bardziej uszczelniony jest obiektyw i szybszy jest napęd zespołu ogniskującego, który w tym wypadku zachowuje się jak tłok. Tzw. napęd wiertarkowy jest wolny, ale nie wywołuje takich turbulencji powietrza wewnątrz obiektywu. Powietrze nie jest mocno sprężane i nie ucieka ze świstem nieszczelnościami w korpusie i prowadnicami w obiektywie. Niestety ten wolny napęd nie nadaje się do reporterki sportowej. W obiektywach wyższej klasy można ręcznie dokonywać wstępnej nastawy ostrości gdy obiekt jest statyczny, bez konieczności grzebania przy przełączniku AF/MF. Ta technika, podobnie jak przełącznik zakresu hulania AF, zmniejszają radykalnie pompowanie zanieczyszczeń do wewnątrz obiektywu. Dym tytoniowy, tłuszcz kuchenny oraz aerozole nadmorskie osiadają na matrycy tak skutecznie, że żaden ultradźwięk ich stamtąd nie usunie. Jeśli matryca ma dużą gęstość żadne czyszczenie matrycy nie okaże się w pełni skuteczne. Skuteczne jest wówczas tylko Allegro.
Cedrys nie filozofuj bo bzdury piszesz.
Cedrys tak jak pisze Noname piszesz bzdury, ja nie pale papierosow tylko nosze sprzet w torbie ktora tez ma w sobie pył. Mylisz kurzoszczelnosc z wodoszczelnoscią. Co do cisnienia wewnatrz obiektywu to juz wypisujesz kosmiczne bzdury, a co do kurzu na matrycy to juz inny temat.
Pozdrawiam
Niewątpliwie ciekawy słoik... Ja akurat do FF używam Sigmy 12-24 i nie narzekam. Ogniskowe dość ekstremalne, dlatego niestety trzeba się liczyć z tym, że żaden obiektyw w tym zakresie idealny w 100% nie będzie.
Jeśliby poprawiono tylko światłosiłę, to specjalnego sensu dopłacania do nowej wersji bym nie widział. Jednak test pokazuje, że poprawie uległy i inne parametry.
Cóż - posiadacze APS-C Canona powinni dokładnie przemyśleć sprawę, bo Canonowski 10-22 też do złych szkieł nie należy, a wręcz przeciwnie...
Ach, żeby w życiu mieć TYLKO takie problemy... ;)
Dzięki dla załogi Optycznych za fajny test!
Ładne kolorki z tej Sigmy, swoją drogą...
ilDottore,
jak to miło dla odmiany w pełni się z tobą zgodzić w każdym punkcie ;-)
ilDottore
Roznica pomiedzy stara Sigma ze swiatlem 4-5,6 a nowa Sigma ze swiatlem 3,5-4,5 to jednak roznica i to duza (naswietlasz krocej około 2x). Jakbym mial wybierac Canonowski szkło a Sigme to jednak wole Sigme bo w Canonowskim niestety wiecej plastiku niz metalu no i jak trzymasz w reku to jakbym trzymał wydmuszke. Wiem ze jestem w mniejszosci no ale taki jestem.
Pozdrawiam
cedrys, biedny jesteś, takich bzdur jak tu wypisujesz dawno nie czytałem. Skończ chłopie jakąś szkołę.
Z punktu widzenia jasności obiektywu sigma proponuje instrument który wpuszcza dużo więcej światła od swojego poprzednika i to jest parametr kluczowy. Dyskusje na temat różnic jakości można pominąć bo to lekkie detale w porównaniu np. z możliwością zwiększenia prawdopodobieństwa wykonania nieporuszonego ujęcia jednym i drugim obiektywem. EX to obiektywy skierowane dla profi, amatorzy więc faktycznie narzekają tylko na cechy kluczowe dla nich a mające drugorzędne znaczenie dla klienta docelowego w rozumieniu różnic między modelami. W nosie mam aberacje czy winietowanie jak mogę miec więcej światła na matrycy przy nawet niewielkim spadku jakości zdjęcia, mam za to mniej szumu i nieporuszone zdjęcie. A tego się programowo nie poprawi w satysfakcjonujący sposób.
Programowo nie poprawi się zbyt wiele, aby nie powiedzieć - nic.
dlaczego nic? aberrację chromatyczną można zupełnie spokojnie poprawić programowo i niewielką dystorsję też! Takoż i winietowanie!
Leszek3 - i owszem ale zaszumienia matrycy czy poruszenia ujęcia w satysfakcjonujący sposób już nie bardzo. dlatego czasem warto wydać więcej na jaśniejszy obiektyw który parametry wynikowe ma gorsz niż jego ciemniejszy, tańszy odpowiednik. Większość amatorów tego niestety nie rozumie.
Niestety winietowanie jest tak duże, że w stosunku do jego ciemniejszego poprzednika, przy otwartym w pełni obiektywie, naroża dostaną mniej więcej tyle samo światła!
