Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Kurde patrzę test zeissa przez chwile pomyslalem nie wieżę optyczne przetestowaly jakiś obiektyw z mocowaniem Sony, moje zdziwienie nie trwalo dlugo jednak obiektyw pod wszystkie mocowania, dlatego ma test... Co do samego obiektywu szklo wspaniale i jak dla mnie nie wiem czy warto placic za otusa 2x więcej a zysk tylko trochę lepszy. Cena samego milvusa tez spora na tle sigmy, milvusa ratuje tylko to co napisala redakcja milvus jest do trochę innych zastosowań...
Te osłony przeciwsłoneczne Milvusów, będące jakby przedłużeniem samego obiektywu, są po prostu piękne :)
Obiektyw faktycznie wielce zacny, choć ja należę do tych, co to by wybrali Sigmę 50/1.4 Art - głównie ze względu na cenę i autofokus. W 100% zgadzam się z tym co zostało w teście napisane odnośnie ostrzenia: złapanie ostrości w 50-tce na f/1.4 do łatwych nie należy, szczególnie gdy mówimy o lustrzankach Nikona i Canona, w których nie ma bajerów typu focus-peaking.
"w pełni manualne konstrukcje Zeissa są najczęściej w kręgu zainteresowań trochę innej grupy klientów niż tych, którzy wybierają Sigmę" Amen! Ktoś, kto ma w planach Zeiss-a na Sigmę nawet nie spojrzy, bo to nie konkurencja ;-)
@Arek Czyli w tym przypadku inne wady "słabną" w rogu pełnej klatki, żeby po dodaniu "silniejszej" komy wynik rozdzielczości pozostał taki jak na aps-c? =)
TomSte - masz rację. Chyba ponad tydzień temu szukałem cen i wyrzucało tylko coś w granicach 6000-7000 zł. Teraz jest sporo ofert po ~5000 zł więc jest prawie 3x tańszy.
ciszy - w zasadzie mógłbym napisać cały artykuł dlaczego wcale to nie jest prosta sprawa. Względy są różne, od merytorycznych, poprzez logistyczne do ekonomicznych.
@espresso - i dla jakości Nikkora 14-24/2.8 canonier fotografujący ptaki kupi ten obiektyw. Grupa docelowa jest tak samo ważna jak jakość. Szczególnie gdy instrumenty są porównywalne, ale jeden jest lepszy w jednym, a drugi w innej kategorii.
Nie jest całkiem wykluczone, że kiedyś się zainteresuję Sigmą A 50 mm. Zeiss, nie.
16 listopada 2015, 23:04
@rasterus
A co ma nikkor 14-24 co canona i fotografowania ptaków?
Myślący człowiek chcąc kupić jasny obiektyw 50 mm wybiera najlepszy na jaki go stać i nie zawraca sobie dupy grupami docelowymi wymyślonymi przez marketingowców.
ciszy - kupujesz adapter za kilkadziesiąt złotych i podpinasz każdego zeissa milvusa z mocowaniem do nikona do sony A7.. lub olympusa, panasonica. Działa lepiej niż z nikonem czy canonem.
@krzysiekmv: tak, ale adapter powoduje "odsunięcie" obiektywu, co wydłuża całość konstrukcji. Nawet małe stosunkowo obiektywy M (nie mówiąc o bagnecie P) powodują, że poręczne szkiełka zaczynają wyglądać dziwnie na A7.
17 listopada 2015, 01:17
Śmiało możecie angażować bardziej dojrzałe modelki o pełniejszych kształtach.
@borat - co znaczy najlepszy? Jak dla kogoś liczy się mała winieta to wybierze sigmę, jak ktoś chce mieć w całym kadrze wysoką rozdzielczość to wybierze tego zeissa, dla innego lepszy będzie obiektyw C i N, ze względu np na AF. Zeissy nie są dla reporterów, grupą docelową są osoby pracujące przy innym rodzaju fotografii. Czy tego chcesz czy nie obiektyw jest kierowany do jakiejś określonej grupy docelowej. Przed wypuszczeniem obiektywu każda rozsądna firma ocenia jakie jest zapotrzebowanie na dany produkt, ile osób będzie chciało zakupić, jaką cenę dobrać.
Tak na marginesie: podoba się wam obudowa nowych Zeissów? Wydaje mi się okropna. Wygląda jak etiuda studenta wzornictwa użytkowego (żeby nie powiedzieć - przemysłowego, bo to obłe wywinięcie, jak jakiś rożek angielski, ma podkreślać kreatywno-artystyczny charakter produktu).
Manulane zeissy do contaxów, te nowe uniwersalne manuale miały/mają taki szlachetny sznyt archaizmu. Ale dopiero seria Zeissa do Sony to było - moim zdaniem - mistrzostwo sztuki projektowania użytkowego. Nie było i nie ma piękniejszych obiektywów na rynku.
@krzysiekmv Za kilkadziesiąt złotych to sobie można kupić 2 pary skarpet. Adapter musi być idealnie wykonany chyba że chcesz mieć darmowy efekt shift w obiektywie. Żadna chińszczyzna za 10usd + free shipping z aliexpress tego nie oferuje. Do tego oczywiście najlepiej jest mieć pierścień ze stopką zamontowany na samym adapterze, żeby całość odciążyć.
@manacebo - ostrzyłeś kiedykolwiek manualnie? 95% współcześnych pstrykaczy tego nie potrafi. @cygnus i westberg: problem jest taki, że właśnie o tych obiektywach można powiedzieć że mają jakiś design. I albo się podoba albo nie. Teraz spójrz na konstrukcje C, N albo S. Tutaj designu nie ma wcale. To tylko kawałki plastiku z metalowymi prześwitami, których kształt został nadany poprzez to co jest w środku i musi być na zewnątrz. Są takie jak tanie auta na europejski rynek - 4 kółka i kawałek blachy w kształcie kostki mydła. Wzbudzają tyle emocji co IV ligowy mecz przy pustych trybunach.
