Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pierwszy !! Miałem 70-300 IS USM i byłem b. zadowolony. Wersja L ma zbyt odstraszającą cenę dla amatora, wieć pewnie nie dane będzie mi ich porównać :((
EF 100-400 też tani nie jest, a uchodzi raczej za obiektyw dla ambitnego amatora ;) Testowane szkło jest jeszcze uszczelnione, co na jakimś safari może być bardziej wygodne, niż zakładanie konwertera do 70-200. W sumie pomijając niemałą cenę poważnym niedopatrzeniem jest brak łącznika statywowego. A poza tym szkło super.
No cóż, stabilizacja i wykonanie na szóstkę, optycznie faktycznie najlepszy, ale 1) kombo 70-200/4is + TC nie jest wyraźnie gorsze (dla 300mm trzeba przymknąć do f/8, ale za to dostajemy f/4 dla 200mm). Nie było jednak testowane na FF (chodzi mi o zestawienie z TC, bo bez TC na pewno jest super), a poza tym ciekawi mnie, jaki jest zapas ostrości na APS-C do wykorzystania przez sensor 18Mpix. 2) Sigma 100-300/4 optycznie nie odstaje, a w dodatku oferuje 300/4. I nie ma wysuwanego tubusu. Ależ to było udane szkło! Nie ma rzecz jasna stabilizacji. Mieć TAKĄ stabilizację to IMO duży atut; nie zrekompensuje tego f/4. Zaskakująco słaba praca pod światło, choć co prawda liczbę elementów można było potraktować jak ostrzeżenie.
Rzeczywiście chyba warto czekać na 100-400 z taką stabilizacją - o ile takowy się ukaże. Dostaliśmy przecież własnie 70-300isL, a w planach jest 200-400/4is z TC na pokładzie.
Stabilizacja imponująca skutecznością i tutaj widać wyższość optycznej - tyle że z tego tym bardziej wynika że warto dać ją także w body - przecież nie każdego stać na ten słoik a jeśli kogoś stać to dla niego polepszenie o 2EV też będzie argumentem za. Natomiast dawać tyle kasy za takie marne światło ? Starczy na nie jeden konwerter
26 października 2011, 18:04
Szkiełko zacne, ale cena??? Nikon 70-300 VR kosztuje około 1500 zł. Nawet uwzględniając "elkowatość" tego szkła powinno kosztować około... ja wiem... 2000 zł? 3000 góra... Szkoda.
Ja miałem 70-300 IS USM i jednocześnie Tamrona SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD. Skoro ktoś był zadowolony z tego Canona, to Tamron to cud techniki. W porównaniu ze wspomnianym przeze mnie Canonem 70-300 IS USM ten Tamron powalał Canona na łopatki przede wszystkim AF, ale i stabilizacją, a i optycznie był lepszy. Wykonałem mnóstwo zdjęć testowych porównawczych. Zastanawiam się zatem, czy warto wydawać 500 za tego Canona 70-300L. Trzeba przyznać, że jakoś wykonania Tamrona jest również o niebo lepszy niż Canona 70-300 IS USM. Jakoś nie sądzę, żeby warto było płacić 3500zł więcej niż bardzo dobrego Tamrona. Chyba, że ktoś płaci za białość tego obiektywu ;-)
Ładną ma plastykę, przyjemny bokeh na zdjęciu z Waszą ulubioną "głową" :) Drzewa w tle bardzo przyjemnie rozmyte.
26 października 2011, 18:10
@klausownik, 500 to na pewno warto :-D (wiem wiem, czepiam się) W ogóle się zdziwiłem takiej "elce" ze światłem 4-5.6, jak się pojawiła... Ale jeszcze bardziej zdziwiła mnie cena. Nawet największe i najbardziej czerwone L na tym szkle nie usprawiedliwia tej ceny.
Tylko dla kogo taki obiektyw? Chyba dla snoba, ktory w dodatku na optyce sie nie zna. Za 'takie' pieniadze kupic obiektyw o 'takich' parametrach?! Dobry (kiepski) zart.
MusicMan - jak rozumiem, to szkło jest przeznaczone tylko na safari? A swoją drogą będąc na safari zmieniałem obiektywy bardzo często, więc w montowaniu konwertera nie miałbym żadnych oporów. Oczywiście z umiarem.
P_M_ - porównując cenowo do udanego 70-200f/4 L IS to cena IMO nie wydaje się wygórowana... In plus dostajesz lepszą stabilizację, dłuższą ogniskową, lepszą jakość obrazu... A to jak widać, w ocenie marketingowców Canona - musi kosztować.
Ten obiektyw to trochę takie "napinanie mięsni" przez Canona - potrafimy zrobić bardzo dobre szkło dla amatora ale musicie zapłacić konkretną sumkę... I przy okazji pokażemy innym kto rządzi:P
Czytałem wcześniej testy na innych portalach, wnioski są podobne. Kupiłem SP 70-300 VC i jestem zadowolony : optycznie dobry/dobry+ stabilizacja sięga 3-3.5 EV, trochę ciżko chodzi zoom (ale nie wysuwa sią sam) Dla moich potrzeb wystarcza, zostało w kieszeni 3500,- a długo wahałem się przed zakupem...
Szkoda, że wysuwa się tubus podobnie jak w ef 100-400, pod tym względem ef 70-200 F4 L IS jest lepszy. Jest jeszcze jedna sprawa TC Canona wcale nie są najlepsze i można z powodzeniem szukać innych tańszych i równie dobrych optycznie zamienników choćby z Kenko. Poza tym 70-200 F4 L IS wpadł mi do oceanu z 50D tzn przewróciła mnie fala z aparatem w dłoni, nie doceniłem fal raz 30 raz 1,2 m :) po wyłączeniu i podsuszeniu na słońcu wszystko działa, żadnych przecieków zarówno w puszce jak i 70-200 F4 IS.
moje wlasne obserwacje (mam ta barylke od marca tego roku) pokrywaja sie z testem, moze za wyjatkiem tematu winietowania - mnie jednak bardziej dokucza w najdluzszym koncu niz w okolicach 200mm. mowie o FF, bo w cropie to ten obiektyw nie ma zadnych wad. co do pracy pod swiatlo to tez mam nieco inne odczucia. nie zebym focil czesto prosto pod slonce albo latarnie, ale problemow z blikami sie nie dopatrzylem. jest problem w przypadku focenia z mocnym zrodlem swiatla poza kadrem, kiedy na zarejestrowanym zdjeciu widac bardzo zauwazalny "promyk"...
poza tym, to jest sakramencko nudny obiektyw - co by z nim nie chcial zrobic i jak uzywac, daje po prostu swietne rezultaty. jego zastosowania... ja sam mialem 70-200/4 i 300/4 i nie chce mowic ile mi radosci daje ekstra miejsce w plecaku, ponad pol kilo mniej masy na grzbiecie i brak zonglowania szkielkami. TC to absolutnie nie jest rozwiazanie zastepcze, przynajmniej dla mnie... ale to nieodmiennie przy swojej cenie i kombinacji obudowy/swiatla/ogniskowych jest szklo niszowe, dla okreslonej grupy fotografow.
cena... jak kogos to jakos pocieszy, to powiem, ze w marcu bylo drozej... ;)
No i proszę - jednak Canon może poszerzyć ofertę obiektywów, i to w dość już nasyconym segmencie 70-300, oferuąc szkło o bardzo dobrych parametrach technicznych. Pomijając rozważania, kto go kupi za tą cenę, wypada zapytać: DLACZEGO SONY KOMPLETNIE ZANIEDBAŁO SWÓJ DZIAŁ OBIEKTYWÓW DO LUSTRZANEK? Wprost nie chce mi się wierzyć, żeby NIKT w Sony nie rozumiał specyfiki (czytaj: psychologii) użytkowników luster!?
Zacne szkło i tyle. A komentarze że płaci się za "białość" piszą ignoranci którzy nigdy w życiu l-ki nie mieli i nie mają pojęcia jak dobre to są szkła. Mam dwie l-ki ( 17-40 i 70-200 ) i jak będzie mi potrzebne inne szkło to wbiję zęby w ścianę, będę jadł chleb ze smalcem ale nie kupię żadnego zamiennika.
Posiadam ten obiektyw od kilku tygodni, używam z C5DMKII. I jak przedmówca - f8@24mm - potwierdzam w praktyce wyniki testu na optycznych. Przeszkadza czasem winietowanie, a czasem się go jeszcze dodaje :-) Braków w ostrości nie zauważyłem. Stabilizacja jest genialna. Odblasków nie zauważyłem - staram się korzystać z osłony pracując pod światło. Obiektyw jest dobrą alternatywą dla 70-200 f4LIS - zwłaszcza na FF - nie jest gorszy optycznie (obiektywem 70-200 wykonałem również sporo zdjęć, opinia subiektywna), ma lepszą stabilizację, jest nieznacznie ciemniejszy dla 200mm, ale za to o 100mm dłuższy. Jak dla mnie zestaw 70-200 f4 LIS + TC nie jest alternatywą - to, co teraz robię ruchem palca (przejście na 300 mm) kosztowałoby mnie kilkadziesiąt sekund w wersji z TC + ryzyko upuszczenia sprzętu + ryzyko "złapania" kurzu na matrycę. Przy braku zysku na jakości. Alternatywą jest 70-200 2,8L IS + TC - ale to już 2x tyle złotówek... Jeśli ktoś rozważa zakup, polecam.
