Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dlaczego spora większość obiektywów tokiny ma takie potężne problemy z aberracją? Przecież to to po prostu jest gorsze od niejednego kitowego 'dekielka' na korpus.
Parę razy przymierzałem się do tego obiektywu - w końcu jednak doszedłem do wniosku że ma on zasadniczą wadę. Jest obiektywem APS-C i ekwiwalent 16-24 nie jest tak imponujący jak mogło by się wydawać. Cena choć dosyć przyzwoita wydawała się do niedawna - to jednak jak dla minie współczynnik cena/zysk nie umywa się do - wysokiego - poziomu wyznaczonego przez nowe zoomy Sigmy,
14 sierpnia 2013, 18:57
Kiedy test pełno klatkowej Tokiny 16-28/2.8 i dlaczego pomimo, że jest już oficjalny dystrybutor nigdzie nie można kupić tego szkła w wersji do Nikona?
flary w tym obiektywie to nie wpadka, a porażka, wręcz koszmar! projektanci/optycy tokiny musieliby być albo napruci w 3 d*py przy pracy nad tym szkłem albo są kompletnymi amatorami. nie kupiłbym tego szkła nawet gdyby bił na głowę innych producentów pod względem ostrości i innych parametrów oraz nawet wtedy gdyby kosztował 1000zł nówka.
Pojawil sie dystrybutor w Polsce, chcial miec mocne wejscie i dostal od razu z buta. No ale sie nalezalo.
Mysle, ze Tokina sie po prostu zatrzymala w rozwoju. Opis wad dokladnie pokrywa sie z tym z czym od wielu lat kojarza sie "kundle". Problem w tym, ze konkurencja nie spi: Sigma prze do przodu, Tamron nie odstaje wiec po prostu archaiczne konstrukacje nie maja racji bytu. Boli mnie to zwlaszcza, ze Tokina robi dla Pentaksa i roznie sie to moze dla nich skonczyc.
A test wyjatkowo rozwlekly, fajnie napisany: potoczyscie, a nie po zolniersku.
Kolejny aberrofon kolorofon. Z jakiego powodu Tokina nie może przeskoczyć problemów aberracji i flary ? Brak technologii obróbki fluorytu ? Powłoki też z epoki wojen napoleońskich.
Po co wydano nową wersję, skoro nie poczyniono żadnych postępów? Zastanawiałem się nad tym obiektywem, ale chyba nie ma on sensu, względnie szukać starej wersji, bo ta chyba niczym pozytywnym się nie różni.. Fajnie, że pokazaliście efekt na pełnej klatce - już szykowałem klawiaturę do wytknięcia braku tegoż ;) Szkoda, że nie załapało się żadne zdjęcie przykładowe w okolicach 15-16mm.
Miałem poprzedniczkę przez kilka dni. Po czym szybko ją /na szczęście/ odsprzedałem ... zyskując wroga :(. No, przecież obiektyw ultraszerokokątny z dużym, światłem kupuje się po to, żeby korzystać z tych atrybutów sprzętu. Ale tutaj wykorzystanie tych cech obiektywu nie może dawać satysfakcji. Nie jest więc usprawiedliwieniem dobra jakość obrazu w centrum kadru. Tę dają również obiektywy kitowe. Trudno krytykować firmę ... wyrób tak.
Uwielbiam budowę Tokin i jak najlepiej tej firmie życzę ale aberracje chromatyczne to jest znak rozpoznawczy. Miałem starodawną 28-80 2.8, mam 12-24 4.0. W tej pierwszej poprzeczna i podłużna aberracja chromatyczna była monstrualna, w drugiej jest jako tako.
Nie przeszkadza mi ich mechanizm przełączania AF-MF, obiektywy są pięknie zrobione, solidne, że gwoździe nimi można wbijać. Gdyby tylko optyka była lepsza pod tym względem sprzedałbym wszystko co mam i kupił sobie zestaw 11-16, 16-50, 50-135, wszystko 2.8.
