Olympus M.Zuiko Digital 12 mm f/2.0 ED - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- mała, zwarta, a jednocześnie bardzo solidna obudowa,
- bardzo dobra jakość obrazu w centrum kadru,
- przyzwoita lub dobra jakość obrazu na brzegu kadru,
- niewielka aberracja chromatyczna,
- dobra praca pod ostre światło,
- sprawny i celny autofokus.
Wady:
- troszkę za duża koma,
- duża dystorsja,
- spore winietowanie na maksymalnym otworze względnym,
- skromne wyposażenie standardowe.
Olympus M.Zuiko Digital 12 mm f/2.0 ED to bardzo solidny obiektyw. W większości kategorii testowych wypada dobrze lub bardzo dobrze, notując co prawda wpadki, ale na szczęście niezbyt dużego kalibru. Jedyne czego można żałować, to troszkę wyższych maksymalnych MTF-ów. Niższe możemy wybaczyć „naleśnikom”, bo w ich przypadku wiemy, co dostajemy w zamian. Olympus 2/12 nie jest duży, ale „naleśnikiem” z pewnością nie jest i oczekiwaliśmy, że z osiągami bliżej mu będzie Leiki 2.8/45 niż Panasonika 2.5/14.
Testowany obiektyw swoimi gabarytami i klasycznym wyglądem oraz wykonaniem przypomina Limitedy Pentaksa. Zresztą kosztuje podobnie do większości z nich. Skoro Pentax jest w stanie w zestawie dodawać osłony przeciwsłoneczne i futerały, Olympus też powinien. Szkoda więc, że tego nie robi.
Nasze podsumowanie, jak na razie, było dość surowe. Dla równowagi trzeba więc wyraźnie zaznaczyć, że to zdecydowanie obiektyw godny rozważenia. Kupując go dostajemy naprawdę szeroki kąt widzenia, dobre światło, dobrą jakość obrazu, a wszystko to zamknięte w niewielkiej, a jednocześnie bardzo solidnej, metalowej obudowie, która wróży wiele lat bezproblemowego użytkowania. Jeśli więc cena obiektywu nie jest dla nas zbyt wygórowana, zdecydowanie warto rozważyć zakup. Tym bardziej, że kilka miesięcy po premierze cena może spaść i może się okazać że dający mniejszy kąt widzenia, ciemniejszy i gorzej wykonany Panasonic 2.5/14 nie jest jakoś znacząco tańszy.
Zdjęcia przykładowe