Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6L IS II USM - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna i bardzo dobrze wykonana obudowa,
- świetna jakość obrazu w centrum kadru i to niezależnie od ogniskowej,
- bardzo dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C,
- dobra jakość obrazu na brzegu pełnej klatki,
- niewielka aberracja chromatyczna,
- brak problemów z aberracją sferyczną,
- niezauważalna dystorsja,
- świetnie korygowana koma,
- umiarkowany astygmatyzm,
- niezauważalne winietowanie na małej matrycy,
- ładny wygląd nieostrości,
- cichy i bardzo celny autofokus,
- skuteczna stabilizacja obrazu,
- bogate wyposażenie standardowe.
Wady:
- zauważalne winietowanie na dłuższych ogniskowych na pełnej klatce,
- trochę za dużo odblasków (pomimo dużej poprawy w stosunku do poprzednika).
Myślę, że Ci, którzy czekali na Canona EF 100–400 mm f/4.5–5.6L IS II USM, nie mogą być zawiedzeni. Już poprzednik był bardzo dobry optycznie, tymczasem nowy obiektyw jest lepszy praktycznie we wszystkim. Szczególnie imponuje równość osiągów w zależności od ogniskowej i położenia w kadrze. Obiektyw jest ostry nawet na brzegu pełnej klatki i nie notuje tam żadnych wpadek związanych z rozdzielczością. Gdy dołożymy do tego wyeliminowanie największej wady starego modelu, czyli mało wydajnej stabilizacji, dostajemy obiektyw praktycznie wzorowy, bo wpadki związane z winietowaniem i odblaskami są małego kalibru. Naszą radość studzi tylko cena nowego Canona, która jest o ponad 3000 zł wyższa niż poprzednika. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na zakup, na pewno będzie zadowolony. Canon EF 100–400 mm f/4.5–5.6L IS II USM odwdzięczy mu się ostrymi zdjęciami i naprawdę dużym komfortem użytkowania.