Podzielałem to zdanie, do momentu, kiedy w mojej 12-24 odkręciły się śruby mocujące przedni element z gwintem filtra/bagnetem osłony i ów przód sobie na zleceniu od obiektywu odpadł ;) Ale trzeba przyznać, ze nie pieszczę się ze słoikami i Tokina była zajeżdżana. CA owszem są problemem, nigdy nie miałem 28-80/2.8 ani wersji 2.6, ale jeśli piszesz, że w porównaniu z nią 12-24 jest jako tako, to nie wiem, czy chciałbym tą ze starszego szkła widzieć ;)
Zawsze mnie zastanawia jak to jest że obiektywy Tokiny, tak źle wypada w testach, podczas gdy użytkownicy zwykle są zadowoleni z obrazu jaki generują.
Z ciekawości, niedawno pożyczyłem od kolegi ten obiektyw i porobiłem nim zdjęcia w mieście i trochę widoczków. Z efektów byłem bardzo zadowolony, szczególnie w ciemniejszych uliczkach, gdzie jasność obiektywu pozwalała robić zdjęcia przy sensownych czasach, które nie powodowały rozmazania się poruszających się ludzi. Nie będę ukrywał - na żadnym nie miałem słońca w kadrze, ale po prostu jakoś nie robię takich zdjęć :-).
Mogę jedynie potwierdzić że ostrość (po przymknięciu do 4,0 by zwiększyć głębię ostrości) mnie osobiście pozytywnie zaskoczyła. Wprawdzie z bardzo szerokokątnych obiektywów mogę porównywać jedynie do Sigmy 10-20 (4-5,6) i Tamrona 10-24 (3,5-4,5), ale tam gdzie one mydliły na pełnej dziurze, Tokina była już przymknięta i ostra.
Jeśli ktoś chce mieć jasno i szeroko to ciężko wybrać coś innego. Jeśli ktoś używa dużej GO to są lepsze obiektywy - nie koniecznie tańsze :-).
Miałem pierwszą wersję tego obiektywu przez jakis czas dopóki nie porównałem go z Sigma 10-20 (4-5.6) i Nikonem 12-24 (4). Po zrobieniu testu 3 obiektywów w tych samych warunkach szczęśliwie pozbyłem się Tokiny i zostałem posiadaczem Nikona. Wszystkie obiektywy dawały podobną ostrośc ale żaden nie mógł sie równać z Nikonem w odwzorowaniu kolorów, kontraście i pracy pod światło. Tokina podczas pracy pod światło nie tylko dawała odblaski ale traciła kompletnie kontrast i fotek nie dało sie już poprawić. W tej kategorii Nikon 12-24 jest nie do pobicia. Różnica jednej wartości przysłony nie jest tak wielka w dzisiejszych czasach kiedy sprzęt daje bezszumowe zdjecia do wartości ISO 1600.
nadal najjaśniejszy UWA pod apsc. jest sigma f3,5, oraz kilka 4,0 na szerokim końcu ogniskowych ale: jeżeli przy okolicach 16mm/FF chcemy mniejszą głębie to każda działka się liczy.
Dokładnie Dżozef, jak ktoś potrzebuje jasnego UWA to mimo średnich osiągów ta tokina parametrami wciąż wygrywa. Poza tym aberracje można softowo poprawiać z automatu więc to nie taki problem. Tylko na ostre światło uważać;]
@Dżozef Do pomieszczeń i zdjęć z lampą to lepsze będą Sigmy: 10-20 lub 8-16. Te niecałe 1 EV różnicy między 10-20 a tą Tokiną nie robi wielkiej różnicy a z kolei 8-16 jest nie do pobicia jeśli chodzi o kąty widzenia.
