Sigma 50-150 mm f/2.8 APO EX DC OS HSM - test obiektywu
10. Autofokus
Warto tutaj jednak nadmienić, że większość pełnoklatkowych obiektywów klasy 70–200 mm, których Sigma 50–150 mm OS ma być przecież odpowiednikiem, ustawia ostrość od odległości 1.2–1.4 metra. Sigma robi to już od 0.8 metra. Zakres pracy jest więc większy, a co za tym idzie, wyzwanie dla napędu AF także większe. Ciekaw jestem dlaczego w nazwie obiektywu nie pojawiło się słowo Macro. Nieprodukowana już Sigma 70–200 mm f/2.8 EX APO DG HSM Macro ustawiała ostrość od 1 metra i owe Macro w nazwie miała.
Sigma 50–150 mm OS w połączeniu z Canonem 50D dawała dobrą celność mechanizmu ustawiającego ostrość. W warunkach studyjnych liczba odnotowanych pomyłek sięgnęła 4%.
Nie mieliśmy też żadnych problemów z tendencją do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem. Obiektyw nie wymagał przy tym żadnej mikroregulacji autofokusa i to niezależnie od ogniskowej. Pokazują to dość dobrze poniższe zdjęcia. Pomimo fotografowania z minimalnej odległości, kiedy głębia ostrości jest najmniejsza, zarówno na ogniskowej 95 mm jak i na 150 mm, głębia obejmuje właściwy cel i nie upoważnia nas do pisania o jakichkolwiek błędach.