Mi też się podobają - to trzeba wziąć do ręki żeby docenić. Zwarta monolityczna konstrukcja, wszystko idealnie spasowane, pierścień chodzi gładziutko. Poezja.
bede bronil @krzysiekmv Posiadam chyba z 15 adapterow kupionych od 10 do 100 Euro i jakis problemow szczegolnie nie widze. Moze poza jednym... Natomiast straszne luzy ma kupiona w 2008 r kitowa wersja C5d mk2, tam 24-105 lata w stosunku do body. Nie widze efektu tilt (bo shift to przesuniecie, a tilt to inaczej lens baby).
No właśnie, jak jest coś zrobione żeby wyglądało ładnie to jednym się podoba a innym wydaje okropne. Ale w ciuchu miałbym wybór a nowy Zeiss jest, niestety, w jednym tylko 'dyzajnie'. Ale to i tak nie jest główny powód dla którego nie kupię tego sprzętu. Zachwalana Sigma wygląda paskudnie.
Ciekawe. czy zrobienie choćby małej lup nastawczej albo mikrorastra na matówce z tymi wszystkimi znaczkami AF, liniami czy innymi bajerami jest niewykonalne? Te proste gadżety naprawdę ułatwiają ręczne ostrzenie, nie wiem czy wg producentów, NIKT nie nastawia ostrości ręcznie, skoro istnieją obiektywy Zeissa. Wyłączniki AF też są. Byłoby fajnie gdyby wyłączenie AF od razu wprowadzało matóweczkę z lupką...
@westberg "szlachetny sznyt archaizmu" - dzięki za szczyptę dobrego humoru od rana :-)
Mnie też się wzornictwo Batisów i Milvusów podoba. Mniej mi się podoba AF w Batisie 85mm ;-)
A adaptery bywają różne. Te drogie potrafią czasem gorsze niż te tanie, które z reguły są całkowicie wystarczające, przynajmniej dla pstrykacza - amatora. Żeby zauważyć gorsze obrazowanie najczęściej trzeba mieć tablicę testową, bo w normalnych zdjęciach nie widać różnicy...
Klasykiem bym tego obiektywu nie nazwał, a to ze względu na brak jakiegokolwiek karbowania oprawy, która choć estetyczna (kiedy czysta) i solidna, to właśnie ze względu na jej "duponiemowlęcą gładkość" będzie ciągle nosić ślady palców. Przeróżne pyłki i kurz też są doskonale widoczne na tak gładkich powierzchniach.
Próbowałem, może za krótko, ostrzyć manualnie w canonie i to naprawde nie jest latwe i szybkie. Naprawde nie wiem z jakich powodow mialbym wybrac tego zeissa zamiast sigmy art czy 35L - to co można z nich wycisnąć jest niesamowite. Przy takich przysłonach łatwo o nieostrość co widać na załączonych zdjeciach do testu.
na FF Canona czy APSC? bo jest też lekka różnica. ja nigdy nie miałem problemu z ostrzeniem manualnie, ale robię to od 10 lat :P kwestia ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia :)
Panowie, Sigma to nie ta liga. Manuale Zeissa nie mają alternatyw, to klasa sama w sobie. Ale żeby zrozumieć to trzeba poużywać. Jak narazie mam tylko starego Planara 50/1.4, z testów wynika że cienizna, z resztą zawsze przymykam do f/2.8, żeby nie było mydła. Za to obrazek jaki generuje to szkło wyrywa z butów, kolory, kontrasty, sposób rozmycia tła, trójwymiarowosć. Obok 85L ten zeiss to mój ulubiony słoik i zrobiłem nim już kilka na prawdę dobrych fot. Nie wszystko wychodzi w testach...
17 listopada 2015, 20:20
Wreszcie jest modelka pierwy sort ;-)
I jest czerwona skrzynia. No kurde.
Fotki "wydalane" przez Zeissa to nieostre gnioty, wiem, wiem, "wyostrzanie na zero". Ale mimo to są nie ostre.
W dodatku ___bez___AF___, "cofamy się"... no ludzie.
To Olympus robi lepsze i ma AF. I tańszy jest. 25mm link
Artur tak zachwalał Olympusa, więc się skusiłem.
Raz miałem OMD 10 i zrezygnowałem, miałem Nikona i porażka, sprzedałem Nikona i mam znów Olympusa. Teraz wiem dlaczego. Bo "brzytwa".
Marq, cieszę się, że olympus robi lepsze zdjęcia. Rozumiem, że ta zalinkowana wyostrzona miniatura to przykład tego "lepszego"... spróbuj może kilka kroków wstecz, obejmij sylwetkę, trochę tła i zobacz co ci wyjdzie z tego olka... ;-)
Tu masz przykład ze starego, niezbyt jeszcze ostrego planara 50/1.4 bez wyostrzania: link a tu po wyostrzeniu porównywalnym do tego co wrzuciłes: link Czy widzisz różnicę?? Jak nie, to pstrykaj olkiem i się ciesz... ;-)
cygnus, wadą dla Ciebie. Ktoś szukający obiektywu manualnego nie bierze pod uwagę tych z AF, bo tam kręcenie pierścieniem ostrości nie ma nic wspólnego z obiektywami bez automatyki. Z testu YN50: "Korpus obiektywu kończy się pierścieniem do manualnego ustawiania ostrości. Jest on karbowany ale ma szerokość tylko 8 mm i pozbawiono go jakiejkolwiek skali. Kultura jego pracy jest bardzo niska. Nie dość, że przebieg całego zakresu pracy zajmuje tylko około 80 stopni, to jeszcze pracuje on dość luźno. Nie ma więc tutaj mowy o precyzyjnych nastawach." A w wadach ani słowa o tym: link
Borat, sałatka grecka jest świetna i z mięsem bym jej nie przełknął. Obiektywy manualne też mają swoich zwolenników a wkładanie do nich automatyki jednak coś psuje.
