Tokina AT-X PRO FX SD 17-35 mm f/4 (IF) - test obiektywu
8. Winietowanie
Pomiary pokazują ciekawą rzecz. Winietowanie jest skorygowane na tyle dobrze, że prawie wcale nie zależy od wartości użytej przysłony. Na najkrótszej ogniskowej, nieważne czy użyjemy przysłony f/4.0, f/5.6 czy f/8.0, spadek jasności w rogach wyniesie około 11–12% (−0.35 EV). W środku zakresu ogniskowych jest podobnie. Dla każdej przysłony winietowanie wyniosło tylko 9% (−0.28 EV). Dopiero dla 35 mm udało się zauważyć wpływ otworu względnego na tę wadę. Na przysłonie f/4.0 wynosi ona 15% (−0.47 EV), zmniejsza się do 11% (−0.33 EV) dla f/5.6 i dla f/8.0 spada do 10% (−0.31 EV).
Sprawdźmy teraz, jak winietowanie Tokiny 17–35 mm f/4.0 wygląda na detektorze pełnoklatkowym.
W tym przypadku największe i w zasadzie jedyne problemy występują na szerokim kącie. W jego przypadku, na przysłonie f/4.0 winietowanie wynosi 46% (−1.77 EV) i możemy uznać je za duże. Przymykanie przysłony pomaga w zwalczaniu tej wady, ale nie jakoś bardzo efektywnie. Na f/5.6 spadek jasności w rogach wynosi 32% (−1.11 EV), a na f/8.0 sięga 27% (−0.90 EV). Na przysłonie f/11 i wyższych winietowanie wynosi 22% (−0.74 EV).
Środek zakresu i ogniskowa 35 mm, nawet na pełnej klatce, pod względem winietowania wypadają świetnie. Dla kombinacji 24 mm i f/4.0 winietowanie wynosi tylko 18% (−0.57 EV). Po zastosowaniu przysłony f/5.6 spada do 16% (−0.51 EV) i utrzymuje się na tym poziome dla większych wartości przysłony. Bardzo podobnie jest na maksymalnej ogniskowej, gdzie na f/4.0 winietowanie wynosi 15% (−0.47 EV) i spada do 11% (−0.33 EV) dla przysłony f/5.6. Dalsze przymknięcie powoduje spadek winietowania do 10% (−0.31 EV).