Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Fajnie że powstają takie obiektywy - szkoda że go sobie nie kupię. Nie tylko przez cenę ale też już nie sokoli wzrok. Brak AF to jednak spora wada przy 50mm.
PS, Wyniki są tak dobre że aż się prosi aby był to f/1.2 albo nawet lepiej - jestep pewien że też były by użyteczne. Czemu od lat nie powstają takie obiektywy ?
Przyznam się, że też się zdziwiłem iż zarówno Zeiss jak i Nikkor zrobili f/1.4. Dla mnie to rozwinięcie czerwonego dywanika przed Sigmą, żeby ona zrobiła 1.2/55 za 1300-1500 Euro i odebrała sporo rynku konkurentom. Wcale też nie wykluczam, że o taką sztuczkę może pokusić się Samyang i to pewnie w znacznie niższej cenie.
18 listopada 2013, 15:01
Brawo dla Zeissa. Teraz czekamy na podobny sprzęt od Samyanga za ułamek ceny Otusa :)
Przeczytałem od A do Z, dzięki! No właśnie, czemu nie robią 1,2? Tak jakby w ogóle im nie zależało na tym parametrze, nowa 25 jest tego przykładem. Trzeba się dowiedzieć o co chodzi.
Może po prostu nie ma zapotrzebowania na 1.2? Głębia ekstremalna, wady trudne do korygowania.. a liczba ISO rośnie, przez co to ekstremum zostaje chyba tylko sztuką dla sztuki. Jeszcze większe winietowanie na 1.2 pewnie i tak większość tego dodatkowego światła by zjadło. Poza tym, skoro tyle kosztuje "wzorcowa 50-tka ze światłem 1.4" to ile by musiała kosztować ze światłem 1.2.
Jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to fakt iż różnica w GO pomiędzy f/1.2 a f/1.4 jest mała. Natomiast różnicę w świetle można sobie zrekompensować podnosząc ISO. Przy małych szumach, które oferują współczesne matryce używanie wysokiego ISO nie jest żadnym problemem nawet dla osób wymagających dobrej jakości obrazu.
Wszelka logika mówi wiec, że f/1,4 wystarczy. W takim razie Sigmo, Samyangu - czekamy więc na wasze "ef jeden dwa" :) Jeśli nie będzie miał astygmatyzmu, komy i dużej winiety, to mogę zrobić nawet przedpłatę.....
Szczęka opada. Zeiss znowu pokazał klasę. Super. Szkoda tylko, że cena astronomiczna :( No ale... jak dla mnie to ten obiektyw bardziej służy pochwaleniu się tym co firma potrafi kiedy nie musi się ograniczać. Wątpię, żeby rynek zbytu na tego typu obiektyw pozwolił na zwrot kosztów R&D. Szczególnie w epoce kiedy liczba profesjonalnych fotografów jednak mocno spada. :/
@Sky_walker, Ja mam jednak wrażenie że liczba profi znacząco i nieustannie rośnie, hehehehe. Tylko że w większości ich potrzeby zaspokajają kitowe zooooooomy. Im większa krotność to lepiej.
Coś jak Bugatti Veyron. Zeiss wyciska ze szkła ile wlezie, nie patrząc na koszta. To żaden wyczyn zrobić coś nie zważając na budżet i nie ma się czym podniecać.
Jakby tak Nikon, Canon, Pentax nie patrzyli na budżet to zapewne takie szkiełko by wypuścili . Tyle, ze Nikon czy Canon czy Pentax nie celują w kolekcjonerów tylko w ludzi robiących zdjęcia :)
Patrząc na jakoś ze wzrostem ceny... to ten Zeiss to załamka... bo taka 35mm f1.8G za 700zł nie ma dużo gorszych MTF-50 ;/ . Za tą cenę powinniśmy mieć na f1.4 co najmniej 48 lpmm ;/
Dużo przy takiej cenie mówimy o profesjonalizmie.. Zastanawia mnie którzy zawodowcy i do jakich celów kupują taki obiektyw? Pytam bo nie wiem. Na pewno nie ci dla których liczy się szybkość, Jakiś konkretny przykład , bo czysto finansowo inwestycja to dyskusyjna. Rozumiem go raszej jako produkt dla zamożnego konesera fotografii i to jeszcze mało dyskretnego.
Sprawa jest prosta. Czternastu chętnych robi zrzutę po tauzenie, komisja idzie do sklepu i każdy z udziałowców może bawić się tym obiektywem raz na 2 tygodnie. Można też potem odsprzedać udziały, zapewne z zyskiem :)
WOW! zacny kawał szkła! błagam, jak komus się nie miesci w głowie że można kupić obiektyw za 3k$ to niech nie komentuje. Są o wiele droższe szkła i jakos chetnych na kupno nie brakuje. A ten tu Otus jak widać doskonale wypełnia lukę rynkową. Nie ma innej 50-tki takiej jakosci, słoiki nikona na max rozdzielczosci ledwo dorastają do tego co ten słoik prezentuje na pełnej dziurze...
mancebo - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak duża jest różnica w skali trudności pomiędzy zaprojektowaniem pełnoklatkowego obiektywu f/1.4, a jego odpowiednika na APS-C o świetle f/1.8.