Jak słyszę o tym że wadą manualnego obiektywy jest brak AF to zaraz mi nasuwają porównania z rzeczywistością polityczną. Brak napędu 4x4 w Maluchu to też jego WADA?
Myślę że jeden portal powinien stosować jednakowe kryteria opisu testów. Jeżeli w wadach aparatów wpisujecie np. brak stabilizacji matrycy - bo inni producenci mają, to analogicznie wadą tego obiektywu jest brak AF i brak stabilizacji.
bebesky, dodanie stabilizacji w żaden ujemny sposób nie wpływa na pracę aparatu i na pewno poprawia jego działanie. Porównaj sobie teraz działanie pierścienia ostrości obiektywów manualnych z tymi z AF. Na palcach jednej ręki można policzyć te, które wygodną operowania choć zbliżyły się do manuali.
kojut - dzięki za tłumaczenie. Mi już się odechciewa pisać tego po raz N-ty... A jeśli chodzi o nietrafioną analogię do stabilizacji w korpusie - ją można wyłączyć. Obiektywowi z AF dobrego pierścienia MF dodać nie można, jak go nie dali na początku.
Czuję pewne szaleństwo. Przeczytajcie definicję wady z kodeksu cywilnego:
"Art. 5561. § 1. Wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli: 1) nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia; 2) nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór; 3) nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia; 4) została kupującemu wydana w stanie niezupełnym."
Arku, "nie dali" na początku i to był błąd, który powinieneś wytknąć tak samo jak wytykasz wspomnianą przeze mnie stabilizację w aparatach - tam też "nie dali". Stabilizację w obiektywie da się wyłączyć, AF w obiektywie da się wyłączyć a jak napisał Kojut, a ty to potwierdzasz - są obiektywy z AF, które zbliżają się wygodą operowania do manuali - czyli da się ale tego "nie dają". Na koniec może poddam ci pod rozwagę, że może lepiej zamienić "zalety i wady" na przykład na "plusy i minusy"? Lub nieudolnie tłumacząc z angielskiego "za i przeciw"
Jest też wielu fotografów dla których brak AF jest wadą a nie zaletą :) I gdybyś mógł się jeszcze odnieść do stabilizacji w obiektywie, czy to wada czy zaleta?
Arek. Wpisywać możesz wszystko - Twoja wola. Ale nie nazywaj tego proszę wadą. To jest mylące pojęcie i zupełnie nieadekwatne do poruszanych kwestii technicznych. Tylko tyle.
r2mdi - hmmm... W wadach nie wypisuje pierścienia o małym zakresie, bo nie uznaję tego za wadę, a ty mnie prosisz, żebym nie nazywał tego wadą? Dobrze zrozumiałem? :)
Arku. Przeczytaj definicję wady. Czy producent opisał, że pierścień ma zakres obrotu 180 stopni, a Ty namacalnie sprawdziłeś, że kręci się jedynie do 90 stopni? Wtedy ewidentnie mamy do czynienia z wadą, ale tylko wtedy gdy producent nie dostarczył Ci tego to miałeś dostać. Tutaj jednak bazujesz na swoich oczekiwaniach. I być może tylko swoich. Zdecydowanie lepiej byłoby aby precyzyjnie określić co jest wadą sprzętu, a co jest np. cechą sprzętu, którą Ty oczywiście możesz uznać za zaspokajającą potrzeby klientów lub też nie.
Wadą jest np: zawieszanie się aparatu albo blokowanie się listków przysłony itp. Przecież to takie proste! Jeśli się kupi towar, który posiada wadę to przysługuje wymiana na towar wolny od wad. Czyli kupuje Canona 5d, w domu stwierdzam, że stabilizacja matrycy nie działa, odnoszę go do sklepu i muszą mi wymienić na na drugi wolny od tej wady. Chyba, że to nie jest wada? A może by tak napisać list z prośbą wyjaśnienia do profesora Miodka?
Ta dyskusja nie ma końca bo brak AF JEST WADĄ, tylko niektórych upór jest wadą jeszcze większą...
Jest 2015 rok i takie wyposażenie jak ABS, airbag, pasy, zagłówki czy AUTOFOKUS w obiektywach są STANDARDEM.
Obiektywem AF jak najbardziej DA SIĘ ostrzyć ręcznie, są gorsze i lepsze pierścienie, więcej lub mniej obrotów ale da się, natomiast w obiektywie MF nie skorzystamy z AF, choćbyśmy sr*li na ukos... to nie jest zwykła wada- to bardzo poważne ograniczenie zastosowań !
"Obiektywem AF jak najbardziej DA SIĘ ostrzyć ręcznie"
tak jak punto da się jeździć sportowo, nie znaczy że dres z punto ma jakiekolwiek pojęcie o prowadzeniu ferrari czy też potrzeby wspomagania ABS w trakcie takiej jazdy...
Jeśli Punto czy Ferrari zostało wyprodukowane bez układu ABS - to nie jest wada. Gdyby tak było to można uznać,że wszystkie samochody ( miliony!) wyprodukowanych przed 70tym którymś były wadliwe. Wadą będzie jeśli Punto jest wyposażone w ABS, który nie działa tak jak powinien. O zubożonych ( tańszych) wersjach samochodow czy aparatów fotograficznych nie możemy powiedzieć, że są wadliwe.
Pentax produkował dwa bizniacze modele aparatów K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji. Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?
46romko, nie, nie jest aparatem wadliwym, ale posiada wadę w postaci braku stabilizacji. Synonimami słowa "wadą" sa: minus, negatyw, cecha ujemna.
@oz "brak AF JEST WADĄ" W obiektywie manualnym? Czy w samochodzie ze skrzynią manualną wadą byłby brak skrzyni automatycznej? Albo czy w rowerze górskim wadą byłby brak kół do jazdy szosowej? Poza tym wskaż mi obiektyw z AF, którym ostrzy się recznie co najmniej równie wygodnie jak manualem.
jejku cube jakiś ty mądry Obiektywy manualne posiadam i porównanie mam. Dyskusja zeszła jednak na inne tory i mimo tego że z pewnością to rozumiesz to wyjaśnię: czytelnicy (nie tylko ja stąd liczba mnoga) zwracają uwagę na niezbyt fortunne słowo "wada" i to że testujący wpisują tam właściwości aparatów i obiektywów w sposób, który część czytelników uważa za nielogiczny.