Mam pytanie za 100 punktów! Chodzi o wpsółpracę tego z Sony alfa 500, chciałem kupić ten obiektyw ale niestety był widoczny wyraźny efekt back focus, być może jest to problem nieprawidłowej kalibracji obiektywów Sigma do mojego body Sony, bo kilka innych podpiętych egzemplarzy zarówno z f 3,5 jak i f 4-5,6 miało tak samo - ostrość ustawiała się kilka centymetrów za obiektem. Czy to wina mojego aparatu? Chciałbym nadmienić że z obiektywami Tamron współpracuje bez zarzutu i nie ma takich problemów.
bluebird, częste z Sigmą. Trzeba wysłać do serwisu to skalibrują.
Na szczęśice nie musze wysyłać bo ostatecznie zrezygnowałem z zakupu. Po sprawdzeniu 5 egzemplarzy efekt back focusa występował za każdym razem. Być może kalibracja samego body by pomogła, ale nie chciałem tego robić ze względy na dobrą współprace z Tamronami, jeszcze by się okazało że po powrocie aparatu z serwisu taka przypadłość przejdzie się na inne obiektyey. No cóż, najwidoczniej mój Sony i obiektywy Sigmy się po prostu nie lubią.
Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM jestem posiadaczem tego obiektywu i przyznam szczerze że dystorsje mam nie beczkową tak jak jest to pokazane tu na testach tylko poduszkową czyli ostre krawędzie-rogi kadru zniekształcone są na tyle bardzo że postacie poprostu mają nienaturalne proporcje głowa szeroka nogi stopy duże jak u mutanta środek zdjęcia ucieka gdzieś w dal a rogi zdjęcia tak ostre że masakra. proszę pomóżcie czy to może wina mojego aparatu jakim jest NIKON D5000.
A czego oczekiwałeś po tak szerokim kącie, to nie obiektyw do fotografowania ludzi, przynajmniej stojącym w bocznej części kadru i przy 10mm. Każdy szeroki kąt zrobi to samo.
dla porównania zrobiłem zdjęcia z obydwu obiektywów w sigmie ustawiłem ogniskową na 18mm i w obiektywie Nikon Nikkor 18-55 mm f/3.5-f/5.6 G DX ED II również na 18mm zdjęcie z obiektywu nikona jest bardziej proporcjonalne - głowa na samym brzegu kadru była mniej jajowata natomiat w sigmie głowa wychodzi bardzo jajowata spłaszczona może to chodzi o proporcje ogniskowania czyli stosunek szerokości do wysokości kadru i dlatego postacie wyglądają za bardzo wydłużone?
@kolakowskidarek
Wszystko zależy od odległości z jakiej się fotografuje obiekty (w tym wypadku ludzi) - im bliżej, tym charakterystyczne zniekształcenia dla szerokiego kąta są bardziej widoczne. Na 10 mm można zrobić udane i ciekawe zdjęcia portretowe, tylko trzeba wiedzieć jak.
Po drugie oba obiektywy, które testowałeś, na tej samej ogniskowej mają najprawdopodobniej inny kąt widzenia. Np.: różne modele obiektywów zaczynających się od 10 mm, a kończących na 20 mm z hakiem, mają inny początkowy (na 10 mm) kąt widzenia. Pokazuje to np. ta tabela na optyczne.pl:
link
Ponadto wystarczy porównać 10 mm z tego obiektywu Sigmy, a np. 10 mm z obiektywu Sigmy typu "fish-eye". W obu jest 10 mm, ale konstrukcja jest zupełnie różna, co daje różne kąty.
@LesnySwietlik
Różnice w kątach widzenia podanego przez Ciebie linka wynikają z tego, iż Sigma podaje kąty widzenia dla swojego mnożnika x1.7, Canon dla swojego x1.6 a Tamron o ile pamiętam dla x1.5
Faktyczne różnice w kątach widzenia mogą występować ale nie są aż tak duże (oczywiście pomijając fisheye).
@lumiks
Hmm... to ma sens.
Przeglądając specyfikacje techniczne Sigmy 10-20 mm f/3.5 na rożnych stronach internetowych, (oraz w instrukcji obsługi), pole widzenia zawsze wynosiło tyle samo, czyli 102.4 - 63.8 stopnie. Zastanawia mnie czy są to dane dla matryc x1,5, a może x1,7?
na 100% dla x1.7 (czyli na DX Nikona będzie zauważalnie szerszy kąt widzenia).
Witam!
Proszę o poradę. Jakich problemów mogę się spodziewać po złączeniu tego obiektywu z Nikonem D7000 i ewentualnie, co doświadczeni użytkownicy (portalu oraz wspomnianego nikona) mogą polecić do ceny 3000? Chodzi mi o szerokokątny głównie do krajobrazu.
Z góry dziękuję za zainteresowanie.
Pozdrawiam!
Witam
Mam ten obiektyw od kilkunastu dni i podoba mi się coraz bardziej.
Naprawdę nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do jakości obrazu generowanego przez to szkło. Naprawdę fajne jest.