Wszelka logika mówi że i f1/8 wystarczy :) Chodzi mi o to że jak ktoś wydaje na obiektyw tyle kasy to wyda i trochę więcej aby uniknąc porównań do plastikowych odpowiedników ...
Fajna ciekawostka. Podejrzewam, że raczej nikt z komentujących nigdy go nie kupi (może się mylę). To tak jakby o super jachcie za miliony dolarów dyskutowali właściciele pontonów lub kajaków. Pogadać mozna
18 listopada 2013, 16:36
Pomijam już kwestię ceny ale 50-tka ważąc kilogram i mająca wymiary nikkora 70-20/2.8 to jak dla mnie gruba przesada.
@Najemca " Zastanawia mnie którzy zawodowcy i do jakich celów kupują taki obiektyw? Pytam bo nie wiem."
Fotografowie mody, produktów, zdjęć reklamowych którzy teraz mogą przerzucić się z wypożyczania średniego formatu do każdej sesji na zakup własnego FF bo mają już 36Mpx z bardzo dobrym obiektywem. AF w takich przypadkach jest tak potrzebny jak TTL w lampach studyjnych, natomiast ostrość na brzegu bardzo.
Mam Pentacona MC 50/1.8 (69 zł kosztował) i też jest ostry (od 33 cm!), nieco tańszy:), trochę ciemniejszy:), nieco szerszy(50 vs 55), też manualny z wygodnym pierścieniem ostrości:) + adapter z dandelionem:)
@myzrael Myślałem że pokażesz jak komicznie wygląda taki kit (kit czyli zestaw - napisałem dla tych którzy myślą że kit to kiepski obiektyw). Bo zdjęcia i to znacznie lepsze są w rozdziale 12. Zdjęcia przykładowe.
Chyba nie ma co porównywać tego obiektywu do Pentaconów bo one nie mają swiatła 1,4 , jedynie z czym można porównywać to dobre obiektywy 1,4 które będą i tak gorsze ale do zaakceptowania no i obiektywy 1,2 które po lekkim przymknięciu moga być od nich lepsze na f 1,4
18 listopada 2013, 18:39
Najemca - Wydaje mi sie ze ten obiektyw tez jest wycelowany w profesjonalistow robiacym zdjecia w medium-format. Tak przynajmniej wynika z video recenzji na kanane B&H na youtube.
Widzę, że dobre wyniki testu onieśmielają zwykle marudzących. Panowie odwagi, pojęczcie trochę! Rozłóżcie ten obiektyw na łopatki. Tyle było krytyki i porównań i filozofowania, niektórzy popisywali się nawet wiedzą po informacji prasowej i potem po pierwszych zdjęciach przykładowych, a tu co?! Do dzieła!
kannadah obiektyw jest porównywalny do Makro 50 tego producenta , nikt nie marudzi nad jakosćią a nad tym że wyprodukowanie o 1ev jaśniejszego instrumentu to koszt 300 % i jak zawsze jedni powiedzą ze to uzasadnione a inni nie ;
@Arek Masz jakieś podejrzenia, czemu obiektyw tak "słabo" radzi sobie z winietowaniem, zwłaszcza z dużo mniejszą gabarytowo "konkurencją"?? Przy takim nakładzie finansowym nie powinno być to tak "niedopracowane".
Poròwnywać takiego ,, kloca " do Małej Leiki ? :)))))) Leica ma poza tym jeszcze inną 50 - nowego Summicrona APO ( 6000. Euro ) . Ciekawe też jakie osiągi reprezentuje nowy Zeiss Planar 50 mm /1.4 SSM dla Sony .
Rozumiem, że wszyscy rozlewają zachwyty nad wynikami testu. A co powiecie o samplach? Po takim obiektywie spodziewałbym się rewelacyjnego obrazu i świetnej ostrości od pełnej dziury, tymczasem cytując klasyka "nic takiego nie miało miejsca".
Dlaczego nie zrobili 1.2? Bo takie szkła musza robić pod bagnet F, a w tym nie zmieści się 50tka 1.2 razem z pinami do przesyłania informacji (bez nich owszem, dlatego były szkła o tej jasności, a nawet jedno nadal jest w ofercie Nikona). Osoby, który modyfikowały Nocty poprzez wstawianie czipów, musiały nacinać tylną soczewkę, aby owe piny się zmieściły.
A pamiętacie ile osób pisało: "łeeee, nieostry" po tym, gdy Arek wrzucił pierwsze zdjęcia? Nagle okazuje się, że to nie wina obiektywu czy Arka, ale osób nie potrafiących dostrzec subtelnych różnich w ostrości obrazu.
A ja za kilka godzin jadę pofotografować komety i biorę - międzyinnymi Nikkora 55/1,2. :)
A do mnie coraz głośniej "mówi" 50/1.2 :D Jak Df rzeczywiście ma jakiś specjał w wizjerze, jak twierdzi Bjorn Rorslett (w który to fakt ciężko uwierzyć, ale nfoto rzadko się myli i jest bardzo wiarygodny) to może być wymarzone kombo (bo i na 16 Mpix wielu wad nie widać tak bardzo).