Proponowałem Arkowi zmianę wady na przykład na plusy i minusy, ale zrobi co zechce.
46romko "Pentax produkował dwa bizniacze modele aparatów K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji. Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?"
O toż to. A dla wszystkich specjalistów od wad to proszę sprawdźcie się w skuteczności reklamacji tego przypadku. Skoro jest wada to można ją zareklamować, prawda?
Dyskutujemy tu o "wadach i zaletach" w rozumieniu redaktorów tego portalu, a nie o wadach materiałowych, technicznych i uszkodzeniach więc nie wyskakujcie tu z filozofią "reklamacji wady"...
Obiektyw, który pokazuję kupę na brzegu matrycy ma WADĘ- jak najbardziej. Czy można go zareklamować? Oczywiście, że nie bo pracuje w zakresie podanym przez producenta i działa. Niemniej jednak w kontekście konkurencji, która być może jest lepsza/tańsza ma WADĘ.
"K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji. Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?"
Oczywiście, że TAK! ponieważ u tego konkretnego producenta nie mamy obiektywów stabilizowanych, więc producent OKRAJA swój produkt w stosunku do konkurencyjnych na rynku i trudno tego nie uznać za wadę.
"Obiektywowi z AF dobrego pierścienia MF dodać nie można, jak go nie dali na początku."
To mój ulubiony cytat:) Kali ukraść- dobrze, jak Kalemu- źle.
Brak bardzo dobrego pierścienia MF jest rzekomo wadą obiektywów AF, mimo iż MOŻNA nimi ostrzyć ręcznie (!), za to można w obiektywie MF skorzystać z autofokusa, prawda (?)- i tu już nie ma mowy o wadzie, bo znajdują się "argumenty" jakie to MF są fajne, mają pierścień szerokości autostrady, ostrzenie wymaga przekręcenia fafnaście razy, są czarne, nagle piękne designersko i w ogóle najlepsiejsze...
oz "Dyskutujemy tu o "wadach i zaletach" w rozumieniu redaktorów tego portalu, a nie o wadach materiałowych, technicznych i uszkodzeniach więc nie wyskakujcie tu z filozofią "reklamacji wady"... Komentujemy na tym portalu złe zastosowanie powszechnie stosowanych i rozumianych pojęć. Nie wyskakuj zatem z filozofią. To nie o to chodzi.
@ oz czyli wszystkie obiektywy bez stabilizacji do aparatów, które nie posiadają stabilizacji w korpusie w Twoim rozumieniu są obiektywami również wadliwymi?
może najprosciej będziej jak "oz" napisze po prostu jakiego systemu używa i wtedy będzie jasne, że wszystko inne jest wg niego wadliwe... niech zgadnę u43? huehue ;-)
Wiadomo, żeby obiektyw dobrze pracował z cyfrą lepiej jest żeby tylna soczewka była daleko od matrycy więc Zeiss musi iść w konstrukcje typu distagon. Tylko jak wiadomo sa to duże i ciężkie konstrukcje, więc ta 50-tka waży kilogram ;D Przy dzisiejszych powłokach to ja wolę zwykłego planara, w realnych sytuacjach sprawuje sie dobrze.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czy dobrze rozumiem, że aberracja chromatyczna jest mniejsza na brzegu FF niż na APS-C?
Zacny obiektyw, piękne kolory, nawet winieta ma swój urok.
Kurde patrzę test zeissa przez chwile pomyslalem nie wieżę optyczne przetestowaly jakiś obiektyw z mocowaniem Sony, moje zdziwienie nie trwalo dlugo jednak obiektyw pod wszystkie mocowania, dlatego ma test...
Co do samego obiektywu szklo wspaniale i jak dla mnie nie wiem czy warto placic za otusa 2x więcej a zysk tylko trochę lepszy. Cena samego milvusa tez spora na tle sigmy, milvusa ratuje tylko to co napisala redakcja milvus jest do trochę innych zastosowań...
Te osłony przeciwsłoneczne Milvusów, będące jakby przedłużeniem samego obiektywu, są po prostu piękne :)
Obiektyw faktycznie wielce zacny, choć ja należę do tych, co to by wybrali Sigmę 50/1.4 Art - głównie ze względu na cenę i autofokus. W 100% zgadzam się z tym co zostało w teście napisane odnośnie ostrzenia: złapanie ostrości w 50-tce na f/1.4 do łatwych nie należy, szczególnie gdy mówimy o lustrzankach Nikona i Canona, w których nie ma bajerów typu focus-peaking.
Bahrd - tak. Tak bywa i to wcale nie rzadko.
No właśnie dlaczego nie ma i jak długo trzeba będzie jeszcze czekać ... :)
A gdzie Wy szukaliście ostrości u tej pani, że ma takie oczy mydlane? Przy tak zacnym szkiełku to aż nie wypada :)
Czyżby ta wyraźna koma w rogach pełnej klatki w ogóle nie wpływała ujemnie na wyniki pomiaru rozdzielczości? =)
Na pewno wpływa. Tyle, że nie jest jedyną wadą, która powoduje spadek rozdzielczości.
Arku kiedy testy obiektywów Sony fe? Czy w ogóle macie zamiar je testować? Z tego co wiem nowa R się nadaje.
"w pełni manualne konstrukcje Zeissa są najczęściej w kręgu zainteresowań trochę innej grupy klientów niż tych, którzy wybierają Sigmę"
Amen! Ktoś, kto ma w planach Zeiss-a na Sigmę nawet nie spojrzy, bo to nie konkurencja ;-)
ciszy - myślimy nad tematem.
