Carl Zeiss Touit M 50 mm f/2.8 - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Przypomnijmy, że najlepsze obiektywy stałoogniskowe testowane w ten sposób osiągają wyniki na poziomie 70–72 lpmm, a poziom przyzwoitości jest ustawiony w okolicach 40–41 lpmm. Zobaczmy więc, jak na tym tle prezentują się osiągi testowanego obiektywu. Odpowiedni wykres rozdzielczości dla centrum kadru i jego brzegu znajduje się poniżej.
Jak widać, firma Zeiss po raz kolejny zmusza nas do zrewidowania formułki wygłaszanej na początku tego rozdziału. Testowany obiektyw już na maksymalnym otworze względnym osiąga rewelacyjny wynik ponad 70 lpmm, a po przymknięciu przysłony do f/4.0 dociera do rekordowej wartości 74.4 ±0.9 lpmm. Wielkie brawa!
Trochę mniej zachwytów będzie przy omawianiu zachowania na brzegu kadru. Nie ma tutaj, co prawda, żadnych problemów, bo nawet na maksymalnym otworze względnym obraz jest użyteczny. Z drugiej strony na tle osiągów w centrum, maksymalny wynik sięgający ponad 54 lpmm niczym nie zachwyca. Jak zobaczymy w następnym rozdziale, za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest aberracja chromatyczna.
Podsumowując, trudno nie oceniać pozytywnie osiągów obiektywu, który już na maksymalnym otworze względnym daje rewelacyjną jakość obrazu, a po przymknięciu bije rekordy rozdzielczości. Nawet brak rekordów na brzegu kadru nie zmienia bardzo dobrego wrażenia, jakie wywarł na nas Touit 2.8/50M.
Na zakończenie tego rozdziału prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy testowej pobrane z plików JPEG (najniższy poziom wyostrzania) zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.