Fujifilm Fujinon XF 10-24 mm f/4R OIS - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Podłużna aberracja chromatyczna daje się we znaki Fujinonowi w niewielkim stopniu. Obraz przed ogniskiem ma lekko żółty odcień, a ten za ogniskiem delikatną niebieską dominantę. Po przymknięciu przysłony do f/5.6 efekt się zmniejsza, choć nie zanika całkowicie.
Poprzeczna aberracja chromatyczna ma dość ciekawy przebieg, co możemy zobaczyć na poniższym wykresie.
Na najkrótszej ogniskowej wada ta jest niezależna od wartości przysłony i trzyma się niewielkiego poziomu w okolicach 0.05%. To bardzo dobra wiadomość, bo na najszerszym kącie widzenia aberracja ta nie będzie nam w ogóle przeszkadzać.
W środku zakresu ogniskowych aberracja chromatyczna rośnie wraz z przymykaniem przysłony. W okolicach maksymalnego otworu względnego jest mała i robi się średnia gdy mocno przymkniemy obiektyw. Nadal jednak nie ma powodów do niepokoju.
Na maksymalnej ogniskowej opisywana wada nie da nam się we znaki tylko dla przysłon f/4.0 i f/5.6. Potem wchodzi jednak na poziom duży by na przysłonach f/16 i f/22 przekraczać wysoką wartość 0.18%. Na szczęście, ze względu na ograniczenia rozdzielczości związane z dyfrakcją, tak dużych wartości przysłony na matrycy rozmiarów APS-C używa się bardzo rzadko.
Aberracja sferyczna
Obiektyw nie pokazywał efektu „pływania” ogniska, więc nie podejrzewamy go o złe korygowanie aberracji sferycznej. Ze względu na dużą głębię ostrości związaną z parametrami testowanego obiektywu nie udało nam się uzyskać rozsądnej wielkości krążków światła jednocześnie przed i za ogniskiem.