Niezbyt czytelny ten mój post - skonkretyzuję "alternatywy": - jeśli chciałbym mieć zakres 70-300 - wybieram testowany obiektyw a nie zestaw z TC - jeśli zadowalam się zakresem 70-200 - wtedy kieruję się ceną, stabilizacją, wagą - może wybrałbym 70-200 f4L Pozdrawiam czytelników.
@mninb: pokaż te swoje artystyczne analogi związane z tematem artykułu, to porównamy.
@Soniak10: a 70-300/4.5-5.6 G SSM Ci mało? Jeden z najlepszych jakościowo obiektywów, sporo tańszy i dużo lżejszy niż ten. Mam, używam, jestem zadowolona.
26 października 2011, 23:14
@ Soniak10
wypada zapytać: DLACZEGO SONY KOMPLETNIE ZANIEDBAŁO SWÓJ DZIAŁ OBIEKTYWÓW DO LUSTRZANEK?
Po ofercie Sony i częstotliwości premier kolejnych modeli lustrzanek widać wyraźnie, że celują bardziej w klienta, który zamiast nowego obiektywu, za rok kupi nowszy model lustrzanki z kolejnym kitem.
Zresztą wyraźnie to widać podczas różnego rodzaju miejskich imprez. Rzadko spotyka się użytkownika Alfy z innym obiektywem niż kit.
Ciekawe by było porównanie w/w obiektywu Canona do Sony 70-300 4,5-5,6 G SSM. Borat@ Głupstwa piszesz...
27 października 2011, 00:11
Też mam Sony 70-300 G i uważam go za udany obiektyw. Był test Tamrona 70-300/4-5.6 Di VC USD, wypadł nieźle ale miał trochę gorszą ostrość i wyższą aberrację chromatyczną. Konstrukcja jest podobna do Sony 70-300 G (w zasadzie jedna firma), prawdopodobnie wyniki Sony będą zbliżone, czyli Canon 'bije' Sony i Tamrona, przynajmniej technicznie, za to cena Canona wygląda na wyśrubowaną przy konkurencji.
Zasadniczo się zgadzam z tym twierdzeniem. Ale odnośnie lustrzanek Sony się zgadzam z Boratem. Ja też nigdy nie widziałem nikogo z alfą i dwoma obiektywami. Jednocześnie nie twierdzę że nie ma osób które kupiły coś więcej niż zestaw kitowy :-)
ale za jakie pieniądze? mnie to szkło wkurza, bo jego premiera odłożyła nadzieję na nowe 100-400. komuś brakowało 70-300/5,6 u canona? były tylko 3 wliczając 100-400. już mogli dać 100-300/4,0. nie wydaje mi się żeby ktoś już mający 100-400 pomyślał o przesiadce na nową Lke. i jeszcze dopłacił... ceny nowych canonów są chore
Skoro inni już go mają to może ceny nie są takie nieuzasadnione. Ci od Sony uważają że jak coś nowego wychodzi to "stare" już się nie nadaje do niczego i niezbędna jest natychmiastowa przesiadka. Na szczęście w Canonie tak to nie działa i nie zamienił bym swoich "starych" słoików nawet na najnowszy i najlepszy zoom na świecie.
Też czekałem na nowego Canona100-400 lub 400/5.6 ze stabilazcją. poddałem się i kupiłem 400/5.6 który jest świetnym obiektywem, ale niema stabilizacji i trochę mi jej brakuje. Mam nadzieję że kiedyś Canon zdecyduje się na ulepszenie tych obiektywów, a wtedy napewno któregoś kupię. Myślę że gdyby Canon zrobił obiektyw 500/5.6 to napewno na taki obiektyw byłoby bardzo dużo chętnych, bo 500/4 jest dla niektórych zdecydowanie za drogi, a waga też ma tu znaczenie.
Co do sensowności nowej L-ki 70-300 to zadecyduje rynek. Od przybytku głowa nie boli. Dżozef@ Ja od Sony mam sporo szkiełek Minolty i nawet do głowy mi nie przyszło wymieniać je na nowe:))) Nie obraż się, ale piszesz tutaj jak nastolatek, szerząc jakieś stereotypy.
Na pewno fajny jest wynik stabilizacji. ciekawy sam w sobie. Niestety, z mojej praktyki wynika smętna obserwacja, że statyw daje lepszą stabilizację. Banalne oparcie końca obiektywu o pień drzewa pozwala wydłużyć czas x5. Stabilizacja wysiada, gdy fotografowany obiekt się rusza. Posiadam 3 wersje obiektywu do 300 mm plastyk 90-300 metalowy 70-300 i wersja stabilizowana. Ostatni nabyłem ze względu na wyraźnie lepszą optykę. No i tu żal, że producencie zajmują się ersatzami statywu, a nie zajmują się tym, o co chodzi w obiektywie, czyli optyką. Niech się panowie nie martwią, że mi łapa poleci. To moja brożka. Poradzę sobie, poproszę tylko np jaśniejsze szkło. @mninb: cóż prostszego, jak wypieprzyć swoje syfrówki. Dwa. lub trzy analogi dostałem za darmo. Film 8 złotych, wywołanie 8 i skanujemy link tym razem skaner epson 4990 photo. Szalejemy ze średnim formatem: link Radości :-)
to jest obiektyw dla konkretnych osob ktore preferuja tylko Canona w korpusie i szkle cena jakby bajkowa , faktycznie mozna by miec za to dwie dobre stałki ja czekam na test Pentaxa 60 - 250 - 4 , dokładając troszke mozna kupic dodatkowo 300 f4 i miec zestawik lekko ciekawszy natomiast jesli ktoś lubi miec na papierze dowód ze posiada najlepszy obiektyw w tym przedziale to powinien kupić, a wydruk testu z optycznych nosić zalaminowany do okazania niedowiarkom na safarii takie pełne uszczenienie ps. Oczywiscie jesli safari to w tłumaczeniu
@baron13 Zdjęcie z drzewem bardzo mi się podoba! Czym było robione? tak z ciekawości. A dla osób nie posiadających skanera a chcących spróbować sił z analogiem polecam film link - z przymrużeniem oka, ale daje efekty za darmo ;)
SKkamil - zestwik oczywiście jest ciekawszy, ale tylko jeśli chodzi o APS-C. Raczej trudno byłoby zrobić nawet Pentaxowi zestaw o podobnych parametrach, podobnej wadze i podobnej cenie, ale do pełnej klatki, do której to w zasadzie są projektowane szkła L.
całkie rozsadne podejscie tylko akurat pełna klatka woła o " stałki " lub najwyzszej klasy zoomy o dobrym swietle , nie wiem czy jest sens kupowania tak drogiego i ciemnego obiektywu 300 mm na apsc = 450 mm dokupowanie telekonwertera , dodatkowy koszt, waga, i ciemność jedynie argumentem jest to ze stabiliazja jest lepsza w obiektywach , ale przy nowszych korpusach i ich lepszym zachowaniu na wyzszych czułosciach , wcale nie jest to argument znaczący no ale moze porducen t lepiej wiec na co jest zapotrzebowanie
dlaczego "pelna klatka wola o stalki"? z perspektywy pocztowkografa (landszafty, zdjecia podroznicze) nie wyobrazam sobie gorszego pomyslu, niz wymiana 3 solidnych zoomow (ktorych i tak uzywam normalnie na f/8~f/11) na jakis pierdylion stalek, ktorymi musialbym zonglowac...
argument za 70-300 to wlasnie swietna jakosc optyczna dla roznych ogniskowych. zrobienie tego samego stalkami w Canonie nie jest mozliwe ani w tej cenie, ani tym bardziej wadze (zakladajac nawet, ze dla kogos 85, 135, 200 i 300 to ekwiwalent zooma 70-300, bo dla mnie nie jest).
