Fujifilm Fujinon XF 18 mm f/2 R - test obiektywu
8. Winietowanie
Porównanie winietowania na różnych wartościach przysłony i obu typach plików prezentują poniższe miniaturki.
JPEG | RAW |
f/2.0 | f/2.0 |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4.0 | f/4.0 |
W przypadku używania plików JPEG winietowanie nie da nam się we znaki jakoś szczególnie mocno. Na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi tylko 19% (−0.60 EV). Przymknięcie przysłony o jedną pełną wartość zmniejsza tę wadę do wartości 15% (−0.48 EV). Dalsze przymykanie nie daje już wyraźnej poprawy – na każdej wartości przysłony jesteśmy w stanie bowiem zyskać tylko około 1%.
Dla każdego, kto ma choć blade pojęcie o optyce, powyższe wyniki dotyczące małego obiektywu typu „naleśnik” o całkiem dobrym świetle f/2.0 będą nierealne. O tym, jakie faktycznie jest winietowanie obiektywu, przekonamy się analizując pliki RAW. A tam mamy wyniki, do jakich „naleśniki” zdążyły już nas przyzwyczaić, czyli spore. Choć chwaląc trochę Fuji można powiedzieć, że wcale nie rekordowe.
Na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi 44% (−1.69 EV), co jest wartością dużą i wyraźnie widoczną na zdjęciach z życia wziętych. W „naleśnikach” często bywa tak, że przymykanie przysłony mało wydajnie walczy z winietowaniem. Tutaj jest podobnie. Na f/2.8 spadek jasności w rogach kadru sięga 39% (−1.43 EV), na f/4.0 zmniejsza się do 34% (−1.19 EV), a na f/5.6 do 30% (−1.02 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie ma już mierzalnego wpływu na winietowanie.