@Arek
Czyli w tym przypadku inne wady "słabną" w rogu pełnej klatki, żeby po dodaniu "silniejszej" komy wynik rozdzielczości pozostał taki jak na aps-c? =)
Coś w tym stylu.
Co znaczy myślimy nad tym? Domyslam się ze chodzi o inwestycje w korpus gdyż cena mala nie jest... czy chodzi o cos innego?
Czy aby na pewno Milvus 1.4/50 jest tylko dwa razy tańszy od Otusa 1.4/55...
Bawiłem się Milvusami w Łochowie, niesamowicie piękne instrumenty. Bajka ...
TomSte - masz rację. Chyba ponad tydzień temu szukałem cen i wyrzucało tylko coś w granicach 6000-7000 zł. Teraz jest sporo ofert po ~5000 zł więc jest prawie 3x tańszy.
ciszy - w zasadzie mógłbym napisać cały artykuł dlaczego wcale to nie jest prosta sprawa. Względy są różne, od merytorycznych, poprzez logistyczne do ekonomicznych.
Kiedyś myślałem że o wyborze obiektywu decyduje jego jakość, a nie docelowa grupa klientów... Pozdrawiam snobków.
@espresso - i dla jakości Nikkora 14-24/2.8 canonier fotografujący ptaki kupi ten obiektyw. Grupa docelowa jest tak samo ważna jak jakość. Szczególnie gdy instrumenty są porównywalne, ale jeden jest lepszy w jednym, a drugi w innej kategorii.
Kim jest ta pani? Nie pierwszy raz jest na zdjęciach. Czyjaś żona?
link
Nie jest całkiem wykluczone, że kiedyś się zainteresuję Sigmą A 50 mm. Zeiss, nie.
@rasterus
A co ma nikkor 14-24 co canona i fotografowania ptaków?
Myślący człowiek chcąc kupić jasny obiektyw 50 mm wybiera najlepszy na jaki go stać i nie zawraca sobie dupy grupami docelowymi wymyślonymi przez marketingowców.
ciszy - kupujesz adapter za kilkadziesiąt złotych i podpinasz każdego zeissa
milvusa z mocowaniem do nikona do sony A7.. lub olympusa, panasonica.
Działa lepiej niż z nikonem czy canonem.
@espresso Marku, dlaczego snobków? Gdyby to coś miało mocowanie FE lub M to wiesz ja bym się skusił, chociaż na Vojtka 50/1.5 narzekać nie mogę.
@krzysiekmv: tak, ale adapter powoduje "odsunięcie" obiektywu, co wydłuża całość konstrukcji. Nawet małe stosunkowo obiektywy M (nie mówiąc o bagnecie P) powodują, że poręczne szkiełka zaczynają wyglądać dziwnie na A7.
Śmiało możecie angażować bardziej dojrzałe modelki o pełniejszych kształtach.
@dcs - pełniejsze kształty modelek nie pozostaną bez wpływu na... aberracje, w szczególności ocena dystorsji może zostać zachwiana.
@borat - co znaczy najlepszy? Jak dla kogoś liczy się mała winieta to wybierze sigmę, jak ktoś chce mieć w całym kadrze wysoką rozdzielczość to wybierze tego zeissa, dla innego lepszy będzie obiektyw C i N, ze względu np na AF.
Zeissy nie są dla reporterów, grupą docelową są osoby pracujące przy innym rodzaju fotografii. Czy tego chcesz czy nie obiektyw jest kierowany do jakiejś określonej grupy docelowej. Przed wypuszczeniem obiektywu każda rozsądna firma ocenia jakie jest zapotrzebowanie na dany produkt, ile osób będzie chciało zakupić, jaką cenę dobrać.
Tak na marginesie: podoba się wam obudowa nowych Zeissów?
Wydaje mi się okropna. Wygląda jak etiuda studenta wzornictwa użytkowego (żeby nie powiedzieć - przemysłowego, bo to obłe wywinięcie, jak jakiś rożek angielski, ma podkreślać kreatywno-artystyczny charakter produktu).
Aktualny design Zeissa jest fatalny.
Manulane zeissy do contaxów, te nowe uniwersalne manuale miały/mają taki szlachetny sznyt archaizmu. Ale dopiero seria Zeissa do Sony to było - moim zdaniem - mistrzostwo sztuki projektowania użytkowego. Nie było i nie ma piękniejszych obiektywów na rynku.
Ale mydło... albo mega niecelny.
Jaki Wy macie problem z ostrzeniem na f1.4?
Robię Sigmą 30mm f1.4 i nie mam żadnych problemów. To samo widziałem u Nikona 85mm f1.4...
Za tą cenę mam Canon EF 50mm f/1.2 L USM z cache back i pełną kontabitylnością czy coś od Nikona, więc gratis i krok do NPS.
Szkło dla celebrytów nie dla pasjonatów, artystów czy rzemieślników fotografii.
@krzysiekmv
Za kilkadziesiąt złotych to sobie można kupić 2 pary skarpet. Adapter musi być idealnie wykonany chyba że chcesz mieć darmowy efekt shift w obiektywie. Żadna chińszczyzna za 10usd + free shipping z aliexpress tego nie oferuje. Do tego oczywiście najlepiej jest mieć pierścień ze stopką zamontowany na samym adapterze, żeby całość odciążyć.
@manacebo - ostrzyłeś kiedykolwiek manualnie? 95% współcześnych pstrykaczy tego nie potrafi.
@cygnus i westberg: problem jest taki, że właśnie o tych obiektywach można powiedzieć że mają jakiś design. I albo się podoba albo nie. Teraz spójrz na konstrukcje C, N albo S. Tutaj designu nie ma wcale. To tylko kawałki plastiku z metalowymi prześwitami, których kształt został nadany poprzez to co jest w środku i musi być na zewnątrz. Są takie jak tanie auta na europejski rynek - 4 kółka i kawałek blachy w kształcie kostki mydła. Wzbudzają tyle emocji co IV ligowy mecz przy pustych trybunach.