sorki, nie przemawia do mnie zoomofobia. to rownie dobre obiektywy jak stalki, w pewnych zastosowaniach majace wyrazna przewage. np. w moich zastosowaniach
@s3t: To jest "stary Kijev" z obiektywem 90 mm/2,8. Film Foma na forach zwana czeskim papierem toaletowym. Moim zdaniem dobry materiał. Czułość 100 iso. Wołane w wywoływaczy Fomy 2,5 ml na litra. Czas ok 1 godz. Koreks z taśmą. Skanowanie Epson 4990 photo. Pod Linuksem program iscan. Można znaleźć na stronie Epsona link, bo sterownik napisała zewnętrzna firma. To jest poniekąd przyczynek do ogólniejszego wątku jaki mi się nasuwa w związku tym obiektywem. Przebojem jest tu stabilizacja. Jest ona potrzebna jak nie chce się na nosić statywu. Refleksja ogólniejsza: ile współczesny człowiek jest gotów pracować zarobkowo by się później nie narobić przy robieniu sobie przyjemności? Do zastąpienia statywu wsadza się zaawansowaną technologię. Z powodu małych matryc dla uzyskania małej głębi ostrości musimy stosować drogie, bardzo jasne obiektywy. Ta zastępcza technologia przynosi szereg kłopotów. Stabilizacja kiepsko zastępująca statyw, to na dodatek jeszcze duża wrażliwość obiektywów na uszkodzenia. To jest też cena za nie noszenie statywu. Idziemy w kiepskie ersatze. @f8@24mm po mojemu z jednej strony rozdzielczość zoomów Canona wystarcza. Może za wyjątkiem plastyku 90-300, kitowy 18 - 55 ma problemy z aberracją. Jak się samemu nie popsuje, zdjęcie będzie dobre. APS-C wybija wady obiektywów. Na FF można pstrykać takimi z mniejszą rozdzielczością.
ja nie wiem dlaczego przemawia ale głownym argumentem osób , fotografujacych w pełnej klatce , jest to ze rozmycie tła itp jest tam bajeczne , czyli wymaga dosc jasnego obiektywu by efekty pełnej klatki były widoczne druga rzecz nawet jak ktos posiada stałoogniskowe obiektywy to nie bierze ich wszystkich ze sobą tak czy siak pod pełną klatkę warto by dopłacic kilka tysiaków i miec zakres 400 mm nie mowie o zomofobii tylko o dosc wygórowanej cenie bedac w Canonie wolałbym kupic 70 -200 2,8 + np 50 d niz miec pełna klatkę z tym obiektywem
"głownym argumentem osób , fotografujacych w pełnej klatce , jest to ze rozmycie tła itp jest tam bajeczne , czyli wymaga dosc jasnego obiektywu by efekty pełnej klatki były widoczne" Chyba raczej odwrotnie, to na mniejszych matrycach niektórzy płaczą za ultrajasnymi szkłami ;> Skrajny przypadek to przecież kompakty z mikroskopijnymi matrycami i ciemnymi obiektywami o krótkich ogniskowych - ostrość od stóp po horyzont gwarantowana...
A to nie jest tak, że wydłużenie ogniskowej o jakiś przelicznik (akurat w matrycach APS-c Canona to x1.6) o taki sam przelicznik "spłyca" nam się głębia ostrości? Czyli mniej więcej taki sam efekt osiągniemy obiektywem 200 na f/2.8 na cropie, co 300mm na ~ f/4.5 na FF.
Kiedyś niemiecki photozone określił młodszego brata i imiennika tutaj testowanego obiektywu jako "ukrytą L-kę"... link Teraz, gdy ta L-ka już wyszła z ukrycia (ależ musiało być jej tam ciasno!) widzimy jak bardzo się pomylili. Chociaż niektórzy mogą to jeszcze uznać za proroctwo! =)
Tymczasem ta domniemana "ukryta L-ka" jest rzeczywiście ukryta... od dawna... głęboko... w mojej szufladzie. :(
@baron13 - kwestia "wystarczania" rozbija sie w duzym stopniu o pytania: komu? a w jeszcze wiekszym stopniu po prostu: do czego? subiektywnie, to mnie rowniez pasuja wyniki 450D + 18-55, ba, nawet 18-135 (ktory od kita jest mniej ostry), jako aparatu, ktory swiadomie wybieram na "lekki" wypad miejski z rodzina. bo i de facto robi to bardzo fajne fotki. natomiast nieodmiennie, duze ciezkie 5D + 24-105 badz rzeznicki 70-300L daje wyniki w pelni obiektywnie lepsze.
co do oceny pracy szkiel w FF/APS-C - nie chce bic wielokrotnie meczonego tematu, ale porownujac moje dwie puszki 12Mpix: 17-40 w APS-C jest fajny optycznie (ostry, nie winietuje), w FF o jego rogach trudno piac z zachwytu. 24-105 w APS-C jest niezly, w FF jest super, chyba ze sie obejrzy rogi przy 24mm, albo foci linie proste. 70-300L jest i tu i tu fantastyczny. z drugiej strony, np. 70-200/4 nonIS duzo lepiej pracowal mi w FF, bo APS-C szybko obnazal jego nizsza rozdzielczosc... porownanie oczywiscie FWIW, bo oczywiscie liczba pikseli jest jednakowa, ale gestosc zupelnie inna... w kazdym razie: to nie jest temat, ktory sie da latwo podsumowac jednym czy dwoma zdaniami. to nawet miedzy 300D a 350D czy 450D widac wyrazne roznice miedzy szklami, bo np. stary kit 18-55 w 300D daje jakos rade a juz na nieco wiekszej liczbie megapikseli 350D brakuje mu rozdzialki...
tak czy siak, wracajac do tematu zoomow: uzytkownicy aparatow to nie tylko kotleciarze czy podobni. sa tez widoczkowcy czy inni, ktorzy jak najbardziej lubia korpusy FF, ale nie dla plastyki...
Jeszcze jeden dobry obiektyw Canona z serii L: Cena jest proporcjonalna do jakosci, szczegolnie biorac pod uwage ze "kundle, piraty lub zamienne obiektywy" podnosza ceny nie proporcjonalnie do jakosci.
szkoda bo jak canon ma cos lepszego on nikona to zaraz jest o tym napisane, tym razem kiedy zwykly 70-300 vr optyka rozdzielczoscia bije go na glowe i do tego sporo tanszy...cisza....
monangel, a na jakiej podstawie twierdzisz, że Nikon 70-300 VR bije tego Canona na głowę? Miałem i jedno i drugie szkło w rękach i Nikkor jest gorszy optycznie, mechanicznie i ma gorszą stabilizację.
Dlaczego przy wymienianiu wad tego obiektywu, nie jest napisane; cena z KOSMOSU? Poza tym nie trochę za duże winietowanie, tylko bardzo duże.
Tak ciemny obiektyw nie jest wart nawet 2 tys. Co prawda taki Tami z USD jest nieco gorzej wykonany, ale jakością obrazu nie wiele odbiega od tytułowego "szkiełka", a używanego można kupić już za poniżej 1000 zł. (swego kupiłem za 8 stówek), czyli ponad 5 razy mniej od Canona!
Od dłuższego czasu (od chwili, gdy jest na rynku) używam Tamrona SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD z 5DMkII oraz 50D i nie wiem, czy jest sens wydawać 3-3,5 razy tyle kasy na faktycznie minimalnie tylko lepsze parametry. Ale z pewnością "magia L-ki" przyciągnie klientów...
@MFor i @maxpawel - radość z tamronów i ich dość dobrej jakości kończy się gdy wiele z tych egzemplarzy zaczyna się rozlatywać (np>) po 3-4 latach albo jak u mojego znajomego po 2 latach można było potrząsać soczewkami jak w grzechotce... a L z czasem jak to L nawet używana nie wiele straci na wartości i na użytkowaniu...
Nikoś - no nie rób sobie jaj z tym brakiem straty na wartości. 100-400 L kupowałem za 9 kPLN a teraz kosztuje nieco ponad 5kPLN. Jeżeli ktoś uważa cenę EF 70-300 L za uzasadnioną, to bardzo dobrze, ja uważam, że nawet gdybyś miał rację - a moje doświadczenie mówi, że jej nie masz - to co 3 lata będę mógł sobie kupować nowego Tamiego i za lat 10-12 dopiero zbilansuje się kosztowo z EF 70-300 L.
29 października 2011, 21:32
@ Nikoś
Szczerze mówiąc to lepiej kupić raz na 4 lata taką grzechotkę niż raz na 15 lat tą L-ke za ponad 5 koła.
Różnicy w jakości obrazu nie ma dużej a jak się ją w ferworze "walki" rozwali Tampona to nie będzie takiego jak to pisał prezydent Komorowski "bulu" :) Gdy wydrukujesz zdjęcia to nikt nie zauważy czy to L-ka czy nie.
Nie twierdze, że obiektyw jest zły ale jak na tak ciemnnego zooma to cena jest chora.
29 października 2011, 21:36
Gdyby miał światło f4 to cenę można by przełknąć.
W tej sytuacji to lepiej kupić Sigme 100-300/f4 za połowę tej ceny. Też będzie solidny obiektyw jaśniejszy z 3 letnią gwarancją, który dodatkowo nie zmienia rozmiarów przy zmianie ogniskowej.
Nie wyrolowałem, po prostu dokonałem przemyślanego i raczej rozsądnego zakupu... :)
Ja (w przeciwieństwie do wielu Canon-maniaków) nie dostaję orgazmu na sam widok "L-ki" na korpusie "szkiełka". I choć miałem wiele do czynienia z puszkami Canona, Nikona, czy Pentaxa, zupełnie nie wstydzę się, że kupiłem Sony z EVF i Tamiego. :)
MFor - tak jak ja nie wstydzę się, podłączać Tamiego do 5DMkII czy 50D, choć w szklarni mam 4 L-ki. Tak jak nie wstydziłem się zamienić EF 50/1,4 na Sigmę 50/1,4. Tak przy okazji zrobiłem remanent w szklarni i na 12 szkieł mam 4 L-ki, 3 EF, 1 EF-s, 2 Sigmy, 1 Tamron i 1 Tokina. Ale nie miejmy złudzeń - magia L-ki przyciągnie masę klientów do EF 70-300 L i dobrze, bo jest taka nisza i ci ludzie mają prawo do zakupu tego, co uważają za słuszne. Producenci korzystają z tego.