@Arek: zgadzam się co do tego, że ten Zeiss jest na tej samej półce cenowej i jakościowej co Summilux. Z jedną, małą różnicą: waga 50/1.4 Summiluksa to 335 gram vs przeszło 900 Zeissa. Czy to dużo czy nie - wiem ile waży i ile traci się na kompaktowości stosując do dalmierza (bardzo dobry w mojej ocenie) 35/1.2 Voigtlandera. Wielki jak na standardy dalmierzowe, sam metal i szkło ważące blisko 500g. To i tak o wiele mniej, niż ten Zeiss. Zarówno Vojtek jak i Lux natywnie budowane są pod tzw. "pełną klatkę". Zakładam, że konstrukcja dalmierza (krótszy FFD) pozwala miniaturyzować całość, ale kilogramowy obiektyw, to jednak w mojej opinii spora wada. Niemniej, cieszę się, że Zeiss pokazał pazur. Obraz bardzo przyjemny w odbiorze, przyjemniejszy niż 50/1.5 (Sonnar) na bagnecie M. Dzięki za test.
Arku, dziękuję Wam za test. Warto było czekać. Mimo, że znałem jedo wymiary i masę wcześniej, dopiero w konfrontacji z korpusem, zobaczyłem jaki to kloc :D Zacne szkło. Może kiedyś .....
..zapomniełem.. jaki jest ten pierścień? . Czy w rękawiczkach jest to do ogarnięcia, i czy po pewnym czasie nie przylepi się do tej gumy cały syf z otoczenia ? (na zdjęciu przypomina to gęstą piankę)
Mam pytanie do redakcji: w jaki sposób udało Wam się zrobić zdjęcie z odpowiednio ustawioną ostrością na f/1.4 modelce. Ciekawe ile było prób, czy była matówka zmieniana, a może fotograf ma sokoli wzrok?
@sloma_p A jaki to niby specjał w wizjerze ma mieć Df? Przecież tam jest taki sam wizjer jak w D610 czy D800, co najwyżej może być minimalnie jaśniejszy, ale do wizjerów w manualnych lustrach to i tak przepaść.
Skoro logika mówi,że w dzisiejszych czasach nie ma potrzeby jasniej niż f1.4 to po co sigma i samyang miałyby takowe robić? Sigma ma już dobrą 50tke. Jedynie sens widzę w poprawie jakości bokeh iew. jakimś ficzerze typu uszczelnienia czy szybszy AF.
@ewg, jak widać na dobrych sensorach spadek jest minimalny. Ilosć swiatła to jedno a jego jakosć to drugie. Inny jest rysunek ze szkła otwartego i przymkniętego nawet o 2/3 działki, niezależnie czy ilosć swiatła zależy liniowo od przymknięcia czy nie...
dr_robo - pierścień pracuje super, ale ta guma to na dłużą metę nie jest dobre rozwiązanie. W rękawiczkach pewnie się da pracować (choć nie próbowałem), ale większym problemem jest łapanie drobinek kurzu i pyłu. Te jasne od razu rzucają się w oczy na czarnej obudowie.
this - i tak nie jest tak dobrze jak chciałem. Wykonywałem dla każdej pozycji modelki po kilka ujęć lekko ruszając ogniskiem. Niestety wszystko trochę w pośpiechu, bo jak dojechaliśmy do lasu to zaczynało padać i zanim na dobre się rozpadało mieliśmy dosłownie 20-30 minut.
Poczytalem komentarze i na jedno zwroce uwage... Nikt nie napisal (albo przoczylem komentarze) o bliskosci jakosci Z 50 f2 macro do Otusa. Arek to zreszta opisal. Akurat go mam i uwazam ze jest swietny... a jesli chodzi o f1,4 to nie ma problemu bo przerobiona Minolta f 1,2 do C lezy w szafce (55 albo 58 mm nie pamietam dokladnie) i wiem jedno: Ustawic ostrosc na f 1,2 to tragedia.
@mate - no z danych liczbowych wynika, że jest nawet gorszy niż w D800 (eye-point 15 mm...), ale ludzie, którzy na manualnych szkłach (i aparatach) zęby zjedli, twierdzą, że dużo łatwiej na Df ustawić ostrość niż na np. D3 czy D4, prawie tak łatwo jak na starych manualach. Mimo, że młodzi nie są (i wzrok już wiekiem styrany) nie mieli żadnych problemów z trafianiem Noctem. Nie wiem, co o tym myśleć, trzeba będzie sprawdzić samemu. Może Arek coś napisze?
A i jeszcze jedno - wizjery w manualnych lustrzankach był ciemniejsze, nie jaśniejsze (choć to w ogóle złe słowa, miały po prostu bardziej zmatowioną powierzchnię, przez co wydaja sie "ciemniejsze". Oczywiście wtedy nie było ciemnych zoomów, więc wrażenie - i wspomnienia - są takie, że obraz jest w nich "jasny")
@sloma_p W manualnych lustrach efektywnie więcej światła docierało do wizjera, bo nie było podziału światła na lustrze i 100% szło w wizjer. Czy wizjer był ciemniejszy czy jaśniejszy to też zależało od jego wielkości, a właściwie od stopnia powiększenia przez okular, czym większe powiększenie tym obraz ciemniejszy. Po prostu obraz był inny w wizjerze aparatu manualnego, ale obiektywnie więcej światła do niego docierało.