Betelgeuse - a to racja. Dla mnie Zeissy są ładne.
Mi też się podobają - to trzeba wziąć do ręki żeby docenić. Zwarta monolityczna konstrukcja, wszystko idealnie spasowane, pierścień chodzi gładziutko. Poezja.
bede bronil @krzysiekmv
Posiadam chyba z 15 adapterow kupionych od 10 do 100 Euro i jakis problemow szczegolnie nie widze. Moze poza jednym... Natomiast straszne luzy ma kupiona w 2008 r kitowa wersja C5d mk2, tam 24-105 lata w stosunku do body.
Nie widze efektu tilt (bo shift to przesuniecie, a tilt to inaczej lens baby).
No właśnie, jak jest coś zrobione żeby wyglądało ładnie to jednym się podoba a innym wydaje okropne. Ale w ciuchu miałbym wybór a nowy Zeiss jest, niestety, w jednym tylko 'dyzajnie'.
Ale to i tak nie jest główny powód dla którego nie kupię tego sprzętu.
Zachwalana Sigma wygląda paskudnie.
Ciekawe. czy zrobienie choćby małej lup nastawczej albo mikrorastra na matówce z tymi wszystkimi znaczkami AF, liniami czy innymi bajerami jest niewykonalne? Te proste gadżety naprawdę ułatwiają ręczne ostrzenie, nie wiem czy wg producentów, NIKT nie nastawia ostrości ręcznie, skoro istnieją obiektywy Zeissa. Wyłączniki AF też są. Byłoby fajnie gdyby wyłączenie AF od razu wprowadzało matóweczkę z lupką...
@westberg
"szlachetny sznyt archaizmu" - dzięki za szczyptę dobrego humoru od rana :-)
Mnie też się wzornictwo Batisów i Milvusów podoba. Mniej mi się podoba AF w Batisie 85mm ;-)
A adaptery bywają różne. Te drogie potrafią czasem gorsze niż te tanie, które z reguły są całkowicie wystarczające, przynajmniej dla pstrykacza - amatora. Żeby zauważyć gorsze obrazowanie najczęściej trzeba mieć tablicę testową, bo w normalnych zdjęciach nie widać różnicy...
@cygnus
ostatni model jaki sprawdzalem w kwestii wymiany matowki to byl C5 mk2, a teraz w dobie liveview przestalem sprawdzac...
"To piękny i manualny klasyk..."
Klasykiem bym tego obiektywu nie nazwał, a to ze względu na brak jakiegokolwiek karbowania oprawy, która choć estetyczna (kiedy czysta) i solidna, to właśnie ze względu na jej "duponiemowlęcą gładkość" będzie ciągle nosić ślady palców. Przeróżne pyłki i kurz też są doskonale widoczne na tak gładkich powierzchniach.
Do zdjęć wolałbym Sigmę (ostrość w środku, AF). Do filmowania wolałbym tego Zeissa (ostrość na brzegach, zakres pierścienia)
Próbowałem, może za krótko, ostrzyć manualnie w canonie i to naprawde nie jest latwe i szybkie. Naprawde nie wiem z jakich powodow mialbym wybrac tego zeissa zamiast sigmy art czy 35L - to co można z nich wycisnąć jest niesamowite.
Przy takich przysłonach łatwo o nieostrość co widać na załączonych zdjeciach do testu.
na FF Canona czy APSC? bo jest też lekka różnica. ja nigdy nie miałem problemu z ostrzeniem manualnie, ale robię to od 10 lat :P kwestia ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia :)
Panowie, Sigma to nie ta liga.
Manuale Zeissa nie mają alternatyw, to klasa sama w sobie. Ale żeby zrozumieć to trzeba poużywać. Jak narazie mam tylko starego Planara 50/1.4, z testów wynika że cienizna, z resztą zawsze przymykam do f/2.8, żeby nie było mydła. Za to obrazek jaki generuje to szkło wyrywa z butów, kolory, kontrasty, sposób rozmycia tła, trójwymiarowosć. Obok 85L ten zeiss to mój ulubiony słoik i zrobiłem nim już kilka na prawdę dobrych fot. Nie wszystko wychodzi w testach...
Wreszcie jest modelka pierwy sort ;-)
I jest czerwona skrzynia. No kurde.
Fotki "wydalane" przez Zeissa to nieostre gnioty, wiem, wiem, "wyostrzanie na zero". Ale mimo to są nie ostre.
W dodatku ___bez___AF___, "cofamy się"... no ludzie.
To Olympus robi lepsze i ma AF. I tańszy jest.
25mm
link
Artur tak zachwalał Olympusa, więc się skusiłem.
Raz miałem OMD 10 i zrezygnowałem, miałem Nikona i porażka, sprzedałem Nikona i mam znów Olympusa. Teraz wiem dlaczego.
Bo "brzytwa".
Jako wada powinno być:
Na minus -- brak AF.
Marq, cieszę się, że olympus robi lepsze zdjęcia. Rozumiem, że ta zalinkowana wyostrzona miniatura to przykład tego "lepszego"... spróbuj może kilka kroków wstecz, obejmij sylwetkę, trochę tła i zobacz co ci wyjdzie z tego olka... ;-)
Tu masz przykład ze starego, niezbyt jeszcze ostrego planara 50/1.4 bez wyostrzania: link
a tu po wyostrzeniu porównywalnym do tego co wrzuciłes: link
Czy widzisz różnicę?? Jak nie, to pstrykaj olkiem i się ciesz... ;-)
Marq, jak w obiektywie manualnym wadą może być brak AF (czyli coś, co by zaszkodziło)?
@ kojut
Coś jak z daniami wegetariańskimi, wszytko fajnie ale mięsa nie ma :)
@marq: nieostry gniot od Zeissa na 1.4:
link
@kojut - no owszem, wadą jest właśnie MANUALNOŚĆ.