chetnie bym zobaczył test link jako ze to pierwszy obiektyw z nowoczesnym napędem zdaje się no i szkoda ze nie ma testów 28 -70 _ bo ludzie sobie czasem chwalą te ogniskowe u Tokiny
Witam ;-) Powiem ,napisze tak.Miałem ten obiektyw,kupiłem go bo szukałem czegoś szerokiego ;-) zastanaiwałem sie canon 10-22 lub takina 11-16...........Wybrałem takine ;-).Na poczatku był szał,bo jak wiadomo nowy obiektyw big łół chce wiecej takich..................... Szkło miałem z canonem eos7 D,ogólnie budowa szłka konkretna solidna,szczelny tak do 90 procent,bo złapała mnie ulewa w górach i nic nie było,po deszczu fociłem dalej.........Obiektyw ma kur.........wskie mega wady.Flary pod słonce nie do przyjęcia,koszmar,koszmar koszmarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr................... aberacje ;-) coś nie do przyjęcia,godziny przesiedzone przed kompem poprawiając RAWy i usuwając te kolorki zielone niebieskie tralallala ,można było przy tym nerwicy dostać .Kolejnym problem , rozciaganie obrazu nie dało sie zrobic czegoś z bliska nie rozciagając np.kamieni albo drzew,nie wspominam juz o robieniu kilku osob z bliska,na wesela kompletnie sie nie nadaje.Ogolnie co mnie zadowoloiło to budowa i swiatło,jako tako było czasami dobrze.Ogolnie na pocztaku byłem zadowolony ale po czasue urzytkowania wszytskio wychodziło na zewnatrz.Za tą cene nie wiem może jest coś na rynku podobnego lepszego ale nigdy w zyciu drugi raz bym nie kupił tego obiektywu i nic z tej firmy,chyba ze sie myle,nie chce sie kłocic ale robic konkurencji.A na koniec napisze ze pierwszy obiektyw miał uszkodzony pierscien do manualnego AF,musiałem odesłac i czekac na nowy.
plusy szkła: Solidnie zrobony dobrze uszczelniony dobre ogniskowe swiatło ładne kolory fantastyczny do filmowania(bardzo dobra jakość obrazu)
minusy szkła: Aberacje flary głośny AF Wolny AF słaba praca w ciemnych pomieszczeniach rozciaga obraz miekko na brzegach nawet przy f/6 od 8 było juz dobrze
Miałem i sprzedałem,jestem zadowolony że sie go pozbyłem
A dwa ten obiektyw wyszedł już dawno temu a test dopiero teraz ;-)
Miałem ten obiektyw w pierwszej wersji z bagnetem Pentaksa. Po kilku godzinach zapakowałem do pudełka i odesłałem do sklepu. Jakość obrazu przy 18 mm była gorsza niż z kitowego obiektywu 18-55. Nie zdążyłem nawet zobaczyć tych pięknych flar, bo głównym problemem było pływanie autofokusa. Dla małych ogniskowych różnica była poza możliwościami mikrokalibracji w body, dla drugiego końca zakresu natomiast było już dobrze (mała pociecha - obiektyw kupiłem do zdjęć krajobrazu). Być może to kwestia wyjątkowo nieudanego egzemplarza, ale byłem bardzo rozczarowany. W podobnej cenie (wtedy) można było dostać Pentaksa 15 mm Limited, z którego dla odmiany jestem bardzo zadowolony.
Bezpośredni konkurenci Tokiny czyli Sigma 10-20 lub Tamron 12-24 mają podobne mankamenty. Winietowanie i spadek obrazu na brzegach, a flary i CA Sigmy f/4-5.6 drażniły mnie bardziej niż słaba światłosiła. Nazywanie tej Tokiny zoomem jest eufemizmem,przy tak małej zmianie ogniskowej, ale jest jasna, ostra i na 15-16mm pokryje FF czego nie dają inni, nawet Nikkor. Zgadzam się z krytyką "dwójki", bo lifting widać nie wyleczył bolączek poprzedniczki ale cieszy mnie, że przynajmniej próbują. A jak komu się nie podoba-czyt. Euzebiusz.
krytyka dwójki jest na miejscu, podobnie jak 12-24 pod FF sigmy. tam też 2 wersja nie powala. w sumie to nie rozumiem dlaczego wszyscy producenci się uparli na zoomy UWA. zwykle i tak jest ustawiany na najszerszym kącie widzenia. sam zakres zooma jest mizerny i często gęsto światło w okolicach 16,18 jest gorsze niż w kicie. stałki rulez. 10/2,0 wracając do 11-16, to zacne szkło i wady w postaci flary czy aberracji oraz wagi i AF nie odbiorą mu, w moich oczach, złotego medalu. w obozie C, od 12mm pracuje świetnie pod apsh i x1,3= 16mm/2,8. dla posiadaczy 1Dbez"s" nieocenione :)
Mam ten obiektyw pod Nikona i jestem bardzo zadowolony, zgadza się ze najczęściej go używam na ogniskowej 11 mm, ale do fotografowania ludzi zmieniam na 16 mm i znika problem z dystorsia. A zmienna ogniskowa przydaje się do filmowania, bardzo trwała konstrukcja, ostry , jasny i w zamkniętej i solidnej metalowej obudowie.