@Arek: nie miałem Summiluksa w ręku, oglądam wydruki i dla mnie Luksy/Crony dają ciekawy obrazek. Nie wiem ile tam mają linii na mm etc. Niemniej optymalny dla bagnetu M jest właśnie Sonnar 50/1.5 (wg mojej oceny). Zeissy dają takie trochę napompowane obrazki (mikrokontrast?). Niestety pomimo wielu dobrych not przesiadłem się z Zeissa 35/2 na Vojtka 35/1.2 Zeiss optycznie lepszy, ostry, ale na M8 działka w dół (1.4 chociażby) to przejście z ISO 1250 na 640 przy tych samych czasach. 35/1.4 Voigtlandera mnie bardzo rozczarował. To przeważyło. Niemniej, optycznie Biogon był genialny (mechanicznie też)....
@mate - jasne, że nie było podziału na lustro główne i sub-lustro, ale to nie jest na tyle duża różnica wg. mnie, żeby równoważyć większe (sporo) zmatowienie matówki. Mam w domu F2 i D3 i dla mnie (subiektywnie) obraz w D3 na tym samym szkle jest jaśniejszy w DSLR. Oczywiście to zależy od matówki i pryzmatu w F2 i oczywiście powiększenie ma na to wpływ, ale zawsze jak porównywałem (jakkolwiek nie jest to super miarodajne, bo nie robię tego często, jako ze manualnych body mało kto używa, a jak się jakiś znajomy nawinie, to zazwyczaj z tymi samymi puszkami ;)) to obraz w DSLRze wydawał się jaśniejszy.
Wracając do tematu Df - nie wiem co Nikona tam zrobił, że ludzie twierdzą, że łatwo się go ostrzy manualnie. Może matówka jest zmatowiona w jakiś specjalny sposób albo pokryta jakąś warstwą która sprawia, że przy doostrzaniu ładnie obiekt "wskakuje" w ostrość. Nie wiem i pewnie się nie dowiem, natomiast dopóki nie spróbuję, nie będę twierdził, że to to samo co w D800 i innych radzę to samo, bo ja obstawiam niespodziankę :)
sloma_p | 2013-11-20 12:40:26..... jakiś specjalny sposób albo pokryta jakąś warstwą która sprawia, że przy doostrzaniu ładnie obiekt "wskakuje" w ostrość.
Zenit to tez mial. Tylko potem AF zmienil wszystko.
Tja, wiem że miał, każda manualna lustrzanka tak miała, ale tutaj mamy teoretycznie tą samą matówkę, co w D600/800, gorsze parametry liczbowe, matówki są wymienne, wydawać by się mogło, że powinno się na nim ostrzyć tak, jak na innych współczesnych Nikonach, a okazuje się, że jest (podobno) sporo lepiej. Przy tym obraz w wizjerze nie jest ciemniejszy niż w innych DSLRach.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
thx :-)
Łał
Drogi Mikołaju... :)
Fajnie że powstają takie obiektywy - szkoda że go sobie nie kupię. Nie tylko przez cenę ale też już nie sokoli wzrok. Brak AF to jednak spora wada przy 50mm.
PS, Wyniki są tak dobre że aż się prosi aby był to f/1.2 albo nawet lepiej - jestep pewien że też były by użyteczne. Czemu od lat nie powstają takie obiektywy ?
Przyznam się, że też się zdziwiłem iż zarówno Zeiss jak i Nikkor zrobili f/1.4. Dla mnie to rozwinięcie czerwonego dywanika przed Sigmą, żeby ona zrobiła 1.2/55 za 1300-1500 Euro i odebrała sporo rynku konkurentom. Wcale też nie wykluczam, że o taką sztuczkę może pokusić się Samyang i to pewnie w znacznie niższej cenie.
Brawo dla Zeissa. Teraz czekamy na podobny sprzęt od Samyanga za ułamek ceny Otusa :)
Przeczytałem od A do Z, dzięki!
No właśnie, czemu nie robią 1,2? Tak jakby w ogóle im nie zależało na tym parametrze, nowa 25 jest tego przykładem. Trzeba się dowiedzieć o co chodzi.
Może po prostu nie ma zapotrzebowania na 1.2? Głębia ekstremalna, wady trudne do korygowania.. a liczba ISO rośnie, przez co to ekstremum zostaje chyba tylko sztuką dla sztuki. Jeszcze większe winietowanie na 1.2 pewnie i tak większość tego dodatkowego światła by zjadło.
Poza tym, skoro tyle kosztuje "wzorcowa 50-tka ze światłem 1.4" to ile by musiała kosztować ze światłem 1.2.
Jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to fakt iż różnica w GO pomiędzy f/1.2 a f/1.4 jest mała. Natomiast różnicę w świetle można sobie zrekompensować podnosząc ISO. Przy małych szumach, które oferują współczesne matryce używanie wysokiego ISO nie jest żadnym problemem nawet dla osób wymagających dobrej jakości obrazu.
mav - dokładnie o tej samej godzinie napisaliśmy prawie dokładnie to samo :)
Wszelka logika mówi wiec, że f/1,4 wystarczy.
W takim razie Sigmo, Samyangu - czekamy więc na wasze "ef jeden dwa" :)
Jeśli nie będzie miał astygmatyzmu, komy i dużej winiety, to mogę zrobić nawet przedpłatę.....
Szczęka opada. Zeiss znowu pokazał klasę. Super.
Szkoda tylko, że cena astronomiczna :( No ale... jak dla mnie to ten obiektyw bardziej służy pochwaleniu się tym co firma potrafi kiedy nie musi się ograniczać. Wątpię, żeby rynek zbytu na tego typu obiektyw pozwolił na zwrot kosztów R&D. Szczególnie w epoce kiedy liczba profesjonalnych fotografów jednak mocno spada. :/
@Sky_walker,
Ja mam jednak wrażenie że liczba profi znacząco i nieustannie rośnie, hehehehe. Tylko że w większości ich potrzeby zaspokajają kitowe zooooooomy. Im większa krotność to lepiej.
Tak sobie chciałem spojrzeć przy okazji tematu jasnych 50 tek na Canona 50 f1.0 i nie ma go na liście :(
Na Zeissa ślinka cieknie ale na tym koniec :)
Przyznam, że kilka razy się już przymierzałem do 1,2 Canona. Iso tak, ale powyżej 25600 to już 1/3 EV zaczyna być poważnie widoczna.
Zakupcie proszę jakieś D800 do takich testów...
Myślicie że da radę na nim więcej wycisnąć z takiego słoja?
@Sky_walker - szczęka opada ze tylko względu na cenę, bo optycznie to cudów nie ma...
Nie ma? Pokaż inny obiektyw który na marycy o podobnej gęstości dla taką rozdzielczość...
Coś jak Bugatti Veyron. Zeiss wyciska ze szkła ile wlezie, nie patrząc na koszta. To żaden wyczyn zrobić coś nie zważając na budżet i nie ma się czym podniecać.
Jakby tak Nikon, Canon, Pentax nie patrzyli na budżet to zapewne takie szkiełko by wypuścili . Tyle, ze Nikon czy Canon czy Pentax nie celują w kolekcjonerów tylko w ludzi robiących zdjęcia :)
Patrząc na jakoś ze wzrostem ceny... to ten Zeiss to załamka... bo taka 35mm f1.8G za 700zł nie ma dużo gorszych MTF-50 ;/ . Za tą cenę powinniśmy mieć na f1.4 co najmniej 48 lpmm ;/
Dużo przy takiej cenie mówimy o profesjonalizmie.. Zastanawia mnie którzy zawodowcy i do jakich celów kupują taki obiektyw? Pytam bo nie wiem. Na pewno nie ci dla których liczy się szybkość, Jakiś konkretny przykład , bo czysto finansowo inwestycja to dyskusyjna. Rozumiem go raszej jako produkt dla zamożnego konesera fotografii i to jeszcze mało dyskretnego.
Sprawa jest prosta. Czternastu chętnych robi zrzutę po tauzenie, komisja idzie do sklepu i każdy z udziałowców może bawić się tym obiektywem raz na 2 tygodnie. Można też potem odsprzedać udziały, zapewne z zyskiem :)
mancebo@
Litości...Czasem lepiej nic nie pisać.
Czy mi się wydaje, czy ten obiektyw nie ma uszczelnionego bagnetu?
WOW! zacny kawał szkła! błagam, jak komus się nie miesci w głowie że można kupić obiektyw za 3k$ to niech nie komentuje. Są o wiele droższe szkła i jakos chetnych na kupno nie brakuje. A ten tu Otus jak widać doskonale wypełnia lukę rynkową. Nie ma innej 50-tki takiej jakosci, słoiki nikona na max rozdzielczosci ledwo dorastają do tego co ten słoik prezentuje na pełnej dziurze...
mancebo - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak duża jest różnica w skali trudności pomiędzy zaprojektowaniem pełnoklatkowego obiektywu f/1.4, a jego odpowiednika na APS-C o świetle f/1.8.
Podejrzewam, że nowy Nikkor 58/1.4 będzie lepszy...
Wszelka logika mówi że i f1/8 wystarczy :)
Chodzi mi o to że jak ktoś wydaje na obiektyw tyle kasy to wyda i trochę więcej aby uniknąc porównań do plastikowych odpowiedników ...
Fajna ciekawostka. Podejrzewam, że raczej nikt z komentujących nigdy go nie kupi (może się mylę). To tak jakby o super jachcie za miliony dolarów dyskutowali właściciele pontonów lub kajaków. Pogadać mozna
Pomijam już kwestię ceny ale 50-tka ważąc kilogram i mająca wymiary nikkora 70-20/2.8 to jak dla mnie gruba przesada.
...a dlaczego w wadach nie ma ceny?
@Najemca
" Zastanawia mnie którzy zawodowcy i do jakich celów kupują taki obiektyw? Pytam bo nie wiem."