31 października 2011, 07:27
Płacze onanistów po Canonie 100-400L powoduje to, że nie będą mogli ćwiczyć, jedynego sobie znanego ruchu, ręką przy zoomowaniu. Po 100-300L histerii nie było, bo sukcesor poszerzył /wydłużył/ możliwości treningu. Le roi est mort, vive le roi! Umarł król, niech żyje król!
zapisac sobie: Tamron 70-300 VC: przemyslany zakup wedlug potrzeb. Canon 70-300 L: onan, puste lecenie na czerwony pasek dla szpanu.
no bo przeciez nie ma tak, ze ktos mogl po prostu sobie wybrac tytulowe szklo, bo mu lepiej pasuje do stylu fotografii, a cena byla do przelkniecia... nie moze byc, bo przeciez na widok czerwonego paska dosteje orgazmu...
31 października 2011, 10:45
@f8@24mm 70-300L onanistów odrzuca, bo to nie "pompka" :-)
Ja tu widzę jakąć nagonkę fundamentalnych moherów (nie wymieniam z imienia, ponieważ Optyczni się o to denerwują). Wkurzacie się, bo do waszych soniaków, pentaksów i nikonów nie powstał nigdy tak dobry optycznie kompakt 70-300. He he.
Obiektyw jest świetny. Optycznie lepszy nawet od 70-200/2.8 IS ver.I. Jego 300 mm jest super. Postudiujcie sobie porównanie tablic testowych: link
Z powyższego porównania widzę jednak dużą przewagę obiektywu 70-200/4 L IS w zakresie krótkich ogniskowych. 70-300L przy 70mm trzeba domknąć o 2 działki żeby uzyskać niemal to samo co na 70-200/4 L IS. Za koplet 70-200/4 L IS + TCx2 ver.III trzeba dać o tysiąc więcej, ale myślę że to jednak lepszy wybór niż 70-300L. Dostajemy 400mm o jasności 8 i podobnej jakości co tutaj 300 mm f/5,6. Ja przynajmniej większość zdjęć robię w zakresie 70-200. Zakres 200-300 używam mniej. Dlatego uważam taki tandem za lepszy.
Kupiłem tego Tamrona 70-300 USD i zabieram go dziś w Pieniny na weekend. Dotąd brałem 70-200/4 IS z 5D. No i ciekaw jestem jak się sprawdzi, a dałem za niego nówkę 1299PLN :)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale brzydki, nie chciał bym chodzić z pompującą elka ?:O:O:O nie mam pojęcia dla jakiego grona uzytkowników ten obiektyw został wypuszczony. Dla amatora dużo za drogi, dla jakiegoś zawansowanego amatora jak ja hymm za drogi, wole coś kroju 70-200, o pro nie wspominam. Jedyne co na mnie robi wrażenie to nieporuszone zdjęcie przy 1/5 sekundy na 300 mm :I szkoda jednak, że na dynamiczne akcje to nie zda roli...
z ceną 5000zł (a rynkową nawet większą) celuje raczej w semi/PRO. tylko jaki zawodowiec kupi pompujące szkło o słabym świetle? bo ma zakres i stabilizację? bo trochę mniejsze niż profesjonalne odpowiedniki?
Żeby nie wiem jak kombinować, NIC nie usprawiedliwi astronomicznej ceny za to szkło. TROCHĘ lepszy optycznie od 70-300 VR, jasne...:) Każdy sposób pocieszania się jest dobry:)
14 listopada 2011, 01:09
@oz, ale o co chodzi? Przecież nie ma przymusu kupowania. Szkiełko pod każdym względem lepsze od konkurencji to i jest droższe. Sony, czy inny Nikon pokażą coś równie dobrego w niższej cenie to i Canon pewnie swoją obniży. A teraz to na szczęście póki co nie ma obowiązku kupować. Jest jeszcze udany Tamron 70-300 USD, jest przyzwoity Canon IS, są bardzo tanie Sigmy.
No właśnie wszystko zależy od interpretacji określenia "lepsze" i "droższe". W tej cenie są S 70-200 f2.8 EX HSM , C 300 f4 L USM, C 100-400 f4-5,6 L IS USM, S 120-300 f2.8 EX APO HSM...Wszyskie co najmniej tak samo dobre materiałowo i optycznie za to ze ZNACZNIE ciekawszym zakresem lub/i światłem! Nawet kosztujący 1500zł Nikkor 70-300VR poza długim końcem i wykończeniem oferuje praktycznie to samo optycznie... C 70-300 L w takiej cenie jest chyba tylko dla jeleni, co nie mają pojęcia o ofercie na rynku:)
S 70-200 f2.8 EX HSM - dla cyt. "jeleni", nie odrozniajacych 200mm od 300mm
C 300 f4 L USM juz mi sie nawet nie chce znecac
C 100-400 f4-5,6 L IS USM, fajny, ale znacznie ciezszy. i jednak inny zakres
S 120-300 f2.8 EX APO zaje* pomysl dla podrozujacego fotografa. oczywiscie, nie ma nawet co porownywac z tym 70-300L dla jelenii, bo taka sigme to do D3100 albo 1100D powinni w kicie sprzedawac... mala, poreczna....
a czy 70-300VR daje to samo optycznie... to juz zalezy od definicji "to samo". inna kwestia, ze, jak chyba kazdy jelen potrafi sie domyslic, cena 70-300 L nie wynika tylko z ostrosci... a czy i o ile jest za wysoka, to juz osobny temat...
C 300 f4 L USM juz mi sie nawet nie chce znecac Ale nad czym? chyba nad 70-300:))) bo przecież nie nad lepszym obrazem i światłem w 300 f4:)
C 100-400 f4-5,6 L IS USM, fajny, ale znacznie ciezszy. i jednak inny zakres Owszem. ZNACZNIE BARDZIEJ FUNKCJONALNY zakres:)
cena 70-300 L nie wynika tylko z ostrosci Zgadza się- również ze ślepoty ewentualnych chętnych (i nie chodzi o optykę)
Dla mnie wniosek jest jeden: Canon może sobie liczyć za ten sprzęt dosłownie każde pieniądze (20tys albo 240tys, wszystko jedno..) bo i tak znajdzie się stado baranów, którzy na siłę będą się starali usprawiedliwić swój wydatek...
Jaka jest różnica pomiędzy 70-300 L IS USM a 70-300 DO IS USM? cenowo nawet ten z zielonym paskiem chyba ciut droższy? Ktoś porównywał te dwa obiektywy? Ich właściwości optyczne, jakość, funkcjonalność, ergonomię?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Pierwszy !!
Miałem 70-300 IS USM i byłem b. zadowolony. Wersja L ma zbyt odstraszającą cenę dla amatora, wieć pewnie nie dane będzie mi ich
porównać :((
Następca canona 100-400 już jest (200-400) tylko kosztuje 5x tyle
EF 100-400 też tani nie jest, a uchodzi raczej za obiektyw dla ambitnego amatora ;) Testowane szkło jest jeszcze uszczelnione, co na jakimś safari może być bardziej wygodne, niż zakładanie konwertera do 70-200. W sumie pomijając niemałą cenę poważnym niedopatrzeniem jest brak łącznika statywowego. A poza tym szkło super.
No cóż, stabilizacja i wykonanie na szóstkę, optycznie faktycznie najlepszy, ale
1) kombo 70-200/4is + TC nie jest wyraźnie gorsze (dla 300mm trzeba przymknąć do f/8, ale za to dostajemy f/4 dla 200mm). Nie było jednak testowane na FF (chodzi mi o zestawienie z TC, bo bez TC na pewno jest super), a poza tym ciekawi mnie, jaki jest zapas ostrości na APS-C do wykorzystania przez sensor 18Mpix.
2) Sigma 100-300/4 optycznie nie odstaje, a w dodatku oferuje 300/4. I nie ma wysuwanego tubusu. Ależ to było udane szkło! Nie ma rzecz jasna stabilizacji. Mieć TAKĄ stabilizację to IMO duży atut; nie zrekompensuje tego f/4.
Zaskakująco słaba praca pod światło, choć co prawda liczbę elementów można było potraktować jak ostrzeżenie.
Rzeczywiście chyba warto czekać na 100-400 z taką stabilizacją - o ile takowy się ukaże. Dostaliśmy przecież własnie 70-300isL, a w planach jest 200-400/4is z TC na pokładzie.
zbyszekjan, ten 200-400 już jest?