Podłączyłem go z ciekawości pod FF (analog minolty) i bardzo jestem zaskoczony kryciem 100% od około 14 mm Poniżej 14mm widać ramkę - chyba plastikowy element znajdujący się za ostatnią soczewką (najbliższą rejestratora). Domyślam się, że parametry na brzegu FF nie będą zadowalające, ale mając to na względzie podczas komponowania kadru mamy do dyspozycji naprawdę szerokie szkło.
Proponuję przy testach niepełnoklatkowych obiektywów podpinać je do pełnoklatkowych korpusów bo czasem może być to bardzo ciekawe doświadczenie.
Witam
Od roku jestem posiadaczką właśnie tego obiektywu. Jestem z niego zadowolona, jedyne co, to AF nie działa jak należy, ponieważ ostrzenie na dobrze oświetlony przedmiot trwa kilka dobrych sekund i często po dobrym wyostrzeniu zdjęcie nie zostaje zrobione w ogóle. Podczas wypadów na zdjęcia panoramiczne nie jest mi przydatny AF, więc nie przeszkadza mi ta usterka, lecz w trakcie koncertu, gdzie liczy się moment lub w klubie, gdzie ludzie ustawiają się do zrobienia zdjęcia, nie raz trwa to bardzo długo. Czasem wyjdzie świetnie wyostrzone zdjęcie, a następne bardzo podobne nie jest wyostrzone na punkt centralny, jak powinien.
Myślę jednak, że wystarczy, że zgłoszę to do reklamacji i będzie po wszystkim.
Tak, to polecam ten obiektyw, na manualu robi świetne zdjęcia :p
Pozdrawiam
Jako właściciel tego szkła - na swojej sztuce - mogę powiedzieć, że to - jak dla mnie - fajny obiektyw, sprawiający dobre wrażenie, jeśli idzie o budowę. Osłona to minus jej jedyny jak dla mnie (łatwo się zsuwa - średnio dopasowana).
Mówiąc dalej mi akurat to winietowanie tak nie wadzi w zdjęciach z życia wziętych, widać w testach to bardziej rzuca się w oczy.. CA - czyli abberacje chromatyczne - wg testów słabo - w praktyce jest czasem dostrzegalna, ale nigdy specjalnie natrętna; kolorki - b. fajne :).
To na co czasem zwracam uwagę, to nieostre rogi - nawet na f/8.0, co czasem jest widoczne.
AF - bez większych zastrzeżeń, myślę, że każdy lub prawie każdy powinien być zadowolony - nietrafione zdjęcia to raczej duża rzadkość..
Odblaski - test nie pokazuje całego spektrum zachowań w tej kwestii tego szkiełka, odblaski pojawiają się, ale jeśli wpływają negatywnie na zdjęcie to w stopniu nieznacznym (używam z filtrem, więc filtr trochę generuje odblaski dodatkowo, co może mieć też wpływ - MARUMI WPC UV 82 mm.
Brakuje IS-u jak dla mnie czasem, bo jak mało światła czasem w Kościele np. czy gdzieś, to przydałaby się.
Reasumując to co mnie najb. chyba razi to nieostre rogi zdjęcia, z tego co pamiętam, to głównie dla 10-12 mm (czyli najczęściej używanych przeze mnie ogniskowych), no i IS czasem by się przydał.
To bylby doskonaly obiektyw, gdyby dzialal.
Dzis dostalem nowy egzemplarz, niestety chory jest na znany powszechnie problem z AF. Ustawia ostrosc na duza odleglosc lub na nieskonczonosc.
Co ciekawe AF w trybie LV dziala doskonale. Ustrosc daje sie tez precyzyjnie ustawic recznie, z pomoca matowki z klinem. Kat bardzo szeroki, wiec ustawienie reczne nie jest jakos trudne i daje wysmienite efekty.
AF niestety nie dziala w ogole. Nie da sie zrobic ani jednego ostrego zdjecia. Zarowno na 10mm jak i na 20mm.
Troche lipa, bo wiadomo, ze sprzet moze sie popsuc. Jednak dostalem nowy niedzialajacy obiektyw. Nikt, widac, nie przeprowadza kontroli jakosci.
Kolejny egzemplarz nie sprawia problemow. Mialem wiec pecha, bo problem z jakoscia jest znany.
Za pieniadze, za jakie mozna ten obiektyw obecnie kupic (399€) to doskonaly sprzet.
Mam ten obiektyw króciutko, dodatkowo to mój pierwszy obiektyw ze stałym światłem.
Zastanawia mnie jeden fakt, dlaczego przy obiektywie ze stałym świetle pracując na preselekcji czasu, przy zmianie ogniskowej od 10 do 20 przysłona zmienia w zakresie 5,6 do 4.5.
Nie jestem Ekspertem w, ale wydaje mi się że skoro jest stałe światło to powinno być chyba w pełnym zakresie.
Czy zachowanie tego obiektywu jest tutaj prawidłowe?
@Krio_601U
Oczywiście, że prawidłowe. Zmieniając kąt widzenia, zmienia się ilość (natężenie) światła, padająca na sensor. W szczególności, gdy pomiar masz ustawiony jako matrycowy (matrix, wielostrefowy).
Świetny szeroki kąt. Zawsze zabieram go na wypad w Biesy. Polecam.