Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Dwa inne obiektywy, które warto rozważyć w porównaniu, to manualny Zeiss Otus 1.4/85 oraz Canon EF 85 mm f/1.2 USM II. Oba instrumenty przetestowaliśmy na Canonie 1Ds MkIII, a w jego przypadku MTF-y są o około 1–2 lpmm niższe niż uzyskiwane na Nikonie D3x. Zeiss w okolicach maksymalnego otworu względnego docierał do 40 lpmm, a jego maksymalny wynik to prawie 48 lpmm. Canon zaś na f/1.2 uzyskał 30 lpmm, a maksymalnie docierał do prawie 46 lpmm.
Nie będziemy mieli za to problemów z porównaniem z manualnym Samyangiem 1.4/85, który także przetestowaliśmy na Nikonie D3x. W jego przypadku maksymalny otwór względny dał nam wyniki nieznacznie ponad 28 lpmm, a maksymalny rezultat wynosił około 38 lpmm. Na D3x był także testowany Nikkor AF-S 85 mm f/1.4G, który na maksymalnym otworze osiągnął 30 lpmm, a po mocnym przymknięciu potrafił docierać do 44.5 lpmm.
Zobaczmy więc, jak na tym szerokim tle wypadł Mitakon. Wyniki jakie uzyskał on w centrum kadru, brzegu matrycy APS-C/DX i pełnej klatki są zaprezentowane poniżej.
Nie będziemy zwlekać i zaczniemy od najważniejszej informacji. W centrum kadru, na maksymalnym otworze względnym, Mitakon osiągnął świetny wynik prawie 37 lpmm, co czyni go wyraźnie ostrzejszym od drogiego Canona! Na f/1.4 mamy rezultat prawie 40 lpmm, a więc Speedmaster ustępuje tutaj bardzo nieznacznie genialnemu Zeissowi Otusowi 1.4/85. Maksymalne wyniki wynoszące około 46.5 lpmm są osiągane dla przysłon f/2.8–4.0. To rezultat w granicach błędów pomiarowych zgodny z tym, co widzieliśmy u Canona 1.2/85. Zachowanie w centrum kadru trudno nam ocenić inaczej niż celująco. Mitakon w okolicach maksymalnego otworu względnego jest ostrzejszy od Canona 1.2/85, a maksymalne osiągi obu instrumentów są praktycznie takie same. Co więcej, na wszystkich przysłonach Mitakon nie dał szans Nikkorowi AF-S 1.4/85.
Zobaczmy teraz jak wygląda sytuacja na brzegu matrycy APS-C/DX. Tutaj nie jest już tak wesoło. Widać, że konstruktorzy Mitakona mocno skupili się na zagwarantowaniu wybitnych osiągów w centrum kadru, a odbyło się to kosztem brzegów. Na przysłonach f/1.2–1.4 obiektyw daje obrazy, które trudno nazwać użytecznymi. O przyzwoitym obrazie możemy mówić dopiero dla okolic f/1.8, ale potem MTF-y bardzo szybko rosną, by dla okolic f/4.0–5.6 dojść do bardzo wysokiego poziomu 40 lpmm. Wyniki te są praktycznie identyczne z tym, co widzieliśmy u Canona 1.2/85 USM II. Tutaj, dla odmiany, bardzo dobrze wypada Nikkor, który po przymknięciu do f/5.6 potrafi dotrzeć do wyższej od konkurentów wartości 42.5 lpmm.
Brzeg pełnej klatki jest oczywiście jeszcze bardziej wymagający, więc aby obraz był tam użyteczny, musimy stosować przysłonę na poziomie f/2.8. Tutaj Mitakon znów ma przewagę nad Canonem 1.2/85, bo ten musiał być przymykany do okolic f/3.5. Porównanie maksymalnych osiągów pozwala ogłosić remis. Mitakon przekracza poziom 35 lpmm, a Canon dociera do prawie 34 lpmm, ale różnica wynikająca z użytych w testach matryc pozwala ocenić te wyniki dokładnie tak samo. Znów klasę pokazuje Nikkor, który już na f/2.0 przekracza poziom 30 lpmm.
Podsumowanie wyników w kategorii rozdzielczości nie może być dla Mitakona inne niż entuzjastyczne. W centrum kadru jest on ostrzejszy od Canona, a na brzegu kadru idzie z nim łeb w łeb. Co więcej, Mitakonowi niewiele brakuje do genialnego Zeissa Otusa 1.4/85. Porównanie z także manualnym Samyangiem 1.4/85 wygrywa praktycznie w każdej kategorii.
Na zakończenie jeszcze jedna rzecz. Testowany przez nas wcześniej Mitakon Speedmaster 0.95/35 odnotował wpadkę ze źle umieszczonymi znacznikami wartości przysłony. Ponieważ model 1.2/85 także ma płynnie pracujący pierścień przysłon, zdecydowaliśmy się sprawdzić jak sytuacja wygląda w jego przypadku. Wyniki naszych pomiarów prezentuje poniższa tabela.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Widać wyraźnie, że z pełną zgodnością mamy do czynienia w zakresie przysłon od f/1.2 do f/4.0. To bardzo dobra wiadomość, bo w tego typu instrumencie to najczęściej używane przysłony. Dla mniejszych otworów względnych rzeczywiste wartości są trochę większe niż wskazują znaczniki, ale różnica jest niewielka i sięga okolic 1/3 EV. To znacznie mniej niż 1.5 EV, jakie odnotowaliśmy u Speedmastera 0.95/35. Tym razem nie mamy więc powodów do narzekań.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Nikon D3x, JPEG, f/1.2 |
Nikon D3x, JPEG, f/4.0 |