Fotografowie mody, produktów, zdjęć reklamowych którzy teraz mogą przerzucić się z wypożyczania średniego formatu do każdej sesji na zakup własnego FF bo mają już 36Mpx z bardzo dobrym obiektywem.
AF w takich przypadkach jest tak potrzebny jak TTL w lampach studyjnych, natomiast ostrość na brzegu bardzo.
Borat@
Czym się przejmujesz? I tak go nie kupisz...
Mam Pentacona MC 50/1.8 (69 zł kosztował) i też jest ostry (od 33 cm!), nieco tańszy:), trochę ciemniejszy:), nieco szerszy(50 vs 55), też manualny z wygodnym pierścieniem ostrości:) + adapter z dandelionem:)
Będzie jeszcze Zeiss 55/1,8 z bagnetem E ;)
smatusiak - widocznie masz inną definicję ostrości niż ja. Nazwałbym Pentacona 1.8/50 różnie, ale słowo "ostry" by się w tej nazwie nie pojawiło :)
Arek - widocznie obaj mamy rację :]
Sony A7r + Otus, robi wrażenie... link
@myzrael
Myślałem że pokażesz jak komicznie wygląda taki kit (kit czyli zestaw - napisałem dla tych którzy myślą że kit to kiepski obiektyw). Bo zdjęcia i to znacznie lepsze są w rozdziale 12. Zdjęcia przykładowe.
Chyba nie ma co porównywać tego obiektywu do Pentaconów bo one nie mają swiatła 1,4 , jedynie z czym można porównywać to dobre obiektywy 1,4 które będą i tak gorsze ale do zaakceptowania
no i obiektywy 1,2 które po lekkim przymknięciu moga być od nich lepsze na f 1,4
Najemca - Wydaje mi sie ze ten obiektyw tez jest wycelowany w profesjonalistow robiacym zdjecia w medium-format. Tak przynajmniej wynika z video recenzji na kanane B&H na youtube.
link
Widzę, że dobre wyniki testu onieśmielają zwykle marudzących. Panowie odwagi, pojęczcie trochę! Rozłóżcie ten obiektyw na łopatki. Tyle było krytyki i porównań i filozofowania, niektórzy popisywali się nawet wiedzą po informacji prasowej i potem po pierwszych zdjęciach przykładowych, a tu co?! Do dzieła!
kannadah
obiektyw jest porównywalny do Makro 50 tego producenta , nikt nie marudzi nad jakosćią a nad tym że wyprodukowanie o 1ev jaśniejszego instrumentu to koszt 300 % i jak zawsze jedni powiedzą ze to uzasadnione a inni nie ;
@Arek
Masz jakieś podejrzenia, czemu obiektyw tak "słabo" radzi sobie z winietowaniem, zwłaszcza z dużo mniejszą gabarytowo "konkurencją"?? Przy takim nakładzie finansowym nie powinno być to tak "niedopracowane".
Wyborny optycznie, brzydki jak noc ;-)
Wygląda trochę jak zoom CCTV.
Nie mam pojęcia, jakim cudem jego wygląd znalazł się w zaletach ;-)
Poròwnywać takiego ,, kloca " do Małej Leiki ? :))))))
Leica ma poza tym jeszcze inną 50 - nowego Summicrona APO ( 6000. Euro ) .
Ciekawe też jakie osiągi reprezentuje nowy Zeiss Planar 50 mm /1.4 SSM dla Sony .
Rozumiem, że wszyscy rozlewają zachwyty nad wynikami testu. A co powiecie o samplach? Po takim obiektywie spodziewałbym się rewelacyjnego obrazu i świetnej ostrości od pełnej dziury, tymczasem cytując klasyka "nic takiego nie miało miejsca".
Ładne osiągi i cena też ładna. Szkoda tylko, że Zeiss Niemczech nie produkuje. Czas na jego konkurenta- Nikkora 58mm.
@ blase
Konkurować to ten nikkor będzie ale kosmiczną ceną bo to Nikonowi najlepiej ostatnio wychodzi :)
Ten nikkor podobno ma dosyć przeciętne mtf-y... Ma się bronić za to ładnym rozmyciem, 9-listkowa przesłona.
blase@
Najdroższe obiektywy Zeissa są wytwarzane w Niemczech.
Dlaczego nie zrobili 1.2? Bo takie szkła musza robić pod bagnet F, a w tym nie zmieści się 50tka 1.2 razem z pinami do przesyłania informacji (bez nich owszem, dlatego były szkła o tej jasności, a nawet jedno nadal jest w ofercie Nikona). Osoby, który modyfikowały Nocty poprzez wstawianie czipów, musiały nacinać tylną soczewkę, aby owe piny się zmieściły.
A szkło zacne. Za jakość niestety płaci się ceną, wagą i rozmiarami.
A pamiętacie ile osób pisało: "łeeee, nieostry" po tym, gdy Arek wrzucił pierwsze zdjęcia?
Nagle okazuje się, że to nie wina obiektywu czy Arka, ale osób nie potrafiących dostrzec subtelnych różnich w ostrości obrazu.