Szkoda, że wśród zdjęć przykładowych brakuje kilku kadrów, jakie wykonywałby fotograf decydujący się na taki obiektyw. Mam na myśli zdjęcie obiektu znajdującego się blisko, ale wykonane z maksymalnym otworem (f/2.8), przy różnych ogniskowych (np. 11 mm). Skoro ten obiektyw daje możliwość uzyskania najmniejszej głębi ostrości spośród konkurencji (dzięki największemu światłu), to warto byłoby to pokazać.
21 sierpnia 2013, 12:29
Obiektyw można było już kupić w roku 2009, test po 4 latach obiektywu który jest znany i ceniony, a mało takich obiektywów test dopiero po 4 latach,
Miałem ten obiektyw przez dwa lata powiem tak, rewelacja. kontrast, kolory, żyleta. Kupinem Nikkora 10-24, który tez jest dobry, lepiej mi leży.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Dlaczego spora większość obiektywów tokiny ma takie potężne problemy z aberracją? Przecież to to po prostu jest gorsze od niejednego kitowego 'dekielka' na korpus.
Parę razy przymierzałem się do tego obiektywu - w końcu jednak doszedłem do wniosku że ma on zasadniczą wadę. Jest obiektywem APS-C i ekwiwalent 16-24 nie jest tak imponujący jak mogło by się wydawać. Cena choć dosyć przyzwoita wydawała się do niedawna - to jednak jak dla minie współczynnik cena/zysk nie umywa się do - wysokiego - poziomu wyznaczonego przez nowe zoomy Sigmy,
Kiedy test pełno klatkowej Tokiny 16-28/2.8 i dlaczego pomimo, że jest już oficjalny dystrybutor nigdzie nie można kupić tego szkła w wersji do Nikona?
flary w tym obiektywie to nie wpadka, a porażka, wręcz koszmar! projektanci/optycy tokiny musieliby być albo napruci w 3 d*py przy pracy nad tym szkłem albo są kompletnymi amatorami. nie kupiłbym tego szkła nawet gdyby bił na głowę innych producentów pod względem ostrości i innych parametrów oraz nawet wtedy gdyby kosztował 1000zł nówka.
jeszcze raz - porażka...
Pojawil sie dystrybutor w Polsce, chcial miec mocne wejscie i dostal od razu z buta. No ale sie nalezalo.
Mysle, ze Tokina sie po prostu zatrzymala w rozwoju. Opis wad dokladnie pokrywa sie z tym z czym od wielu lat kojarza sie "kundle". Problem w tym, ze konkurencja nie spi: Sigma prze do przodu, Tamron nie odstaje wiec po prostu archaiczne konstrukacje nie maja racji bytu. Boli mnie to zwlaszcza, ze Tokina robi dla Pentaksa i roznie sie to moze dla nich skonczyc.
A test wyjatkowo rozwlekly, fajnie napisany: potoczyscie, a nie po zolniersku.
bzdunek - co chcesz udowodnić swoim komentarzem?
komentuję to co widzę i oceniam wg jasnych kryteriów.
Kolejny aberrofon kolorofon. Z jakiego powodu Tokina nie może przeskoczyć problemów aberracji i flary ? Brak technologii obróbki fluorytu ? Powłoki też z epoki wojen napoleońskich.
Po co wydano nową wersję, skoro nie poczyniono żadnych postępów? Zastanawiałem się nad tym obiektywem, ale chyba nie ma on sensu, względnie szukać starej wersji, bo ta chyba niczym pozytywnym się nie różni..
Fajnie, że pokazaliście efekt na pełnej klatce - już szykowałem klawiaturę do wytknięcia braku tegoż ;) Szkoda, że nie załapało się żadne zdjęcie przykładowe w okolicach 15-16mm.