No to życzę powodzenia w zakładaniu konwertera, zwłaszcza na safari itp :) Kompetnie nietrafiony argument.
na safari nietrafiony (chyba że założysz go przed safari i nie ruszysz - to jednak mało praktyczne).
Stabilizacja imponująca skutecznością i tutaj widać wyższość optycznej - tyle że z tego tym bardziej wynika że warto dać ją także w body - przecież nie każdego stać na ten słoik a jeśli kogoś stać to dla niego polepszenie o 2EV też będzie argumentem za.
Natomiast dawać tyle kasy za takie marne światło ? Starczy na nie jeden konwerter
Szkiełko zacne, ale cena??? Nikon 70-300 VR kosztuje około 1500 zł. Nawet uwzględniając "elkowatość" tego szkła powinno kosztować około... ja wiem... 2000 zł? 3000 góra...
Szkoda.
Ja miałem 70-300 IS USM i jednocześnie Tamrona SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD. Skoro ktoś był zadowolony z tego Canona, to Tamron to cud techniki. W porównaniu ze wspomnianym przeze mnie Canonem 70-300 IS USM ten Tamron powalał Canona na łopatki przede wszystkim AF, ale i stabilizacją, a i optycznie był lepszy. Wykonałem mnóstwo zdjęć testowych porównawczych.
Zastanawiam się zatem, czy warto wydawać 500 za tego Canona 70-300L. Trzeba przyznać, że jakoś wykonania Tamrona jest również o niebo lepszy niż Canona 70-300 IS USM.
Jakoś nie sądzę, żeby warto było płacić 3500zł więcej niż bardzo dobrego Tamrona. Chyba, że ktoś płaci za białość tego obiektywu ;-)
Ładną ma plastykę, przyjemny bokeh na zdjęciu z Waszą ulubioną "głową" :)
Drzewa w tle bardzo przyjemnie rozmyte.
@klausownik, 500 to na pewno warto :-D (wiem wiem, czepiam się)
W ogóle się zdziwiłem takiej "elce" ze światłem 4-5.6, jak się pojawiła...
Ale jeszcze bardziej zdziwiła mnie cena. Nawet największe i najbardziej czerwone L na tym szkle nie usprawiedliwia tej ceny.
Też czekam na C100-400, ale nawet w plotkach o nim nic nie ma :-(
@oxygenium79
Zgadzam się z Tobą.
Tylko dla kogo taki obiektyw? Chyba dla snoba, ktory w dodatku na optyce sie nie zna. Za 'takie' pieniadze kupic obiektyw o 'takich' parametrach?! Dobry (kiepski) zart.
MusicMan - jak rozumiem, to szkło jest przeznaczone tylko na safari? A swoją drogą będąc na safari zmieniałem obiektywy bardzo często, więc w montowaniu konwertera nie miałbym żadnych oporów. Oczywiście z umiarem.
P_M_ - porównując cenowo do udanego 70-200f/4 L IS to cena IMO nie wydaje się wygórowana...
In plus dostajesz lepszą stabilizację, dłuższą ogniskową, lepszą jakość obrazu... A to jak widać, w ocenie marketingowców Canona - musi kosztować.
Ten obiektyw to trochę takie "napinanie mięsni" przez Canona - potrafimy zrobić bardzo dobre szkło dla amatora ale musicie zapłacić konkretną sumkę... I przy okazji pokażemy innym kto rządzi:P
link choć jeszcze niedostępny
Czytałem wcześniej testy na innych portalach, wnioski są podobne. Kupiłem SP 70-300 VC i jestem zadowolony : optycznie dobry/dobry+ stabilizacja sięga 3-3.5 EV, trochę ciżko chodzi zoom (ale nie wysuwa sią sam) Dla moich potrzeb wystarcza, zostało w kieszeni 3500,- a długo wahałem się przed zakupem...
taaaa safari... heh.
Co do obiektywu 200-400 f4 to można to cudo zobaczyć na tym video, razem z EOS-1D X
link
Szkoda, że wysuwa się tubus podobnie jak w ef 100-400, pod tym względem ef 70-200 F4 L IS jest lepszy. Jest jeszcze jedna sprawa TC Canona wcale nie są najlepsze i można z powodzeniem szukać innych tańszych i równie dobrych optycznie zamienników choćby z Kenko. Poza tym 70-200 F4 L IS wpadł mi do oceanu z 50D tzn przewróciła mnie fala z aparatem w dłoni, nie doceniłem fal raz 30 raz 1,2 m :) po wyłączeniu i podsuszeniu na słońcu wszystko działa, żadnych przecieków zarówno w puszce jak i 70-200 F4 IS.
moje wlasne obserwacje (mam ta barylke od marca tego roku) pokrywaja sie z testem, moze za wyjatkiem tematu winietowania - mnie jednak bardziej dokucza w najdluzszym koncu niz w okolicach 200mm. mowie o FF, bo w cropie to ten obiektyw nie ma zadnych wad. co do pracy pod swiatlo to tez mam nieco inne odczucia. nie zebym focil czesto prosto pod slonce albo latarnie, ale problemow z blikami sie nie dopatrzylem. jest problem w przypadku focenia z mocnym zrodlem swiatla poza kadrem, kiedy na zarejestrowanym zdjeciu widac bardzo zauwazalny "promyk"...
poza tym, to jest sakramencko nudny obiektyw - co by z nim nie chcial zrobic i jak uzywac, daje po prostu swietne rezultaty. jego zastosowania... ja sam mialem 70-200/4 i 300/4 i nie chce mowic ile mi radosci daje ekstra miejsce w plecaku, ponad pol kilo mniej masy na grzbiecie i brak zonglowania szkielkami. TC to absolutnie nie jest rozwiazanie zastepcze, przynajmniej dla mnie... ale to nieodmiennie przy swojej cenie i kombinacji obudowy/swiatla/ogniskowych jest szklo niszowe, dla okreslonej grupy fotografow.
cena... jak kogos to jakos pocieszy, to powiem, ze w marcu bylo drozej... ;)
jesli kogos interesuja realne fotki, to kilka moich pelnych klatek: link
@f8@24mm
Całkiem niezłe zdjęcia, ostrość i jak wspomniałem wcześniej - przyjemny bokeh, zwłaszcza na fotce z fontanną.
Redaktorze, "nie mi" to paskudny błąd.
No i proszę - jednak Canon może poszerzyć ofertę obiektywów, i to w dość już nasyconym segmencie 70-300, oferuąc szkło o bardzo dobrych parametrach technicznych. Pomijając rozważania, kto go kupi za tą cenę, wypada zapytać: DLACZEGO SONY KOMPLETNIE ZANIEDBAŁO SWÓJ DZIAŁ OBIEKTYWÓW DO LUSTRZANEK? Wprost nie chce mi się wierzyć, żeby NIKT w Sony nie rozumiał specyfiki (czytaj: psychologii) użytkowników luster!?
Zacne szkło i tyle. A komentarze że płaci się za "białość" piszą ignoranci którzy nigdy w życiu l-ki nie mieli i nie mają pojęcia jak dobre to są szkła. Mam dwie l-ki ( 17-40 i 70-200 ) i jak będzie mi potrzebne inne szkło to wbiję zęby w ścianę, będę jadł chleb ze smalcem ale nie kupię żadnego zamiennika.
@f8@24mm
Imponująca Pierwsza Ku Klux Komunia. :-)
Posiadam ten obiektyw od kilku tygodni, używam z C5DMKII. I jak przedmówca - f8@24mm - potwierdzam w praktyce wyniki testu na optycznych. Przeszkadza czasem winietowanie, a czasem się go jeszcze dodaje :-)
Braków w ostrości nie zauważyłem. Stabilizacja jest genialna. Odblasków nie zauważyłem - staram się korzystać z osłony pracując pod światło. Obiektyw jest dobrą alternatywą dla 70-200 f4LIS - zwłaszcza na FF - nie jest gorszy optycznie (obiektywem 70-200 wykonałem również sporo zdjęć, opinia subiektywna), ma lepszą stabilizację, jest nieznacznie ciemniejszy dla 200mm, ale za to o 100mm dłuższy. Jak dla mnie zestaw 70-200 f4 LIS + TC nie jest alternatywą - to, co teraz robię ruchem palca (przejście na 300 mm) kosztowałoby mnie kilkadziesiąt sekund w wersji z TC + ryzyko upuszczenia sprzętu + ryzyko "złapania" kurzu na matrycę. Przy braku zysku na jakości. Alternatywą jest 70-200 2,8L IS + TC - ale to już 2x tyle złotówek...
Jeśli ktoś rozważa zakup, polecam.
Niezbyt czytelny ten mój post - skonkretyzuję "alternatywy":
- jeśli chciałbym mieć zakres 70-300 - wybieram testowany obiektyw a nie zestaw z TC
- jeśli zadowalam się zakresem 70-200 - wtedy kieruję się ceną, stabilizacją, wagą - może wybrałbym 70-200 f4L
Pozdrawiam czytelników.
IMHO za te pieniądze to o dziurę zbyt ciemny.
@mninb: pokaż te swoje artystyczne analogi związane z tematem artykułu, to porównamy.