A ja za kilka godzin jadę pofotografować komety i biorę - międzyinnymi Nikkora 55/1,2. :)
A do mnie coraz głośniej "mówi" 50/1.2 :D Jak Df rzeczywiście ma jakiś specjał w wizjerze, jak twierdzi Bjorn Rorslett (w który to fakt ciężko uwierzyć, ale nfoto rzadko się myli i jest bardzo wiarygodny) to może być wymarzone kombo (bo i na 16 Mpix wielu wad nie widać tak bardzo).
Cuda i wianki na kiju ;)
@Arek: zgadzam się co do tego, że ten Zeiss jest na tej samej półce cenowej i jakościowej co Summilux. Z jedną, małą różnicą: waga 50/1.4 Summiluksa to 335 gram vs przeszło 900 Zeissa. Czy to dużo czy nie - wiem ile waży i ile traci się na kompaktowości stosując do dalmierza (bardzo dobry w mojej ocenie) 35/1.2 Voigtlandera. Wielki jak na standardy dalmierzowe, sam metal i szkło ważące blisko 500g. To i tak o wiele mniej, niż ten Zeiss.
Zarówno Vojtek jak i Lux natywnie budowane są pod tzw. "pełną klatkę". Zakładam, że konstrukcja dalmierza (krótszy FFD) pozwala miniaturyzować całość, ale kilogramowy obiektyw, to jednak w mojej opinii spora wada.
Niemniej, cieszę się, że Zeiss pokazał pazur. Obraz bardzo przyjemny w odbiorze, przyjemniejszy niż 50/1.5 (Sonnar) na bagnecie M.
Dzięki za test.
MCR - jakościowej tylko pod względem jakości wykonania. Pod względem jakości optycznej Summilux nie sięga do pięt tego Zeissa. Taka jest prawda.
...ale OTUS nie sięga do pięt Summiluxowi pod względem magii, lansu i ....magii. Aha - i jeszcze prestiżu :)
Fotografowanie komet prawie przy pełni to równei kiepski pomysł jak kibicowanie polskim piłkarzom :)
Arku, dziękuję Wam za test. Warto było czekać. Mimo, że znałem jedo wymiary i masę wcześniej, dopiero w konfrontacji z korpusem, zobaczyłem jaki to kloc :D
Zacne szkło. Może kiedyś .....
..zapomniełem.. jaki jest ten pierścień? . Czy w rękawiczkach jest to do ogarnięcia, i czy po pewnym czasie nie przylepi się do tej gumy cały syf z otoczenia ? (na zdjęciu przypomina to gęstą piankę)
Mam pytanie do redakcji: w jaki sposób udało Wam się zrobić zdjęcie z odpowiednio ustawioną ostrością na f/1.4 modelce. Ciekawe ile było prób, czy była matówka zmieniana, a może fotograf ma sokoli wzrok?
Ktoś tu się zastanawiał dlaczego nie f/1.2? - To nic nie daje na cyfrze: link
@sloma_p
A jaki to niby specjał w wizjerze ma mieć Df? Przecież tam jest taki sam wizjer jak w D610 czy D800, co najwyżej może być minimalnie jaśniejszy, ale do wizjerów w manualnych lustrach to i tak przepaść.
Skoro logika mówi,że w dzisiejszych czasach nie ma potrzeby jasniej niż f1.4 to po co sigma i samyang miałyby takowe robić?
Sigma ma już dobrą 50tke.
Jedynie sens widzę w poprawie jakości bokeh iew. jakimś ficzerze typu uszczelnienia czy szybszy AF.
@ewg, jak widać na dobrych sensorach spadek jest minimalny. Ilosć swiatła to jedno a jego jakosć to drugie. Inny jest rysunek ze szkła otwartego i przymkniętego nawet o 2/3 działki, niezależnie czy ilosć swiatła zależy liniowo od przymknięcia czy nie...
dr_robo - pierścień pracuje super, ale ta guma to na dłużą metę nie jest dobre rozwiązanie. W rękawiczkach pewnie się da pracować (choć nie próbowałem), ale większym problemem jest łapanie drobinek kurzu i pyłu. Te jasne od razu rzucają się w oczy na czarnej obudowie.
this - i tak nie jest tak dobrze jak chciałem. Wykonywałem dla każdej pozycji modelki po kilka ujęć lekko ruszając ogniskiem. Niestety wszystko trochę w pośpiechu, bo jak dojechaliśmy do lasu to zaczynało padać i zanim na dobre się rozpadało mieliśmy dosłownie 20-30 minut.
Poczytalem komentarze i na jedno zwroce uwage...
Nikt nie napisal (albo przoczylem komentarze) o bliskosci jakosci Z 50 f2 macro do Otusa. Arek to zreszta opisal.
Akurat go mam i uwazam ze jest swietny... a jesli chodzi o f1,4 to nie ma problemu bo przerobiona
Minolta f 1,2 do C lezy w szafce (55 albo 58 mm nie pamietam dokladnie) i wiem jedno: Ustawic ostrosc na f 1,2 to tragedia.
zbytek3 - ale umówmy się, że 2/50 na 4/3, a 1.4/55 na FF to zupełnie inna bajka. Jeszcze bardziej niż porównanie 1.8/35G na APS-C i 1.4/55 na FF.