Miałem poprzedniczkę przez kilka dni. Po czym szybko ją /na szczęście/ odsprzedałem ... zyskując wroga :(. No, przecież obiektyw ultraszerokokątny z dużym, światłem kupuje się po to, żeby korzystać z tych atrybutów sprzętu. Ale tutaj wykorzystanie tych cech obiektywu nie może dawać satysfakcji. Nie jest więc usprawiedliwieniem dobra jakość obrazu w centrum kadru. Tę dają również obiektywy kitowe. Trudno krytykować firmę ... wyrób tak.
@mav. Co Ty pijesz ?
Jedni kują żelazo, innych kują oczy ;)
Uwielbiam budowę Tokin i jak najlepiej tej firmie życzę ale aberracje chromatyczne to jest znak rozpoznawczy. Miałem starodawną 28-80 2.8, mam 12-24 4.0. W tej pierwszej poprzeczna i podłużna aberracja chromatyczna była monstrualna, w drugiej jest jako tako.
Nie przeszkadza mi ich mechanizm przełączania AF-MF, obiektywy są pięknie zrobione, solidne, że gwoździe nimi można wbijać. Gdyby tylko optyka była lepsza pod tym względem sprzedałbym wszystko co mam i kupił sobie zestaw 11-16, 16-50, 50-135, wszystko 2.8.
Podzielałem to zdanie, do momentu, kiedy w mojej 12-24 odkręciły się śruby mocujące przedni element z gwintem filtra/bagnetem osłony i ów przód sobie na zleceniu od obiektywu odpadł ;) Ale trzeba przyznać, ze nie pieszczę się ze słoikami i Tokina była zajeżdżana. CA owszem są problemem, nigdy nie miałem 28-80/2.8 ani wersji 2.6, ale jeśli piszesz, że w porównaniu z nią 12-24 jest jako tako, to nie wiem, czy chciałbym tą ze starszego szkła widzieć ;)
sektoid - nie bardzo rozumiem z czym konkretnie masz problem.
Zawsze mnie zastanawia jak to jest że obiektywy Tokiny, tak źle wypada w testach, podczas gdy użytkownicy zwykle są zadowoleni z obrazu jaki generują.
Z ciekawości, niedawno pożyczyłem od kolegi ten obiektyw i porobiłem nim zdjęcia w mieście i trochę widoczków.
Z efektów byłem bardzo zadowolony, szczególnie w ciemniejszych uliczkach, gdzie jasność obiektywu pozwalała robić zdjęcia przy sensownych czasach, które nie powodowały rozmazania się poruszających się ludzi.
Nie będę ukrywał - na żadnym nie miałem słońca w kadrze, ale po prostu jakoś nie robię takich zdjęć :-).
Mogę jedynie potwierdzić że ostrość (po przymknięciu do 4,0 by zwiększyć głębię ostrości) mnie osobiście pozytywnie zaskoczyła. Wprawdzie z bardzo szerokokątnych obiektywów mogę porównywać jedynie do Sigmy 10-20 (4-5,6) i Tamrona 10-24 (3,5-4,5), ale tam gdzie one mydliły na pełnej dziurze, Tokina była już przymknięta i ostra.
Jeśli ktoś chce mieć jasno i szeroko to ciężko wybrać coś innego. Jeśli ktoś używa dużej GO to są lepsze obiektywy - nie koniecznie tańsze :-).
Pozdrawiam wakacyjnie :-).
A was te wady kują czy kłują w oczy?
Poważnie, autorzy, to kucie kłuje w oczy.
jak komus strasznie nie jest potrzebne f2.8 to zdecydowanie bardziej polecam sigme 8-16 ;]
Miałem pierwszą wersję tego obiektywu przez jakis czas dopóki nie porównałem go z Sigma 10-20 (4-5.6) i Nikonem 12-24 (4). Po zrobieniu testu 3 obiektywów w tych samych warunkach szczęśliwie pozbyłem się Tokiny i zostałem posiadaczem Nikona. Wszystkie obiektywy dawały podobną ostrośc ale żaden nie mógł sie równać z Nikonem w odwzorowaniu kolorów, kontraście i pracy pod światło. Tokina podczas pracy pod światło nie tylko dawała odblaski ale traciła kompletnie kontrast i fotek nie dało sie już poprawić. W tej kategorii Nikon 12-24 jest nie do pobicia. Różnica jednej wartości przysłony nie jest tak wielka w dzisiejszych czasach kiedy sprzęt daje bezszumowe zdjecia do wartości ISO 1600.
nadal najjaśniejszy UWA pod apsc. jest sigma f3,5, oraz kilka 4,0 na szerokim końcu ogniskowych ale: jeżeli przy okolicach 16mm/FF chcemy mniejszą głębie to każda działka się liczy.