@Soniak10: a 70-300/4.5-5.6 G SSM Ci mało? Jeden z najlepszych jakościowo obiektywów, sporo tańszy i dużo lżejszy niż ten. Mam, używam, jestem zadowolona.
@ Soniak10
wypada zapytać: DLACZEGO SONY KOMPLETNIE ZANIEDBAŁO SWÓJ DZIAŁ OBIEKTYWÓW DO LUSTRZANEK?
Po ofercie Sony i częstotliwości premier kolejnych modeli lustrzanek widać wyraźnie, że celują bardziej w klienta, który zamiast nowego obiektywu, za rok kupi nowszy model lustrzanki z kolejnym kitem.
Zresztą wyraźnie to widać podczas różnego rodzaju miejskich imprez.
Rzadko spotyka się użytkownika Alfy z innym obiektywem niż kit.
Ciekawe by było porównanie w/w obiektywu Canona do Sony 70-300 4,5-5,6 G SSM.
Borat@
Głupstwa piszesz...
Też mam Sony 70-300 G i uważam go za udany obiektyw. Był test Tamrona 70-300/4-5.6 Di VC USD, wypadł nieźle ale miał trochę gorszą ostrość i wyższą aberrację chromatyczną. Konstrukcja jest podobna do Sony 70-300 G (w zasadzie jedna firma), prawdopodobnie wyniki Sony będą zbliżone, czyli Canon 'bije' Sony i Tamrona, przynajmniej technicznie, za to cena Canona wygląda na wyśrubowaną przy konkurencji.
leszek3 - zooma z 1.4x II nie trzeba domykac link
@zentaurus
"Borat@
Głupstwa piszesz... "
Zasadniczo się zgadzam z tym twierdzeniem.
Ale odnośnie lustrzanek Sony się zgadzam z Boratem. Ja też nigdy nie widziałem nikogo z alfą i dwoma obiektywami. Jednocześnie nie twierdzę że nie ma osób które kupiły coś więcej niż zestaw kitowy :-)
Ciekawe, że nawet w wątku poswięconym obiektywowi Canona temat schodzi na Sony :)))
Euzebiusz@
Niekturzy chcą zobaczyć to co chcą....
"Niekturzy"
bywa :-)
w mojeje skromnej opinii stwierdzenie 'Obiektywk Klasy 70-300' właśnie straciło sens, przynajmniej dla mnie :D
ale za jakie pieniądze? mnie to szkło wkurza, bo jego premiera odłożyła nadzieję na nowe 100-400. komuś brakowało 70-300/5,6 u canona? były tylko 3 wliczając 100-400. już mogli dać 100-300/4,0. nie wydaje mi się żeby ktoś już mający 100-400 pomyślał o przesiadce na nową Lke. i jeszcze dopłacił... ceny nowych canonów są chore
Skoro inni już go mają to może ceny nie są takie nieuzasadnione.
Ci od Sony uważają że jak coś nowego wychodzi to "stare" już się nie nadaje do niczego i niezbędna jest natychmiastowa przesiadka. Na szczęście w Canonie tak to nie działa i nie zamienił bym swoich "starych" słoików nawet na najnowszy i najlepszy zoom na świecie.
Też czekałem na nowego Canona100-400 lub 400/5.6 ze stabilazcją. poddałem się i kupiłem 400/5.6 który jest świetnym obiektywem, ale niema stabilizacji i trochę mi jej brakuje. Mam nadzieję że kiedyś Canon zdecyduje się na ulepszenie tych obiektywów, a wtedy napewno któregoś kupię. Myślę że gdyby Canon zrobił obiektyw 500/5.6 to napewno na taki obiektyw byłoby bardzo dużo chętnych, bo 500/4 jest dla niektórych zdecydowanie za drogi, a waga też ma tu znaczenie.
Co do sensowności nowej L-ki 70-300 to zadecyduje rynek. Od przybytku głowa nie boli.
Dżozef@
Ja od Sony mam sporo szkiełek Minolty i nawet do głowy mi nie przyszło wymieniać je na nowe:)))
Nie obraż się, ale piszesz tutaj jak nastolatek, szerząc jakieś stereotypy.
Na pewno fajny jest wynik stabilizacji. ciekawy sam w sobie. Niestety, z mojej praktyki wynika smętna obserwacja, że statyw daje lepszą stabilizację. Banalne oparcie końca obiektywu o pień drzewa pozwala wydłużyć czas x5. Stabilizacja wysiada, gdy fotografowany obiekt się rusza. Posiadam 3 wersje obiektywu do 300 mm plastyk 90-300 metalowy 70-300 i wersja stabilizowana. Ostatni nabyłem ze względu na wyraźnie lepszą optykę. No i tu żal, że producencie zajmują się ersatzami statywu, a nie zajmują się tym, o co chodzi w obiektywie, czyli optyką. Niech się panowie nie martwią, że mi łapa poleci. To moja brożka. Poradzę sobie, poproszę tylko np jaśniejsze szkło.
@mninb: cóż prostszego, jak wypieprzyć swoje syfrówki. Dwa. lub trzy analogi dostałem za darmo. Film 8 złotych, wywołanie 8 i skanujemy
link
tym razem skaner epson 4990 photo.
Szalejemy ze średnim formatem:
link
Radości :-)
to jest obiektyw dla konkretnych osob ktore preferuja tylko Canona w korpusie i szkle
cena jakby bajkowa , faktycznie mozna by miec za to dwie dobre stałki
ja czekam na test Pentaxa 60 - 250 - 4 , dokładając troszke mozna kupic dodatkowo 300 f4 i miec zestawik lekko ciekawszy
natomiast jesli ktoś lubi miec na papierze dowód ze posiada najlepszy obiektyw w tym przedziale to powinien kupić, a wydruk testu z optycznych nosić zalaminowany do okazania niedowiarkom na safarii
takie pełne uszczenienie
ps. Oczywiscie jesli safari to w tłumaczeniu
Poprawka: wywołanie 5 i coś. Nominalnie 6 złotych ale zwykle mam zniżkę.
mały offtop
@baron13
Zdjęcie z drzewem bardzo mi się podoba! Czym było robione? tak z ciekawości.
A dla osób nie posiadających skanera a chcących spróbować sił z analogiem polecam film link - z przymrużeniem oka, ale daje efekty za darmo ;)
SKkamil - zestwik oczywiście jest ciekawszy, ale tylko jeśli chodzi o APS-C. Raczej trudno byłoby zrobić nawet Pentaxowi zestaw o podobnych parametrach, podobnej wadze i podobnej cenie, ale do pełnej klatki, do której to w zasadzie są projektowane szkła L.
całkie rozsadne podejscie
tylko akurat pełna klatka woła o " stałki " lub najwyzszej klasy zoomy o dobrym swietle , nie wiem czy jest sens kupowania tak drogiego i ciemnego obiektywu
300 mm na apsc = 450 mm
dokupowanie telekonwertera , dodatkowy koszt, waga, i ciemność
jedynie argumentem jest to ze stabiliazja jest lepsza w obiektywach , ale przy nowszych korpusach i ich lepszym zachowaniu na wyzszych czułosciach , wcale nie jest to argument znaczący
no ale moze porducen t lepiej wiec na co jest zapotrzebowanie
dlaczego "pelna klatka wola o stalki"? z perspektywy pocztowkografa (landszafty, zdjecia podroznicze) nie wyobrazam sobie gorszego pomyslu, niz wymiana 3 solidnych zoomow (ktorych i tak uzywam normalnie na f/8~f/11) na jakis pierdylion stalek, ktorymi musialbym zonglowac...
argument za 70-300 to wlasnie swietna jakosc optyczna dla roznych ogniskowych. zrobienie tego samego stalkami w Canonie nie jest mozliwe ani w tej cenie, ani tym bardziej wadze (zakladajac nawet, ze dla kogos 85, 135, 200 i 300 to ekwiwalent zooma 70-300, bo dla mnie nie jest).
sorki, nie przemawia do mnie zoomofobia. to rownie dobre obiektywy jak stalki, w pewnych zastosowaniach majace wyrazna przewage. np. w moich zastosowaniach
@s3t: To jest "stary Kijev" z obiektywem 90 mm/2,8. Film Foma na forach zwana czeskim papierem toaletowym. Moim zdaniem dobry materiał. Czułość 100 iso. Wołane w wywoływaczy Fomy 2,5 ml na litra. Czas ok 1 godz. Koreks z taśmą. Skanowanie Epson 4990 photo. Pod Linuksem program iscan. Można znaleźć na stronie Epsona link, bo sterownik napisała zewnętrzna firma.
To jest poniekąd przyczynek do ogólniejszego wątku jaki mi się nasuwa w związku tym obiektywem. Przebojem jest tu stabilizacja. Jest ona potrzebna jak nie chce się na nosić statywu. Refleksja ogólniejsza: ile współczesny człowiek jest gotów pracować zarobkowo by się później nie narobić przy robieniu sobie przyjemności? Do zastąpienia statywu wsadza się zaawansowaną technologię. Z powodu małych matryc dla uzyskania małej głębi ostrości musimy stosować drogie, bardzo jasne obiektywy. Ta zastępcza technologia przynosi szereg kłopotów. Stabilizacja kiepsko zastępująca statyw, to na dodatek jeszcze duża wrażliwość obiektywów na uszkodzenia. To jest też cena za nie noszenie statywu. Idziemy w kiepskie ersatze.