Arku - moment ale ja pisze o Makro-Planarze2.0/50 ZF.2 a nie o 4/3...
OK. Jakoś mi te Z z Zuiko się skojarzyło :) Makro-Planar to zacne szkło jest i basta :)
Gdyby był do kupienia za 1tyś zł i tak bym nie kupił, nie widzę wybitności tego szkła na samplach, brak af to porażka, wolałbym takumara 50/1.4.
za 1/10 tej ceny byłby konkurencją dla 50mm 1,4 canona :p
@mate - no z danych liczbowych wynika, że jest nawet gorszy niż w D800 (eye-point 15 mm...), ale ludzie, którzy na manualnych szkłach (i aparatach) zęby zjedli, twierdzą, że dużo łatwiej na Df ustawić ostrość niż na np. D3 czy D4, prawie tak łatwo jak na starych manualach. Mimo, że młodzi nie są (i wzrok już wiekiem styrany) nie mieli żadnych problemów z trafianiem Noctem. Nie wiem, co o tym myśleć, trzeba będzie sprawdzić samemu. Może Arek coś napisze?
"brak af to porażka, wolałbym takumara 50/1.4. "
jasne, bo takumar ma AF... a nie lepiej od razu wziąć nokię i się nie męczyć? :-)
Tu są linki:
link
link
A i jeszcze jedno - wizjery w manualnych lustrzankach był ciemniejsze, nie jaśniejsze (choć to w ogóle złe słowa, miały po prostu bardziej zmatowioną powierzchnię, przez co wydaja sie "ciemniejsze". Oczywiście wtedy nie było ciemnych zoomów, więc wrażenie - i wspomnienia - są takie, że obraz jest w nich "jasny")
@sloma_p
W manualnych lustrach efektywnie więcej światła docierało do wizjera, bo nie było podziału światła na lustrze i 100% szło w wizjer. Czy wizjer był ciemniejszy czy jaśniejszy to też zależało od jego wielkości, a właściwie od stopnia powiększenia przez okular, czym większe powiększenie tym obraz ciemniejszy. Po prostu obraz był inny w wizjerze aparatu manualnego, ale obiektywnie więcej światła do niego docierało.
@Arek: nie miałem Summiluksa w ręku, oglądam wydruki i dla mnie Luksy/Crony dają ciekawy obrazek. Nie wiem ile tam mają linii na mm etc. Niemniej optymalny dla bagnetu M jest właśnie Sonnar 50/1.5 (wg mojej oceny). Zeissy dają takie trochę napompowane obrazki (mikrokontrast?). Niestety pomimo wielu dobrych not przesiadłem się z Zeissa 35/2 na Vojtka 35/1.2 Zeiss optycznie lepszy, ostry, ale na M8 działka w dół (1.4 chociażby) to przejście z ISO 1250 na 640 przy tych samych czasach. 35/1.4 Voigtlandera mnie bardzo rozczarował. To przeważyło. Niemniej, optycznie Biogon był genialny (mechanicznie też)....
@mate - jasne, że nie było podziału na lustro główne i sub-lustro, ale to nie jest na tyle duża różnica wg. mnie, żeby równoważyć większe (sporo) zmatowienie matówki. Mam w domu F2 i D3 i dla mnie (subiektywnie) obraz w D3 na tym samym szkle jest jaśniejszy w DSLR. Oczywiście to zależy od matówki i pryzmatu w F2 i oczywiście powiększenie ma na to wpływ, ale zawsze jak porównywałem (jakkolwiek nie jest to super miarodajne, bo nie robię tego często, jako ze manualnych body mało kto używa, a jak się jakiś znajomy nawinie, to zazwyczaj z tymi samymi puszkami ;)) to obraz w DSLRze wydawał się jaśniejszy.
Wracając do tematu Df - nie wiem co Nikona tam zrobił, że ludzie twierdzą, że łatwo się go ostrzy manualnie. Może matówka jest zmatowiona w jakiś specjalny sposób albo pokryta jakąś warstwą która sprawia, że przy doostrzaniu ładnie obiekt "wskakuje" w ostrość. Nie wiem i pewnie się nie dowiem, natomiast dopóki nie spróbuję, nie będę twierdził, że to to samo co w D800 i innych radzę to samo, bo ja obstawiam niespodziankę :)
sloma_p | 2013-11-20 12:40:26..... jakiś specjalny sposób albo pokryta jakąś warstwą która sprawia, że przy doostrzaniu ładnie obiekt "wskakuje" w ostrość.
Zenit to tez mial. Tylko potem AF zmienil wszystko.
Tja, wiem że miał, każda manualna lustrzanka tak miała, ale tutaj mamy teoretycznie tą samą matówkę, co w D600/800, gorsze parametry liczbowe, matówki są wymienne, wydawać by się mogło, że powinno się na nim ostrzyć tak, jak na innych współczesnych Nikonach, a okazuje się, że jest (podobno) sporo lepiej. Przy tym obraz w wizjerze nie jest ciemniejszy niż w innych DSLRach.