To szkło do pomieszczeń , zdjęć z lampą i tu mu nikt nie podskoczy. Wasze narzekania są typowo teoretyczne.
Dokładnie Dżozef, jak ktoś potrzebuje jasnego UWA to mimo średnich osiągów ta tokina parametrami wciąż wygrywa. Poza tym aberracje można softowo poprawiać z automatu więc to nie taki problem. Tylko na ostre światło uważać;]
@Dżozef
Do pomieszczeń i zdjęć z lampą to lepsze będą Sigmy: 10-20 lub 8-16. Te niecałe 1 EV różnicy między 10-20 a tą Tokiną nie robi wielkiej różnicy a z kolei 8-16 jest nie do pobicia jeśli chodzi o kąty widzenia.
chetnie bym zobaczył test
link
jako ze to pierwszy obiektyw z nowoczesnym napędem zdaje się
no i szkoda ze nie ma testów 28 -70 _ bo ludzie sobie czasem chwalą te ogniskowe u Tokiny
Witam ;-) Powiem ,napisze tak.Miałem ten obiektyw,kupiłem go bo szukałem czegoś szerokiego ;-) zastanaiwałem sie canon 10-22 lub takina 11-16...........Wybrałem takine ;-).Na poczatku był szał,bo jak wiadomo nowy obiektyw big łół chce wiecej takich..................... Szkło miałem z canonem eos7 D,ogólnie budowa szłka konkretna solidna,szczelny tak do 90 procent,bo złapała mnie ulewa w górach i nic nie było,po deszczu fociłem dalej.........Obiektyw ma kur.........wskie mega wady.Flary pod słonce nie do przyjęcia,koszmar,koszmar koszmarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr................... aberacje ;-) coś nie do przyjęcia,godziny przesiedzone przed kompem poprawiając RAWy i usuwając te kolorki zielone niebieskie tralallala ,można było przy tym nerwicy dostać .Kolejnym problem , rozciaganie obrazu nie dało sie zrobic czegoś z bliska nie rozciagając np.kamieni albo drzew,nie wspominam juz o robieniu kilku osob z bliska,na wesela kompletnie sie nie nadaje.Ogolnie co mnie zadowoloiło to budowa i swiatło,jako tako było czasami dobrze.Ogolnie na pocztaku byłem zadowolony ale po czasue urzytkowania wszytskio wychodziło na zewnatrz.Za tą cene nie wiem może jest coś na rynku podobnego lepszego ale nigdy w zyciu drugi raz bym nie kupił tego obiektywu i nic z tej firmy,chyba ze sie myle,nie chce sie kłocic ale robic konkurencji.A na koniec napisze ze pierwszy obiektyw miał uszkodzony pierscien do manualnego AF,musiałem odesłac i czekac na nowy.
plusy szkła:
Solidnie zrobony
dobrze uszczelniony
dobre ogniskowe
swiatło
ładne kolory
fantastyczny do filmowania(bardzo dobra jakość obrazu)
minusy szkła:
Aberacje
flary
głośny AF
Wolny AF
słaba praca w ciemnych pomieszczeniach
rozciaga obraz
miekko na brzegach nawet przy f/6 od 8 było juz dobrze
Miałem i sprzedałem,jestem zadowolony że sie go pozbyłem
A dwa ten obiektyw wyszedł już dawno temu a test dopiero teraz ;-)
Zniekształcenia przy takiej ogniskowej to normalka, a nie wada.
tego nie można nazwac "zniekształceniem " sektoid,widziałem wiele zniekształcen ale nie takie jak ma tokina ................
