Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Rzut okiem na poniższe wycinki pokazuje dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, na maksymalnym otworze względnym podłużna aberracja chromatyczna daje się we znaki. Po drugie i na szczęście, przymknięcie przysłony o około 1 EV pozwala skutecznie i bardzo wyraźnie zmniejszyć poziom tej wady.
Podobna sytuacja jest z poprzeczną aberracją chromatyczną. Na maksymalnym otworze względnym sięga ona okolic 0.15% i jest niestety duża. Przymykanie przysłony pomaga jednak w jej ograniczaniu i już na f/2.0 możemy mówić o poziomie średnim, a mocne przymknięcie powoduje, że zbliżamy się do wartości na granicy średnich i małych.
Tutaj Mitakon przegrał pojedynek z Canonem. U Canona przede wszystkim wartości były mniejsze, bo aberracja nigdzie nie przekraczała 0.1%, a co więcej, miała odwrócony trend z najmniejszymi wynikami dla okolic maksymalnego otworu względnego.
Nikon D3x, RAW, f/1.2 | Nikon D3x, RAW, f/8.0 |
Aberracja sferyczna
Aberracja sferyczna nie jest duża, bo nie zauważyliśmy efektu „pływania” ogniska. Jej wpływ daje się jednak zauważyć na zdjęciach rozogniskowanych krążków światła. Ten uzyskany przed ogniskiem ma miękkie brzegi, ten za ogniskiem ma na krawędzi wyraźną jaśniejszą obwódkę.
Widać tutaj jeszcze jeden ciekawy efekt. Mający niewielką średnicę bagnet Nikon F dał o sobie znać wycinając część światła z krążka uzyskanego za ogniskiem. Widać wyraźnie, że tak trudne parametry jak 1.2/85 stawiają wysoko poprzeczkę przed tym systemem. Chcąc dołożyć styki i moduł autofokusa musielibyśmy się zmierzyć z jeszcze większym wyzwaniem. Nie dziwi więc nas, że obecnie najjaśniejszym obiektywem systemowym jest Nikkor AF-S 85 mm f/1.4G.
Nikon D3x, f/1.2, przed | Nikon D3x, f/1.2, za |