AF nie wymienia się w zaletach jeśli jest OK, to po prostu norma.
cygnus, wadą dla Ciebie. Ktoś szukający obiektywu manualnego nie bierze pod uwagę tych z AF, bo tam kręcenie pierścieniem ostrości nie ma nic wspólnego z obiektywami bez automatyki.
Z testu YN50:
"Korpus obiektywu kończy się pierścieniem do manualnego ustawiania ostrości. Jest on karbowany ale ma szerokość tylko 8 mm i pozbawiono go jakiejkolwiek skali. Kultura jego pracy jest bardzo niska. Nie dość, że przebieg całego zakresu pracy zajmuje tylko około 80 stopni, to jeszcze pracuje on dość luźno. Nie ma więc tutaj mowy o precyzyjnych nastawach."
A w wadach ani słowa o tym: link
Borat, sałatka grecka jest świetna i z mięsem bym jej nie przełknął.
Obiektywy manualne też mają swoich zwolenników a wkładanie do nich automatyki jednak coś psuje.
Jak słyszę o tym że wadą manualnego obiektywy jest brak AF to zaraz mi nasuwają porównania z rzeczywistością polityczną. Brak napędu 4x4 w Maluchu to też jego WADA?
Myślę że jeden portal powinien stosować jednakowe kryteria opisu testów. Jeżeli w wadach aparatów wpisujecie np. brak stabilizacji matrycy - bo inni producenci mają, to analogicznie wadą tego obiektywu jest brak AF i brak stabilizacji.
bebesky, dodanie stabilizacji w żaden ujemny sposób nie wpływa na pracę aparatu i na pewno poprawia jego działanie. Porównaj sobie teraz działanie pierścienia ostrości obiektywów manualnych z tymi z AF. Na palcach jednej ręki można policzyć te, które wygodną operowania choć zbliżyły się do manuali.
kojut - dzięki za tłumaczenie. Mi już się odechciewa pisać tego po raz N-ty...
A jeśli chodzi o nietrafioną analogię do stabilizacji w korpusie - ją można wyłączyć. Obiektywowi z AF dobrego pierścienia MF dodać nie można, jak go nie dali na początku.
Czuję pewne szaleństwo. Przeczytajcie definicję wady z kodeksu cywilnego:
"Art. 5561. § 1. Wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:
1) nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
2) nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
3) nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
4) została kupującemu wydana w stanie niezupełnym."
Arku, "nie dali" na początku i to był błąd, który powinieneś wytknąć tak samo jak wytykasz wspomnianą przeze mnie stabilizację w aparatach - tam też "nie dali". Stabilizację w obiektywie da się wyłączyć, AF w obiektywie da się wyłączyć a jak napisał Kojut, a ty to potwierdzasz - są obiektywy z AF, które zbliżają się wygodą operowania do manuali - czyli da się ale tego "nie dają".
Na koniec może poddam ci pod rozwagę, że może lepiej zamienić "zalety i wady" na przykład na "plusy i minusy"? Lub nieudolnie tłumacząc z angielskiego "za i przeciw"
bebesky - nie ma na rynku obiektywu AF, którego pierścień pracuje tak dobrze, jak w dobrze wykonanym obiektywie MF. I to zamyka w zasadzie temat.
Abstrahując od tego, że jest wielu fotografów, dla których brak AF jest zaletą, a nie wadą.
Temat uważam za zamknięty - z mojej strony. Wy możecie dyskutować do woli :)
Jest też wielu fotografów dla których brak AF jest wadą a nie zaletą :)
I gdybyś mógł się jeszcze odnieść do stabilizacji w obiektywie, czy to wada czy zaleta?
"Jest też wielu fotografów dla których brak AF jest wadą a nie zaletą :)"
I dla nich są obiektywy AF, pod którymi w wadach nie wypisuję pierścienia MF o małym zakresie pracy.
Arek. Wpisywać możesz wszystko - Twoja wola. Ale nie nazywaj tego proszę wadą. To jest mylące pojęcie i zupełnie nieadekwatne do poruszanych kwestii technicznych. Tylko tyle.
r2mdi - hmmm... W wadach nie wypisuje pierścienia o małym zakresie, bo nie uznaję tego za wadę, a ty mnie prosisz, żebym nie nazywał tego wadą? Dobrze zrozumiałem? :)
Arku, a stabilizacja?
Arku. Przeczytaj definicję wady. Czy producent opisał, że pierścień ma zakres obrotu 180 stopni, a Ty namacalnie sprawdziłeś, że kręci się jedynie do 90 stopni? Wtedy ewidentnie mamy do czynienia z wadą, ale tylko wtedy gdy producent nie dostarczył Ci tego to miałeś dostać. Tutaj jednak bazujesz na swoich oczekiwaniach. I być może tylko swoich.
Zdecydowanie lepiej byłoby aby precyzyjnie określić co jest wadą sprzętu, a co jest np. cechą sprzętu, którą Ty oczywiście możesz uznać za zaspokajającą potrzeby klientów lub też nie.
bebesky, ale w Zeissie AF to byłaby wada. Spróbuj kiedys może zrozumiesz.
Wadą jest np:
zawieszanie się aparatu albo blokowanie się listków przysłony itp.
Przecież to takie proste!
Jeśli się kupi towar, który posiada wadę to przysługuje wymiana na towar wolny od wad.
Czyli kupuje Canona 5d, w domu stwierdzam, że stabilizacja matrycy nie działa, odnoszę go do sklepu i muszą mi wymienić na na drugi wolny od tej wady.
Chyba, że to nie jest wada?
A może by tak napisać list z prośbą wyjaśnienia do profesora Miodka?
Ta dyskusja nie ma końca bo brak AF JEST WADĄ, tylko niektórych upór jest wadą jeszcze większą...
Jest 2015 rok i takie wyposażenie jak ABS, airbag, pasy, zagłówki czy AUTOFOKUS w obiektywach są STANDARDEM.