Miałem ten obiektyw w pierwszej wersji z bagnetem Pentaksa. Po kilku godzinach zapakowałem do pudełka i odesłałem do sklepu. Jakość obrazu przy 18 mm była gorsza niż z kitowego obiektywu 18-55. Nie zdążyłem nawet zobaczyć tych pięknych flar, bo głównym problemem było pływanie autofokusa. Dla małych ogniskowych różnica była poza możliwościami mikrokalibracji w body, dla drugiego końca zakresu natomiast było już dobrze (mała pociecha - obiektyw kupiłem do zdjęć krajobrazu). Być może to kwestia wyjątkowo nieudanego egzemplarza, ale byłem bardzo rozczarowany. W podobnej cenie (wtedy) można było dostać Pentaksa 15 mm Limited, z którego dla odmiany jestem bardzo zadowolony.
Kmiernik - dziwne żeby jakość tokiny na 18mm była lepsza niż kitowa jak się jej kończy zakres na 16mm...:P
A nie wystarczy po prostu nie kupować obiektywu, który się nie podoba zamiast napinać żyłkę pierdzącą? ;-)
Euzebiusz - Halo, jesteśmy w Polsce, tu się narzeka! ;)
Bezpośredni konkurenci Tokiny czyli Sigma 10-20 lub Tamron 12-24 mają podobne mankamenty.
Winietowanie i spadek obrazu na brzegach, a flary i CA Sigmy f/4-5.6 drażniły mnie bardziej niż słaba światłosiła.
Nazywanie tej Tokiny zoomem jest eufemizmem,przy tak małej zmianie ogniskowej, ale jest jasna, ostra
i na 15-16mm pokryje FF czego nie dają inni, nawet Nikkor.
Zgadzam się z krytyką "dwójki", bo lifting widać nie wyleczył bolączek poprzedniczki ale cieszy mnie, że przynajmniej próbują. A jak komu się nie podoba-czyt. Euzebiusz.
Pantomas, nie ma takiego szkła jak Tamron 12-24
@focjusz jak szukasz UWA to celuj w Sammiego 14 mm f2.8, nie pożałujesz
krytyka dwójki jest na miejscu, podobnie jak 12-24 pod FF sigmy. tam też 2 wersja nie powala.
w sumie to nie rozumiem dlaczego wszyscy producenci się uparli na zoomy UWA. zwykle i tak jest ustawiany na najszerszym kącie widzenia. sam zakres zooma jest mizerny i często gęsto światło w okolicach 16,18 jest gorsze niż w kicie. stałki rulez. 10/2,0
wracając do 11-16, to zacne szkło i wady w postaci flary czy aberracji oraz wagi i AF nie odbiorą mu, w moich oczach, złotego medalu. w obozie C, od 12mm pracuje świetnie pod apsh i x1,3= 16mm/2,8. dla posiadaczy 1Dbez"s" nieocenione :)
Mam ten obiektyw pod Nikona i jestem bardzo zadowolony, zgadza się ze najczęściej go używam na ogniskowej 11 mm, ale do fotografowania ludzi zmieniam na 16 mm i znika problem z dystorsia. A zmienna ogniskowa przydaje się do filmowania, bardzo trwała konstrukcja, ostry , jasny i w zamkniętej i solidnej metalowej obudowie.
:)
Szkoda, że wśród zdjęć przykładowych brakuje kilku kadrów, jakie wykonywałby fotograf decydujący się na taki obiektyw. Mam na myśli zdjęcie obiektu znajdującego się blisko, ale wykonane z maksymalnym otworem (f/2.8), przy różnych ogniskowych (np. 11 mm). Skoro ten obiektyw daje możliwość uzyskania najmniejszej głębi ostrości spośród konkurencji (dzięki największemu światłu), to warto byłoby to pokazać.
Obiektyw można było już kupić w roku 2009, test po 4 latach obiektywu który jest znany i ceniony, a mało takich obiektywów test dopiero po 4 latach,
Miałem ten obiektyw przez dwa lata powiem tak, rewelacja. kontrast, kolory, żyleta. Kupinem Nikkora 10-24, który tez jest dobry, lepiej mi leży.
Marq nie rozmieszaj mnie :) to jest wersja DXII najpierw przeczytaj a pozniej komentuj wersja pierwsza testowana była kilka lat temu :)