Nikon Nikkor AF-S 85 mm f/1.8G - test obiektywu
8. Winietowanie
Wyniki nowego Nikkora są, w granicach błędów pomiarowych, porównywalne z wynikami Canona EF 85 mm f/1.8 USM. Co ciekawe, są gorsze zauważalnie od uzyskanych na starej wersji Nikkora 1.8/85D. Starszy obiektyw, choć mniejszy gabarytowo, zawierał mniej soczewek i nie miał wbudowanego silnika autofokusa, dzięki czemu miał być może więcej miejsca na samą optykę.
Porównanie wyników różnych 85-tek ma małych matrycach APS-C/DX prezentuje poniższa tabela.
|
Nikkor AF-S 1.8/85G |
Nikkor AF 1.8/85D |
Canon 1.8/85 |
Samyang 1.4/85 |
Zeiss 1.4/85 |
f/1.4–1.8 |
26% |
15% |
24% |
25% |
21% |
f/2.0 |
20% |
11% |
20% |
9% |
8% |
f/2.8 |
6% |
3% |
7% |
2% |
2% |
Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się na pełnej klatce. Pokazują to jasno zdjęcia z Nikona D3x zaprezentowane poniżej.
Na przysłonach f/1.8 i f/2.0 winietowania trudno nie zauważyć, bo wynosi ono odpowiednio 43% (−1.64 EV) oraz 37% (−1.32 EV). Wyraźny spadek tej wady obserwujemy za to dla przysłony f/2.8, gdzie spadek jasności w rogach kadru zmniejsza się do mało uciążliwej wartości 18% (−0.57 EV). Winietowanie robi się niezauważalne dla przysłony f/4.0, gdzie sięga już tylko 10%.
Porównanie do konkurentów prezentuje poniższa tabela. Widać z niej, że na pełnej klatce Nikkor prezentuje się troszkę lepiej od konkurencyjnego Canona. Co ciekawe, wcale nie ma się czego wstydzić w porównaniu z droższym Nikkorem 1.4/85G.
|
Nikkor AF-S 1.8/85G |
Nikkor AF-S 1.4/85 |
Canon 1.8/85 |
Samyang 1.4/85 |
Zeiss 1.4/85 |
f/1.4–1.8 |
43% |
48% |
47% |
38% |
41% |
f/2.0 |
37% |
35% |
41% |
22% |
22% |
f/2.8 |
18% |
16% |
21% |
13% |
7% |
f/4.0 |
10% |
5% |
14% |
8% |
5% |