Obiektywem AF jak najbardziej DA SIĘ ostrzyć ręcznie, są gorsze i lepsze pierścienie, więcej lub mniej obrotów ale da się, natomiast w obiektywie MF nie skorzystamy z AF, choćbyśmy sr*li na ukos... to nie jest zwykła wada- to bardzo poważne ograniczenie zastosowań !
No właśnie, to nie jest wada!!!
Wadą był np.
blokujący się pedał gazu w Toyocie.
To była wada konstrukcyjna.
oz, czy ABS w ferrari to zaleta?
"Obiektywem AF jak najbardziej DA SIĘ ostrzyć ręcznie"
tak jak punto da się jeździć sportowo, nie znaczy że dres z punto ma jakiekolwiek pojęcie o prowadzeniu ferrari czy też potrzeby wspomagania ABS w trakcie takiej jazdy...
Jeśli Punto czy Ferrari zostało wyprodukowane bez układu ABS - to nie jest wada.
Gdyby tak było to można uznać,że wszystkie samochody ( miliony!) wyprodukowanych przed 70tym którymś były wadliwe.
Wadą będzie jeśli Punto jest wyposażone w ABS, który nie działa tak jak powinien.
O zubożonych ( tańszych) wersjach samochodow czy aparatów fotograficznych nie możemy powiedzieć, że są wadliwe.
Pentax produkował dwa bizniacze modele aparatów
K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji.
Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?
46romko, nie, nie jest aparatem wadliwym, ale posiada wadę w postaci braku stabilizacji. Synonimami słowa "wadą" sa: minus, negatyw, cecha ujemna.
@oz
"brak AF JEST WADĄ"
W obiektywie manualnym? Czy w samochodzie ze skrzynią manualną wadą byłby brak skrzyni automatycznej? Albo czy w rowerze górskim wadą byłby brak kół do jazdy szosowej?
Poza tym wskaż mi obiektyw z AF, którym ostrzy się recznie co najmniej równie wygodnie jak manualem.
Byłoby mniej dyskusji gdyby w podsumowaniach testow były plusy i minusy a nie wady i zalety.
jejku cube jakiś ty mądry
Obiektywy manualne posiadam i porównanie mam. Dyskusja zeszła jednak na inne tory i mimo tego że z pewnością to rozumiesz to wyjaśnię: czytelnicy (nie tylko ja stąd liczba mnoga) zwracają uwagę na niezbyt fortunne słowo "wada" i to że testujący wpisują tam właściwości aparatów i obiektywów w sposób, który część czytelników uważa za nielogiczny.
Proponowałem Arkowi zmianę wady na przykład na plusy i minusy, ale zrobi co zechce.
46romko
"Pentax produkował dwa bizniacze modele aparatów
K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji.
Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?"
O toż to. A dla wszystkich specjalistów od wad to proszę sprawdźcie się w skuteczności reklamacji tego przypadku. Skoro jest wada to można ją zareklamować, prawda?
ta dyskusja staje się dla mnie zbyt akademicka, pozdrawiam filozofów... ;-)
Gdzie Ty masz tutaj filozofię. To czyste prawo. :)
Dyskutujemy tu o "wadach i zaletach" w rozumieniu redaktorów tego portalu, a nie o wadach materiałowych, technicznych i uszkodzeniach więc nie wyskakujcie tu z filozofią "reklamacji wady"...
Obiektyw, który pokazuję kupę na brzegu matrycy ma WADĘ- jak najbardziej. Czy można go zareklamować? Oczywiście, że nie bo pracuje w zakresie podanym przez producenta i działa. Niemniej jednak w kontekście konkurencji, która być może jest lepsza/tańsza ma WADĘ.
"K100 że stabilizacją i K110 bez stabilizacji.
Czy możemy powiedzieć że ten bez stabilizacji był aparatem wadliwym?"
Oczywiście, że TAK! ponieważ u tego konkretnego producenta nie mamy obiektywów stabilizowanych, więc producent OKRAJA swój produkt w stosunku do konkurencyjnych na rynku i trudno tego nie uznać za wadę.
"Obiektywowi z AF dobrego pierścienia MF dodać nie można, jak go nie dali na początku."
To mój ulubiony cytat:) Kali ukraść- dobrze, jak Kalemu- źle.
Brak bardzo dobrego pierścienia MF jest rzekomo wadą obiektywów AF, mimo iż MOŻNA nimi ostrzyć ręcznie (!), za to można w obiektywie MF skorzystać z autofokusa, prawda (?)- i tu już nie ma mowy o wadzie, bo znajdują się "argumenty" jakie to MF są fajne, mają pierścień szerokości autostrady, ostrzenie wymaga przekręcenia fafnaście razy, są czarne, nagle piękne designersko i w ogóle najlepsiejsze...
oz
"Dyskutujemy tu o "wadach i zaletach" w rozumieniu redaktorów tego portalu, a nie o wadach materiałowych, technicznych i uszkodzeniach więc nie wyskakujcie tu z filozofią "reklamacji wady"...
Komentujemy na tym portalu złe zastosowanie powszechnie stosowanych i rozumianych pojęć. Nie wyskakuj zatem z filozofią. To nie o to chodzi.
@ oz
czyli wszystkie obiektywy bez stabilizacji do aparatów, które nie posiadają stabilizacji w korpusie w Twoim rozumieniu są obiektywami również wadliwymi?
może najprosciej będziej jak "oz" napisze po prostu jakiego systemu używa i wtedy będzie jasne, że wszystko inne jest wg niego wadliwe... niech zgadnę u43? huehue ;-)
Wiadomo, żeby obiektyw dobrze pracował z cyfrą lepiej jest żeby tylna soczewka była daleko od matrycy więc Zeiss musi iść w konstrukcje typu distagon. Tylko jak wiadomo sa to duże i ciężkie konstrukcje, więc ta 50-tka waży kilogram ;D
Przy dzisiejszych powłokach to ja wolę zwykłego planara, w realnych sytuacjach sprawuje sie dobrze.