@f8@24mm po mojemu z jednej strony rozdzielczość zoomów Canona wystarcza. Może za wyjątkiem plastyku 90-300, kitowy 18 - 55 ma problemy z aberracją. Jak się samemu nie popsuje, zdjęcie będzie dobre. APS-C wybija wady obiektywów. Na FF można pstrykać takimi z mniejszą rozdzielczością.
ja nie wiem dlaczego przemawia ale głownym argumentem osób , fotografujacych w pełnej klatce , jest to ze rozmycie tła itp jest tam bajeczne , czyli wymaga dosc jasnego obiektywu by efekty pełnej klatki były widoczne
druga rzecz nawet jak ktos posiada stałoogniskowe obiektywy to nie bierze ich wszystkich ze sobą
tak czy siak pod pełną klatkę warto by dopłacic kilka tysiaków i miec zakres 400 mm
nie mowie o zomofobii tylko o dosc wygórowanej cenie
bedac w Canonie wolałbym kupic 70 -200 2,8 + np 50 d
niz miec pełna klatkę z tym obiektywem
"głownym argumentem osób , fotografujacych w pełnej klatce , jest to ze rozmycie tła itp jest tam bajeczne , czyli wymaga dosc jasnego obiektywu by efekty pełnej klatki były widoczne"
Chyba raczej odwrotnie, to na mniejszych matrycach niektórzy płaczą za ultrajasnymi szkłami ;>
Skrajny przypadek to przecież kompakty z mikroskopijnymi matrycami i ciemnymi obiektywami o krótkich ogniskowych - ostrość od stóp po horyzont gwarantowana...
A to nie jest tak, że wydłużenie ogniskowej o jakiś przelicznik (akurat w matrycach APS-c Canona to x1.6) o taki sam przelicznik "spłyca" nam się głębia ostrości?
Czyli mniej więcej taki sam efekt osiągniemy obiektywem 200 na f/2.8 na cropie, co 300mm na ~ f/4.5 na FF.
Zapędziłem się, powinno być 200mm na cropie da podobne GO do 300mm na FF z identycznym światłem.
Kiedyś niemiecki photozone określił młodszego brata i imiennika tutaj testowanego obiektywu jako "ukrytą L-kę"... link Teraz, gdy ta L-ka już wyszła z ukrycia (ależ musiało być jej tam ciasno!) widzimy jak bardzo się pomylili. Chociaż niektórzy mogą to jeszcze uznać za proroctwo! =)
Tymczasem ta domniemana "ukryta L-ka" jest rzeczywiście ukryta... od dawna... głęboko... w mojej szufladzie. :(
@baron13 - kwestia "wystarczania" rozbija sie w duzym stopniu o pytania: komu? a w jeszcze wiekszym stopniu po prostu: do czego? subiektywnie, to mnie rowniez pasuja wyniki 450D + 18-55, ba, nawet 18-135 (ktory od kita jest mniej ostry), jako aparatu, ktory swiadomie wybieram na "lekki" wypad miejski z rodzina. bo i de facto robi to bardzo fajne fotki. natomiast nieodmiennie, duze ciezkie 5D + 24-105 badz rzeznicki 70-300L daje wyniki w pelni obiektywnie lepsze.
co do oceny pracy szkiel w FF/APS-C - nie chce bic wielokrotnie meczonego tematu, ale porownujac moje dwie puszki 12Mpix: 17-40 w APS-C jest fajny optycznie (ostry, nie winietuje), w FF o jego rogach trudno piac z zachwytu. 24-105 w APS-C jest niezly, w FF jest super, chyba ze sie obejrzy rogi przy 24mm, albo foci linie proste. 70-300L jest i tu i tu fantastyczny. z drugiej strony, np. 70-200/4 nonIS duzo lepiej pracowal mi w FF, bo APS-C szybko obnazal jego nizsza rozdzielczosc...
porownanie oczywiscie FWIW, bo oczywiscie liczba pikseli jest jednakowa, ale gestosc zupelnie inna...
w kazdym razie: to nie jest temat, ktory sie da latwo podsumowac jednym czy dwoma zdaniami. to nawet miedzy 300D a 350D czy 450D widac wyrazne roznice miedzy szklami, bo np. stary kit 18-55 w 300D daje jakos rade a juz na nieco wiekszej liczbie megapikseli 350D brakuje mu rozdzialki...
tak czy siak, wracajac do tematu zoomow: uzytkownicy aparatow to nie tylko kotleciarze czy podobni. sa tez widoczkowcy czy inni, ktorzy jak najbardziej lubia korpusy FF, ale nie dla plastyki...
f8@24mm | 2011-10-27 11:16:20
"... na jakis pierdylion stalek"
Pierdylion, pierdylion... zaraz, zaraz: Akustyk? Serdecznie pozdrawiam!
PS (off-topic)
Dali w końcu MLU do 1D X?! ;)
@Bahrd - czesc ziomal! :) pozdrowienia od Polibudy na emigracji :)
a 1Dx... nie moja kieszen, ani tym bardziej kategoria wagowa ;) ale w 5D mkIII bym przygarnal :)
Jeszcze jeden dobry obiektyw Canona z serii L:
Cena jest proporcjonalna do jakosci, szczegolnie biorac pod uwage ze "kundle, piraty lub zamienne obiektywy" podnosza ceny nie proporcjonalnie do jakosci.
taki Zeiss 25/2.0 na ten przykład...
wolalbym jednak cos od 50-200 niz 70-300
szkoda bo jak canon ma cos lepszego on nikona to zaraz jest o tym napisane, tym razem kiedy zwykly 70-300 vr optyka rozdzielczoscia bije go na glowe i do tego sporo tanszy...cisza....
monangel, a na jakiej podstawie twierdzisz, że Nikon 70-300 VR bije tego Canona na głowę? Miałem i jedno i drugie szkło w rękach i Nikkor jest gorszy optycznie, mechanicznie i ma gorszą stabilizację.
Dlaczego przy wymienianiu wad tego obiektywu, nie jest napisane; cena z KOSMOSU? Poza tym nie trochę za duże winietowanie, tylko bardzo duże.
Tak ciemny obiektyw nie jest wart nawet 2 tys. Co prawda taki Tami z USD jest nieco gorzej wykonany, ale jakością obrazu nie wiele odbiega od tytułowego "szkiełka", a używanego można kupić już za poniżej 1000 zł. (swego kupiłem za 8 stówek), czyli ponad 5 razy mniej od Canona!
MFor - przeczytaj jeszcze raz to co napisales, przemysl i napisz jeszcze raz, tylko madrzej.
bulbul, napisz mądrzej (najlepiej po polsku), to zrozumiem o co Ci biega.
"(swego kupiłem za 8 stówek), czyli ponad 5 razy mniej od Canona! "
Ale wszystkich wyrolowałeś.
Od dłuższego czasu (od chwili, gdy jest na rynku) używam Tamrona SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD z 5DMkII oraz 50D i nie wiem, czy jest sens wydawać 3-3,5 razy tyle kasy na faktycznie minimalnie tylko lepsze parametry. Ale z pewnością "magia L-ki" przyciągnie klientów...
@MFor i @maxpawel - radość z tamronów i ich dość dobrej jakości kończy się gdy wiele z tych egzemplarzy zaczyna się rozlatywać (np>) po 3-4 latach albo jak u mojego znajomego po 2 latach można było potrząsać soczewkami jak w grzechotce... a L z czasem jak to L nawet używana nie wiele straci na wartości i na użytkowaniu...
..właściwościach użytkowania
Nikoś - no nie rób sobie jaj z tym brakiem straty na wartości. 100-400 L kupowałem za 9 kPLN a teraz kosztuje nieco ponad 5kPLN. Jeżeli ktoś uważa cenę EF 70-300 L za uzasadnioną, to bardzo dobrze, ja uważam, że nawet gdybyś miał rację - a moje doświadczenie mówi, że jej nie masz - to co 3 lata będę mógł sobie kupować nowego Tamiego i za lat 10-12 dopiero zbilansuje się kosztowo z EF 70-300 L.
@ Nikoś
Szczerze mówiąc to lepiej kupić raz na 4 lata taką grzechotkę niż raz na 15 lat tą L-ke za ponad 5 koła.
Różnicy w jakości obrazu nie ma dużej a jak się ją w ferworze "walki" rozwali Tampona to nie będzie takiego jak to pisał prezydent Komorowski "bulu" :) Gdy wydrukujesz zdjęcia to nikt nie zauważy czy to L-ka czy nie.
Nie twierdze, że obiektyw jest zły ale jak na tak ciemnnego zooma to cena jest chora.
Gdyby miał światło f4 to cenę można by przełknąć.
