Nikon Nikkor AF-S 28 mm f/1.8G - test obiektywu
8. Winietowanie
Jak widać, na maksymalnym otworze względnym zobaczymy je bez problemów, bo wynosi tam ono 33% (-1.14 EV). Dojrzymy je także na przysłonie f/2.0, gdzie odnotowaliśmy wartość 26% (-0.87 EV). Wada ta znika dla otworu względnego f/2.8, gdzie sięga już tylko 10% (-0.32 EV).
Jak te osiągi wyglądają na tle konkurentów, możemy zobaczyć w poniższej tabeli.
|
Nikkor AF-S 1.8/28 |
Canon EF 1.8/28 |
Sigma EX 1.8/28 |
Zeiss 2.0/28 |
f/1.8 |
33% |
22% |
39% |
- |
f/2.0 |
26% |
15% |
33% |
36% |
f/2.8 |
10% |
9% |
14% |
13% |
Przejdźmy teraz do omówienia zachowania na pełnej klatce. Tutaj najczęściej problemy są poważne i testowany Nikkor 1.8/28G także się ich nie ustrzegł.
Na maksymalnym otworze względnym obserwujemy bardzo duże winietowanie, którego wartość określiliśmy na 53% (-2.19 EV). Nie jest ono dużo mniejsze na przysłonie f/2.0, gdzie wynosi 48% (-1.88 EV). Spadek jasności w rogach kadru jest widoczny także na przysłonie f/2.8, gdzie sięga 31% (-1.07 EV). Z umiarkowanym poziomem tej wady mamy do czynienia dopiero dla przysłon f/4.0 i f/5.6, gdzie wynosi ona odpowiednio 19% (-0.62 EV) i 14% (-0.45 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie pomaga już prawie wcale, bo winietowanie wciąż utrzymuje się na poziomie w okolicach 13% (-0.40 EV).
Poniższa tabela pokazuje porównanie osiągów Nikkora do jego konkurentów. Jak widać, wszystkie obiektywy prezentują tutaj bardzo podobne rezultaty. Co ciekawe, to Sigma 1.8/28, która ma największą przednią soczewkę (średnia filtra aż 77 mm) wypada tutaj najgorzej.
|
Nikkor AF-S 1.8/28 |
Canon EF 1.8/28 |
Sigma EX 1.8/28 |
f/1.8 |
53% |
52% |
59% |
f/2.0 |
48% |
45% |
54% |
f/2.8 |
31% |
28% |
34% |
f/4.0 |
19% |
22% |
25% |