W tej sytuacji to lepiej kupić Sigme 100-300/f4 za połowę tej ceny. Też będzie solidny obiektyw jaśniejszy z 3 letnią gwarancją, który dodatkowo nie zmienia rozmiarów przy zmianie ogniskowej.
Ile jaśniejszy? jedną działkę a ile daje stabilizacja?. Ty chyba kpisz, albo nigdy nie robisz zdjęć długim obiektywem w inną aniżeli słoneczna pogoda.
@Euzebiusz... "Ale wszystkich wyrolowałeś."
Nie wyrolowałem, po prostu dokonałem przemyślanego i raczej rozsądnego zakupu... :)
Ja (w przeciwieństwie do wielu Canon-maniaków) nie dostaję orgazmu na sam widok "L-ki" na korpusie "szkiełka". I choć miałem wiele do czynienia z puszkami Canona, Nikona, czy Pentaxa, zupełnie nie wstydzę się, że kupiłem Sony z EVF i Tamiego. :)
MFor - tak jak ja nie wstydzę się, podłączać Tamiego do 5DMkII czy 50D, choć w szklarni mam 4 L-ki. Tak jak nie wstydziłem się zamienić EF 50/1,4 na Sigmę 50/1,4.
Tak przy okazji zrobiłem remanent w szklarni i na 12 szkieł mam 4 L-ki, 3 EF, 1 EF-s, 2 Sigmy, 1 Tamron i 1 Tokina.
Ale nie miejmy złudzeń - magia L-ki przyciągnie masę klientów do EF 70-300 L i dobrze, bo jest taka nisza i ci ludzie mają prawo do zakupu tego, co uważają za słuszne. Producenci korzystają z tego.
Płacze onanistów po Canonie 100-400L powoduje to, że nie będą mogli ćwiczyć, jedynego sobie znanego ruchu, ręką przy zoomowaniu.
Po 100-300L histerii nie było, bo sukcesor poszerzył /wydłużył/ możliwości treningu.
Le roi est mort, vive le roi!
Umarł król, niech żyje król!
zapisac sobie:
Tamron 70-300 VC: przemyslany zakup wedlug potrzeb.
Canon 70-300 L: onan, puste lecenie na czerwony pasek dla szpanu.
no bo przeciez nie ma tak, ze ktos mogl po prostu sobie wybrac tytulowe szklo, bo mu lepiej pasuje do stylu fotografii, a cena byla do przelkniecia... nie moze byc, bo przeciez na widok czerwonego paska dosteje orgazmu...
@f8@24mm
70-300L onanistów odrzuca, bo to nie "pompka" :-)
Ja tu widzę jakąć nagonkę fundamentalnych moherów (nie wymieniam z imienia, ponieważ Optyczni się o to denerwują). Wkurzacie się, bo do waszych soniaków, pentaksów i nikonów nie powstał nigdy tak dobry optycznie kompakt 70-300. He he.
Obiektyw jest świetny. Optycznie lepszy nawet od 70-200/2.8 IS ver.I. Jego 300 mm jest super. Postudiujcie sobie porównanie tablic testowych: link
Z powyższego porównania widzę jednak dużą przewagę obiektywu 70-200/4 L IS w zakresie krótkich ogniskowych. 70-300L przy 70mm trzeba domknąć o 2 działki żeby uzyskać niemal to samo co na 70-200/4 L IS. Za koplet 70-200/4 L IS + TCx2 ver.III trzeba dać o tysiąc więcej, ale myślę że to jednak lepszy wybór niż 70-300L. Dostajemy 400mm o jasności 8 i podobnej jakości co tutaj 300 mm f/5,6. Ja przynajmniej większość zdjęć robię w zakresie 70-200. Zakres 200-300 używam mniej. Dlatego uważam taki tandem za lepszy.
@ f8@24mm
Kupiłem tego Tamrona 70-300 USD i zabieram go dziś w Pieniny na weekend. Dotąd brałem 70-200/4 IS z 5D. No i ciekaw jestem jak się sprawdzi, a dałem za niego nówkę 1299PLN :)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale brzydki, nie chciał bym chodzić z pompującą elka ?:O:O:O
nie mam pojęcia dla jakiego grona uzytkowników ten obiektyw został wypuszczony.
Dla amatora dużo za drogi, dla jakiegoś zawansowanego amatora jak ja hymm za drogi, wole coś kroju 70-200, o pro nie wspominam.
Jedyne co na mnie robi wrażenie to nieporuszone zdjęcie przy 1/5 sekundy na 300 mm :I szkoda jednak, że na dynamiczne akcje to nie zda roli...
mam pytanie - dla kogo jest to szkło?!
z ceną 5000zł (a rynkową nawet większą) celuje raczej w semi/PRO. tylko jaki zawodowiec kupi pompujące szkło o słabym świetle? bo ma zakres i stabilizację? bo trochę mniejsze niż profesjonalne odpowiedniki?
allrounder dla profesjonalisty? bzdura.
aha - argument "safari" proponuję skonfrontować ze wspomnianym pompowaniem.
coś tu się nie klei do kupy.
cauchy, kupiłeś Tamrona 70-300 USD a dotąd brałeś 70-200/4 IS z 5D?
To się nazywa zamienić siekierkę na kijek...
ciekawus, ja sobie takiej zamiany nie wyobrażam ale kryzys jest i dla kogoś może to być konieczność ... ;)
B o g d a n, może to być przyczyną jak i każdą z innych, które można mnożyć. Nie wiemy.
Żeby nie wiem jak kombinować, NIC nie usprawiedliwi astronomicznej ceny za to szkło. TROCHĘ lepszy optycznie od 70-300 VR, jasne...:) Każdy sposób pocieszania się jest dobry:)
@oz, ale o co chodzi? Przecież nie ma przymusu kupowania. Szkiełko pod każdym względem lepsze od konkurencji to i jest droższe. Sony, czy inny Nikon pokażą coś równie dobrego w niższej cenie to i Canon pewnie swoją obniży. A teraz to na szczęście póki co nie ma obowiązku kupować. Jest jeszcze udany Tamron 70-300 USD, jest przyzwoity Canon IS, są bardzo tanie Sigmy.
No właśnie wszystko zależy od interpretacji określenia "lepsze" i "droższe".
W tej cenie są S 70-200 f2.8 EX HSM , C 300 f4 L USM, C 100-400 f4-5,6 L IS USM, S 120-300 f2.8 EX APO HSM...Wszyskie co najmniej tak samo dobre materiałowo i optycznie za to ze ZNACZNIE ciekawszym zakresem lub/i światłem! Nawet kosztujący 1500zł Nikkor 70-300VR poza długim końcem i wykończeniem oferuje praktycznie to samo optycznie...
C 70-300 L w takiej cenie jest chyba tylko dla jeleni, co nie mają pojęcia o ofercie na rynku:)
S 70-200 f2.8 EX HSM
- dla cyt. "jeleni", nie odrozniajacych 200mm od 300mm
C 300 f4 L USM
juz mi sie nawet nie chce znecac
C 100-400 f4-5,6 L IS USM,
fajny, ale znacznie ciezszy. i jednak inny zakres
S 120-300 f2.8 EX APO
zaje* pomysl dla podrozujacego fotografa. oczywiscie, nie ma nawet co porownywac z tym 70-300L dla jelenii, bo taka sigme to do D3100 albo 1100D powinni w kicie sprzedawac... mala, poreczna....
a czy 70-300VR daje to samo optycznie... to juz zalezy od definicji "to samo". inna kwestia, ze, jak chyba kazdy jelen potrafi sie domyslic, cena 70-300 L nie wynika tylko z ostrosci... a czy i o ile jest za wysoka, to juz osobny temat...
C 300 f4 L USM
juz mi sie nawet nie chce znecac
Ale nad czym? chyba nad 70-300:))) bo przecież nie nad lepszym obrazem i światłem w 300 f4:)
C 100-400 f4-5,6 L IS USM,
fajny, ale znacznie ciezszy. i jednak inny zakres
Owszem. ZNACZNIE BARDZIEJ FUNKCJONALNY zakres:)
cena 70-300 L nie wynika tylko z ostrosci
Zgadza się- również ze ślepoty ewentualnych chętnych (i nie chodzi o optykę)
Dla mnie wniosek jest jeden: Canon może sobie liczyć za ten sprzęt dosłownie każde pieniądze (20tys albo 240tys, wszystko jedno..) bo i tak znajdzie się stado baranów, którzy na siłę będą się starali usprawiedliwić swój wydatek...
Jaka jest różnica pomiędzy 70-300 L IS USM
a
70-300 DO IS USM?
cenowo nawet ten z zielonym paskiem chyba ciut droższy?
Ktoś porównywał te dwa obiektywy?
Ich właściwości optyczne, jakość, funkcjonalność, ergonomię?
DO jest na pewno tanszy. ale jakosciowo nawet nie lezal w poblizu L
Heja.
Nie macie własciwego zdjecia do EF 70–300 mm f/4.5–5.6 DO IS USM :)
Ktos tu nie odrobił pracy domowej :) :) :)